Bunia_77
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Bunia_77
-
Ja juz po wizycie w szpitalu. Wszystko w porzadeczku, nastepna wizyta za tydzien. Franiu, ale mieliscie milutki dzien. Sylka, moj Skarb tez rusza sie jakos inaczej. Amelka bardzo rozrabiala do samego konca, doslownie brzuch \"chodzil\" na boki, a teraz Dzidzius robi podobnie jak Twoj Maluszek, przeciaga sie, kopniaki pod zebrami nie sa juz takie bolesne...za to nacisk na pecherz moczowy - zgroza!!!;-) Malutku, chyba kazdy porod jest inny, ja w ogole nie pamietam bolow krzyzowych, podobno sa koszmarne...za to u mnie zaczelo sie od dziwnego klucia w dole brzuszka...a potem jak sie rozkrecilo to po scianach chodzilam;-) Mam nadzieje ze moj wczorajszy mail do Ciebie dotarl. Uwazaj na siebie i milej zabawy z coreczka kolezanki:-) Mimi, dziekuje:-) Ilonka, super ze urodzinki sie udaly, oj, niezla musiala byc zabawa;-) Kamelle, szybko sie uwinela Twoja kolezanka. Fajnie ze ma juz coreczke przy sobie... Daj znac po odwiedzinach u kolezanki. Migotko, co do montowania fotelika na stelazu wozka, super sprawa. U mnie bardzo sie przydalo, dlatego polecam. Brzuchacz, trzymam kciuki za wyniki, mam nadzieje ze sie poprawia. Uwazaj na siebie Skarbie Zmykam Dziewczyny, ale mnie bola plecy, ufffff. Buziaczki
-
Dzien dobry Mamunie Dziewczyny Kochane jestecie! Dla kazdej z Was po Ja ciagle jeszcze \"2w1\":-D i lepiej zeby tak zostalo do konca tygodnia bo wtedy przylatuje moj Tato, a potem Mama:-) Jejku, duzo napisalyscie, na pewno nie dam rady odpisac do kazdej z Was z osobna... Amelka poszla dzis do zlobka, w nocy dobrze spala, \"wlosy\" Jej nie bolaly;-) Rozrabia w domu, a ja niestety nie potrafie szalec z moim brzuszkiem;-) Carlaa, dziekuje za maila Fryzura Dustina rewelacyjna, jejku, i bardzo sie zmienil, duzy z Niego chlopczyk, i jaki powazny! Ucaluj Dustina od nas i poglaszcz Brzuszek. dla Ciebie i Twojej Rodzinki. Asik84, witaj i pisz z nami czesto Franiu Wszystkiego Najlepszego z Okazji Rocznicy Slubu!!! ...przepraszam za spoznione zyczenia... Migotka, zarty jak najbardziej na czasie...bo skoro Beti tak ladnie zaczela to teraz chyba nie wypada nam pozostac w tyle?;-) Amelko, ja zaczelam biegac czesciej do kibelka jakos na tydzien przed porodem...a w dniu porodu to ze zdenerwowania mojego meza tez troche \"przegonilo\"...przynajmniej choc troszke doswiadczyl jak TO jest;-) Ale numer z tym \"sygnalkiem\":-) Mimi, tytan pracy z Ciebie dla Ciebie za takie porzadki. Sylka, co do wlosow - farbowalam w pierwszej ciazy 2 razy, raz na samym poczatku a potem w 5 miesiacu, i ten kolor nalozony w 5 miesiacu trzymal sie baaaardzo dlugo, powaznie! Teraz tez farbowalam. Pytalam fryzjerke czy przychodza do niej kobiety w ciazy, powiedziala ze czesto farbuja i robia rozne cuda na glwoie bo wtedy jakos lepsze fryzury wychodza(???) Obawiala sie jedynie ze moze wystapic jakas reakcja alergiczna bo skora moze w ciazy byc bardziej wrazliwa. No i chyba teraz te farby/szampony koloryzujace sa mniej \"toksyczne\" niz 30 lat temu? A tak w ogole, wizyta u fryzjera zawsze poprawia humorek;-) Brzuchacz, ale niespodzianka z Szymonkiem!!! Oj, bedzie duzy chlopak! 4kg spokojnie, o ile nie wiecej! Mam nadzieje ze pozbedziesz sie bakteryjek do porodu. Uwazaj na siebie i Szymcia;-) Kamelle, jejku, kolejny duzy Bobasek! Ale duze dzieciaczki beda na naszym topiku:-) Asiorku, wszystko bedzie dobrze, zobaczysz, kapiel noworodka wcale nie jest taka trudna, masz juz mala praktyke po szkole rodzenia. Mi tez polozna mowila zeby sie podmywac przed pobraniem probki moczu, bo moga wyjsc bakterie i bialko... dla Ciebie i Olenki. Fufciu, Skarbie, DZIEKUJE Nie przechodz zalamania nerwowego...bo mnie czasem jak dopadnie dolek to od razu musze sie zabrac za jakas robote zeby nie myslec...boje sie jak to bedzie. Ucaluj Karolinke od nas Shenen, ale ladnie sie Wam rodzinka powiekszyla! Gratulacje dla zony kuzyna! Buziaczki dla Majeczki Basik, dziekuje za przepis na syropek cebulowo-czosnkowy I gratulacje dla Mateuszka, ale zdolny chlopak! i Edziu, gratulacje dla Twojej Szwagierki! Chodzenie, sprzatanie, itp bardzo ladnie przyspieszaja porod:-) Uwazaj na siebie i wypocznij troszke przed porodem;-) Misiaki, dzieki za wiesci od Beti. Szybciutko i sprawnie poszlo. Jejku, spore Skarbusie! Wypoczywaj Misiaki Bebolku, pisz na maila. Trzymaj sie Kochana, a z tym porodem moze poczekaj na reszte kolezanek z topiku?:-) Tabelka super!!! NICK-------WIEK-----OST@------T.PORODU------TC-----KG--- ---P LEC/IMIE-------MIASTO Migotka--------21-------25.01------1.11---------38----+1 0----Alexander--------Szwecja Bebolek20-----21-------26.01------2.11-----------39----- --+2-----niespodzianka---Kilcock Fufcia----------29-------25.01------25.10/3.11----39---- -+18----synek------------Siedlce Bunia_77------30------27.01------26.10/3.11-----38------ -+10----Dominik------Cork Amelka77-----30-------30.01------22.10/6.11----38------+ 17----Alan-------------Wrocław Carlaa----------30-------01.02------04.11/8.11----38---- --+10---synalek----------MülheimR Malutek--------25-------27.01------03.11----------38---- --+20----Aleksandra-----Cork Asiorek2-------26-------28.01------04.11----------38---- --+9-----Aleksandra-----------Jaworzno Brzuchacz-----29-------28.01------04.11----------38----- +20----Zuzia----------------------- Edzia87--------20-------30.01------05.11----------39---- ---+12-----Kevin-----------Polska Shenen--------31-------05.02------5/11.11---------38---- ---+10,5------Magdalena-----Chełm Wzetka-------31-------31.01------07.11------------39---- ---+12----Wiktoria--------Rzeszów Martulka82D---25-------31.01------07.11---------34------ +11-----Elias------------Essen Sylka27H-------27-------01.02------08.11---------38----- -+13---Ola------------Wolsztyn IVA25-----------25-------4.02-------11.11----------34--- ---+12-----Marcel----------Toruń Konkaa--------24-------26.01------15.11----------37----- -+14-----Agatka----------Calw Kamelle--------25--------9.02-------16.11---------37---- -+8---JoshuaJonathan--Wuppertal Basik74--------32-------21.02------19.11.--------35----- +11--Karolinka-------Katowice Aneta312-----32-------12.02------19.11----------33-----+ 8-----Oliwka i Julcia--Chełm Ilonka32-------32-------15.02-------21.11----------35--- --+15----Filipek-------Bielsko-Biala Elizka77-------30-------15.02------22.11-----------30--- ---+10-----Natalka---------Szczecin Andzia---------23------15.02------22.11------------36--- --+13---dziewczynka----Gdansk Beti26---------26------17.02-------24.11------34-----+16 -----Natalia i Kacper---Bdg Kamilok26----26-------11.02-------24.11----------35----- +6------Emilia----------Hamm Mimi1981-----26-------20.02-------27.11----------35----- +14-----Natalia---------Warszawa Misiaki--------32------27.02------15/22.11-------33----+ 18-----Natka i Alek----Szczecin Frania23-------23-------23.02------30.11-----------33--- -+11---synek/Colin----Oosterhout Aneta_71------36-------23.02------30.11-----------32---- --+9-----Amelia----------Warszawa TABELKA MAMUŚ NICK-------T.PORODU------DATA PORODU----IMIĘ----Waga----Długość Beti26----24.11------23.10--------------Kacperek----2660 g-----52cm ---------------------------------------------Natalka---- --2270g-----49cm Musze zmykac Mamusie, mam wizyte w szpitalu, ufffff. Buziaczki dla Was i Waszych Brzuszkow, papa
-
Dzien dobry Mamusie Przepraszam ze sie nie odzywalam. Musze szybko nadrobic topikowe zaleglosci. Amelka przeziebiona, wczoraj w nocy prawie w ogole nie spala, bolal Ja brzusio...wlosy i palce u stop tez;-) Beti - Skarbie, GRATULACJE Duzo zdrowka dla Kacperka i Natalki!!! Usciski dla Ciebie i Meza! Ale sie ciesze ze macie juz swoje Skarbusie przy sobie, buziaki dla Was Bede zmykac Kochane, postaram sie napisac pozniej, na razie Amelka bryka czyli chyba juz lepiej sie czuje;-) To teraz mnie \"bola wlosy\":-) i brzusio tez:-) Pozdrawiam Was wszystkie bardzo mocno i przepraszam ze nie pisze do kazdej z Was z osobna. Przesylam buziaki dla Was i Waszych Skarbow w brzuszkach, papa
-
Hej Mamusie Jestem juz po wizycie w szpitalu. Wszystko w porzadku, zelazo wysokie, mialam USG, poziom wod plodowych w normie, Dzidzius zszedl juz nisko, zrobiono mi KTG i tez wszystko OK. Nastepna wizyta za tydzien, a lekarka zazartowala sobie ze moze sie juz nie spotkamy...i jakby COS sie dzialo to mamy isc prosto na porodowke. Niech sobie lepiej nie zartuje! Beti, u nas w mieszkaniu tez coraz ciasniej...marzy mi sie taki fotel do karmienia, no ale mam poduche i to musi wystarczyc. Misiaki...ja tez ciagle glodna...przy Amelci taka glodna nie bylam... Brzuchacz, ale historia z tym dymem! To naprawde powazna sprawa. Mam tylko nadzieje ze to sie juz wiecej nie powtorzy. Fufciu, to chyba nasze Corcie maja podobna \"faze\"...Amelka zrobila sie bardzo zaborcza, wszystko jest \"moje\", nawet mama (ja:-)), pani ze zlobka powiedziala ze Melka rozstawia po katach inne dzieciaki i chca Ja przeniesc do starszej grupy od przyszlego miesiaca. Liszajec przyczepil sie do Amelki w ubieglym roku, dostalysmy masc, wszystko zniknelo, zostala jedna mala blizna na raczce. Ucaluj prosze Karolinke mocno od nas i poglaszcz Synusia Asiorek, ladnie z tym serniczkiem! Ja tez chce!!!;-) Ale duza Twoja Coreczka! Shenen uwazaj na siebie i prosze informuj nas. Sylka, ciesze sie ze u Was wszystko w porzadku. Wszystko bedzie dobrze, zobaczysz A co do tej kobiety...straszna tragedia...Moja siostra przeszla przez cos takiego w tym roku w maju, koszmar...z tym ze ona od razu pobiegla do lekarza gdy przestala czuc ruchy dziecka (najpierw probowala ze zjedzeniem czegos slodkiego, wypiciem soczku, itp) Lekarzowi szczeka opadla bo wierzyc mu sie nie chcialo, cala ciaza bezproblemowa, dzidzius ladnie sie rozwijal. Poltorej tygodnia to bardzo dlugo, dobrze ze nie wdalo sie zadne zakazenie.Pamietam ze u mojej siostry po dokladnym przebadaniu w szpitalu wywolywano porod, lekarz mowil ze musi urodzic bo istnieje niebieczenstwo zakazenia. Trzymaj sie Skarbie! Dobrze robisz ze niczego nie lekcewazysz. Lepiej zeby lekarz z usmiechem na twarzy powiedzial ze panikujemy niz zeby stalo sie cos zlego. dla Was. Malutku, dziekuje za odpowiedzi na moje pytania. Moja Amelka tez ma w zlobku irlandzki (ale same podstawowe rzeczy), nie chce Jej robic balaganu w glowce, bo polski i angielski to juz wystarczajaco duzo...no i tez nie bede Jej w stanie pozniej pomoc z praca domowa. Co do wizyt w szpitalu - dzis pierwszy raz trzymali mnie 2 i pol godziny, zwykle wychodze po godzinie, uffff, mam dosyc:-) Dziewczynki, bede zmykac bo plecka bardzo daja mi sie w e znaki. Przepraszam ze nie odpisalam do Wszystkich. Buziaczki dla Was i Waszych Skarbow
-
Malutku, biedny Dawidek. Duzo zdrowka dla Twojego Synka! My tez zrezygnowalismy z basenu w weekend, pogoda nie jest za ciekawa, Amelka zaczyna kaszlec...czekam na dalszy rozwoj sytuacji. Dziekuje za pocieszenie Malutku Oj, ladnie sie wylozylas. Mi jest wstyd...zeby uderzyc sie akurat w \"takie\" miejsce;-) Malutku, fajnie z ta polska szkola. Daj prosze znac po weekendzie jak bylo na zajeciach i jak sie podobalo Dawidkowi. Czy Dawid uczy sie irlandzkiego czy jest zwolniony z zajec? I jeszcze jedno...gdzie kupowalas te duze podpaski o ktorych kiedys pisalas? Przepraszam ze zadaje Ci tyle pytan...:-) Uwazaj na siebie Cmoczki dla Was Mamusie i dla Waszych Brzuszkow
-
Dzien dobry Mamusie Wcinam sobie sniadanie. U nas dzis od rana pada, dobrze ze nie musze z domu wychodzic. Carlaa, napisz jak znajdziesz chwilke. Jak Dustin? Bardzo rozrabia?;-) Shenen, ja tez sie boje tych wszystkich chorobsk ktore Amelka przywlecze ze zlobka, zwlaszcza teraz, gdy wiekszosc dzieci w zlobku jest zakatarzona. Zobaczymy jak to bedzie...Jak sie czuje Majeczka? Edziu, weszlam na strone szpitala, super! Twoja Tesciowa mogla sobie podarowac takie zarty;-) Co do odglosow w brzuszku - mam takie dziwne uczucie \"pluskania\"...albo czegos w tym guscie:-) Co do przyspieszania porodu, slyszalam o olejku rycynowym...ale na pewno bym sie nie odwazyla. Najlepiej zostawic wszystko mamusi naturze no i lekarzowi:-) ...no moze przed lekarzem udalabym sie po \"porade\" do mezusia;-) No i dlugie spacery tez pomagaja;-) dla Ciebie. Migotko, ale mialas nocke! Musialas sie niezle przestraszyc! Asiorku, mi dlonie nie dretwieja.Pamietam ze moja kolezanka bardzo sie na to skarzyla bedac w ciazy. Po porodzie wszystko przeszlo jak reka odjal. Przykro mi z powodu Twojej Tesciowej... dla Ciebie Sylka, jak Wasza nowa wspolokatorka? My mieslimy myszki (sztuk 3!!!) w sierpniu. Pierwszy raz w naszym domku zagoscily:-) Przypuszczam ze to dlatego ze wtedy zostawialismy drzwi z tylu domu otwarte przez caly dzien, domek mamy blisko laki...wiec \"wpadly\" z wizyta bo noce byly juz chlodniejsze. Ustawilismy 3 lapki, jedna z serem, jedna z wedlina i jedna z czekoladowym herbatnikiem...mycha zlapala sie na ciastko;-) A pozostale dwie zostaly schwytane do wiaderka i wyrzucone na dwor...bo ja jakies miekkie serducho mam;-) Brzuchacz, podziwiam ze chcialo Ci sie robic kluski lane w srodku nocy!!!:-) Malutku, to Twoj Dawidek ma teraz sporo zajec. Napisz prosze cos wiecej o tej szkole, jakie przedmioty, godziny zajec, itp. Iva, jak Twoj K? No cos w tym jest ze Ci nasi wspaniali mezczyzni nie zostali jednak stworzeni do rodzenia dzieci...;-) Mam nadzieje ze z zabkiem juz lepiej? Fufciu, Skarbie, nareszcie jestes! Dziekuje Kochana jestes! Twoj Synus to ... kawal faceta! Jejku, straszna historia z tymi pseudo-wodami! Ciekawe co to bylo? Jak Karolinka? dla Twojej Corci. Migotko, nie pracuj tyle;-) Aneta_71, gratulacje mieszkania! Ciesze sie ze wizyta Tesciowej przebiegla w milej atmosferze. I milo ze pamietali o Twoich starszych corkach. Mysle ze do Twojej Tesciowej dotarlo ze Jej Syn jest z Toba bardzo szczesliwy, wiec dlaczego mialaby to psuc? dla Was:-) Co do wagi dziecka w 33 tyg. - u mnie byla podobna. Mlodziutka, super ze mieszkanko juz prawie gotowe na przywitanie nowego Domownika. Uwazaj na siebie i nie pracuj tyle skoro brzuszek juz nisko. Franiu, u mnie w pierwszej ciazy tez nikt nie sprawdzal wagi dziecka, nie martw sie. Polozne maja duze doswiadczenie, za kazdym razem jak badala mnie polozna to mowila ze dzidzius rosnie i mam sie nie matwic. Amelka urodzila sie przed czasem, wazyla 3700g, czyli akurat w sam raz. Bedzie dobrze. A wage naszych Skarbow porownamy sobie po porodzie;-) dla Ciebie. Mimi, masz super podejscie do porodu. Tak trzymac! Wspolczuje bolu zeba. Ja tez mialam kanalowke na samym poczatku ciazy bez znieczulenia...ale jakos \"zgrabnie\" poszlo. Trzymam kciuki za Ciebie! dla Was. Basik, trzymam kciuki za studia i obrone...mi udalo sie obronic w 5 miesiacu...i nawet fajnie bylo;-) Mam do Ciebie ogromna prosbe, czy moglabys prosze podac jeszcze raz ten przepis na syropek z cebuli i czosnku? Zaczelam szperac w naszych postach, ale tylko sie zagmatwalam...Z gory dziekuje. Buziaczki dla Mateuszka Beti, nie przejmuj sie komentarzami rodziny. Przeciez i tak wiemy ze jestemy najladniejsze, prawda?:-) Ja mam 2 pary spodni ciazowych i kilka bluzek...ale kupilam je tylko dlatego ze w pracy musze jako-tako wygladac...teraz ciesze sie ze jestem w domku, bo chodze w dresach i starych bluzkach, wszystko zwija mi sie na brzuszku;-) Wracaj szybciutko do zdrowka! Agnieszko, przykro mi z powodu wynikow na toksoplazmoze. Daj znac po wizycie u lekarza. Uwazaj na siebie bardzo...i juz ne wymiotuj pod pryszniecem;-) Kamilok, ciesze sie ze chorobsko juz przeszlo! Chyba duza w tym zasluga Meza?:-) dla Was:-) Bebolku, ja czopu nie pamietam...dzien przed porodem mialam takie dziwne uczucia klucia w dole brzucha (w ogole nie przypominalo to bolu na miesiaczke) i taka bezbarwna wydzieline z niteczkami krwi. Dzien pozniej zaczelo sie na calego, regularne bole, odeszly mi wody i kilka godzin pozniej;-) urodzilam Amelke. Andziu, przykro mi z powodu tych krwawien, oj, mialas przygody. Uwazaj bardzo na siebie. A co do porodu...u mnie podobnie jak u Fufci, jakis dziwny niepokoj...na pewno nie bylo tego przed pierwszym porodem, tylko optymizm i pozytywne nastawienie...nie wiem co mnie dopadalo... Amelko, dawno nie pisalas, myslalam ze po tym \"pluskaniu\" z Mezem pierwsza zaczniesz tworzyc druga tabelke;-) Co do rozstepow - nie zrobily mi sie w pierwszej ciazy, teraz (jak na razie) tez ich nie mam, pomimo tego ze brzuszek jest ogromny...i wczoraj uslyszalam glupi komentarz od kolezanki ze wyglada nieproporcjonalnie do moich chudych ramion. Troche przykro mi sie zrobilo (wiecie jak tego typu komentarze dzialaja na ciezarowke;-), ale co mi tam, niech sobie gada. Z kremow - uzywalam/uzywam kremu przeciw rozstepom ZIAJA i oliwki dla niemowlat.
-
Hej Mamunie Ja tylko na chwilke, przepraszam ze nie pisze do kazdej z Was z osobna, ale wszystko przeczytalam i wiem co sie u nas/u Was dzieje:-) Mialam koszmarny weekend i dzis fatalnie sie czuje. Brzusio jak kamien wiec leze z nozkami do gory. Misiaki , dziekuje za usuniecie tego znaczka, nie mam pojecia skad sie wzial...:-) Poprawiam tableke, napisze jutro. Sciskam Was mocno, buziaki dla Was i dla Waszych Dzieciaczkow Papa NICK--------WIEK-----OST@------T.PORODU------TC-----KG-- ----PL EC/IM IE-------MIASTO Migotka--------21-------25.01------1.11-----------37---- -- +9----Alexander--------Szwecja Bebolek20-----21-------26.01------2.11-----------37----- --+2-----niespodzianka---Kilcock Fufcia----------29-------25.01------25.10/3.11----37---- -+18----synek------------Siedlce Bunia_77------30------27.01------26.10/3.11-----37------ -+10----Dominik------Cork Amelka77-----30-------30.01------22.10/6.11----36------ +16----Alan-------------Wrocław Carlaa----------30-------01.02------04.11/8.11----36---- --+9,5---synalek----------MülheimR Malutek--------25-------27.01------03.11----------36---- --+18----Aleksandra-----Cork Asiorek2-------26-------28.01------04.11----------36---- --+9-----Olusia-----------Jaworzno Brzuchacz-----29-------28.01------04.11----------37----- --+18----Zuzia----------------------- Edzia87--------20-------30.01------05.11----------37---- ---+9-----Kevin-----------Polska Shenen--------31-------05.02------5/11.11---------36---- ---+9------Magdalena-----Chełm Wzetka--------31-------31.01------07.11-----------37---- ---+12----Wiktoria--------Rzeszów Martulka82D---25-------31.01------07.11---------34------ +11-----Elias------------Essen Sylka27H-------27-------01.02------08.11---------37----- -+12---Ola------------Wolsztyn IVA25-----------25-------4.02-------11.11----------34--- ---+12-----Marcel----------Toruń Konkaa--------24-------26.01------15.11-----------33---- --+12-----Agatka----------Calw Kamelle--------25--------9.02-------16.11----------35--- -- +8---Joshua Jonathan--Wuppertal Basik74--------32-------21.02------19.11.----------33--- ---+10,5--Karolinka-------Katowice Aneta312------32-------12.02------19.11-----------33---- ---+8-----Oliwka i Julcia--Chełm Ilonka32-------32-------15.02-------21.11----------32--- ---+15----Filipek-------Bielsko-Biala Elizka77-------30-------15.02------22.11-----------30--- ---+10-----Natalka---------Szczecin Beti26----------26--------17.02--------24.11------ -34-----+16-----Natalia i Kacper---Bdg Kamilok26----26-------11.02-------24.11----------34----- -+5------Emilia----------Hamm Mimi1981-----26-------20.02-------27.11----------34----- +14-----Natalia---------Warszawa Misiaki---------32------27.02-------15/22.11-------33--- --+18-----Natka i Alek----Szczecin Frania23-------23-------23.02------30.11-----------33--- --+11-...synek/Colin----Oosterhout Aneta_71------36-------23.02------30.11-----------32---- --+9-----Amelia----------Warszawa Andzia---------23------15.02------22.11------------35--- --+13---dziewczynka----Gdansk
-
Juz po obiadku;-) Ufff, ale sie objedlismy z Dzidziusiem:-) Bylo bardzo milo i wesolutko. Dziekuje Wam Kochane za to co napisalyscie, dobrze jest miec wsrod Was takie wsparcie. i dla kazdej z Was:-) Asiorku...ja w tej chwili pomyslu na impreze nie mam zadnego bo wlasnie wrocilam objedzona do domku i myslenie idzie mi baaardzo ciezko. Moze Dziewczyny pomoga? Tylko nie przemeczaj sie, tym bardziej ze boli Cie brzuszek i masz skurcze... Edziu, super ze bedziesz miala zapewniona dobra opieke. Fajniutko:-) Bebolku, trzymaj sie Skarbie dla Ciebie. Sylka, bardzo mi przykro, jejku, Twoj szef strasznie Cie potraktowal. Masz racje, Rodzina jest zawsze najwazniejsza. Nie ma co sie zabijac dla pracy...Tylko ze ja akurat bardzo lubilam to co robie...i dawalo mi to duzo radosci. Teraz jakos czuje ze przyszedl czas zeby sie od tego wszystkiego oderwac i pobyc troszke w domku. Zawsze moge sobie znalezc co ciekawego na pol etatu;-) A co do mojego szefa - byl super. Sam nigdy nie mial dzieci, ale zawsze byl wyrozumialy i chetny do pomocy gdy Amelka chorowala albo gdy ja musialam lezec w szpitalu. Zycze Ci zebys znalazla prace ktora da Ci duzo satysfakcji, i szefa na poziomie. Stronka super!!! Dziekuje:-) dla Ciebie. To zmykam do moich Skarbow Dziewczynki. Milego wieczorku i
-
Shenen, Frania, DZIEKUJE Kochane jestescie. Ja sie tylko tak nad soba rozczulilam, wiecie jak to jest z ciezarowkami;-) Shenen, biedna Majeczka, bardzo Jej wspolczuje...bo czesto chorowalam na ucho w dziecinstwie...Amelka tez wczesnie zaczela z uszkiem niestety. Co do rezygnacji z przedszkola...hmmm...u nas bylo tak samo gdy Melka zaczela chodzic do zlobka...przeczekalismy ten trudny czas i jest lepiej...Dzieciaki chodza zakatarzone, Amelka cos \"podlapie\", ale szybko \"zwalcza\". Tak to juz chyba jest, wczesniej czy pozniej nasze Skarby zaczna chorowac, albo gdy pojda do przedszkola, albo jak zaczna chodzic do szkoly...ale przeciez w ten sposob tez \"buduja\" swoj uklad odpornosciowy. Trzymaj sie Kochana, bedzie dobrze. Duzo zdrowka dla Majeczki i dla Was. A Madzia niech jeszcze sobie posiedzi w brzuszku u Mamusi dla Was. Franiu, nie pracuj tyle. Wszystko masz juz przygotowane, teraz wypoczywaj. Ja witamin nie biore, tylko zelazo. Zebra mnie troche bola, tak jakos z boku i strasznie ciezko mi sie oddycha. Jakbym kulke w zoladku miala... Buziaczki i pozdrowionka:-)
-
Migotko, ten ostatni to tez dla Ciebie;-) Tylko kiepsko mi wyrosl... Zerknelam sobie na mojego tickera, 3 tygodnie i 1 dzien! Jejku!!! Ale fajniutko!!! Dobra, bo nigdy tego biurka nie sprzatne. Cmoczki dla Was
-
No i znowu pominelam 2 posty, jakas powolna ostatnio jestem;-) Migotko, super ze udalo Ci sie kupic pieluszki tetrowe! Z tym porodem to moze jeszcze troszke poczekaj:-) Co do bloga, jestem jak najbardziej za, ale chyba zgodze sie z Shenen, haselko byloby super...Zobaczymy co da sie zrobic. Super ze chce Ci sie tym zajmowac! kwiat] dla Ciebie Migotko. Malutku, ladnie sie juz przygotowalas. A do mnie nikt nie dzwoni...tylko pytaja kiedy mam zamiar urodzic bo jak pochodze jeszcze dluzej to chyba moja pileczka eksploduje. Masz racje Malutku, teraz juz nie ma innego wyjscia;-) "Only one way out":-D Mnie straszyli przed pierwszym porodem, ja nie chcialam sluchac tych opowiesci i wszystko wspominam bardzo milo. Boje sie troche ze nie bede miec sil...i boje sie o mojego Skarba...chcialabym troszke odpoczac przed porodem...jak sie da;-) Moze bedziemy rodzic tego samego dnia?;-)
-
Dzien dobry Mamusie Jestem dzis ostatni dzien w pracy...i jakos mi smutno...bo wiem ze juz tutaj nie wracam...Wychodzimy dzis cala ekipa na uroczysty obiad (bo razem ze mna odchodzi na urlop macierzynski jeszcze jedna dziewczyna i znajoma przechodzi na emeryture). Musze sprzatnac biurko...i az mnie serce boli po 6 latach przepracowanych tutaj...a moj maz sie cieszy ze troszke posiedze w domu...Zreszta powiedzial ze i tak wie ze ja na tylku dlugo nie posiedze bo wiecznie gdzies biegam...kurcze, ale sie nad soba rozczulilam;-) Edzia, trzymam kciuki za Twoja Szwgierke! Oj, to mycie okien i sprzatanie cos mi przypomina;-) Jak sie cala "akcja" zacznie to pewnie szybciutko pojdzie. Ja ostatnio co wieczor mowie ze dzis jeszcze nie mam sil na porod...A przy Amelci to doslownie nie moglam sie doczekac:-D Teraz chce sobie polezec pare dni w domu z nogami do gory, potem bede gotowa;-) Andzia, super ze wpisalas sie do tabeleczki. Napisz wiecej co u Ciebie i Dzidziusia Misiaki, wypoczywaj, dla Ciebie i Twoich Skarbow. Czy nerka ciagle boli? Aneta_71, Kochana, wszystko bedzie dobrze! Mieszkanie pewnie lsni, a Ty sie juz nie przemeczaj! Odpocznij troche. Pamietaj ze myslimy o Tobie i jestemy z Toba Asiorku, uwazaj Skarbie. Co to za bole brzucha? Moze umow sie na wizyte do lekarza? Przynajmniej zadzwon i zapytaj czy tak ma byc... Jejku, nie wiem dlaczego nam tak duszno...Ja juz od jakiegos czasu nie spie z mezem;-) bo okno musze miec szeroko w nocy otwarte. A z tymi slodkosciami - widocznie Olenka ma ochote na slodkie;-) Sylka, jak tam paczusie? U mnie brzuszek jeszcze wysoko, ale w pierwszej ciazy o tym czasie byl juz bardzo nisko...nie wiem czy tak ma byc? Widocznie Dzidziusiowi dobrze u mamy:-) Bebolku, czytalam co napisalas na "ciaza w Irlandii..." Masz racje Skarbie, czasami trzeba nimi "wstrzasnac" bo mysla ze ludzie i tak nie zareaguja. Dobrze wiedziec ze Ambasada jest pomocna, w koncu od tego tutaj sa. Tylko przykro slyszec ze wiele osob woli siedziec cicho. Uwazaj bardzo na siebie Bebolku. dla Ciebie i Dzidziusia. Zmykam Kochane. Do pozniej
-
Dobry wieczor Mamusie:-) Amelka juz chrapusia, przede mna zmywanie, Dzidzius bardzo sie rozpycha, ale fajniutko:-) Jejku, az nie chce mi sie wierzyc gdy czytam Wasze opowiesci o Tesciowych ze ktos moze sie w taki sposob zachowywac...straszne...Kamelle, ja podobnie jak Ty straszna szczesciara jestem, na moja Tesciowa nie moge zlego slowa powiedziec. Sylka, ja pilam duzo inki na samym poczatku ciazy, bo zawsze bylam kawomanka:-) Teraz tez raniutko musze wypic mleczna kawe bo inaczej padam. Paczusie...pychotka... Iva, gratulacje dla Twojej przyjaciolki! I nie sprzataj tyle, wypoczywaj! Shenen, przykro mi z powodu Tesciowej... Super pomysl z tymi drobiazgami dla Majeczki od osob odwiedzajacych. Ja mam nadzieje ze moi znajomi gdy spotkaja nas na ulicy nie beda podbiegac najpierw do wozka i zachwycac sie Bobasem, bo moja Amelka chyba eksploduje...juz ich zaczelam grzecznie uprzedzac;-) dla Majeczki i dla Ciebie i Magdy:-) Aneta312, Olus i Olenka sa cudni! Slodkie dzieciatka! Kochana, podziwiam Cie! I az mi wstyd:-o ze czasem narzekam...Ty masz roczne blizniaki, teraz spodziewasz sie kolejnej dwojeczki, nawet nie potrafie sobie wyobrazic jak to jest, bo ja chodze cala obolala szalejac z Amelka (sztuk 1:-) i noszac Dzidziusia (rowniez sztuk 1:-) dla Ciebie i dla Twoich Brzdacow. Beti, dawno nie pisalas do nas. Wracaj szybko do zdrowia Skarbie. Domowe sposoby, tak jak poradzily Ci Dziewczyny najlepsze. Asiorku...mnie tez jakos mdli...nie wiem po czym...i duszno mi strasznie...uffff Andzia, witaj Dopisz sie do naszej tabeleczki i pisz jak najczesciej! Bebolku, jejku, wlosy mi na glowie stanely deba gdy przeczytalam Twoja historie, Matko Boska!!! A ja sie juz powoli uspokajalam po wiesciach od moich kolezanek...Jeju, az sie cala spocilam. Nigdy mi sie tutaj jeszcze cos takiego nie zdarzylo...pamietam ze mnie z bolami w 28 tyg. absolutnie nie chcieli wypuscic do domu dopoki nie znalezli przyczyny bolu, USG robili kilka razy, do tego KTG plus badanie krwi i moczu. Lekarz ktory mnie badal powiedzial mi wprost ze nie wie jaka jest przyczyna bolu i dlatego prosi o konsultacje 2 innych lekarzy. Jejku, Bebolku, mialas straszne przezycia...ja to bym juz chyba ze samego zdenerwowania tam urodzila...Dobrze ze Ambasada porzadnie zareagowala. Uwazaj bardzo na siebie Kochana i pisz co sie u Ciebie dzieje! dla Ciebie i Dzidziusia. Dziewczynki, zmykam...az mi sie cisnienie podnioslo jak przeczytalam relacje Bebolka. Ide na gorace mleczo z miodem i zmykam do wyrka. Dobrej nocki Kochane
-
Dzien dobry Mamusie Asiorku!!! Super ze jestes!!! :-D Tylko uwazaj bardzo na siebie Kochana i na Dzieciatko! A z ta cesarka...no nie wiem...moze zapytaj swojego ginekologa co on o tym mysli...choc polozne zwykle maja wiecej doswiadczenia. Na razie mysl o Olence i o tym zeby wszystkie wyniki wrocily ladnie do normy...mnie do slodkiego w ogole nie ciagnie...tylko miesko...;-) Najwazniejsze ze Olence smakuje ptasie mleczko;-) Migotko, przepraszam ze nie napisalam wczoraj, pomysl z bogiem jest super!!! Bedzie supcio pamiateczka!!! Malutku, dziekuje za informacje. Wezme sobie ten folder w przyszlym tygodniu, bardzo ladny pakiet dostalas! No i fajniutko ze wozeczek juz dotarl! Nie wiem czy jestes zainteresowana, w ubieglym tygodniu rodzily moje 3 znajome w CUMH (co za owocny tydzien...rok?), ze znieczuleniem nie bylo zadnego problemu, lekarz przychodzil do 20 minut, byly bardzo zadowolone z opieki i szybkiej reakcji personelu (jedna z nich miala male komplikacje, ale rodzila z nia cala obstawa, 3 polozne, pediatra, ginekolog, normalne przepelnienie;-) ... Jakos sie lepiej psychicznie poczulam ... bo chyba sie juz bardzo denerwuje:-) Mimi, mam nadzieje ze wyspisz sie porzadnie przed urodzeniem Natalki, cos w tym jest, matka natura czuwa;-) Misiaki, co to za sny? Przeciez Twoje Skarby slicznie rosna, nie martw sie prosze. Czy nerka ciagle boli? Uwazaj na siebie i Misiaki Edziu, przykro mi z powodu rozka. Twoja Babcia na pewno cos wymysli. Zdawaj nam prosze relacje co u Twojej Szwagierki. Zmykam troche popracowac, potem po Amelke do zlobka...dzis jestesmy w domu same bo tatus pracuje do pozna...ma jakis kurs. W zlobku panuje swinka. Zawsze cos. Do pozniej Kochane, papa
-
Hej Kamilok...ja tez sie ostatnio denerwuje bez powodu...ale zaraz mysle o Malenstwie i staram sie szybko uspokoic...no ale roznie to bywa;-) Mlodziutka, teraz to juz mamy z goreczki:-) Amelko, Bobas naprawde spory! Milego pluskania z Mezem;-) Anetko, wszystko bedzie dobrze, zobaczysz. Najwazniejsze jest to jak jest miedzy Wami i ze jestescie ze soba szczesliwi. dla Was i nie przejmuj sie tym co mowia inni. A z ta roznica wieku...ja wlasnie chcialam miec mala roznice miedzy dziecmi...bo miedzy mna i moja Siostra jest 9 lat roznicy...i to jest chyba troszke za duzo...Moja znajoma mnie dzis pocieszyla ze przez to wszystko trzeba przejsc...i ze nie ma znaczenia jaka jest roznica wieku...starsze dziecko zawsze bedzie troche zazdrosne i bedzie usilowalo zwrocic na siebie uwage...oj, zobaczymy jak to bedzie...Wiesz Anetko, wydaje mi sie ze za pare lat Twoje Corki znowu beda sie trzymac razem, przechodza teraz "burze hormonalna":-) Oj, a Amelka bedzie rozpieszczana przez starsze Siostry:-) Super ze u Twojej Kruszyny wszystko w porzadeczku. Edzia, ale wiesci! Daj nam koniecznie znac co u Twojej Szwagierki! I dziekuje za odpowiedz, usmialam sie:-) jest dokladnie jak piszesz, "tankowanie" jak na kacu:-) Uciekam do wyrka, oczka mi sie kleja, dobranoc
-
Brzuchacz, trzymam kciuki za prace i za Twoja obrone! Badz cierpliwa, Twoja promotor musi przeczytac i "przetrawic" caly ten material, bedzie dobrze. Oj, pocieszylas mnie z tym "wieczornym popijaniem";-) Dobra z Ciebie zawodniczka;-) Wspolczuje puchnacych nozek. Trzymaj sie i daj nam znac jak sie odezwie Twoja promotorka! Ciekawe co u naszego Asiorka? Mam nadzieje ze wszystko w porzadeczku... Wiola, co u Ciebie? Czytasz nas czasem jeszcze?
-
Basik, ufffff, to nie jestem sama;-) Wiesz, mi znajoma (ktora ma 2 chlopcow, roznica podobna jak u mnie, 2 latka) powiedziala to samo, wiec cos w tym jest! Wyliczyla mi te same rzeczy o ktorych Ty napisalas. My na razie "angazujemy" we wszystko lalke i Amelka jest zachwycona gdy traktuje Ja jak duza dziewczynke, podaje mi np. watke zeby przetrzec buzie, patyczki do uszu, itp. Tylko troche sie boje jak to wszystko wyjdzie w praktyce. A z tym prezentem to swietny pomysl! Tutaj w ogole jest taki zwyczaj ze maly Dzidzius przynosi prezent starszemu rodzenstwu - taka mala proba "przekupstwa"?;-) Kupilam tez dla Melki bluze z napisem "jestem starsza siostrzyczka":-) Oj, mam nadzieje ze w ciezkich chwilach bedziemy sie wzajemnie wspierac... dla Twojego Synka:-) Sylka, z ta waga to chyba wlasnie jest tak jak piszesz...bo pamietam ze w pierwszej ciazy tuz przed porodem waga poleciala mi w dol na leb i szyje, bylam przerazona bo balam sie ze to moze zaszkodzic dziecku...a moja polozna tylko sie usmiechnela i powiedziala ze wkrotce urodze. Do terminu mialam wtedy jeszcze prawie 2 tygodnie...ale 3 dni pozniej tulilam juz moja Amelke:-) Zblizamy sie do Wielkiego Finalu!!!:-) Dziewczyny, jeszcze jedno pytanko - czy Wam tez ostatnio chce sie bardzo pic? Ja czuje sie jakbym karmila piersia, pije i pije i ciagle chce mi sie pic, az mnie brzuch boli...a na noc zabieram ze soba butle wody i klade przy lozku bo w nocy tez pije...jak wawelska smoczyca... Buziaki i dla Was.
-
Dzien dobry Mamusie U nas dzis deszczownia, brrrr. Zaliczylam juz mleczna kawusie bo spac mi sie chce straszliwie. Dzidzius sobie bryka, Amelka w zlobku. Anetko, odp1: wkluwanie w kregoslup nie boli, tuz przed wkluciem lekarz znieczula miejsce gdzie wkluje igle (poczulam delikatne uklucie, a potem uczucie rozpierania w krzyzu i to wszystko). Lekarz robi znieczulenie pomiedzy skurczami wiec bardziej koncentrujesz sie na tym zeby sie nie poruszyc i zeby "wstrzelic" sie w przerwe miedzy skurczami. Znieczulenie podaja albo na siedzaco (wyginasz wtedy plecy) albo gdy lezysz na boczku z podkurczonymi nogami. odp.2 Zakladanie cewnika tez nie boli. Pielegniarka robi to bardzo sprawnie, powiedziala mi tylko ze mam wstrzymac oddech. Przy wyciaganiu tak samo, nie pamietam bolu. Anetko, napisalam Ci jak bylo u mnie, ale u kazdego chyba jest inaczej. Dodatkowo przez caly porod bylam podlaczona do KTG, mialam podawana kroplowke i co 20 minut sprawdzane cisnienie...czylo bylam lekko unieruchomiona:-) Samo parcie - poszlo szybciutko i bezproblemowo...ale znieczulenie juz nie dzialalo... W tych moich notatkach ze szkoly rodzenia pisza jeszcze o tym ze jezeli zzo podane jest zbyt wczesnie to moze wydluzyc porod, kobieta moze miec problemy z parciem, moze byc konieczne uzycie kleszczy albo "pompki", pisza o silnych bolach glowy i krzyza juz po znieczuleniu...no i oczywiscie o tym ze istnieje ryzyko uszkodzenia nerwow. To chyba tyle...:-) Anetko, chyba dobrze pamietam ze masz dwie nastoletnie Corki w podobnym wieku? Czy drugi porod byl choc troszke latwiejszy? Co do kombinezonu - ja mam spiworek z wozeczka, bardzo fajny i przydal mi sie przy Amelci, kombinezon tez kupilam, ale zobaczymy jak bedzie z uzywaniem. Przy Amelci kombinezon dostalam w prezencie i uzylam go tylko 3 razy! (ale tutaj zimy nie sa mrozne) Brzuchacz, ten kocyk 3w1 to rewelacyjna sprawa!!! Dostalam taki dla Amelki, naprawde super sie sprawdzil! A jak ogladalam ten Twoj to zastanawiam sie czy nie kupic drugiego;-) Zuzia na pewno w tym nie zmarznie, bedzie Jej bardzo milusio:-) Amelka, ale duzy Wasz Chlopczyk! Co do przytulanek...hmmm...no Kochana, u nas przytulanki zadzialaly ekspresowo:-D Moj maz wrocil akurat z Cypru i jakos sie tak za soba stesknilismy ze musielismy sie przytulic na przywitanie;-) Przynajmniej jechalam z usmiechem na twarzy do porodu;-) Edziu, no chyba COS powolutku zaczyna sie dziac. Uwazaj na siebie Agnieszko, odnosnie interpretacji wynikow - przykro mi, nie wiem... Uciekam do pracy Dziewczynki. Stos buziakow dla Was i Waszych Dzidziusiow Do pozniej
-
Anetko, jeszcze mi sie przypomnialo, przy zzo zakladaja cewnik. Ale nie jest to straszne;-) Wieczorkiem albo od razu jutro z rana napisze Ci wszystko to co dostalam ze szkoly rodzenia. Brzuchacz, oj to ladnie sie wyspalas, zazdrosze;-) Papa
-
Dzien dobry Mamusie Jestem ostatni tydzien w pracy...troche mi chyba smutnawo;-) Bylam rano u mojej lekarki, z Dzidzia wszystko w porzadku. Pytalam o to co mi ostatnio powiedzial lekarz, ze Dzidzius jest malutki. Lekarka powiedziala ze jak na razie wymiary mam na 38 tydzien, nie na 36-ty, poza tym ja jestem mala...i wiecej nie zmieszcze;-) Fufciu, i dla Karolinki z Okazji Urodzin! Mlodziutka, ciesze sie ze miedzy Toba i Mezem wszystko w porzadku. Brzuchacz, trzymam kciuki za Twoja prace! Anetko, ja mialam zzo w czasie porodu...Dokladne informacje mam w domu (dostalam taka tabelke z plusami i minusami zzo, postaram sie napisac dzis wieczorkiem) Teraz tez powiedzialam ze chce zzo. Polozna powiedziala ze nie powinno byc z tym problemu. U mnie zzo zalecil lekarz...bo "spuchla" mi szyjka macicy. Mialam rozwarcie na 4 cm, skurcze bardzo silne, przez 4 godziny nie bylo postepu w rozwieraniu, a skurcze byly coraz silniejsze. Nie mialam zadnych skutkow ubocznych, mialam czucie w nogach, zadnego bolu glowy, itp. na koniec czulam skurcze (ale nie bylo az tak zle!) i wiedzialam kiedy przec, Amelka urodzila sie szybko. Wiem ze moja kolezanka miala podana dodatkowa dawke srodka znieczulajacego bo pierwsza dawka nie zadziala w pelni. U mnie Dzieku Bogu nie bylo zadnych problemow. Z tego co pamietam to porod musi dobrze zaawansowany gdy podaja zzo, podaja przy rozwarciu 3-7cm. Fajnie ze napisalas o tych zwiastunach porodu, dziekuje Ilonka, to straszne gdy czytalam jak Cie potraktowali podczas porodu...Ciesze sie ze moj maz byl ze mna, to prawda, polozne boja sie powiedziec cos niemilego gdy masz kogos przy sobie. Trzymaj sie i zaciskaj nozki, Dzidzius poczeka na Tatusia:-) Basik, dla Mateuszka z Okazji Urodzinek i Uwazaj bardzo na siebie i staraj sie nie przemeczac! Jejku, ale mialas straszne przezycia...ufff! Misiaki, trzymaj sie Kochana Sylka, fajna historia z Twoja kolezanka:-) Moj maz tez byl glodny...bo nie zdazylam ugotowac obiadu;-) Mimi, koniec z dlugimi spacerami i zakupami. Wypoczywaj z nozkami do gory. NICK--------WIEK-----OST@------T.PORODU------TC-----KG-- ----PL EC/IM IE-------MIASTO Migotka--------21-------25.01------1.11-----------35---- ---+9-----Alexander--------Szwecja Bebolek20-----21-------26.01------2.11-----------36----- --+2-----niespodzianka--Kilcock Fufcia----------29-------25.01------25.10/3.11----37---- ---+18----synek-------------Siedlce Bunia_77------30-------27.01------26.10/3.11----36------ -+10------Dominik---------Cork Amelka77-----30-------30.01------22.10/6.11----35------- +13-----Alan-------------Wrocław Carlaa----------30-------01.02------04.11/8.11----34---- --+8,5----synalek-----------MülheimR Malutek--------25-------27.01------03.11----------34---- --+16-----Aleksandra------Cork Asiorek2 ------26-------28.01------04.11----------34-------+9------Ol usia ----------Jaworzno Brzuchacz-----29-------28.01------04.11----------36----- --+18-----Zuzia----------------------- Edzia87--------20-------30.01------05.11----------36---- ---+9------Kevin------------Polska Shenen---------31-------05.02------5/11.11--------35---- ---+9------Magdalena-----Chełm Wzetka---------31-------31.01------07.11----------36--- ---+14-----Wiktoria--------Rzeszów Martulka82 D--25-------31.01------07.11----------34-------+11-----Elias ------------Essen Sylka27H------27-------01.02------08.11----------35----- --+11,4---córka------------Wolsztyn IVA25----------25-------4.02-------11.11-----------34--- ----+12-----Marcel----------Toruń Konkaa---------24-------26.01-----15.11-----------33---- ---+12-----Agatka----------Calw Basik74--------32-------21.02------19.11.----------32--- ----+10,5---Karolinka-------Katowice Aneta312------32-------12.02-------19.11----------33---- ---+8-------Oliwka i Julcia--Chełm Ilonka32-------32-------15.02-------21.11----------32--- ----+15-----Filipek-------Bielsko-Biala Elizka77-------30-------15.02------ 22.11----------30--------+10-----Natalka---------Szczecin Beti26----------26-------17.02------24.11----------33--- -----+14-----Natalia i Kacper---Bydgoszcz Kamilok26----26-------11.02-------24.11----------33----- ---+4------Emilia-----------Hamm Mimi1981-----26-------20.02-------27.11----------33----- --+11------Natalia----------Warszawa Misiaki---------32------27.02-------30.11----------31--- -----+16-----Natka i Alek----Szczecin Frania23-------23-------23.02------30.11-----------31--- -----+8,5-----synek/Colin-----Oosterhout Aneta_71------36-------23.02------30.11-----------32---- ----+9------Amelia----------Warszawa Pozdrowionka i buziaki
-
Dobry wieczor Mamusie Od razu na wstepie przepraszam ze nie pisze do wszystkich, bol plecow bardzo mi dokucza, ufffff, ale czytam Was co wieczor. Asiorku, trzymaj sie Skarbie! Zadna z nas chyba nie lubi lezec w szpitalu, ale zdrowie Twoje i Twojego Skarba jest najwazniejsze. Stos buziaczkow dla Was i Shenen, DZIEKUJE za piekne zdjecia! Majeczka to przecudna dziewczynka, a Twoj Brzuszek slicznie rosnie. dla Was! Edziu, co do objawow zblizajacego sie porodu, u mnie bylo tak samo; biegunka, stracilam apetyt (w 9 miesiacu ubylo mi prawie 4 kg), bole krzyza i szorownie domku..jeszcze w dniu porodu udalo mi sie wyczyscic 2 okna;-) Trzymaj sie Kochana i zdawaj nam relacje Malutku, przy Amelci kupilam sudocrem, ale zupelnie sie u nas nie sprawdzil. Na samym poczatku uzywalam najzwyklejsza wazeline. Na odparzenia kupilam Bepanthen (u nas zadzialal super), Tesciowa przywiozla mi z Polski Linomag (rewelacyjny, szybko leczy pupcie) Zmykam Kochane bo od 3 dni/nocy nie moge spac, nie moge podniesc sie z lozka, rozsadza mi krzyze, takiego czegos w pierwszej ciazy nie mialam. Chodze polamana. I boli mnie cala miednica. Nie wiem co jest grane. Ide na gorace mleczko i do wyrka. Dobrej nocki i kolorowych snow, sciskam Was mocno NICK--------WIEK-----OST@------T.PORODU------TC-----KG-- ----PL EC/IM IE-------MIASTO Migotka--------21-------25.01------1.11-----------35---- ---+9-----Alexander--------Szwecja Bebolek20-----21-------26.01------2.11-----------36----- --+2-----niespodzianka--Kilcock Fufcia----------29-------25.01------25.10/3.11----33---- ---+18----synek-------------Siedlce Bunia_77------30-------27.01------26.10/3.11----36------ -+10------Dominik---------Cork Amelka77-----30-------30.01------22.10/6.11----35------- +13-----Alan-------------Wrocław Carlaa----------30-------01.02------04.11/8.11----34---- --+8,5----synalek-----------MülheimR Malutek--------25-------27.01------03.11----------34---- --+16-----Aleksandra------Cork Asiorek2 ------26-------28.01------04.11----------34-------+9------Ol usia ----------Jaworzno Brzuchacz-----29-------28.01------04.11----------36----- --+18-----Zuzia----------------------- Edzia87--------20-------30.01------05.11----------36---- ---+9------Kevin------------Polska Shenen---------31-------05.02------5/11.11--------35---- ---+9------Magdalena-----Chełm Wzetka---------31-------31.01------07.11----------36--- ---+14-----Wiktoria--------Rzeszów Martulka82 D--25-------31.01------07.11----------34-------+11-----Elias ------------Essen Sylka27H------27-------01.02------08.11----------35----- --+11,4---córka------------Wolsztyn IVA25----------25-------4.02-------11.11-----------34--- ----+12-----Marcel----------Toruń Konkaa---------24-------26.01-----15.11-----------33---- ---+12-----Agatka----------Calw Basik74--------32-------21.02------19.11.----------32--- ----+10,5---Karolinka-------Katowice Aneta312------32-------12.02-------19.11----------33---- ---+8-------Oliwka i Julcia--Chełm Ilonka32-------32-------15.02-------21.11----------32--- ----+15-----Filipek-------Bielsko-Biala Elizka77-------30-------15.02------ 22.11----------30--------+10-----Natalka---------Szczecin Beti26----------26-------17.02------24.11----------33--- -----+14-----Natalia i Kacper---Bydgoszcz Kamilok26----26-------11.02-------24.11----------33----- ---+4------Emilia-----------Hamm Mimi1981-----26-------20.02-------27.11----------32----- --+11------Natalia----------Warszawa Misiaki---------32------27.02-------30.11----------31--- -----+16-----Natka i Alek----Szczecin Frania23-------23-------23.02------30.11-----------31--- -----+8,5-----synek/Colin-----Oosterhout Aneta_71------36-------23.02------30.11-----------32---- ----+9------Amelia----------Warszawa
-
Dzien dobry Mamusie Kochane, ale duzo piszecie:-) Fajniutko:-) A ja musze popracowac troche w labie...Obiecuje potem nadrobic wszystkie zaleglosci! Milego dnia i stos buziakow
-
Hej Asiorku, lustro to jeszcze nie koniec swiata, dobrze ze Twoj maz ma takie podejscie. Nie przejmuj sie ta rysa Skarbie. A co do niezdarnosci...u mnie podobnie;-) Moj maz mowi ze jem gorzej niz Amelka, na bluzce widac wszystko co jadlam:-) A ostatnio wywrocilam sie na chodniku, i to tak "rasowo"! Normalnie walnelam jak dluga, podbiegly do mnie 3 kobiety i pytaly czy wszystko w porzadku a ja siedzialam i smialam sie sama z siebie:-) Podobnie mialam w pierwszej ciazy...tylko ze wtedy wywalilam sie pod PUBem pod ktorym stala cala gromada wesolych Irlandczykow, kurcze, jak mi ruszyli z pomoca to myslalam ze mnie na rekach do domu zaniosa;-) Rano tez wstaje cala obolala, tylko ze bola mnie kosci miednicy, wiec ten poranny spacerek do pracy jest jak zbawienie...zeby naoliwic zawiasy;-) Edziu, fajnie ze urosl Ci tylko brzuszek. U mnie tez "brzuszkowo", z tym ze teraz brzuszek jest wiekszy niz w pierwszej ciazy, ale podobno to normalne. Pileczka jest bardzo wysunieta do przodu:-) Najlepsze jest to ze po porodzie mozna od razu wejsc w stare obcisle spodnie;-) ...tylko ze nie ma sie co oszukiwac, tydzien po porodzie brzusio plaski nie jest;-) Ja niestety zadnych dowcipow nie znam...kiepsko z tym u mnie...zapominam od razu i tyle... Aneta, oj, to wesolo masz z nastoletnia corka. Pamietam ze ja tez sprobowalam pierwszy raz papierosa w wieku 15-16 lat...Nie wiem co Ci doradzic, bo u mnie przeszlo jakos samo, po prostu nie lubie zapachu papierosow i nie lubie gdy ktos pachnie papierosami. Moja Mama pali bardzo duzo...pamietam ze ze mna rozmawiala...Powiedziala ze wie ze i tak zrobie tak jak ja chce i ze pewnie jej zakazy na nic sie przydadza. Gdy wracalam do domu mowila mi od razu ze wie ze palilam i ze ..smierdze...Mam nadzieje ze dojdziecie jakos z Corka do porozumienia...oj, ciezki jest ten okres "nastolatkow"... Malutku, u mnie niestety zzo bylo zalecone przez lekarza, tak wyszlo w czasie porodu. Tutaj podaja je gdy nagle zaczyna wzrastac cisnienie albo porod nie postepuje przez dlugi okres czasu, gdy wywoluja porod tez. Jezeli chcemy pluskac sie wannie to zzo nam nie podadza. Zupelnie nie wiem jak bedzie teraz, wiem ze tutaj wrecz "zapraszaja" do zzo...bo twierdza ze nie ma sensu sie meczyc skoro mozna urodzic z usmiechem na twarzy. Fajne maja podejscie:-) Ja bylam zdecydowna przeciwniczka zzo...ale zmienilam zdanie. U mnie akurat wszystko sie dobrze skonczylo. Mlodziutka, przykro mi z powodu Twojej sprzeczki z Mezem. Na pewno nie jest dobrze gdy Tesciowa wtraca sie w sprawy mlodych. Moja Mama wtracila sie tylko raz...i potem bardzo nas przepraszala...po prostu "wymknelo" Jej sie;-) A w takim momencie mozna rozne przykre rzeczy powiedziec i potem sie tego bardzo zaluje. Nasi Rodzice chca dla nas jak najlepiej i nie chca zebysmy popelniali te same bledy co oni, niestety nie potrafia zrozumiec ze czasem musimy doswiadczyc tego samego co oni zeby pewne rzeczy docenic. Moja Tesciowa ta madra kobieta, nigdy nie probowala "wejsc" miedzy nas, a pewnie czasem bardzo Ja kusilo;-) Nie martw sie Skarbie, wszystko bedzie dobrze. Trzymam kciuki Amelko, ale masz dobrze! Ja tez chce taka kapiel! No to teraz pomarudze mojemu mezusiowi;-) Aneta312, witaj Gratulacje blizniakow! Jejku, to bedziesz miec teraz wesolo! Pisz do nas czesto! Mar80ta, u mnie torba tez juz spakowana. Super ze Lenka tak rozrabia. Beti, no moj pepus jest baaardzo wystajacy. Mnie tylko swedzi skora w okolicy pepka. Pracuje do 12 padziernika...ale w pierwszej ciazy pracowalam do samego konca... Ilonko, podziwam za prowadzenie samochodu!!! Moja pileczka na to mi nie pozwala...i mam jakies dziwne "schizy" ze gdy zahamuje to zrobie brzusiowi krzywde...bo jestem mala, mam rece za krotkie i nos mam przy szybie w celu dosiegniecia pedalow;-)...czyli wygladam komicznie:-) Jeju, teraz to mi krzyze rozsadza, uffff. Buziaki dla Was i papa
-
Jejku, rzeczywiscie duzo piszemy! Przegapilam kilka postow!!! Wzetko, :-D:-D:-D:-D:-D Fajny dowcip:-) dla Ciebie. Franiu, oj golabeczki...mniam-mniam...moja Tesciowa zawsze robi je specjalnie dla mnie, sa pychotka...No dzis sobie na pewno golabkow nie zrobie, smaka mi narobilas i tyle;-) Zmykam
-
Hej Niuuusiu ale fajniutko ze do nas wrocilas:-) Ostatnio rzeczywiscie zaczelo sie robic weselej na topiku i ciezko nadrobic 1-dniowe zaleglosci. Gratulacje Coreczki! Niuuusiu, nie przejmuj sie tymi wszystkimi wymiarami, itp. Teraz to chyba ja zaczne sie denerwowac bo moj obwod brzusia to 101cm, czyli mniej niz u Ciebie, a termin mam na poczatek listopada! Mi z kolei mowia ze mam brzuszek ogromniasty...i przodujacy;-) Nawet ostatnio pani w sklepie siedzaca przy kasie powiedziala "o, najpierw idzie brzuszek, potem reszta"...mozna sie zalamac;-) Kazda z nas ma chyba inna budowe i wyglada troszke inaczej, a wymiary to rzecz wzgledna. Majeczka sobie zdrowo rosnie. Odwiedzaj nas czesto Niuuusiu! Bebolku, wozio bardzo ladny. Super ze macie juz gotowy pokoik dla Dzidziusia! Sylka, wspolczuje nieprzespanej nocki. U mnie podobnie, czuje ucisk w dole brzucha, czasem bardzo boli, budze sie w nocy i pije herbatke albo gorace mleko. Marzy mi sie porod w wodzie, ale niestety tutaj nie ma takiej mozliwosci bo nie mamy przeszkolonego personelu. Zobacze jak bedzie tym razem, bede pluskac sie w wannie w domku...tylko nie wiem jak dlugo bede w stanie;-) Cmoczki i do pozniej