-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez oj stara modelka bez związku
-
W tamtym roku będąc na zakupach w centrum handlowym bardzo źle się czułam tak, że musiałam wyjść ze sklepu na świeże powietrze bo nie mogłam wytrzymać. Podeszła do mnie cyganka. W ogóle co za sytuacja, ja tu walczę o życie a tu jeszcze do mnie podchodzi i chce wróżyć. Powiedziałam jej z uśmiechem, że nie chcę żadnych i dałam jej pieniądze. I kiedy odeszła ode mnie to od razu poczułam się zupełnie zdrowa tak, że mogłam wrócić na dalsze zakupy i do czekającej tam mojej rodziny. W ogóle pierwszy raz mi się zdarzyła w życiu, że podeszła do mnie cyganka ale najdziwniejsze było to, że kiedy dałam jej pieniądze i odeszła i zupełnie dobrze się poczułam. W pierwszych słowach usłyszałam od niej, że odrzucam szczęście... widać się nie sprawdziło ;)
-
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
http://www.geodezja.pl/praca/ x http://geoforum.pl/?page=advertisement&menu=46982,46986,47060&type=4 x http://pl.indeed.com/poka%C5%BCprac%C4%99?jk=9b50e2be8f531f03&q=geodeta&l=szczecin&from=ifa&utm_source=publisher&utm_medium=cpc&utm_campaign=newifa&pub=18d53a779d9013bfdd8f0c621ad93d5e0cace3277f6b99df -
gość dziś Piszesz: "Wychodzenie z ciala nie jest takie trudne trochę techniki i czasu trzeba Osoby co mają chore zatoki mają trudniej" x Zobacz: Bawili się w "wychodzenie z ciała". Uczeń trafił do egzorcysty http://www.dziennikwschodni.pl/magazyn/bawili-sie-w-wychodzenie-z-ciala-uczen-trafil-do-egzorcysty,n,1000144350.html
-
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Co uważacie w tym temacie: x Nauczanie 20 : Gdyby Bóg chciał ... Mt 8,2 Dn 10,12 https://www.youtube.com/watch?v=fEGeO50lfBw x Przemawia do Was? Do mnie tak bardzo, że oglądam po raz drugi aby go dobrze zrozumieć i wdrożyć w życie :) -
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Franek bez Firanek dziś x pięknie powiedziane :) -
to ja od kota Czym jest zło, gdy go nie widać? - Sergiusz Orzeszko https://www.youtube.com/watch?v=fqnRf0NkTFA x koniecznie zobacz
-
to ja od kota dziś ( z poprzedniego tematu: http://f.kafeteria.pl/temat/f1/wychodze-z-ciala-w-trakcie-snu-jak-z-tym-walczyc-p_6481801/41 ) Piszesz: "(...) moj facet po smierci klinicznej nauczył sie wychodzic z ciala. On tez ma inna przypadłość. Widzi aure u ludzi. I mowi ze umie tez na podstawie aury rozpoznac dobra i zla osobe.(...) Zobacz to: Czym jest zło, gdy go nie widać? - Sergiusz Orzeszko na youtub
-
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Rozmowo, nie chciałam już dzisiaj pisać bo goni mnie czas ale no nie mogę nie napisać... Od przed pierwszego Twoje posta o spieniężeniu sprzętu TV pomyślałam, że ja bym tak nie postąpiła w takiej sytuacji przeznaczając je na gregorianki a samej nie mogąc się utrzymać. Po prostu zostawiłabym sobie tą możliwość na naprawdę czarną godzinę kiedy nikt dookoła nie mógłby mi pomóc. Ale nie chciałam krytykować bo wiem, że ostatnio dużo przeszłaś. Ale również rozumiem Twoją potrzebę odpustu za Twojego Tatę. Dlatego też napisałam Ci o tym odpuście przy odmawianiu Koronki do Bożego Miłosierdzia. Ty w tym temacie milczysz. Rozumiem, nie musisz iść tą drogą choć nie bez rozczarowania, że tylko i wyłącznie gregorianki. Wolna wola, ok. I ciągle myślę o tym jak Ci pomóc w tym temacie oprócz modlitwy, którą podjęłam w niedzielę tydzień temu. Ale niestety na jeden dzień przerwałam i od tej niedzieli od początku zaczynam Koronkę za Ciebie. No ale to jest pomoc taka wiesz nie wprost. No bo modlitwą się raczej człowiek nie naje, jesteśmy osadzeni w fizycznym świecie i pewne rzeczy są niezbędne aby móc przetrwać. To takie minimum, o które każdy z nas musi zabiegać i je mieć. I tak po tym Twoim wczorajszym poście dziś myślę co można by jeszcze zrobić tak po ludzku. I tu mam do Ciebie pytanie odnośnie tego czy Ty mieszkasz gdzieś może w okolicy Trójmiasta. Z tego co mówiłaś mieszkasz nad morzem. Gdzieś w tych okolicach Gdańsk, Sopot, Gdynia mam kolegę, dawnego znajomego, którego ojciec ma firmę z tego co mówił znajomy sporą firmę na dużym obszarze coś w temacie internetowo - komputerowym. Przynajmniej jeszcze kilka lat temu miał. W ogóle, jakiej branży poszukujesz najbardziej? Oczywiście wysyłaj CV do wszelkich innych, bo póki co lepszy to wróbel w garści niż gołąb na dachu. No i teraz sytuacja z dziś, która zmusiła mnie do napisania tego postu choć powinnam w tym momencie robić zupełnie co innego. Dzisiaj o g.15 kiedy odmawiałam koronkę za moją zmarłą ciocię (też za nią niestety w tym samym dniu przerwałam co za Ciebie) to w trakcie niej kiedy się modliłam przed Najświętszym Sakramentem on-line naszło mnie olśnienie, że możesz iść do księdza - jak do człowieka - i powiedzieć, że bardzo Ci zależy na gregoriankach za niedawno zmarłego Tatę ale niestety z uwagi za fakt, zaraz po jego śmierci straciłaś pracę a jesteś na własnym utrzymaniu to w tym momencie nie jesteś w stanie opłacić tak dużej kwoty. Ale czujesz, że tak właśnie powinnaś zrobić w intencji Twojego Taty. I zapytała się - czy w tym przypadku nie mogłabyś zamówić tych Mszy św. w tym momencie a kwotę uiścić w późniejszym czasie bo bardzo chcesz to zrobić ale okoliczności z pracą sprawiły, że nie masz takiej chwilowo finansowej możliwości w tym temacie. I teraz od siebie dodaję - ja zostawiałabym jeszcze swój nr telefonu i adres i okazała się przed nim dowodem osobistym do weryfikacji. I poprosiła o możliwość wpłaty małych kwot co miesiąc aby móc z reszty zarobionych pieniędzy w ogóle móc się utrzymać. I nie martw się na zapas co pomyśli / powie ksiądz. Po prostu zapytaj, najlepiej osobiście. To też jest jakaś forma pokory. Matka Boża przy ofiarowaniu J/ezusa w świątyni też przyniosła dwa gołębie na ofiarę, która była ofiarą ubogich. Wówczas problem Ci spadnie z serca - odnośnie Twojego Taty a Ty będziesz miała wolną głowę do intensywnego poszukiwania pracy i motywację. Co o tym myślisz? -
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Rozmowo, mnie akurat właśnie przekonują te świadectwa z życia z tego pastora. Był nikim, ciężko uzależnionym i po wielu próbach wyjścia z alkoholizmu na prostą. I tylko jedno spotkanie z J/ezusem odmieniło jego życie. I przez to doświadczenie również odmienił życie żony i innych członków rodziny o których modlił się o nawrócenie - latami. I je wymodlił :) Z tego co widzę, Ty patrzysz na niego jak na "kolejnego protestanta z odzysku" a ja patrzę na niego jak na człowieka, który odnalazł Boga w swoim życiu i daje o tym świadectwo. Owszem jest protestantem - i tylko jedną niezgodność wyłapałam i tylko w I cz. na którą nie mogę się zgodzić - to, to że ci, którzy uwierzyli J/ezusowi zostali już osądzeni - z tym oczywiście się nie zgadzam. Ale cała reszta jest jak najbardziej wartościowa i zgodna z Pismem św. dlatego je podałam do pogłębienia wiary. Odnośnie "ukłonów w stronę martyny na wątku kamelii". Ona też jest człowiekiem wierzącym w J/ezusa. Tak, w kilku szczegółach zdecydowanie się różni od katolicyzmu to jednak w J/ezusa wierzy i stara się żyć wg zasad z Pisma św. choć jednak odbiera sobie wg własnej wolnej woli wiele łask. Tak samo ja ten pastor. Mają, że tak powiem inny "program" religijny niż my ale przecież wierzą w tego samego J/ezusa. I tylko On może ich osądzać bo tylko On zna nasze serca. Pismo św. mówi, że my mamy kochać swoich nie tylko braci w wierze ale również tych "mniejszych z nas" a nawet swoich wrogów (?). Nie wiem dlaczego nie dociera do nich Matka Boża, Sakramenty św. itd. wiele razy rozmawiałam osobiście i z nią i z innymi na tym temacie i jak grochem o ścianę. Myślę tak, że oni nie mają tych samych darów Ducha św. co katolicy czy prawosławni. Tak jaki i wśród katolików jest zróżnicowany poziom zrozumienia Pisma św. i wiary. Ale to nie znaczy, że trzeba podchodzić do nich z widłami po oczach. Brakuje mi miłości wśród katolików. Nawet wśród duchownych. Dlatego sama staram się dawać się to czego oczekuję od innych. Od momentu nawrócenia takie podejście jeszcze mnie nie zawiodło :) Fakt," że po tej wymianie uprzejmości, szkaluje Kościół Katolicki" świadczy tylko o niej samej. Czyta Pismo św. mówiące o miłości do bliźnich ale wg ichniejszych protestanckich poglądów plują na KK jak najęci. Cóż, z tego będą sądzeni. I są tego świadomi. Więc nie sądzę, że moje pozdrowienie jej osoby jest powodem tego zachowania. Odnośnie naginania. My - katolicy - też będziemy musieli się nagiąć do traktowania innych z miłością a nie z wyższością i pogardą i pychą. Ekumenizm nie polega na tym, że się wyrzeknę Maryi ale na tym, że mimo tego, że oni nie rozumieją ważności Jej Osoby możliwy jest dialog bez plucia wzajemnego sobie w twarz. -
wychodze z ciała w trakcie snu, jak z tym walczyć...?
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
gość dziś x Nie bój się słuchać tego co mówi ks egzorycysta. On mówi to czego nie należy robić i co należy zrobić aby mieć zapewnioną ochronę przeciw złemu. Właśnie po to jest egzorcysta aby ludzi chronić i bronić przez złem. Również te "niespotykanie spokojne miłe kotki" :) Raczej warto się bać nieświadomości w tym temacie. Moja nieświadomość mocno mnie kosztowała. -
wychodze z ciała w trakcie snu, jak z tym walczyć...?
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
gość dziś x Słowa, które mówi ks Piotr Glas z linku: https://www.youtube.com/watch?v=G8HvoMSwecU o tym kocie: min 27 Ludzie mają coraz większe problemy (...) ale również są zwierzęta. Zwierzęta mogą być opętane (...) Ostatni przykład jaki dowiedziałem się od mojego cennego przyjaciela ze Stanów. On był na plebani i też niesamowity facet, absolutnie. I ktoś mu dał kota. Kot był taki chudy, sierści nie miał. (...) Ten wziął tego kotka, zaczął go karmić i mówi no biedactwo, przyszedł. I ten kotek w ogóle nie chciał wyzdrowieć, nic. I w pewnym momencie on wpadł na to, że zaczął mówić modlitwę (przysięgam - mówi ksiądz) I on mówi tak: - Słuchaj zacząłem mówić modlitwę a ten zaczął "...hhhh..." - tak to koty robią (kiedy są agresywne) . Wtedy ja jeszcze większe modlitwy a on "...hhhh..." I jeszcze większe modlitwy i z przerażeniem patrzy a ten kto zaczyna... ile tej sierści mu zostało, zaczął mu się jeżyć. I w pewnym momencie kiedy już poszedł - bo są specjalne modlitwy dla zwierząt - w tym momencie, kiedy już doszedł do tej już bardziej mocnej modlitwy, ten kot mu skoczył na kark i zaczął go drapać i gryźć. Więc tego kota wziął i zrzucił. I co się potem okazało. Tego kota podrzuciło małżeństwo, które było bardzo związane z kościołem. Ależ to tacy działacze kościelni... On do nich poszedł do domu, wchodzi a tam kryształy i jakieś tam inne symbole okultystyczne. Oni go w ogóle nie chcieli do domu wpuścić. On mówi co to jest? I wiecie co się stało? No wierzcie lub nie. Ten kot służył za antenę. Oni wszystko wiedzieli co się działo na plebani. Ale to były moce okultystyczne. To nie było radio. To były moce okultystyczne. Oni poprzez swoje ryty tego kota podrzucili. No i nie udało się dzięki temu, że ten ksiądz ma taką moc Ducha Świętego, że go ostrzegł, że z tym kotem jest coś nie tak, to nie jest "biedna kocina". I oni wszystko widzieli. Ci zaczęli się szamotać, tłumaczyć, no ale najgorsze to było to, że to byli działacze kościelni. Widzicie, ja wam tylko mówię. Trzeba bardzo uważać. Najbardziej może tacy ludzie są najbardziej niebezpieczni bo nie wiesz co jest za nimi. Wróg niestety się maskuje. (...) -
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
To również: x 13.12.2014- UWOLNIENIE cz.II- Pastor Marek Tomczyński https://www.youtube.com/watch?v=wMkm0C7P-NY x bardzo dotarł do mnie ten odcinek :) -
wychodze z ciała w trakcie snu, jak z tym walczyć...?
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Ks Piotr Glas o bioenergoterapii https://www.youtube.com/watch?v=bfTDAj2pNd0 -
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Franek bez Firanek dziś nie wiara w Stwórcę jest abnegacją! chyba , że ktoś mi [oprócz komuchów wg których uparcie świat stworzył lenin a utrwalił stalin]wskaże , że to Wszystko co Nas otacza stworzył konkretny człowiek. wtedy wszystko straci sens Dobry jest tylko Bóg! -o- zgadzam się :) -
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Kolejne podszywy: -o- ojj stara modeIka bez związku dziś ale sprytna se jestem ! co nie? -o- oj stara modeIka bez związku dziś a jaka jestem se śliczna -o- rozmowa niekontroIowana dziś oj jesteś modelko , jesteś , chciałabym być tak piękna jak jesteś Ty modelko. -
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
anialon wczoraj Uff... wczoraj minęło 27 dni No/ow/enny w części b/łagalnej za mną :) Akurat tak fajnie wypadło, że dziś w 8 marca zaczyna się część d/ziękczynna. Lekko nie jest u mnie z zebraniem się do niej w ciągu dnia. Wieczorem jakoś lepiej mogę się skupić w ciszy a w środku nocy najlepiej tyle, że potem rano dźwigiem trzeba mnie wyciągać z łóżka. Wczoraj było mi wyjątkowo ciężko w trakcie, normalnie tak jakbym jakąś betonową ścianę przesuwała fizycznie :) Od dziś kolejne 27 dni walki... i chyba najtrudniejsze. Od jakiegoś czasu włączam sobie na telefonie A/dorację on-line do No/owe/enyy i mam wrażenie, że tym samym mnie Pan J/ezus umacnia w trakcie. Łatwiej jest mi się skupić. -
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
rozmowa niekontroIowana wczoraj Modelko a czy już po Twoim nawróceniu żyłaś ze swoim Ś.P. Chłopakiem bez sakramentu małżeństwa? -o- Po nawróceniu postanowiłam, że będę chciała żyć w czystości ale on - kiedy go poznałam, nie był nawrócony i wiem, że raczej taka decyzja nie wyszłaby od niego. Zresztą poniekąd to rozumiem ponieważ to jest jakaś tam osobista forma wyrzeczenia. No a na ogół wszyscy lubimy przyjemności i nie lubimy sobie odmawiać i czekać, że za jakiś czas ale wszystko chcemy na już i od razu. No i wszędzie krzyczą nam media, że czystość to już przeżytek bo teraz to jest trendy jak każdy z każdym i nawet już płeć nie ma znaczenia... Więc w początkach znajomości kiedy już wiedzieliśmy oboje, że łączy nas uczucie, ku naszemu zresztą obojgu zdziwieniu ;) koleją rzeczy nadszedł czas na rozmowę w tym temacie. Akurat tak się złożyło, że rozmawialiśmy sobie milutko przez telefon i podjęłam temat, że w moim przypadku chciałabym aby bliskość fizyczna była po ślubie o ile w ogóle do ślubu dojdzie. I tu nagle z miłej rozmowy słyszę, że rozmowa przeistacza się w jakąś taką rozmowę na musa, niby się toczy ale to już daje się wyczuć po głosie, że coś nie tak. Z jednej strony rozumiałam to zaskoczenie bo na pewno nie tego się spodziewał no ale i ja również chciałam być przez niego rozumiana w tym temacie, które jednak w przyszłości dotyczyło nas obu. Po dłuższej rozmowie stwierdziłam, że w takim razie jestem gotowa na koniec tej znajomości bo wyraźnie on nie miał ochoty się na to zgodzić i nie ma sensu nikogo unieszczęśliwiać nowo poznaną osobę. I po moim pytaniu: czy ty mnie jeszcze lubisz?, usłyszałam: nie pytaj mnie teraz o to. Więc zrozumiałam i zakończyłam rozmowę telefoniczną. Nie powiem, trochę mi się serducho rozdarło no ale lepiej się wcześniej rozstać niż potem. I kiedy już prawie się do tej myśli przyzwyczaiłam to po 3 godzinach późnym wieczorem otrzymałam sms: "nawet mi nie powiedziałaś dobranoc" Więc wysłałam mu sms: Dobranoc. I po dłuższej chwili otrzymałam od niego telefon, z pytaniem co to ma być za suche "dobranoc" no i że przemyślał ten temat i bił się z myślami przez ten czas ale jednak postanowił, że zgodzi się na to bo to bez sensu - cytuję: "z tak błahego powodu kończyć znajomość". Bardzo mnie tym zaskoczył. Wymagało to od niego męskiej decyzji bo to nie jest taka łatwa sprawa chcieć się na to zgodzić zwłaszcza, że on wcześniej miał zupełnie inny pogląd na ten temat niż ja. Na drugi dzień rano kolejny telefon, tym razem z przeprosinami za wczoraj, że jednak przemyślał temat, mimo, że faktycznie na początku rozmowy miał ochotę na tym zakończyć naszą znajomość i pewnie z inną by tak zrobił ale nie chce tracić znajomości właśnie dlatego, że to jestem ja. I takie myślę słowa chciałaby usłyszeć każda kobieta i każdy szanujący się mężczyzna :) Ale najbardziej mi się spodobało stwierdzenie - cyt.: "przecież nie jestem takim baranem żebym nie mógł nad sobą zapanować w tym temacie". I myślę, że każda kobieta chciała by mieć właśnie takiego mężczyznę, który "nie jest baranem" i jest w stanie nad sobą zapanować kiedy trzeba. -
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
ojj stara modeIka bez związku dziś jestem piękna, jestem mądra ! to ja modelka Wam to mówię. dobrego dnia. -o- ojj stara modeIka bez związku dziś dzisiaj dzień Arcydzieł Stwórcy-Kobiet. Wszystkiego Naj. Zdrówka i Miłości -o- Oj, oj... Kolejne wcielenie podszywa z wczoraj Kolego, miło mi, że tu jesteś i nas czytasz. Możesz tu spokojnie zadać pytanie i z nami porozmawiać pod własnym nickiem. Nie gryziemy, no może tylko czasami ;) -
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Rozmowo, z tą różą to piękna sprawa :) Też chciałam zamówić za mojego chłopaka g/regorianki ale niestety nie jestem w tym momencie w stanie podołać finansowo. Ale M/sze św. tzw. g/regoriańskie na szczęście nie są jedyną formą uzyskania odpustu za dus/ze w c/zyśćcu cierpiące :) W Dzienniczku św. Faustyna pisze, że do niej przychodziły dus/ze czyśćcowe i prosiły o m/odlitwę i Ona uzyskiwała ich uwolnienie poprzez m/odlitwę Koronką do B/ożego M/iłosierdzia :) M/odliła się za nie do momentu aż wyraźnie nie odczuła, że wystarczy w danej intencji. Zobacz to: https://www.faustyna.pl/zmbm/odpust-zupelny-dla-koronki-do-milosierdzia-bozego/ Pan J/ezus Osobiście dał nam narzędzie do wypraszania łask i dla ziemian, w naszych codziennych potrzebach i dla przyszłych niebian :) Więc dlaczego mamy z nich nie korzystać? Nasze zaangażowanie w m/odlitwę i praca nad czystym sercem przy okazji tych o/dpustów czyli ofiarowanie przyjmowanej K/omunii św. za innych to jest to co jest ważną istotą a nie jedynie ofiary pieniężne. Można ofiarować inną ofiarę np. jakiś dobry uczynek, drobne wyrzeczenia czy post jeśli ktoś może zdrowotnie. Kochana, Twoje zawierzenie Najś/więtszej Maryi Panie i piękna miłość do Pana J/ezusa nie jest w żadnym wypadku powodem żebyś nie mogła teraz osobiście prosić o dobrą pracę. W ogóle skąd takie myślenie? Owszem B/óg nas prowadzi przez różne pustynie abyśmy mogli dojść do ziemi obiecanej ale czy to jest powodem żeby Go nie prosić o pomoc kiedy jesteśmy w potrzebie? Kiedy Izraelici szli 40 lat przez pustynię to właśnie na prośby Mojżesza dostawali z nieba Łaski. Ale w/ierząc i ufając B/ogu nie czekali na tylko na Jego Łaski i Jego Działanie ale po przejściu pustyni potem jeszcze walczyli o ziemię obiecaną potem po ludzku. I wówczas im Wszec/hmocny B/łogosławił. To przejście przez pustynię to może być analogią do naszego chodzenia po ziemi ale też do naszych konkretnych przypadków z życia np. również utrata pracy. I ten trudny czas, który trzeba przejść. M/odlitwa o pracę to nie jest przecież fanaberia typu m/odlitwa o nowy samochód bo nam się poprzedni kolor znudził ale przecież praca to jest konieczność aby móc opłacić niezbędne rachunki i móc przeżyć jak i też przy okazji mieć z czego innym pomóc w potrzebie. Z pustego nawet Salomon nie naleje. Także w ogóle się nie zastanawiaj w tym temacie ale złap się za K/oronkę do B/ożego M/iłosierdzia i działaj :) Szukaj też ofert nie tylko w swojej branży ale również w innych, w których mogłabyś pracować póki co, aby mieć na przeżycie. To też jest jakaś tam forma pokory. A pracując nie po kierunku zawsze możesz szukać nadal pracy w swojej branży i po prostu zmienić pracę gdy taka nadarzy się okazja bo masz w tym temacie i wiedzę i doświadczenie i dlaczego nie miałabyś z tego korzystać? A póki co musisz mieć za co się utrzymać. Zwłaszcza, że Twoja Mama wymaga Twojej opieki i wsparcia. To powinno być Twoim teraz priorytetem ponieważ jesteś zmuszana liczyć sama na siebie w tym momencie. -
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Rozmowo, jak u Ciebie z szukaniem pracy? -
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
A przypomniało mi się jeszcze w temacie. Kilka lat temu jeszcze przed tą moją koszmarną alergią. To żeby pięknie wyglądać stosowałam do mycia twarzy i całego ciała tzw. mydełko naturalne z nanosrebrem. I wg mojej oceny jest odkażający bo np. po depilacji nie zostawia takich czerwonych krostek. I na twarzy również było ok, nie miałam podrażnień i żadnych krostek. Także to mogę polecić ale to jest zewnętrznie. A do wewnątrz nadal polecam ziółka i propolis zamiast antybiotyków. A jak u Ciebie teraz ze zdrówkiem ? -
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
W temacie srebra koloidalnego to jedynie słyszałam bo osobiście nie stosowałam. Pytałam się dr n. med. Jadwigii Kempisty u której byłam z tą moją alergią bo ona jest chemikiem. Prosiła mnie o jej opinię moja przyjaciółka, która zachęcona opiniami z neta chciała stosować u siebie. Ta lekarka powiedziała mi, że ona nie poleca do picia ponieważ srebro to metal, który jak każdy metal osadza się w komórkach i o ile chętnie wchodzi to już trudniej wychodzi z organizmu. Ponad to mówiła mi też o królach, którzy owszem stosowali naczynia ze srebra i każdy taką wodę może sobie sam zrobić bo srebro przenika do wody i taka woda jest odkażająca do używania zewnętrznie ale nie do wewnątrz. Przyjaciółka mimo tego stosowała u siebie zamiast antybiotyku na zapalenie oskrzeli. I faktycznie wyleczyła zapalenie oskrzeli bez antybiotyku tyle, że potem dostała jakichś bolesnych kolek i bardzo cierpiała i na pogotowiu nie mogli ustalić przyczyny tego dziwnego bólu. Do dziś ma okresowe napady niewiadomego pochodzenia takie bóle promieniujące jakby z wątroby / woreczka żółciowego na przestrzał przez żebra aż na plecy pod łopatki. Nie powiem na 100 % czy to jest po tym srebrze ale wcześniej nie miała czegoś takiego. O tym srebrze również czytałam w necie, na stronkach bodajże Słoneckiego, że jak jedna kobieta opisywała, że po stosowaniu srebra koloidalnego miała potem problemy z nerkami ponieważ przy jego oczyszczającym działaniu zbyt dużo było do utylizacji zabitych patogenów (grzyby i bakterie) które doprowadziły ją do w konsekwencji do poważnych problemów z nerkami. I przestrzegała przed dużymi dawkami żeby sobie nie zrobić samemu krzywdy. Moja przyjaciółka miała już wcześniej osłabione nerki ale poza tymi bólami to nie miała innych dolegliwości. Może one były od nerek ale trudno to określić skoro lekarze nie potrafili z badań jednoznacznie zdiagnozować to trudno to rozstrzygnąć. W każdym razie jeśli bardzo chcesz to stosuj minimalne dawkowanie i obserwuj reakcje organizmu żeby sobie nie zrobić krzywdy bo niestety w necie również firmy naciągają i opisują cuda byle by tylko produkt sprzedać. A z tego co wiem to nie jest ten specyfik tani. Osobiście nie stosowałaby go do wewnątrz ale ukierunkowałabym się na leczenie ziółkami i propolisem - naturalnym od wieku antybiotykiem, który nie robi krzywdy o ile nie masz uczulenia na propolis, który spokojnie można dostać w aptece. Po moich przejściach z kwasem alfa liponowym - niby tak wszechstronnie opisywanym zwykłym suplementem nie jestem ufna w hiper super nowinki naszych czasów. Wolę babcine sposoby stosowane od wieków i przetestowane na wielu pokoleniach ;) -
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Anialonku, z tą rodziną u której mieszka miała bezpiecznie i dlatego nie szukała wcześniej jakichś nowych kontaktów bo nie miała potrzeby. Myślę, że z wynajęciem pokoju nie będzie mieć większych problemów, jak z tym, że ludzie dookoła będą obcy. Tą rodzinę u której wynajmuje teraz pokój to zna jeszcze z Polski. Jacyś tam starzy znajomi. No ale jak wynajmie gdzieś indziej pokój to i będzie musiała zupełnie sama na siebie liczyć i stąd te obawy. Języka uczyła się w PL ale na miejscu okazało się, że ma blokadę żeby mówić i teraz się tam uczy angielskiego. Życie pokaże co dalej, czy znajdzie pracę czy wróci do Polski. -
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Anilonku, mam do Ciebie pytanie w innym temacie. Od jakiegoś czasu moja kuzynka jest w Wielkiej Brytanii i ostatnio się dowiedziała, że do czerwca jeszcze może wynajmować pokój w tym miejscu gdzie teraz mieszka. I przypomniało mi się, że Ty jesteś w Wielkiej Brytanii. I stąd moje pytanie czy mieszkasz może gdzieś w okolicy Leicester? Albo może znasz kogoś kto szuka kogoś na wynajem pokoju w tych okolicach. Dodam, że to jest osoba bardzo wierząca i również szuka tam takich Polaków do kontaktu. A i w tym momencie szuka również tam pracy. Masz może namiary na jakieś sensowne tam agencje. Do tej pory dostawała pracę tak, że dzwonili do niej z agencji kiedy była praca. Ale musiała wyjechać do Polski do dentysty i od kiedy wróciła tam z powrotem okazało się, że teraz telefon milczy. Obecnie też jest w trakcie nauki angielskiego na miejscu i ta konieczność znalezienia sobie nowego lokum ją bardzo przytłacza bo musi szukać wśród Polaków. U tej rodziny, u której obecnie wynajmuje pokój do czerwca ma zapewnione miejsce ale potem wraca ich córka do ich rodzinnego domu i stąd ta konieczność wynajęcia pokoju w innym miejscu. Pomyślałam o Tobie, że może coś doradzisz w tym temacie. -
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
rozmowa niekontrolowana wczoraj Pięknie się masz :) PS.: w temacie rozpiszę się później.