-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez oj stara modelka bez związku
-
gość dziś Słyszał ktos głos ducha ? x Słyszałam... a czemu pytasz?
-
gość dziś Modelko w jaki sposob mozna sie nawrócić ? x Można poprosić J/ezusa o dowód Jego istnienia. Powiedzieć Mu jak przyjacielowi o swoich problemach, obawach i powiedzieć: jeżeli jesteś to pomóż w danej konkretnej sprawie. I On Ci pomoże. I w ten sposób Da Ci dowód swojego istnienia. Można poszukać odpowiedzi na swoje pytania w Piśmie św. o ile od niego człowieka nie odrzuca. Jak odrzuca to nie pochodzi to z dobrego źródła. I nie trzeba się tym zbytnio przejmować bo to mija - mnie już minęło na szczęście. Ale miałam takie sytuacje, że kiedy zaczynałam czytać to miałam koszmarne bóle głowy i duszności. Można poszukać świadectw ludzi nawróconych w necie i zobaczyć, że wielu takich co się nie spodziewało tego naprawdę się nawróciło i są o niebo szczęśliwsi bo odnaleźli prawdziwy sens swojego istnienia na ziemi. Można też czytać np. objawienia czy dzieła różnych mistyków świętych i błogosławionych - to była moja droga - czytałam Dzienniczki św. Faustyny i z trudem przyjmowałam te treści i nawet straciłam na moment wiarę - tak były różne od tego czym wcześniej się zaczytywałam z new age i inne, to jednak pociągnęły mnie i potem wczytałam się z przekory w objawienia na str. ostrzezenia.net i one odpowiedziały mi na wszystkie moje pytania dot. wiary i postanowiłam odejść od new age i astralnych bajek i nie żałuje :) potem przyszła kolej na następne w necie - "Ostrzezenia z zaświatów" Ojca Bonaventury, które zmieniły moje postrzeganie kościoła i wróciłam do niego, nie bez oporów bo było mi naprawdę trudno. Postanowiłam wrócić do Sakramentów św. i zaczęłam je poważnie traktować i dzięki nim mam spokój ducha i radość życia i spokojne sny bez tych koszmarnych paraliżów. No i nawracam się od 3 lat do dziś bo mam z czego :)
-
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Anialonku, pomodlę się dziś za Ciebie o Twoje umocnienie. Oddaj Panu Jezusowi te wszystkie trudności i cierpienia dot. wiadomej osoby w intencji o nawrócenie - wiadomej osoby ;) -
Hmm... a mnie dziś się spało świetnie :)
-
KosmicznyWędrowiec dziś Piszesz: "Robert Monroe, założył w USA instytut, pisał książki, robił kursy, następnie zmarł i dalej spotyka się ze swoimi dawnymi współpracownikami, czego są relacje" x Nie wiesz, że zły może się podszyć pod dowolnie wybraną postać? I pod zmarłego i pod anioła światłości. Dla złego to nie problem. Nie wiesz, że to jest mistrz kłamstwa i mistyfikacji? Wszystko zrobi abyś mu uwierzył bo tu chodzi o Twoją duszę. Na wieczność.
-
Nie ma co straszyć się. Wystarczy się pomodlić porządnie przed snem do św. Michała Archanioła o opiekę i jest ok.
-
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Rozmowo złóż CV do Rejonowego Zarząd Infrastruktury w Szczecinie http://www.zarabiaj.pl/oferta/geodeta-522a9dfa23349/ x nieważne, że oferta jest przedawniona, ludzie rotują więc dobrze jest tam złożyć w te miejsca gdzie szczególnie nam zależy i niech sobie CV leży na odpowiedni czas -
W tamtym roku będąc na zakupach w centrum handlowym bardzo źle się czułam tak, że musiałam wyjść ze sklepu na świeże powietrze bo nie mogłam wytrzymać. Podeszła do mnie cyganka. W ogóle co za sytuacja, ja tu walczę o życie a tu jeszcze do mnie podchodzi i chce wróżyć. Powiedziałam jej z uśmiechem, że nie chcę żadnych i dałam jej pieniądze. I kiedy odeszła ode mnie to od razu poczułam się zupełnie zdrowa tak, że mogłam wrócić na dalsze zakupy i do czekającej tam mojej rodziny. W ogóle pierwszy raz mi się zdarzyła w życiu, że podeszła do mnie cyganka ale najdziwniejsze było to, że kiedy dałam jej pieniądze i odeszła i zupełnie dobrze się poczułam. W pierwszych słowach usłyszałam od niej, że odrzucam szczęście... widać się nie sprawdziło ;)
-
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
http://www.geodezja.pl/praca/ x http://geoforum.pl/?page=advertisement&menu=46982,46986,47060&type=4 x http://pl.indeed.com/poka%C5%BCprac%C4%99?jk=9b50e2be8f531f03&q=geodeta&l=szczecin&from=ifa&utm_source=publisher&utm_medium=cpc&utm_campaign=newifa&pub=18d53a779d9013bfdd8f0c621ad93d5e0cace3277f6b99df -
gość dziś Piszesz: "Wychodzenie z ciala nie jest takie trudne trochę techniki i czasu trzeba Osoby co mają chore zatoki mają trudniej" x Zobacz: Bawili się w "wychodzenie z ciała". Uczeń trafił do egzorcysty http://www.dziennikwschodni.pl/magazyn/bawili-sie-w-wychodzenie-z-ciala-uczen-trafil-do-egzorcysty,n,1000144350.html
-
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Jednak troszkę mnie dziwi, że taisz przed Mamą to, że chwilowo nie masz pracy. Czy Ty chciałabyś żeby Twoja córka nie mówiła o tym, że jej w danej chwili jest tak trudno? Strata pracy to nie koniec świata. Jak nie ta, to następna. Kilka razu zmieniałam pracę a raz dostałam wypowiedzenie i wiem jak trudno się dźwigać samemu w temacie. W jakiej miejscowości mieszkasz? Albo blisko jakiego miasta? Skontaktuję się z tym moim dawnym znajomym, może akurat. Kiedyś z jego ojcem rozmawiałam w sprawach zdrowotnych tego mojego znajomego i nie ma tu problemu. Jeśli się nie uda - trudno przynajmniej próbowałyśmy. I napisz w jakiej branży pracowałaś. -
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Rozmowo, Piszesz: "za Tatę ofiarowałam już setki chyba odpustów a Koronką do Bożego Miłosierdzia modlę się codziennie..." Tu mam takie pytanie, czy Ty wierzysz w ogóle w skutek modlitwy czy nie ? :) No nie wiem - odpust to odpust. Nie ważne czy z Koronki z połączonej z Mszą św., dnia świątecznego odpustowego czy nawiedzenia świątyni wg Franciszka i jego przekraczanie bramy miłosierdzia itd. Każde jest połączone z Ofiarą Mszy św. Odpust to po prostu odpust i nie ma lepszych czy gorszych :) Piszesz o zobowiązaniach ich finansowych... ale napiszę wprost - oni na chleb mają i dach nad głową mają i nie muszą się martwić o byt tak my - świeccy, którzy utrzymujemy się z pracy i od 1 do 1 liczymy czy starczy. -o- Nawet w Piśmie św. jest fragment: Biblia Warszawska: Strzeżcie się uczonych w Piśmie, którzy chętnie chodzą w długich szatach i lubią pozdrowienia na placach i pierwsze krzesła w synagogach, i przednie miejsca na ucztach, -o- Biblia Tysiąclecia: Strzeżcie się uczonych w Piśmie, którzy z upodobaniem chodzą w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. -o- Biblia Gdańska: Strzeżcie się nauczonych w Piśmie, którzy chcą chodzić w szatach długich, i miłują pozdrawiania na rynkach i pierwsze stołki w bóżnicach, i pierwsze miejsca na wieczerzach; Biblia Warszawska: A pożerają domy wdów i dla pozoru długie modły odprawiają. Ci surowszy otrzymają wyrok. -o- Biblia Tysiąclecia: Objadają oni domy wdów i dla pozoru długo się modlą. Ci tym surowszy dostaną wyrok. -o- Biblia Gdańska: Którzy pożerają domy wdów, a to pod pokrywką długich modlitw: cić odniosą cięższy sąd. Mar 12:39-40 Nie jest przeciwna ofiarom na kościół ale nie, kiedy człowieka nie będzie stać się móc utrzymać. Mam kontakty pośrednie z zakonnicami, że tak powiem od środka zgromadzenia i nie wierzę w biedę KK. A nawet uważam przeciwnie. Owszem są biedniejsze parafie / zgromadzenia ale nie w taki sposób żeby poszli na bruk. Proboszczowie sobie wzajemnie pożyczają pieniądze np. na remonty i to w dziesiątkach tysięcy a potem oddają z datków wiernych. Także patrzę realnie i widzę jak jest. Odnośnie gregorianki - możesz iść do innej parafii jak Ci niezręcznie w swojej. Odnośnie "przebojowości inaczej" - wg mnie to nie ma nic wspólnego z przebojowością. Po prostu idziesz załatwić sprawę w urzędzie czy jak zakupy w sklepie i już :) Księża to tacy sami ludzie jak my. Tylko mają inny obszar pod sobą i niego biorą odpowiedzialność. -
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Co uważacie w tym temacie: x Nauczanie 20 : Gdyby Bóg chciał ... Mt 8,2 Dn 10,12 https://www.youtube.com/watch?v=fEGeO50lfBw x Przemawia do Was? Do mnie tak bardzo, że oglądam po raz drugi aby go dobrze zrozumieć i wdrożyć w życie :) -
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Franek bez Firanek dziś x pięknie powiedziane :) -
to ja od kota Czym jest zło, gdy go nie widać? - Sergiusz Orzeszko https://www.youtube.com/watch?v=fqnRf0NkTFA x koniecznie zobacz
-
to ja od kota dziś ( z poprzedniego tematu: http://f.kafeteria.pl/temat/f1/wychodze-z-ciala-w-trakcie-snu-jak-z-tym-walczyc-p_6481801/41 ) Piszesz: "(...) moj facet po smierci klinicznej nauczył sie wychodzic z ciala. On tez ma inna przypadłość. Widzi aure u ludzi. I mowi ze umie tez na podstawie aury rozpoznac dobra i zla osobe.(...) Zobacz to: Czym jest zło, gdy go nie widać? - Sergiusz Orzeszko na youtub
-
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Rozmowo, nie chciałam już dzisiaj pisać bo goni mnie czas ale no nie mogę nie napisać... Od przed pierwszego Twoje posta o spieniężeniu sprzętu TV pomyślałam, że ja bym tak nie postąpiła w takiej sytuacji przeznaczając je na gregorianki a samej nie mogąc się utrzymać. Po prostu zostawiłabym sobie tą możliwość na naprawdę czarną godzinę kiedy nikt dookoła nie mógłby mi pomóc. Ale nie chciałam krytykować bo wiem, że ostatnio dużo przeszłaś. Ale również rozumiem Twoją potrzebę odpustu za Twojego Tatę. Dlatego też napisałam Ci o tym odpuście przy odmawianiu Koronki do Bożego Miłosierdzia. Ty w tym temacie milczysz. Rozumiem, nie musisz iść tą drogą choć nie bez rozczarowania, że tylko i wyłącznie gregorianki. Wolna wola, ok. I ciągle myślę o tym jak Ci pomóc w tym temacie oprócz modlitwy, którą podjęłam w niedzielę tydzień temu. Ale niestety na jeden dzień przerwałam i od tej niedzieli od początku zaczynam Koronkę za Ciebie. No ale to jest pomoc taka wiesz nie wprost. No bo modlitwą się raczej człowiek nie naje, jesteśmy osadzeni w fizycznym świecie i pewne rzeczy są niezbędne aby móc przetrwać. To takie minimum, o które każdy z nas musi zabiegać i je mieć. I tak po tym Twoim wczorajszym poście dziś myślę co można by jeszcze zrobić tak po ludzku. I tu mam do Ciebie pytanie odnośnie tego czy Ty mieszkasz gdzieś może w okolicy Trójmiasta. Z tego co mówiłaś mieszkasz nad morzem. Gdzieś w tych okolicach Gdańsk, Sopot, Gdynia mam kolegę, dawnego znajomego, którego ojciec ma firmę z tego co mówił znajomy sporą firmę na dużym obszarze coś w temacie internetowo - komputerowym. Przynajmniej jeszcze kilka lat temu miał. W ogóle, jakiej branży poszukujesz najbardziej? Oczywiście wysyłaj CV do wszelkich innych, bo póki co lepszy to wróbel w garści niż gołąb na dachu. No i teraz sytuacja z dziś, która zmusiła mnie do napisania tego postu choć powinnam w tym momencie robić zupełnie co innego. Dzisiaj o g.15 kiedy odmawiałam koronkę za moją zmarłą ciocię (też za nią niestety w tym samym dniu przerwałam co za Ciebie) to w trakcie niej kiedy się modliłam przed Najświętszym Sakramentem on-line naszło mnie olśnienie, że możesz iść do księdza - jak do człowieka - i powiedzieć, że bardzo Ci zależy na gregoriankach za niedawno zmarłego Tatę ale niestety z uwagi za fakt, zaraz po jego śmierci straciłaś pracę a jesteś na własnym utrzymaniu to w tym momencie nie jesteś w stanie opłacić tak dużej kwoty. Ale czujesz, że tak właśnie powinnaś zrobić w intencji Twojego Taty. I zapytała się - czy w tym przypadku nie mogłabyś zamówić tych Mszy św. w tym momencie a kwotę uiścić w późniejszym czasie bo bardzo chcesz to zrobić ale okoliczności z pracą sprawiły, że nie masz takiej chwilowo finansowej możliwości w tym temacie. I teraz od siebie dodaję - ja zostawiałabym jeszcze swój nr telefonu i adres i okazała się przed nim dowodem osobistym do weryfikacji. I poprosiła o możliwość wpłaty małych kwot co miesiąc aby móc z reszty zarobionych pieniędzy w ogóle móc się utrzymać. I nie martw się na zapas co pomyśli / powie ksiądz. Po prostu zapytaj, najlepiej osobiście. To też jest jakaś forma pokory. Matka Boża przy ofiarowaniu J/ezusa w świątyni też przyniosła dwa gołębie na ofiarę, która była ofiarą ubogich. Wówczas problem Ci spadnie z serca - odnośnie Twojego Taty a Ty będziesz miała wolną głowę do intensywnego poszukiwania pracy i motywację. Co o tym myślisz? -
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Rozmowo, mnie akurat właśnie przekonują te świadectwa z życia z tego pastora. Był nikim, ciężko uzależnionym i po wielu próbach wyjścia z alkoholizmu na prostą. I tylko jedno spotkanie z J/ezusem odmieniło jego życie. I przez to doświadczenie również odmienił życie żony i innych członków rodziny o których modlił się o nawrócenie - latami. I je wymodlił :) Z tego co widzę, Ty patrzysz na niego jak na "kolejnego protestanta z odzysku" a ja patrzę na niego jak na człowieka, który odnalazł Boga w swoim życiu i daje o tym świadectwo. Owszem jest protestantem - i tylko jedną niezgodność wyłapałam i tylko w I cz. na którą nie mogę się zgodzić - to, to że ci, którzy uwierzyli J/ezusowi zostali już osądzeni - z tym oczywiście się nie zgadzam. Ale cała reszta jest jak najbardziej wartościowa i zgodna z Pismem św. dlatego je podałam do pogłębienia wiary. Odnośnie "ukłonów w stronę martyny na wątku kamelii". Ona też jest człowiekiem wierzącym w J/ezusa. Tak, w kilku szczegółach zdecydowanie się różni od katolicyzmu to jednak w J/ezusa wierzy i stara się żyć wg zasad z Pisma św. choć jednak odbiera sobie wg własnej wolnej woli wiele łask. Tak samo ja ten pastor. Mają, że tak powiem inny "program" religijny niż my ale przecież wierzą w tego samego J/ezusa. I tylko On może ich osądzać bo tylko On zna nasze serca. Pismo św. mówi, że my mamy kochać swoich nie tylko braci w wierze ale również tych "mniejszych z nas" a nawet swoich wrogów (?). Nie wiem dlaczego nie dociera do nich Matka Boża, Sakramenty św. itd. wiele razy rozmawiałam osobiście i z nią i z innymi na tym temacie i jak grochem o ścianę. Myślę tak, że oni nie mają tych samych darów Ducha św. co katolicy czy prawosławni. Tak jaki i wśród katolików jest zróżnicowany poziom zrozumienia Pisma św. i wiary. Ale to nie znaczy, że trzeba podchodzić do nich z widłami po oczach. Brakuje mi miłości wśród katolików. Nawet wśród duchownych. Dlatego sama staram się dawać się to czego oczekuję od innych. Od momentu nawrócenia takie podejście jeszcze mnie nie zawiodło :) Fakt," że po tej wymianie uprzejmości, szkaluje Kościół Katolicki" świadczy tylko o niej samej. Czyta Pismo św. mówiące o miłości do bliźnich ale wg ichniejszych protestanckich poglądów plują na KK jak najęci. Cóż, z tego będą sądzeni. I są tego świadomi. Więc nie sądzę, że moje pozdrowienie jej osoby jest powodem tego zachowania. Odnośnie naginania. My - katolicy - też będziemy musieli się nagiąć do traktowania innych z miłością a nie z wyższością i pogardą i pychą. Ekumenizm nie polega na tym, że się wyrzeknę Maryi ale na tym, że mimo tego, że oni nie rozumieją ważności Jej Osoby możliwy jest dialog bez plucia wzajemnego sobie w twarz. -
wychodze z ciała w trakcie snu, jak z tym walczyć...?
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
gość dziś x Nie bój się słuchać tego co mówi ks egzorycysta. On mówi to czego nie należy robić i co należy zrobić aby mieć zapewnioną ochronę przeciw złemu. Właśnie po to jest egzorcysta aby ludzi chronić i bronić przez złem. Również te "niespotykanie spokojne miłe kotki" :) Raczej warto się bać nieświadomości w tym temacie. Moja nieświadomość mocno mnie kosztowała. -
wychodze z ciała w trakcie snu, jak z tym walczyć...?
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
gość dziś x Słowa, które mówi ks Piotr Glas z linku: https://www.youtube.com/watch?v=G8HvoMSwecU o tym kocie: min 27 Ludzie mają coraz większe problemy (...) ale również są zwierzęta. Zwierzęta mogą być opętane (...) Ostatni przykład jaki dowiedziałem się od mojego cennego przyjaciela ze Stanów. On był na plebani i też niesamowity facet, absolutnie. I ktoś mu dał kota. Kot był taki chudy, sierści nie miał. (...) Ten wziął tego kotka, zaczął go karmić i mówi no biedactwo, przyszedł. I ten kotek w ogóle nie chciał wyzdrowieć, nic. I w pewnym momencie on wpadł na to, że zaczął mówić modlitwę (przysięgam - mówi ksiądz) I on mówi tak: - Słuchaj zacząłem mówić modlitwę a ten zaczął "...hhhh..." - tak to koty robią (kiedy są agresywne) . Wtedy ja jeszcze większe modlitwy a on "...hhhh..." I jeszcze większe modlitwy i z przerażeniem patrzy a ten kto zaczyna... ile tej sierści mu zostało, zaczął mu się jeżyć. I w pewnym momencie kiedy już poszedł - bo są specjalne modlitwy dla zwierząt - w tym momencie, kiedy już doszedł do tej już bardziej mocnej modlitwy, ten kot mu skoczył na kark i zaczął go drapać i gryźć. Więc tego kota wziął i zrzucił. I co się potem okazało. Tego kota podrzuciło małżeństwo, które było bardzo związane z kościołem. Ależ to tacy działacze kościelni... On do nich poszedł do domu, wchodzi a tam kryształy i jakieś tam inne symbole okultystyczne. Oni go w ogóle nie chcieli do domu wpuścić. On mówi co to jest? I wiecie co się stało? No wierzcie lub nie. Ten kot służył za antenę. Oni wszystko wiedzieli co się działo na plebani. Ale to były moce okultystyczne. To nie było radio. To były moce okultystyczne. Oni poprzez swoje ryty tego kota podrzucili. No i nie udało się dzięki temu, że ten ksiądz ma taką moc Ducha Świętego, że go ostrzegł, że z tym kotem jest coś nie tak, to nie jest "biedna kocina". I oni wszystko widzieli. Ci zaczęli się szamotać, tłumaczyć, no ale najgorsze to było to, że to byli działacze kościelni. Widzicie, ja wam tylko mówię. Trzeba bardzo uważać. Najbardziej może tacy ludzie są najbardziej niebezpieczni bo nie wiesz co jest za nimi. Wróg niestety się maskuje. (...) -
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Franek bez Firanek x Najprostsze modlitwy właśnie są najpiękniejsze bo płyną prosto z serca. I o to chodzi :) Cieszę się, że Cię Pan J/ezus inspiruje :) x pozdrówka :) -
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
I to również: x 13.12.2014- UWOLNIENIE cz.III- Pastor Marek Tomczyński https://www.youtube.com/watch?v=2m-SfFE_Grk x polecam :) -
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
To również: x 13.12.2014- UWOLNIENIE cz.II- Pastor Marek Tomczyński https://www.youtube.com/watch?v=wMkm0C7P-NY x bardzo dotarł do mnie ten odcinek :) -
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Świetne: x 13.13.2014- UWOLNIENIE cz. I - Pastor Marek Tomczyński https://www.youtube.com/watch?v=ODY6p03AXaA x buduje wiarę :) -
W blasku nie znającego zachodu Słońca
oj stara modelka bez związku odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Rozmowo, w sumie fajnie, że podszywacze tu jednak czytają ;) W tym tygodniu miałam pogrzeb cioci, żyła 83 lata. Byłam tylko ma Mszy św. w jej intencji. Na pogrzeb i stypę nie poszłam z uwagi na tą moją jeszcze alergię na zapachy. Ale jak dla mnie było zaskakująco dużo ludzi jak na Mszę św. pogrzebową. Wyjątkowo tez podobało mi się kazanie. Na rozpoczęciu ksiądz powiedział, że zmarłej osobie możemy pomóc ofiarowując za nią K/omunię św. i że w trakcie Mszy św. czeka kapłan w konfesjonale. Niby to oczywiste ale wiele księży nie chce spowiadać w trakcie Mszy św. a tam wyjątkowo się to praktykuje. I stojąc z tyłu kościoła z uwagi na zapachy widziałam, że z tego tłumu ludzi poszła do spowiedzi tylko jedna osoba. I widząc to było mi normalnie przykro, że mimo, że jesteśmy wierzący to jednak tak nieświadomi. Ale potem była niespodzianka :) Podczas Komunii św. poszło tyle osób, że kolejka była od ołtarza do końca ostatnich ławek :) Bardzo się ucieszyłam. I potem moja Mama wracając po pogrzebie sama mówiła, że nawet ksiądz na cmentarzu po ceremonii podziękował wszystkim, za aktywny i tak liczny udział szczególnie w Eucharystii bo normalnie to się nie zdarza :) Potem przyjechała do mnie rodzina, która mieszka daleko ode mnie a niektórych nie widziałam po 5 a nawet po 10 lat. Radości było sporo i nawet moja siostra powiedziała, że to spotkanie było niesamowite i właśnie dzięki cioci wszyscy prawie w komplecie mogliśmy się spotkać w jednym miejscu, bo normalnie przez te lata to było prawie niemożliwe. No i wytrzymałam w tych zapachach z nimi w pokoju przez ok. 3 godziny, co jest dla mnie na ten moment sporym sukcesem :) Nooweenaa działa :)