Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

oj stara modelka bez związku

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez oj stara modelka bez związku

  1. oj stara modelka bez związku

    W blasku nie znającego zachodu Słońca

    gość wczoraj x co u Ciebie znaczy zwrot "najprawdziwsza modelka" ?
  2. oj stara modelka bez związku

    W blasku nie znającego zachodu Słońca

    rozmowa niekontrolowana dziś x dzięki Ci za linka nie widziałam ale chętnie zobaczę :)
  3. oj stara modelka bez związku

    W blasku nie znającego zachodu Słońca

    Kochane Wspaniałe, oto słowa poznania z wczorajszego spotkania uwielbieniowego :) Tłumaczone z mowy językami. Tzn. jedna osoba mówi a druga w drugim końcu k/ościoła tłumaczy kolejno, zdanie po zdaniu. Ja jestem Życiem. Ty jesteś życiem zrodzony z Mojego Życia. Zrodziłem Cię w samym Moim Sercu. Zasadziłem Cię. I troszczę się o Ciebie. Daję Ci cień kiedy potrzebujesz. I słońce kiedy tego wymagasz. Spuszczam deszcz gdy masz pragnienie. I Cieszę się gdy Ty, wracasz do Mnie. Do źródła, z którego Cię Zrodziłem. Do samego Serca Mojego. Czyż Mógłbym zapomnieć o Tobie? Smucę się kiedy odchodzisz. Kiedy życie, które Zrodziłem, odchodzi od Źródła Życia. I ginie w ciemnościach. Wtedy Walczę o Ciebie. Na nowo Cię Rodzę. W bólach w Moim Sercu. W samym centrum Mojej Miłości. Na nowo Cię Rodzę. Kocham Cię.
  4. oj stara modelka bez związku

    zebromarchewka

    W tym temacie polecam dla każdego: x Kultura Otwock Celestynow SP12Otwock MDK Otwock Zagrożenia Duchowe Dzieci i Młodzieży cz 1 https://www.youtube.com/watch?v=jhZA0X9wCiE x MDK Otwock Zagrożenia Duchowe Dzieci i Młodzieży cz 2 x Włodzimierz Cyran https://www.youtube.com/watch?v=38nJAMRCSck x polecam szczególnie dla Hehgościa ...
  5. oj stara modelka bez związku

    zebromarchewka

    NickyMinaj & To ja od kota Ostrzeżenie przed czymś poprzez zasiewanie lęku u dzieci typu "nie chodź tak daleko sam/tam bo przyjdzie dziad i cię wsadzi do wora" to jest tylko zwrócenie uwagi, że istnieje taka możliwość pt. "nie rób tego ... bo może się stać to czy tamto" Każdy chyba w dzieciństwie miał z takim zwrotem do czynienia i nikt przez to nie widział porywających dziadów / panów/ beboków itp. A ma to na celu ostrzeganie przed czymś co może się źle skończyć typu.: "nie wychylaj się za mocno przez okno bo możesz wypaść" czy "nie chodź samemu gdzieś tam bo to może się źle skończyć" I to jest naturalne ostrzeżenie dziecka przed zagrożeniami, które niesie mu życie. I taki "lęk ostrzegawczy" przed czymś jest potrzebny i zdrowy do funkcjonowania każdego człowieka. Oczywiście nie mam tu na myśli jakieś patologiczne notoryczne strasznie małego dziecka, bo nikt przy zdrowych zmysłach tego swojemu dziecku tego nie robi aby dziecko się bało dla samego strachu. Ale już samo widzenie takiej postaci przez niczego nie spodziewającego się człowieka czy dziecka to tu jest skutek inny niż tylko mówienie do kogoś "uważaj bo jakiś pan przyjdzie i zabiera niegrzeczne dzieci". Dziecko samo sobie tego nie wyobrazi żeby jeszcze się tego wystraszyć tak żeby płakać. To nie jest w naturze dziecka. Ale to jest właśnie w naturze złego, żeby przychodzić i niszczyć spokój i zasiewać lęk aż do momentu paniki. Pokazuje się właśnie ludziom wierzącym (albo się nawracającym tak jak było w moim przypadku, że widziałam w tamtym czasie dwa razy ducha) Działa tak wtedy kiedy ma jakiś dostęp np. poprzez rzeczy, które należą do niego. Mogą to być również zabawki, które są specjalnie omadlane przez ludzi służących złemu aby zły duch mógł w większym stopniu działać niż bez tych rzeczy. Np. poświęcone złym duchom kadzidełka, wahadełka, amulety, pentagramy itd. Zły duch wykorzystuje naiwność naszą. Nie musimy w to wierzyć żeby on mógł poprzez te rzeczy działać. Znam przypadek jednego egzorcysty, u którego potem byłam, że dostał od znajomego jakąś maskę, którą ów znajomy przywiózł z podróży zagranicznej i od kiedy miał tą maskę w swoim pokoju to nie mógł się modlić. Kiedy szukał przyczyny doszedł do wniosku, że zaczęło się to od momentu otrzymania tego prezentu. Kiedy ją usunął okazało się, że mógł się na spokojnie modlić bez przeszkód. Jedni powiedzą na to, że to jest nasza psychika - a drudzy powiedzą, że to działanie złego ducha. Przychylam się tu do działania złego ducha bo w świecie duchowym nie ma przypadków - to raz. A dwa to - ktoś sam z siebie nie robiłby sam sobie krzywdy żeby potem musieć szukać przyczyny danej trudności - bo to jest nielogiczne.
  6. oj stara modelka bez związku

    zebromarchewka

    NickyMinaj Polecam Ci też kontakt do tego księdza z w/w filmiku na wózku, który znalazłam w necie na stronce z Jego świadectwem życia: x Osobom chcącym się ze mną skontaktować podaję swój adres: x Ks. Marek Bałwas ul. Kościuszki 16c, 87-720 Ciechocinek e-mail: marekbalwa@wp.pl x On jest bieglejszy w tych tematach niż myślę niejeden inny ksiądz a obecnie o takich naprawdę bardzo trudno. Niestety. x Osobiście się z nim nie kontaktowałam choć chciałam ale wcześniej zostałam uzdrowiona z mojej tzw. alergii, którą dostałam po nawróceniu jako prezent po zabawach z leczeniem się różnymi bioenergiami. Ale cenny kontakt mam i się nim dzielę :) x Można jego czy też jakiegoś zakonnika w temacie zapytać o modlitwę o uwolnienie. To nie jest egzorcyzm ale modlitwa o uwolnienie, którą mogą się świeccy modlić nad innymi. Są jej treści dostępne w necie. x I jeszcze jest ważne. Rodzice mają specjalne, szczególne rodzicielskie błogosławieństwo. Więc jeśli Ty i Twój mąż będziecie przed snem dziecko błogosławić np. nakreślić krzyżykiem na czole dziecka to nie powinien ją nękać żaden widzialny zły.
  7. oj stara modelka bez związku

    zebromarchewka

    NickyMinaj wczoraj Witaj :) Miło mi, że mnie szukałaś :) Ostatnio rzeczywiście głównie siedzę tu, w tym temacie. To pewnie przez tego Hehgościa ;) A na poważenie. To rzeczywiście te francowate laleczki mogą sporo kłopotu zrobić. Pierwszy raz zetknęłam się z tym tematem w tym filmiku na youtub pt.: Ks. Marek Bałwas - Konferencja Wołomin Par. MBCZ 09.06.2013r. x linka niestety nie da tutaj się wkleić bo wyrzuca mi go jako spam x To co opisałaś niestety jest możliwe. Tak, takie zabawki jak laleczki monster high czy hello kitty otwierają drogę złemu. Po to zostały stworzone. Niestety. I dokładnie tak, jej obecność w domu, w pokoju może przyczyniać się do takich rzeczy. Dobrze napisała Ci As28 wczoraj Z tym, że z doświadczenia osobistego wiem, że i egzorcyści bywają różni, niestety. Możesz porozmawiać ze zwykłym księdzem na ten temat i poprosić aby Ci poświęcił mieszkanie, każde pomieszczenie osobno. A za dziewczynkę modlić się na Rozancu - to jest wspaniała ochrona przed złym. Można poprosić księdza o wodę egzorcyzmowaną (prawdziwą z solą egzorcyzmowaną) i nią skropić samemu każde pomieszczenie. Można i siebie również nią pokropić. To, że dziewczynka widziała "jakiegoś pana" i bardzo się wystraszyła to jest paradoksalnie dobry objaw bo zły w ten sposób się ujawnił i nie jest, że tak powiem głęboko zakorzeniony. I teraz wiadomo z kim ma się do czynienia.
  8. oj stara modelka bez związku

    zebromarchewka

    Hehgość 2016.06.14 Zostałam uzdrowiona z 3 letniej "alergii" na: - jedzenie - wszelkie podstawowe produkty: herbaty (czarna, zielona, aromatyzowane), kawę, mleko i jego produkty (ser żółty, biały, homogenizowany, śmietana, lody), wszelkie produkty mączne - z pszenicy, orkisze, żyto (na żyto wyszło w badaniach alergologicznych b. silne uczulenie czego efektem było to, że nie mogłam jeść chleba, na pszenicę mi nie wyszło ale też nie mogłam jeść bułek, makaronów, ciast itp) na wszelkie warzywa korzeniowe (ziemniaki, marchew, pietruszkę, seler, buraki), kasze gryczaną, paprykę, kakao, budyń itd. to co wg alergologii zawiera dużo niklu i kobaltu w pożywieniu (nie mówię już o jedzeniu przemysłowym zawierającym margarynę) - pyłki, kurz, roztocza, grzyby (w sensie jeden wcześniej wdech czegoś spleśniałego czy w sklepie z grzybem w kilmie i się dusiłam) - pyłki kwiatów, pylących drzew i traw i innych wiosennych pyłków (zdiagnozowane, że na prawie wszystkie) - barwniki ubraniowe - na szare, czarne, brązowe, granatowe - tj. te kolory, które zawierają kobalt - chemię domową - "alergię kontaktową" w sensie na dotyk pranych ubrań - proszki do prania, płyny do płukania i inne tam kosmetyki, kremy, mydła zapachowe, żele, szampony drogeryjne, dezodoranty, perfumy, pianki itp. - zapachy na powyższą chemię i kosmetyki - zapachy na jedzenie, np. zapach pieczonej pizzy, gotowanego kalafiora, pieczonych frytek na oleju, kawy, aromatyzowanej herbaty - nie musiałam pić wystarczyło, że stała na stole, zapach wyrobów cukierniczych np. herbatników, lizaków, cukierków, czy zapach ryby wędzonej, zapach w piekarni, zapach kiełbasy itd. ;) - zapachy dymu - z papierosów, z palonych liści jesienią, kominów itd. - w tym również zioła były np. aromatyczna macierzanka, pieprz czarny itp. :) x Z tego wszystkiego zostałam uzdrowiona :) Chwała Panu :) x No i teraz jeszcze tak mam (od 2 miesięcy po uzdrowieniu), że np. kiedy jestem dłużej przykładowo w galerii handlowej - i wjadę na ostatnie piętro i wejdę do przykładowo jak ostatnio - do sklepu sportowego i tam intensywnie czuć zapach gumowych rzeczy to robi się słabo/duszno i wówczas w myślach - modlę się w Imię J/ezusa i przez wiarę opuszcza mnie ów złe samopoczucie - nie jeden raz mi się to zdarzyło i taka walka duchowa działa :) Z tym, że w tym przypadku wiem, że to jest kwestia chwil kiedy mogę opuścić ów pomieszczenie / obiekt i wyjść na świeże powietrze. I tu jestem spokojna w razie gdyby... Ale poważne schody dla mnie zaczynają się kiedy jedzie się samochodem ponieważ to są straszne męki kiedy człowiek się źle czuje i nie może zatrzymać się w danym momencie na drodze a ja mam wrażenie, że zaraz eksplodują mi płuca i się uduszę. To nie jest porównywalne z niczym. I potem po takich akcjach kilka dni dochodziłam do siebie. I np. kiedy jechałam w jedną stronę, i wsiadam i jadę i jest ok ale od połowy drogi tak się męczyłam, że kilka razy musiałam wysiadać żeby móc wytrzymać. Ale to, że dojadę do celu to jeszcze nic ponieważ trzeba wrócić i tu akcja zaczyna się od początku. Więc... z uwagi mój osobisty jeszcze tu lęk (którego już nie powinno być kiedy jest zaufanie do J/ezusa) to omijam takie konieczności (próbowałam ale b. krótkich trasach w jedną stronę i raz było super a innym razem nie tak super choć już nie tak makabrycznie) to mimo, że od 2 miesięcy jestem uzdrowiona to jednak w tym temacie jeszcze muszę powalczyć :) Wiem, że to jest możliwe ale póki jeszcze nie podjęłam ryzyka dłuższej trasy. I dlatego zazdroszczę tej babeczce :) Ona od razu dostaje łaskę i ma :) Tylko, że w moim przypadku to jest nękanie złego i nie wiadomo kiedy się zdarzy i dlatego - walczę poprzez tarczę wiary. I też jest tak, że muszę jeszcze parę rzeczy usunąć z mojego życia żeby być zupełnie wolna. To też jest moja walka. Tak, moja wiara to jest walka :)
  9. oj stara modelka bez związku

    zebromarchewka

    Jeśli chodzi o krowy. To one mają tak zaprojektowany układ pokarmowy, że z trawy i wody wytwarzają swoje komórki budulcowe kości/mięśnie/skórę i mleko - wszystko dla zbudowania komórek i zdrowia - człowieka :) Krowa wyjątkowo przeżuwa ponieważ treść przeżutą raz - wymieszaną ze śliną i połkniętą zwraca z powrotem i ponownie przeżuwa. No nieźle się krówka napracuje całymi dniami żując aby nas ludzi wykarmić swoim mlekiem i mięsem i nawet skórą. Poza tym krowa ma cztery komory w żołądku. x Cyt. "Żołądek przeżuwaczy – wielokomorowy żołądek zwierząt zaliczanych do przeżuwaczy, położony po lewej stronie jamy brzusznej (od przepony do wpustu jamy miednicznej), złożony przeważnie z czterech komór: żwacz (rumen) czepiec (reticulum) księgi (omasum), które tworzą tzw. przedżołądek (proventriculus) oraz trawieniec (abomasum), czyli żołądek właściwy. Połknięty, nieprzeżuty pokarm dostaje się do żwacza i tam ulega fermentacji pod wpływem licznych symbiotycznych bakterii beztlenowych. Znajduje się tu również liczna fauna orzęsków, biorących udział w rozkładzie celulozy. Przefermentowany pokarm zwracany jest do jamy gębowej, gdzie ulega przeżuciu, po trawieniu enzymami bakterii symbiotycznych. Przeżuwanie jest możliwe dzięki istnieniu rynny przełykowej, która pozwala na regulowanie ruchu pokarmu i przeprowadzenie go, po zżuciu prosto do ksiąg, a stamtąd do trawieńca, gdzie odbywa się właściwe trawienie." x Tak niezwykle jest zaprojektowana krowa i inne przeżuwacze, które są polecane przez Stwórcę dla człowieka do jedzenia. Dla mnie fantastyczne :)
  10. oj stara modelka bez związku

    zebromarchewka

    To ja od kota wczoraj x Wszechmocny tak stworzył naszą biologię, że zwierzęta mają inne przewody pokarmowe niż my ludzie, którzy jesteśmy koroną stworzenia na ziemi panującymi nad zwierzętami. I dlatego my je biologicznie możemy spożywać ale one nas nie. W sensie nie mają tego uwarunkowane gatunkowo. Owszem taki aligator czy rekin chapnie człowieka przy okazji jak mu się nawinie jako góra żywego mięsa. Z tym, że nie są zaprogramowani instynktownie żeby nas jeść by przetrwał ich gatunek. Niektóre zwierzęta polują na inne ponieważ taki jest łańcuch pokarmowy. Z tym, że Stwórca dał nam ze wszystkich zwierząt część z nich do jedzenia. I rozpisał nam to bardzo szczegółowo :) x Np. psy mają taki przewód pokarmowy, że pieski sami wytarzają witaminę C a człowiek nie. I człowiek musi ją dostarczyć w pożywieniu przez świeże owoce i warzywa - to mi powiedziała dr Kempisty. Wierzę jej - bo kobieta się zna. x Pytanie - dlaczego bardziej wierzę dr Kempiście i jestem w stanie się powstrzymać od niezdrowych pokarmu i jej bardziej wynika z tego słucham niż naszego Stwórcy ponieważ po uzdrowieniu wróciłam po 3 letnim poście do wieprzowych kiełbasek od bez konserwantów. I od niecałych dwóch miesięcy je zjadam - bo są smaczne i wszyscy jedzą? Niestety tak :( Ale skoro Wszechmocny dał podział na zwierzęta czyste i nie czyste, to zrobił to jednak po coś. No i nasz Ojciec Niebieski jest bardziej zasobny w we wszelką wiedzę i mądrość ponieważ jest Sam jest źródłem mądrości i wiedzy. Hmm... muszę się zastanowić w tym punkcie nad własną wiarą.
  11. oj stara modelka bez związku

    zebromarchewka

    To ja od kota dziś x serniczek pychotka, tylko już nie dzisiaj, zjadłam w ciągu dnia w sumie kilogram truskawek... i już nie mogę się ruszać ;) As28 x Stosowane przez kobiety, proponowane przez kobietę, polecane dla kobiet: http://www.radiopik.pl/65,11,o-dolegliwosciach-kobiecych pozdrówka :) Hehgość dziś x Dzięki za przepis :) Zrobię dla mojego siostrzeńca 6 latka, którego uwielbiam bardziej nawet niż teraz te pyszności jeść ;)
  12. oj stara modelka bez związku

    zebromarchewka

    pochopna dziś Piszesz: "Czy "zebromarchewka" to tajne, magiczne hasło, które sprawia, że wszyscy chcą pisać w tym wątku?" - tak :) ponieważ wszyscy tu piszący używają równie tajnych, magicznych słów - haseł, które sprawiają, że wszyscy chcą pisać na tym wątku, tj.: proszę, dziękuję, przepraszam - wyjątkowe magiczne słowa - działają na każdego - spróbuj też :) zapraszamy :)
  13. oj stara modelka bez związku

    zebromarchewka

    Kicia, mnie też się przez moment nie budowały m.in. te białe ciałka krwi 3 lata temu co te 5 produktów tylko mogłam jeść. I wówczas lekarze w szpitalu chcieli robić m.in. badanie szpiku kostnego. Ale w moim przypadku problem leżał w niedostarczaniu składników budulcowych z pożywienia. No i te gotowane jajka 8 szt. / dzień usłyszane z filmiku dr Kempisty uratowały mi życie :) I poszerzyły oczy ze zdziwienia lekarzom, że tak szybko mi się wyniki poprawiały jak szalone ;) No ale chyba nie mieli w tych okolicznościach takiego pacjenta, który by wtranżalał dziennie 8 jajek gotowanych bez pękniętej skorupki co by cholesterol się nie przyswajał :) Może być w Twoim przypadku coś jest takiego, że zżera Ci wartości odżywcze, które dostarczasz do organizmu np. jakieś bakterie np. Helikobakter pyroli, które nie koniecznie muszą od razu powodować wrzody ale już sama ich obecność powoduje, że produkują jakiś enzym, który blokuje wchłanianie wit. B12 i stąd nie buduje się żelazo i ludzie całymi rodzinami mają anemię. Są też inne np. lamblie, które mogą bezobjawowo bytować ale właśnie tak osłabiać organizm i nie są do zobaczenia gołym okiem i czasem inni lokatorzy. Więc jak ktoś je normalnie - urozmaicone pożywienie a nie buduje mu się właściwie krew to przyczyna może być albo z tego typu pasażerów na gapę albo z wychłodzonych czyli niewydolnych narządów w tym również z pracy szpiku kostnego. Jak będziesz robić kiedyś tam badanie krwi to zrób przy okazji prywatnie wit. B12 i kwas foliowy i inne tam pierwiastki śladowe. Jak będzie w tym temacie witaminowym ok tzn. że szpik potrzebuje pomocy albo inne narządy wzmocnienia i rozgrzania do właściwej pracy. I w tym temacie polecam Ci Korżawską, która jest prawdziwą znawczynią ziół i pomaga ludziom od dziesiątek lat. Na youtub są jej filmiki pt. Drogowskazy zdrowia - dla mnie skarbnica wiedzy. I mnie osobiście bardzo pomogła i Kempista przez leczenie żywieniem i Korżawska właśnie. I o nich dowiedziałam się tu na forum w temacie zdrowia ze str. Olej rycynowy. Dokładnie jedna osoba - mi napisała o nich i dzięki ich naturalnemu leczeniu wróciłam do żywych. Więc w myśl cytatu "darmo dostaliście to i darmo dawajcie" to tę wiedzę, uważam bardzo jak dla mnie cenną podaję dalej :) Bo naturalne metody są najlepsze. Jeszcze nikt Pana Boga nie przebił w produkcji leków :) Człowiek jedynie może się jedynie wzorować w na Nim i próbować budować sztuczne protezy w tym temacie produkując chemiczne leki z pół metrową ulotką z przeciwskazaniami i skutkami ubocznymi, które kwalifikują do kolejnych kilku specjalistów bo przy długotrwałym stosowaniu leków chemicznych powoli są niszczone poszczególne inne organy. A zioła jednak nie mają aż tylu skutków ubocznych co np. przedawkowanie chemicznych witamin, których organizm nie jest w stanie przetworzyć ani przyswoić.
  14. oj stara modelka bez związku

    zebromarchewka

    gość dziś H-g a co to za roślinka? z wklejonego linka z jpg śliczna jest :) ale kompletnie nie znam
  15. oj stara modelka bez związku

    zebromarchewka

    To ja od kota wczoraj Cyt.:"ten lek z grapefruita to zdaje sie Ciprosept" x - dokładnie tak, nawet to samo opakowanie teraz sprawdziłam jest nawet na stronce citrosept - z tym, że wówczas to były, że tak powiem pierwsze lata produkcji tego Citroseptu i wówczas on był obrzydliwie, makabrycznie gorzki i tak skondensowany, że wystarczało kilka kropel na szklankę rozcieńczalnika - i nadal był wyczuwalny ten gorzki smak - wg zaleceń rozcieńcza się go w szklance soku pomarańczowego albo herbatki z mięty - a potem za kilka lat kiedy chciałam go kupić - to raz, że go nie było w aptekach a dwa - to były jego zamienniki z innych firm pod innymi nazwami, które nie zawierały właśnie smaku gorzkiego - z tego pamiętam to był Citrogrept i nie był on już tak gorzki - z tego co sobie przypominam to właśnie ta przerwa w produkcji Citroseptu była spowodowana pracą nad jego oczyszczaniem - i nie wiem czy ona nadal zawiera tą mocną gorycz - trzeba by to sprawdzić - bo właśnie dla oczyszczania wątroby to ta gorycz jest istotna i w ogóle dla prawidłowej pracy wątroby - tak mówi Korżawska - i też moja ukochana Korżawska zaleca do odbudowania komórek wątroby aby bezpośrednio po dwóch posiłkach w ciągu dnia - zjeść a dokładniej bardzo dokładnie gryźć tj. rozgryzać i żuć i zjadać ziarenka zioła ostropestu plamistego, który właśnie w trakcie jego żucia jest lekko gorzki (na szczęście to nie jest tak gorzki jak ten z Citroseptu ;) ) i jak dla mnie jest tam też smak lekko orzechowy i jest to zupełnie zjadliwe -i moje doświadczenia są takie, że ponad 3lata temu przy perturbacjach zdrowotnych po oczyszczaniu - chelatacji ALA kwasem alfa liponowym (dostępnym bez recepty i dostępny w każdej aptece) który zaleciła mi pewna specjalistka od naturalnego leczenia wówczas po tej kuracji miałam tzw. próby wątrobowe Aspat/Alat = 180/160 a po może kilku tygodniach w porywach do max 2 miesięcy kiedy właśnie używałam po 2 dziennie posiłkach małą łyżeczkę ostropestu plamistego do pogryzania to ASPAT / ALAT na badaniach wyszedł mi 18/16 przy normie laboratoryjnej od 0-30 :) - i to działo się kilka lat temu czyli już kiedy miałam lat 30 + - więc wniosek dla mnie jest taki, że wiek w przypadku naturalnych Bożych produktów - nie ma znaczenia :) - są dla każdego, o ile człowiek pochyli się z pokorą i cierpliwością nad swoim organizmem - jako ciekawostkę podam, że totalnie zaskoczyło mnie to, kiedy przeczytałam - ale teraz już nie pamiętam gdzie konkretnie czy w Piśmie św. czy w objawieniach Katarzyny Emmerich albo w opisywanych objawieniach Marii Valtorty - fragment gdzie było napisane, że Pan J/ezus z uczniami po skończonej uczcie jedzą gorzkie zioła :)
  16. oj stara modelka bez związku

    zebromarchewka

    Hehgość dziś ... w kontekście zmiany diety ;)
  17. oj stara modelka bez związku

    zebromarchewka

    gość dziś Gratulacje H-g :)
  18. oj stara modelka bez związku

    zebromarchewka

    To ja od kota dziś Od kierownicy... zgadza się bo jak mówi Korżawska kiedy krążenie jest słabsze to nie jest odżywiony kręgosłup a to właśnie powoduje długotrwała pozycja siedząca - zmniejsza krążenie. I dlatego też w Jego przypadku pomagają mu te piesze wielokilometrowe dystanse bo właśnie one ładnie zwiększają krążenie. I po bólu ;) Dobranoc
  19. oj stara modelka bez związku

    zebromarchewka

    As28 Coś wartościowego dla kręgosłupa: x https://www.youtube.com/watch?v=TTGDTD3XH9E x Piszesz, że zmagasz się wiele lat z nim więc może to co mówi Korżawska będzie w stanie Ci pomóc. W każdym razie ten proponowany przez nią ajerkoniak jest również genialny w swej prostocie i kiedyś tam wcześniej jeszcze czytałam wiele dobrego o nim, również polecali go dentyści na zdrowe ząbki. Mam jej książki więc jak będziesz chciała przepis to mogę go Ci podać. x Hehgość - dla Ciebie również ten filmik.
  20. oj stara modelka bez związku

    W blasku nie znającego zachodu Słońca

    Rozmowo No już miałam iść spać, ale kliknęłam jeszcze tu i muszę to napisać. Chwała Panu !!! Też ostatnio po Mszy św. z modlitwą o uzdrowienie dosłownie pływam w morzu miłości :) Napiszę jutro więcej o słowach poznania i również o uzdrowieniach i wzruszeniach, które do tej pory mnie łapią w ciągu dnia jak sobie pomyślę o tej ilości miłości... Dobrej nocy :)
  21. oj stara modelka bez związku

    zebromarchewka

    gość dziś masz - niestety - dobrą intuicję nawet w żartach ...z tym, że - niestety - bo to już się dzieje :( mój siostrzeniec w tamtym roku w szkole podstawowej powędrował z kolegami w spódnicy ponieważ nie wiadomo skąd i po co ale obchodzą Światowy Dzień Spódnicy - czy to jest normalne? Jak się go zapytałam a co jak jakiś z chłopców chodziłby w tym dniu spodniach, powiedział, że wówczas dostają z zachowania jakieś tam ujemne punkty za niedostosowanie się :( Czy to jest normalne? To samo w trzecią płcią X, która figuruje prawnie już w urzędach w Szwecji i Niemczech. Brat szwagra w Szwecji rejestrował dziecko po urodzeniu i również figuruje tam płeć hybrydowa X i zamiast ojciec i matka jest rubryka opiekun nr 1 opiekun nr 2 w przypadku kiedy byłoby dwóch "tatusiów" albo dwie "matki". I w ten sposób właśnie walczy się z rodziną odrzucając normalność i wg UE jakoby stereotyp matki i ojca. Czy to jest normalne? Okazuje się, że UE narzuca "normy" cywilizacyjne o ile w przypadku przepisów, że marchewka to owoc to może być jeszcze śmieszne ale w przypadku niszczenia płciowości dzieci to już przestaje być zabawne bo to po prostu jest wbrew naturze, które uznaje się za "stereotyp" a nienormalność uznaje się za normę.
  22. oj stara modelka bez związku

    zebromarchewka

    To ja od kota dziś Lubię lody szczególnie w upalne dni :) I teraz się na nowo nimi zachwycam, choć nieco musiałam się przyzwyczaić na początku do ich intensywnego słodkiego smaku bo przez 3 lata nie jadłam nic co z cukrem :) Raz, że nie mogłam a dwa - Kempisty mi zakazała i okazuje się, że można żyć bez cukru w takiej ilości... Do momentu Twojego wpisu nie rozróżniałam lodów czekoladowych od kakaowych ;) I aż zerknęłam teraz na opakowanie i doczytałam, że zjadałam właśnie lody kakaowe w waflu "Śnieżna Kostka" z firmy Koral. Jak dla mnie - ignoranta w tym temacie - potocznie to są Śnieżki czekoladowe ;) Ale ostatnio w tamtym tygodniu jadłam pierwszy raz faktycznie lody czekoladowe właśnie u cioci na imprezce rodzinnej i właśnie one były z płatkami czekolady deserowej. Jak dla mnie też pyszne :) Na ogół staram się nie jeść takich sklepowych lodów od kiedy wiem co mniej więcej one tam w składzie mają - oprócz standardowych kilku E konserwantów to m. innymi płyn do szyb, który powoduje, że nie zamarzają na kamień jak normalnie powinny zamrozić się w lodówce. No ale dziś nie zwracamy na to uwagi bo mamy właśnie dzień dziecka ;)
  23. oj stara modelka bez związku

    zebromarchewka

    Jak świętujecie? ;) Właśnie wróciłam do domu prosto z deszczu. Większość dnia dziś u mnie była super słoneczna a kiedy wyszłam to na dobre się rozpadało. Po kościele dziś - tak dzisiaj byłam u Niebieskiego Taty :) m.in. kupiłam dziś zwykłe sklepowe lody - Śnieżkę czekoladową, śmietankową i truskawkową i sobie zajadam na kolację, jak Dzień Dziecka to Dzień Dziecka ;) A i oczywiście czekoladę też ;) Nie wiedziałam, że w ogóle jeszcze będę mogła w życiu jeść takie rarytasy. Chwała Panu :)
  24. oj stara modelka bez związku

    zebromarchewka

    Panie i Panowie, mój przyjaciel Bodzio, chciałby zaśpiewać piosenkę: - jak kto woli ;) -- w wersji bez hybrydowej https://www.youtube.com/watch?v=tWLDAextsaQ -- w wersji hybrydowej https://www.youtube.com/watch?v=cVREPEDTP6E Najlepszego w Dniu Dziecka ;)
  25. oj stara modelka bez związku

    zebromarchewka

    Dobranoc wszystkim.
×