Mam dość wstydliwy problem... od wczoraj nie mogę się wypróżnić do końca. Mimo parcia czuję że "coś" tam jeszcze jest (chyba wiadomo o co chodzi :P) to jest naprawdę denerwujące :/. Co zrobić w takiej sytuacji? Nie wiem, może jakąś diete? Dobrze by bylo gdyby obeszło się bez kupywania jakiś leków. Jakieś domowe sposoby.
Jeszcze najgorsze jest to że jestem nastolatką i wstydze się o tym komuś powiedzieć, dlatego lepiej żebym nie musiala iść do lekarza.