czarna_ines

Uciekam do obowiązków :)potem do was zaglądne:) Janka-miłego spacerowanie

Co do książek to MM zasypia nad książką jak jeszcze nie dojdzie nawet do 5 strony ;), a teraz wyjeżdżając na 5 dni wziął ze sobą książke popularno-naukową o małżeństwie i zamierza to przeczytać:D:D:D hihi mogłam się z nim założyć o flaszke że nawet jednego rozdziału nie skończy;)

Cesia Whartona kiedyś lubiłam potem mnie wkurzało, że za dużo pisze o swoim życiu i przerzuciłam się na Carolla i na Coelho;):) a co do moich rozmiarów..to po ciązy został taki problem, że mam więcej na górze niż na dole :/ i ciężko mi kupić np.kostium bo góra to 40 a dół 38:p

xyzed-takla gruba książka? Swego czasu miałam okazje ją przeczytać:)teraz leży na regale :)

Julka to ja poprosze ze śmietanką i z cukrem rozpuszczalną:)

Własnie kończe\"zaspół napięć\"J.L.Wiśniewskiego:)

cześć Julka faktycznie mogłam się skusić:D:D!! Ale jeszcze by mi się spodobało i bym gdzieś całkiem odleciała.. ;) Cesia a jakie lubisz książki?

Ola doczytałam o tych zakwasach a raczej o ich braku ale zanim wysłałam wiadomość musiałam 15 razy ściągnąć mojego urwisa ze stołu:)

Właśnie kto jest molem książkowym? Bo ja wcinam książki tonami:):D!!

Ola to jakiego gatunku lubisz filmy?

cześć kobitki:) Peszek to mały pech, który podebrałam z jakiejś reklamy ;).Samych reklam raczej nie oglądam, bo to już jest chyba czysta głupota siedzieć i patrzeć tylko na reklamy w TV zamiast na jakiś fajowy film;), ale czasami siłą rzeczy coś z reklam zostaje w główce( jakieś hasełko) w końcu siła reklamy, no nie? ;):):P Oluś napisz jak z zakwasami!

reklam nie oglądasz?

a to peszek;):P

Sama dzisiaj nie pije tylko jak juz to mogę komuś polać;):) I jaka nunia??Może jestem w wieku Twojej matki??;):D:P:P

zapraszam na piwko:) albo winko:) co kto lubi;):D

Ola, raczej miniemy się po drodze:)- jesli MM wybierze trase na Kraków, a tak to nie ma szans:( Ty jedziesz na zakopane , a ja na pieniny(jakby nie patrzeć też góry) ;):) uciekam do małej:) jakby ktoś się nudził i miałby ochote pogadać będe wieczorkiem:) miłego i słonecznego popołudnia

Ja nosze:):D uciekam do jutra

Julka!!! Na głowe upadłas:)gdzie ja dziki sex dostane???:P:P Wasi męzowie wyjeżdżają tylko na imprezy integracyjne, zaś MM jest praktyczbue cały tydzień w terenie, a sąsiad stary i brzydki:(więc sama widzisz.. ech...naszej Julii tylko sex w głowie;) hehe głodnemu chleb na myśli:P trzeba jej jakiegoś Romea znaleść:):);):P

Oluś- w moim przypadku stawiam bardziej na ćwiczenia i na ograniczeniu tłustych dań i słodyczy.Raczej nie będe się katować i również- tak jak Ty, nie zamierzam zaprzestać za 2 tygodnie tylko do czasu aż będe zadowolona z własnej figury:)..oczywiście później (za ładne kilka miesięcy) też będe ćwiczyć ,lecz już nie tak systematycznie;) A co do mojego wyjazdu majowego to na 5 dni i prawdopodobnie jedna osoba przyjedzie z dzieckiem;) reszta się jeszcze nie dorobiła:)

Tak Oluś:)będe się integrować z MM kolegami i koleżankami z roboty;):) acha no i oczywiście z ich rodzinami:) uciekam do ogródka :)mam nową dostawe ziół:)

Aj tam!Musisz Kris od razu straszyć intensywną terapią? Przecież się nie głodzimy, jemy mniej kalorycznie i troche się ruszamy:);), nawet kiedy dużo nam kilogramów nie spadnie przez te 2 tygodnie to może samopoczucie będzie lepsze :)

Właśnie!Julka prosze gadać jak na spowiedzi:):) !!!!

Oluś i mi się marzy rozmiar 36:) tyle że jestem ciut wyższa od Ciebie bo mam 173:)

Cholerka! A miałam się własnie pytać,czy po takich ćwiczeniach jakie zaserwowała sobie Olcia zmieni się coś figura w przeciągu 2 tygodni?;):) ech..ja też za 2 tygodnie wyjeżdżam na weekend majowy w góry albo na mazury hehe na tzw.impreze integracyjną pracowników z rodzinami;):)więc pasuje troche poprawić wygląd tu i ówdzie ;):P pozdrawiam:) Julcia dziękuje za pyszną kawe:) , a na Krisa kawusie chyba skusze się następnym razem;)

Jolly..chłopa do łóżka i niech cię ogrzewa:):P:P na pewno choróbsko ucieknie:)