czarna_ines

Hej:)

Oj a mi by się właśnie grzaniec przydał,bo kawy nawet nie czuje..katastrofa nosowa:(:(

Hej:) Nareszcie działa mi necik:D:D:D:DZnowu siedze sama w domciu-mąż na szkoleniu:( na dodatek dziecko rozchorowane, nie lepiej jest ze mną:(:(katrzyska zawładneły mną całkowicie:(:(ech..byle do wiosny:)

mykam do obowiązków;) Miłego dnia :):)

Kris..a ta twoja siostra cioteczna nie ma jakiegoś brata lub kogoś innego,kogo mógłbys zaproponować za siebie?

haj Kris:)

Jolly..ciasteczko ciasteczkiem, on prowadzi swoje życie, a moje życie jest podporządkowane jego wyjazdom, musze cos ze soba zrobić, bo siedze w domciu jak w złotej klatce i zaczyna mi to nie pasować:)

Jolly.. dobre sobie:):)ostatnio nie za bardzo nadaje się do żartów,potrzebuje jakiegoś pawera ,albo kopniaka w dupsko, by jakoś wybudzić sie z tego letargu;)

Cześc Cesiu:) Jolly..nawet mi nie mów!Brr ..a kysz zimo a kysz!!:P:P

No to trzeba rozweselić towarzystwo:D:D

Karmapena-dzięki wielkie:)

Hej :) Nie ma to jak mała czarna na dzień dobry:):)

Hej wszystkim:) Właśnie dzisiaj zaczełam a6w i nie wiem czy dobrze robie, dlatego mam kilka pytań: czy przy ćwiczeniu 1 robimy najpierw 6 powtórzeń z prawym a potem 6 z lewym kolanem?Czy może w 6-ciu powtórzeniach robi się 3 raz prawą a potem 3 razy lewą? Czy przy 2 ćwiczeniu kładziemy nogi do stanu leżącego czy mogą byc zgięte w w kolanach gdy kładziemy barki? I ostatnie pytanie dotyczące 5 ćwiczenia:Jak robić te nożyce?Jestem nauczona robić niziutko-taki zygzak-nozyce ,a na rysunku wygląda to całkiem inaczej i się w tym pogubiła:(:( Z góry dziękuje za odpowiedź:)dzisiaj zaczełam a nie chce źle wykonywac ,więc wole się zapytać:) pozdrawiam

:)

Mam pare spraw do załatwienia i zaglądne potem ..na druga kawke:):)Miłego dnia

Jestem pesymistką w skórze optymistki, ale staram się to zmieniać na sam optymizm:):)

Znowu mrozy??A śnieg??

Noo troche wkurzające, ale staram się przyzwyczaić do tego faktu..z drugiej strony mam o tyle dobrze, ze mam w domu o jedno dziecko mniej i nie musze za nikim sprzątać codziennie skrapetek;);)

Jolly masz racje:):) Wiesz...po małym kryzysie w małżeństwie staram się mysleć pozytywnie o wspólnej przyszłości:):) A ciacho z niego fajne..wysoki 26-letni szatyn ..mniam:D:D:D

Od przeszło miesiąca widze męża 2-3 razy w tygodniu..przyjeżdża po czyste skarpetki i pachnące koszule:/Wcześniej tak częste wyjazdy były rzadkością, a teraz są codziennością:(:(

ale pomieszałam:P:P:Pdzisiaj jestem cała taka pokręcona:P:P Może dlatego, ze znowu zostałam słomianą wdową???;);)

Julio ...dopiero teraz moge odpisac . Żeby było jasno.. Z tego co zrozumiałam ,gościu, który się do Ciebie dobiera jest typem casanowy i fakt taki, ze jesteś mężatką, nie przeszkadza mu w proponowaniu Ci czegoś nie moralnego;)ba! jeszcze bardziej go to rajcuje!Co jak co, ale zakazany owoc lepiej smakuje:P:P A co do męża to jest typ faceta, który jeśli stracił coś na czym mu zależy, wtedy widzi wartośc kogoś/czegos co starcił i wtedy żałuje i stara się \"coś\" naprawić, a przeważnie wtedy jest za późno na naprawianie.Z tego co o nim napisałaś wywnioskowałam, że czuje się bezpiecznie mając Cię przy boku, jednak nie potrafi docenić tego jakim jesteś dla niego skarbem- bo gdyby wiedział, nie raniłby Ciebie swoim zachowaniem , a tym bardziej zdradami.. ..gdyby jednak zauważył,że Twoje zachowanie zmieniło się w stosunku do całego otoczenia, mógłby poczuć sie zagrożony i ..znowu zabiegałby o Ciebie? Pozdrawiam :*

Cesia..ładnemu we wszystkim ładnie:):)mój mąż moze chodzić w byle czym i tak swoją wyrobioną mową handlowca może poderwać każdą.. hmm..jednak chyba kupie ten pas cnoty..może w sex shopie zakupie??;):P

Aaaaa Cesiu!Teraz mi zrobiłaś mętlik w głowie;);)sama juz nie wiem do czego to pisałam:P:P

Juilo.. Przekichane masz z tym mężem :/ , znam ten typ facetów i raczej się nie zmieniają..chyba, że utracą kogoś na kim im zależy i ich męska duma zostanie urażona.