czarna_ines
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez czarna_ines
-
Przedemną następna nieprzespana noc:(:( życzę spokojnej nocy :)
-
Platoniczna..gratuluje..Widzisz ja walczyłam nie tylko z uczuciem do 2-by nie rozkwitało,ale starałam się odbudować coś w swoim związku..ale do tanga trzeba dwojga:(a moja 1 się nie angażuje i już mnie przegrał..
-
Oj ..ja też bym zaszalała z alkoholem i zapiła smutki:(:(ech..tylko tak w samotności pić jest do niczego:(
-
Kliknij na mój nick i tam zaraz zapisze mój nr gg:)
-
HEJ KKOBITKI:) BELLA CHETNIE NAPIJE SIĘ KAWUSI;) MOŻE POGADAMY NA GG? PZDR NOWO PRZYBYŁE KOLEŻANKI.i stara załoge:*
-
Szlajam sie od kąta do kąta i nie wiem co ze sobą zrobić:(..serce zaczyna się cieszyć:),ale reszta..:(czemu to nie jest łatwiejsze? czemu nie możemy cieszyć się wpólnie tym uczuciem?:(:(
-
;) pzdr
-
bella musisz dać kwadratowe nawiasy a w środku wpisać kwiatek /serce
-
jestem jestem:) Bella..widzisz też mam dziecko,ale coraz częściej dochodze do wniosku,ze moje życie będzie się tak kręcić w kółko aż wykituje:(i musze to zmienić,albo w małżeństwie ,albo w związku z 2... ale jeszcze nie , jeszcze nie teraz..ja poczekam:)
-
Cześć!:) :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) buzia się sama śmieje,ale czy tak powinno byc?Musze być rozważna,poważna i odpowiedzialna za swoje czyny... życze dzisiaj dużo słońca w szczególności w sercu:)
-
Bella -ja jestem:)zagladam tu co jakiś czas,bo to jedyne miejsce gdzie kobiety mają podobne problemy jak ja:( Szukam wszędzie rozwiązania..KOCHAM i jestem kochana ..nie potrafie juz żyć bez mojej 2:(raz mieliśmy szanse być ze sobą kilka lat temu,lecz tej szansy nie wykorzystaliśmy..znowu nasze drogi się połączyły..pytanie czy odważymy się tym razem być ze sobą? Jest tyle rzeczy ,które zaprzeczają temu uczuciu,jest tyle przeciwności...:(Wiem jedno-że znalazłabym siłę ,dużo siły by walczyć..tylko pytanie czy napewno tego chcę ,czy moja 2 też tego chce? nie wiem..mam nadzieje,ze kiedyś znajde na to odpowiedź... miłej nocki:*
-
Dasieńka masz o tyle dobrze ,ze z 1 nie macie ślubu,więc sprawa jest prościejsza:) I walcz kobieto:):)
-
Witam nowo przybyłych i starą załoge;) Dasieńka-zrobiłaś juz wielki krok,by być szczęśliwa DASZ RADE KOBIETO!!!Pomyśl o tym jaka bedziesz potem szczęśliwa..:):)na razie masz pod górke ,ale jeśli sie kochacie to nic wam nie przeszkodzi w byciu razem:):) wierz w to i głowa do góry:):) zakręcona- :*:*dziękuje Wiem,ze musze się uzbroić w cierpliwość:(:(i czekać na jego ruch..i bede czekać do usranej śmierci:) pzdr
-
Hej.. widze,ze nie tylko ja nie moge spać:( Mam ochote krzyczeć z rozpaczy,z niewiedzy z braku zrozumienia,ryczeć jak głupia w poduszke,wypłakać się komus w rękaw,a tu dupa:(nawet zapić się nie moge ,tak to przynajmniej na chwilkę by pomogło..:(:( dupa dzisiaj ze mnie:(:(
-
zakręcona-i Tobie Kochana życze wspaniałego spotaknia ze swoją 2:):)
-
cześć kochani:) Anuska-witaj w naszym gronie :* Tak Was czytam,o waszych uczuciach związanych z zobaczeniem 2 i przypomniałam sobie jak tydzień temu w sobote jechałam do 2 i przez 3 godziny gapiłam się w szybe i uśmiechałam się sama do siebie,a ludzie patrzyli jak na głupią:P,nie potrafiłam przestać się uśmiechać i co jest najlepsze dobrze mi było z tym..po raz pierwszy od dłuższego czasu byłam szczęśliwa:)A potem roztanie...i łzy cisnące się na oczy,autobus pełen ludzi,niemiłe telefony od 1 i pustka,że zostawiłam 2 na następne kilka miesięcy... Tydzień zleciał ,a mi się wydaje jakby mineło 10 lat od ostatniego spotkania:(.Staram sie walczyć z tym uczuciem,ale serce nie sługa..nie słucha się rozsądku i dupa:(serce idzie swoimi własnymi ścieżkami..pytanie czy podążyć za nim?:) Anuśka trzymaj się cieplutko:*:* Nulinko trzymam za Ciebie kciuki,by spotkanie z 2 było jak ze snu:):):* pzdr i miłej niedzieli:*
-
Magdo dobry pomysł z tym piffkiem:)tak samo jak wy siedze bez mojej dwójeczki i tylko wspominam minionął sobote, jakby mi się ona tylko przyśniła,jakby to była bajka,sen :(:(ech do dupy... dobrej nocy życzę:)
-
Ładnie tu pusto:(
-
A czy to nie jest tak kobitki,że my sie poprostu boimy byc szczęśliwe?że boimy się postwić wszystko na jedną karte?Że boimy się zaryzykowac? Od rana dręczą mnie te pytania,więc zaczełam działac:)szukam szkoły,kursów,pracy wszystkiego czym mogłabym się zająć ,co mnie interesuje..wszystkiego byle by przestać być uzależnioną od 1. Każda z nas moze zacząć w każdej chwili nowy etap w swoim życiu,tylko trzeba odrobine odwagi:)Wiem ..łatwo się mówi,ale jak na gadaniu sie skończy to dalej będziemy w tym tkwić (szczególnie mowa do pań siedzących w domciu przy dzieciach tak jak ja). Dobra,kto sie do mnie przyłączy?:P:P
-
Witam!:) Nulinko ..to nie tak..widzisz ,spędziłam przecudowny weekend z moją 2,pierwszy raz mogliśmy ze sobą spokojnie porozmawiać,patrzeć na siebie,cieszyć się obecnością drugiej osoby.Najpiękniejsze w tym wszystkim i najgorsze jest to,ze poczuliśmy,że to coś więcej niż tylko zauroczenie..że jest to poważne uczucie..przez co bardziej się to wszystko skomplikowało...bo gdyby nie to uczucie łatwiej by mi było zakończyć to wszystko..a tak?serce nie sługa:)dalej w tym trwam;) Kilka miesięcy temu postawiłam ultimatum mojej 1 ,ze ma się poprawić inaczej dojdzie do separacji- i tego się trzymam.Jeżeli się nie poprawi to wyprowadzam się i wówczas będe się zastanawiać czy zaczynac nowe życie właśnie z 2 czy dać jeszcze szanse 1.To wszystko zalezy od czasu..i od biegu wydarzeń.W ciągu tych kilku miesięcy,nie będe się widzieć z 2 (ale kontakt będzie),a w stosunku do 1 całkiem ochłodze kontakty.Zobacze ich reakcje na brak mojej osoby w ich życiu..któremu bardziej będzie zależeć.Tak więc wyglada moja sprawa:) pzdr
-
alekszandro..ładny dupek z tej twojej 2,wybacz za słowo,ale takiego gościa to tylko wykastrować..
-
Desperacie my również za Tobą będziemy płakać i czekać z utęsknieniem ;);) pzdr miłego dzionka:)
-
desperacie..zapytaj się jej..tak poprostu..
-
cześć Kochani :* Chciałabym na początku podziękować łukaszowi,dzięki wczorajszej rozmowie wiele do mnie dotarło..dzieki Ci za to łukasz :* Moje weekendowe spotkanie z 2 uświadomiło nam,ze to coś więcej niż zauroczenie,ze chcemy być ze sobą na codzień.. Kiedyś postawiłam mojej 1 ultimatum :albo się poprawi jego zachowanie w ciągu 6 miesięcy,albo wyprowadzam się i separacja.Z tych 6 zostało juz 3 miesiące,bez jakichkolwiek zmian w miom małżeństwie.Przez te najbliższe miesiące zobacze czy moje uczucie do 2 będzie takie samo,czy zmienią się moje stosunki z 1..dalej pozostane w tej próżni ,dalej będe w tym tkwić i poczekam cierpliwie i zobacze co przyniesie mi los.. to co z męża zostało-->mój mąż jest strszanie do Ciebie podobny,ma płytkie myslenie na temat uczuć ,uważa ,ze okazywanie ich to rzecz do wyuczenia,albo nie potrzebna całkowicie do życia..a to nie jest tak,bo jednak aby okazać uczucia trzeba troszke się poświęćić,postarać i oddać troche swojego serca,a taki rodzaj facetów jak Ty i mój mąż tego niestety nie potrafi i nigdy nie zrozumie.. pzdr i całuje:*
-
Kurwa!CZEMU ten świat jest taki okrutny??CZEMU kocham i nie moge być szczęśliwa????:(:(:(