czarna_ines
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez czarna_ines
-
Hej wszystkim.. Jak będe w stanie to moze za kilka dni coś naskrobie.. :( początek końca.. pzdr
-
Cześć kochani:):) Zakręconaa mam nadzieje,ze nie oszaleje ,już chodze jak nakręcona:P:Pale jak tu nie chodzić tak,skoro 2 dzwonił dzisiaj do mnie o 4.25 nad ranem,by usłyszeć mój głos bo sie stęsknił i nadal nie może uwierzyć że jutro mnie zobaczy:D:D:D:D Pineziu..każda z nas tu pasuje..Ty na swój sposób też:):) Pzdr cieplutko i życzę ślicznego dnia:*:*
-
Magdo ciesze się razem z Tobą:)..mam nadzieje,że nie będe mieć po weekendzie kaca z tego upicia szczęściem:P:P Nie moge o niczym innym myśleć:):):),a sobota coraz bliżej:D:D
-
Nulinko ...chodze z bananem od ucha do ucha:D:D,a mąż ?musi zostać i tyle!Musze się zabawić,połazić po mieście,poczuć że jeszcze jest gdzieś tam we mnie życie..życie młodej dziewczyny,zanim zamieszkała przy garach i dziecku..Moja 1 nie jest przeciwna bym wyjechała na te 24 godziny,tylko martwi się ,że może sobie nie poradzić z dzieckiem,ale z drugiej strony to będzie dla niego sprawdzian i dowie się ,że wychowywanie dziecka nie jest w cale takie proste:):) Jarzębinko.. nie masz za co przepraszać:) widzisz na tym topiku są kobiety takie jak Ty..nie szukające kochanków ani jednorazowej przygody ,ale właśnie kobiety ,kóre chcą być kochane ..które może są kochane(tak jak ja przez moją 1),ale ta miłość nie jest okazywana przez 1...MIŁOŚĆ OKAZUJE SIĘ CZYNAMI A NIE SŁOWAMI..tylko szkoda,ze nasze 1 tego nie rozumieją:( Buziaki:*
-
Cześć kochani:* Misia 80-witam Cię w naszym gronie:) Nulinko...jeszcze dwa dni i zobacze 2:):)caaały czas o tym mysle,nie moge spać ,jeść...jak pomysle ,ze będziemy mieć dla siebie więcej niż 1-2 godziny ,to nie moge sie już doczekać.:):)trzymaj kciuki Kochana:*, a co do mojej 1 ,nie oswoił się z tym,ze zostanie z dzieckiem..ma jeszcze na to biedaczysko dwa dni:P:P Jarzębinko..nigdy nie jest za późno na rozpoczęcie życia od nowa...znam kobietę ,która po 20 latach małżeństwa rozeszła się z mężem,bo pokochała innego, a teraz nie tylko że mają córke to są szczęśliwym i zgodnym małzeństwem,a ta kobieta ożyła,zaczeła w końcu żyć!!!..mam nadzieje,że i Ty znajdziesz swoją drogę. pzdr gorąco i całuje:*:*
-
Hej! I ja moge Was zarazić dobrym nastawieniem do życia,przesyłam Wam wszystkim duuużzo pozytywnej energii------------------------------------------------------------>:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) Całuje i gorąco pzdr
-
Cześć kochani:* Czekam z niecierpliowścią na sobote...w końcu zobacze się z 2 po 2 miechach nie widzenia:):) Rozterko-widze,ze mamy podobnych mężów :/ Satinelko-;);)...:):) Pzdr starych weteranów i nower osóbki na naszym forum -w naszym wirtualnym domku:):)
-
Cześć kochani:) A ja czekam...czekam ,aż mi ten tydzień zleci i będe miała w końcu okazjie zobaczyć moją 2 po ponad 2 miesiącach niewidzenia..Zobacze wtedy,czy moje serducho dalej tak reaguje na jego widok i na jego głos...:):)już nie moge sie odczekać:) pzdr cieplutko :*:*
-
Pineziu łatwo powiedzieć,że \"dziecko nie jest żadnym wytłumaczeniem\",gdy się tego dziecka nie ma..jeżeli dziecko kocha taką samą miłością i matkę i ojca,to nie jest tak łatwo powiedzieć mężowi\":bye bye\",bo wiesz,że to nie ON najbardziej będzie cierpieć tylko właśnie DZIECKO-(roztanie, kłótnie,rozprawy w sądzie-to wszystko zostaje w psychice dziecka na zawsze,będzie gorzkim wspomnieniem z dzieciństwa),a która matka chciałaby by jej dziecko cierpiało????Dziecko też ma uczucia.Wiem to wszystko z własnego doświadczenia..Jeżeli np.1 jest najlepszym ojcem na świecie to o wiele ciężej jest podjąć decyzje o odejściu i rozbiciu rodziny ,niż w przypadku ,gdyby był ojcem-tyranem. Ps.Nie odbieraj tego przypadkiem jako ataku:) pzdr i miłego dnia :*
-
zakręconanamaxa... tak jakbym czytała swoją historię:(,może nie do końca taka sama ,ale strasznie podobna:(pzdr gorąco:*
-
Kochambeznadziejnie-- i jak się wytłumaczyłaś mężowi?? Wczoraj wylądowałam w łóżeczku z ....gorączką;)więc się dzisiaj kuruje ,bo zdycham:P:Pgrzaniec i wódka z prądem na dobry wieczór powinno pomóc;);) pzdr i miłego wieczorku:*
-
Rezygnuje z walki..:( z walki o poprawe mojej 1:(..dzisiaj znowu się na nim zawiodłam..chociaz mi obiecywał poprawe w swoim zachowowaniu...wczoraj mu powiedziam ,że jest nieświadomy tego,że zgubił mnie gdzieś po drodze życia,że nie szuka mnie,bo mu się nie chce,że mu tak wygodniej... ..A ja zaczynam wegetacje.. Kochambeznadziejnie-we mnie też się coś wypaliło i nie wiem czy potrafiłabym na nowo to szukać,rozpalić..czy to ma sens???Dla mnie po dzisiajeszym dniu,już chyba nie ma...bo wiem,ze moja 1 się nigdy nie zmieni,że będzie pięknie mówić,ale zawsze będą to puste słowa..
-
Kochambeznadziejnie-witaj kochana w naszych skromnych progach:):) A ja siedze w domciu:(mąż na grillu i ciul go obchodze...mam nadzieje,ze za 2 tygodnie uda mi się oderwać od tego wszystkiego...dusze się już masakrycznie ,albo wykituje,albo zwariuje ,albo spakuje walizki...:(:(:(:( słodkich snów .....a ja mykam do swojego snu..o niebieskim rumaku:D:D i do piiiiffffffffffffka:P:P
-
dobranoc wszystkim:)
-
Vice-witaj w naszym gronie:) Widzisz to jest to,że każda z historii jest do siebie podobna,każda z nas może doszukać się w historii drugiej kobitki coś ze swojej... (kurde za dużo już wypiłam i juz plete głupoty:P:P ),gdybyśmy znały rozwiązanie na nurtujące nas pytania...gdybyśmy wiedziały jaka droga jest dla nas najlepsza,to wówczas ten topik by nie istniał:) Wiem jak się czujesz,moze nie do końca wiem,ale już doświadczyłam tego uczucia pustki..na szczęście tylko na krótki czas.. Sama się zastanawiam jak moje życie bedzie wyglądało za 10 lat?Czy to co jest między mna i 2 ,rozwkitnie,uschnie czy poozstanie w takim letargu w jakim jest teraz? Paltonicza-dawno się nie wypowiadałaś.czy coś się stało?Z tego co pamietam pisałaś ,ze znalazłaś już swoje miejsce u boku męża..dobrze pamietam?czyżby Cię jednak nadal męczyło uczucie do 2?:(pamiętaj ,ze co jak co ,ale na nas możesz liczyc:*acha !nie miałama okazji wcześniej..dziękuje Ci za założenie tego topiku:*:*z całego serducha DZIĘKUJE!!:):):):) Alcia123-wyłaczyć się uczuć nie da.Można próbowac je zabić..ale czy to pomoże??? Nulinak-->w miom temacie nic się nie zmieniło:(powiedziałam 1 ,ze za 2 tygodnie wyjeżdżam na weekend-przyjął to za bardzo spokojnie czyli w miom odczuciu sądził że żartuje:)hehe to się chłopak przekona:P:Pwreszcie sobie odpoczne:):):)tylko musze nabrac przez te 2 tygonie sił ,by mieć siłę się kłucić z 1 o moja małą 2-dniową wolność:) pzdr was wszystkich cieplutko ,a ja wracam do mojego burbonika:P:P:P
-
Wyspijta się:) A nocnym markom -spokojnej nocy:P:P pzdr
-
Pinezko i Nulinko ->gdybyście miały ochote pogadać 7973627:)
-
Nulinko-masz racje musze wprowadzć jakieś zmiany..właśnie takie małe ..a co do awantury to robie ją codziennie 1 i jak grochem o ściane:(:(:(echh..nie mam sił już walczyć o jakąkolwiek wolność:(:( Mam tylko marzenie by mój niebieski rumak pojawił się w moim życiu:)
-
Pineziu może zmądrzeje i przeprosi a jak tak nie zrobi to jest palantem ;) i dupokiem..weź go strzel 3 razy wałkiem po głowie moze mu rozum wóci na swoje miejsce.. W moim temacie jest zastuj.Jestem w takiej próżni ,gdzie czekam na następny dzień...jak rano wstaje myśle tylko o tym by jak najszybciej ten dzień zleciał,by był juz następny..przestałam się z czegokolwiek cieszyć:(:(... Mam dość siedzenia cały czas z dzieckiem,mam dość tej klatki w jakiej siedze:(:(tylko ,ze 1 tego nie rozumie..nie rozumie że ja się dusze..że potrzebuje troche wolności,wyjść gdzieś samej,poszlajać się,odpocząć :( Więc siedze i licze godziny do jutrzejszego dnia.. Taka studnia bez dna..
-
Cześć:) Wszyscy jeszcze śpią? Życzę słonecznej niedzieli :):)
-
Zakręcona i do zakręconej-przesyłam Ci tyle wirtualnych buziaków:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*--byś poczuł/a się lepiej:) Przez dwa dni nie miałam necika i czułam się jak bez ręki:( a bez cafe jak bez drugiego domu:(:(dzisiaj to juz przeszłość :)już moge do Was klikac:):) Moja 2 odezwała się z czego się ciesze ,bo myślałam,że coś u niego sie stało.. Słdokichg snów
-
Cześć ! Następny dzień przed nami:)Moja 2 od dwóch dni nie odzywa się wogóle..nie wiem co się dzieje:(:(Mam nadzieje,ze z nim wszystko w porządku i ze niedługo się odezwie ,bo martwie się o tego dupoka:P:P Miłego słonecznego dnia,pysznej kawki na dzień dobry,promieni słoneczka na twarzy ,uśmiechu od ucha do ucha i milion motylków w brzuszku życzy na dzisiaj : Czarna Ines:)
-
Witam! Strasznie szybko mi leci czas...dzień za dniem..czasami zastanawaim sie jaki to już dzień tygodnia,który dzień w miesiącu czy w roku..wszystko jest jednolite,a moje życie toczy się w kółko wokół domu i dziecka.. Wczoraj miałam cholernego doła..takiego jakiego nie miałam od 2 miesięcy...i co najgorsze nie miałam się komu wypłakać,wyżalić,bo chodź na zewnątrz udaje twradzielke to czasami takie wypłakanie przynosi ulge,pomaga..:(alkohol jednak zrobił swoje:P:P Miłego dni:*
-
Dzieńdoberek:) Co tu tak pusto? :(:(:( Pinezko nie podchodź do tego z takim pesymizmem..widzisz sama ,ze przemyślał może jednak coś zrozumiał ??;) Następny dzień przed nami...następny dzień walki z myslami,uczuciami..ze wszystkim co kotłuje sie naszych głowach i sercach...Ech..ale było by dobrze wyłączyć się chodź na chwilkę i stać się niewidzialnym... Słonecznego dnia Kochani:*
-
Cześć:) przesyłam Wam dużo pozytywnej energii(w szczególności dla Ciebie Pinezko-trzymaj się:))----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------->:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)