czarna_ines

Iza..jedna wielka masakra..nawet dziecka w gumniaczkach nie wypuścisz, bo utonie w błocie:Oech..licze jeszcze na piękną złotą jesień i na dużą porcje słońca:) Cesia..bardzo dobrze:)mała lampka wina zawsze poprawi humor w samotny sobotni wieczór;) Ostatnio nachodzi mnie by wybrać się do fryzjera- taka mała zmiana na jesień ,ale przez tą pogode nigdzie nie moge się wybrać:O

Cesia zwabiłaś mnie tą gorącą kawą:)

cześć:) Evi... spróbowałabym tą diete (tak apropo moją pierwszą w życiu;) ), ale boje się efektu jojo:O.Za miesiąc mam weselicho więc pasuje ciut zrzucić tłuszczyku. Pogoda dzisiaj jest strasznie daremna:O non stop pada.. Wczoraj byłam z córcią na bilansie dwulatka. Parodia na kółka:) Rano dzwoniłam zapisać małą do lekarza i wspomniałam babce, że na bilans, a gdy przyjeżdżam wszystkie pielęgniarki robią wielkie oczy, bo one nie wiedziały, że to na bilans!!(okazało się ze babki od bilansów nie ma i wogóle w ten dzień nie powinnam przyjeżdżać z dzieckiem). Ba! Jeszcze do mnie z wyrzutami, ze nikt nie dzwonił do mnie w sprawie bilansu! I wytłumaczcie takiemu babsztylowi,że dziecko 3 miechy temu skończyło 2 latka!W ładny ale stanowczy sposób powiedziałam co o tym myśle, na co babka starała się tłumaczyć ,że mają małe opóźnienia dlatego jeszcze do mnie w sprawie tego bilansu nie dzwoniły W końcu bilans został zrobiony:), ale chetnie te pielęgniareczki wymieniłabym na bardziej kompetentne:O, bo to nie był pierwszy raz kiedy zaniedbały swoje obowiązki.

Evi..godzine dłużej rodziłaś niż ja:)..chyba nie miałyśmy za lekkie te porody no nie??

cześć nocną pora:) Właśnie przed chwilką skończyłam delektować się swojskim winkiem z moją szwagireką;), tak oto wygląda mój sobotni wieczór:)..a MM siedzi sobie teraz daleko od domu i popija wódeczke z klientami..echh..:( Ania, pierwszy raz słysze o takiej zabawce:) możesz bliżej przedstawić jak takie cudo wygląda? Może kojarze wzrokowo, ale nazwa nic mi nie mówi;) Owiedka..miałam cc bo nie było postepu w porodzie..poprostu wysiadłam fizycznie przy samej końcówce:( tyle godzin porodu zrobiło swoje:( Miłej i spokojnej i..przespanej nocydla was kobitki:) I słonecznej niedzieli

cześć :) Cesiu..nie ŁOWIŁAM:P ..mam juz złowionego od kilku lat i jeden mi wystarcza:) Will...mam pytanie.Która z małopolskich gazet z nieruchomościami jest najlepsza tzn. taka gdzie jest ogłoszeń do wyboru do koloru??? Miłego weekendu!

Owiedka..wiem co przeżywałaś, bo na porodówce spędziłam 22 godziny:( i zamiast skończyć się zwykłym porodem skończyło się cesarką :(:(.Męża niestety nie miałam przy sobie, nawet gdybym chciala, to nie wiem czy by się zgodził na poród rodzinny( za dużo osób nagadało mu głupot na temat wstętu do sexu z partnerką po porodzie rodzinnym), tak samo z pomocą po porodzie- dopiero po miesiącu, gdy przeprowadziłam sie do mojej mamy mogłam liczyć na jakąkolwiek pomoc.A to wszystko przyczyniło się do tego ,że miałam 1,5 roku depresje poporodową.. Owiedka..Masz bardzo opiekuńczego męża..tylko pogratulować:D Mooonisia..śliczną masz córeczke xkx- zaglądaj do nas częściej Ania-jak po urodzinowej imperezie?:) Sinka69- witaj w mamusim gronie:) Dzisiaj sama siedze w domciu , bo MM jest na szkoleniu:(więc dzisiejszy dzień będzie pod znakiem telewizora;)

Cesia..Kris już TYLKO siedzi na erotycznym:P Cześć wszystkim nieobecnym:) Impreza w sobote była dośc ciekawa:)Łowiłam z MM pstrągi,poznałam wiele ciekawych osób, dość sobie popiłam, dość sobie pojadłam pysznej rybki;) ..i niestety trzeba było wracać o północy do domu:( Musze stwierdzić, ze na imprezie trafiło się paru takich nachalnych panów i sądze, że obecność MM( i moje mordercze spojrzenie;) ) troszke ich znięchęciła do poznawania mojej osoby;). W najbliższy weekend MM ma następne szkolenie ..tylko tym razem bez mojej osoby:O, do niczego tak samotnie spędzać weekend:( jakna..maqsz dzielnego synkaciekawa jestem jak moja by zareagowała na przedszkole?:) Na podkarpaciu leje już 3 dzień:( masakra... Pozdrawiam ....I życze dużo słonka:)

Ania ładna z Ciebie babeczka:)synek cały podobny do mamy:)

Ale się wszyscy rozpisali:O.. Ciekawe czy jak zaglądne za miesiąc, mój wpis nadal będzie ostatni? Pozdrawiam

Cześć:) Uff..w końcu mam minutke dla siebie:)od rana miałam pranie, w większości ręcznie i już mam dość widoku brudnych ciuszków na pare najbliższych dni :O Anuśka..ja mam ślub kościelny, jednak decyzja jaką podejmiesz nie powinna być kierowana \"tym co ludzie powiedzą\". Moja koleżanka np. była w ciąży , urodziła córeczke, a ślub połączyli z chrzcinami i zrobili 2 w 1 za jednym zamachem:) Aniu, Owiedka- zaraz wyśle zdjęcia:) Owiedka przesyłam dużo słoneczka z południa dla Twojej małej kruszynki:)oby jak najszybciej wyzdowiała Pogoda na podkarpaciu superowa:) troszke wieje wiaterek ,ale słoneczko nawet grzeje..:) szkoda tylko,że wieczory są juz takie chłodne:O ..chyba mój wymarzony wyjazd pod namioty już nie wypali w tym roku:(

Oj za dużo tu pomarańczowego..a raczej nie przepadam za tym kolorem;) W sobote znowu imprezuje na imprezie integracyjnej połączonej ze szkoleniem.Tym razem będzie młodsze towarzystwo , więc będe miała na czym oko zawiesić;)...:P Dzisiaj mam kupe sprzątania, więc już uciekammiłego dnia!!!

Uciekam :)życzę spokojnej nocy

Komp mi strasznie muli:O Owiedka..poradzisz sobie!Więcej wiary w siebie:)i zapał do nauki by się przydal na te najbliższe 2 tygodnie;). Evi zaraz wysyłam:)

OJ właśnie że nie ma czego zazdrościc:OTyle dobrego z takiego biustu,że optycznie pomniejsza mi fałdke brzuszka;) ,a tak to mam problem z kupowaniem ciuchów-góra bluzki rozm.40, dół 38:) więc gdy na górze pasuje na dole pływam w materiale i odwrotnie:). Nie rozumiem kobiet które chcą sobie np.powiększyć piersi, mam miseczke D i czasami aż kręgosłup wysiada:/,a o spaniu na brzuchu moge pomarzyć..

Owiedka..tak sobie przypomniałam, ze moja mała córcia powiedziała MAMA w dzień urodzin mojego męża o 9.30 rano:), potem wołała mnie gdy była głodna, aż po pewnym czasie słowo mama weszło do słownika dnia codziennego:). Teraz to czasami powie na mnie mamusia:):D

Owiedka, no przecie stoi przed Toba! Z cytrynką:) i cukrem:)..dla siebie zrobiłam czerwoną;) Evi, a Tobie co podać?

Owiedka czas szybko leci...zobaczysz nim się obejrzysz juz przyjedzie:) Powiedzcie mi jedną rzecz ..czy zostały u was jakieś pozostałości po porodzie?Jakieś kilogramy, fałdki czy cuś innego? I czy dużo przytyłyście w ciąży?

Oj Evi Evi;) nie czytasz dokłądnie ostatnich stron:) Już się dopisałam ale zrobie to jeszcze raz: NICK DATA URODZIN DATA UR. DZIECKA IMIĘ DZIECKA moonisia..........03.09.1985...........04.08.2007(?).... .....Zuzanna Evi_21............11.11.1985............09.04.2006...... ......Olek OWIEDKA ........18.12.1985............13.01.2007.............IZABELA ania108...........08.02.1985............23.03.2007...... . ....Wojtuś czarna_ines......04.12.1985............29.06.2005...........Patrycja :)

Mam 21 lat, męża 26-letniego i córcie 2-letnią:)Mieszkam na podkarpaciu, nie pracuje,jestem w trakcie czekania na wyniki z rekrutacji na studia:). Możesz pytać jeśli coś cię innego interesuje :)

Mykam spać:) Dla wszytskich spokojnej nocy

Cesia..może Ty, bo ja moge tylko pomarzyć:( chyba ze dobra książka lub dobry film na dzisiaj:)

Jolly

Cześć Cesiu!! Fakt- ani ja , ani on, nie mieliśmy powodu do zazdrości;):)

Jak Wam minął weekend?? , bo mi na imprezie..integracyjnej z klientami MM:) Nawet nie było tak źle , jedyny minus to taki, że wszyscy byli po 50-tce:):D