myszka1975

Emiczko koniecznie idz na inseminacje mówie ci!!! Ja miałam dwie juz wczesniej nieudane bo: pecherzyki nie pekły, bylam wsciekla z enikt tego ne przewidzial i wpadlam na trop prolaktyny, gin potwierdzil i kazal ja zbadac z obciazeniem i od tego czasu bralam bromek i teraz byla 3 inseminacja ale porzadna bo na usg poszlam w 12dc byly 3 pecherzyki i kazal mi wziac tego dnia 2 zastrz.pergnylu i przyjsc a inseminacje po 36 godz czyli w 14dc. Tak tez sie stalo i gdy mezus oddal nasionka i czekalismy na podanie ok 2godz czulam ból owu troche i potem mi podali i potem usg na ktorym bylo widac ze pekly juz i gin byl zadowolony ze dobry cykl. Dodam jeszcze ze plemnkow bylo 18mln a tych najlepszych 10mln. To tyle:)wiec Emiczko do dziela nie ma na co czekac

no faktycznie słońce świeci hihi tylko mi nawet wczoraj świecilo jak było tak brzydko hihi:)ale jestem dzis zakręcona:)nie umiem sie skupić, jeszcze raz wam wszystkim dziekuje:):)jutro ide do gina zobaczy,my co kaze mi zrobic? jak pisałam do niego w piatek to kazał dalej brac duphaston i bromek i kazal przyjsc we wtorek

wlaśnie Estelko choc jedną zróbcie:)szkoda ze masz daleko bo tu u nas kosztuje 450 to da sie przezyc. A lato juz blisko:)teraz mocno z a ciebie trzymam :):):) dziewczyny baaaardzo wam dziekuje:)

dzieki moje kchane:):) dzieki wielkie Chce tylko powiedzieć Emice i Estelce żeby nie zwlekały i robiły nadal inseminacje bo naprawde moze zdarzyc sie idealny cykl i jakicsplemnik dotrze gdzie trzeba :)przeciez wiecie ze lekarz nam mówił żeby sie szykowac na in vitro i kase juz zbieralismy:)ale zawsze jest szansa wiec róbcie to dziewczyny nie ma na co czekac:)trzymam teraz za Enigme:):)buziaki:)

hej:) dziewczyny nie odzywalam sie bo nie mam netu w domu. Zaczne od piatku. Zreobiłam rano bete i po 15 miałam dzwonic i pani mi mówi: 160!!!!! a ja jej mowie zeby mi normy podała na to ona; oczywiscie jest pani w ciazy! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa SZOKKKKKKK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dziewczyny myślałam że ktoś pomylił moją próbke krwi normlanie:)zadzwoniłam do mężusia a on mówi tak jak ja ze to chyba niemożliwe hihi:)po południu odebrałam ten wynik a w nocy nie mogłam spać normalnie mężuś tez:) a rano zrobiłam jeszcze sikańca i tez 2 krechy. Boje sie cieszyć bo boje się że zaraz sie to zmieni normalnie niedowiarek ze mnie.jetsem w szoku:)

hahahahha enigma:):) nie nerwuj sie kochana prosze hihihi ty nawet jak sie wkurzasz to jakoś śmiesznie:) Zabajona - faktycznie z pecherzem to nie żarty ja normalnie czesto chodze siku, to jakby mnie tam ktos jeszce naciskał to chybabym siknęła w majty i koniec hihi:)

enigma ty mnie zawsze rozśmieszysz hihih:):) rże do kompa jak koń, widze użerałaś sie z jakimś baranem hihih powiem ci na pocieszenie że u mnie dzis było full ludzi i też mnie wkurzali że szok(jak zwykle) gosiaczek- to szok normlanie z tym usg, ale co do ginów to mnie już chyba nic nie zdziwi, pamietam jak byłam u jednego kiedyś który powiedział że mam małą macice a potem inni już nigdy tego nie potwierdzili chodz zawsze o to pytałam

kurde nie ma juz nikogo?buuuuuuu

Emika cieszę się że już ci lepiej:) ja też tak mam zawsze w dzień @ dóóóóóóóóóóóół a za 2 dni powoli sie podnosze:)pozdrawiam:)

cos ty enigma zrobie rano i powiem na cito to powinny byc pod wieczór?zawsze tak robie, a robie Ś.L.A, zreszta jeszcze tyyyyyle czasu że zpaytam jeszcze jakby co to zrobie w piatek ale nie wczesniej

widze enigma masz przemyslenia podobne do moich hihi:):) tzn ja po inseminacji byłam pełna euforii i teraz mi to mija, objawów 0 nic sie nied zieje nawet piersi nie bolą a zawsze bolały po owu, myśle z to przez duphaston, boje sie tej bety i że będę sie smucić pewnie:( no coz zobaczymy Sabruniu cudownie:):):)tyle komóreczek mmmmmmmmmmmmm czekam na dalsze twoje wiesci i tzrymam mocno kciuki zeby wszystko dobrze poszło:)

Emikaaaaaaaaaaaaaaaa odezwij sie!!!!!!!!!!! halooooooooooo wracaj

hej:) enigmaaaaaa a nie mówiłam:):)że to pryszcz?hihihi nawet nie zauwazyłas hihi i jeszcze przystojniaka miałaś :):)a gdzie ty miałaś ta inseminacje?moge spytać? enigma wiesz co taaaaaaakaaaaaaa armia u twojego mężusia że wydaje mi sie że nie może sie nie udać:):)trzymam mocccccccccccccnooooo:):):):) a jesz juz duphaston? nadwiślanka - pamietam cie kamol:):) ja tez wtedy sie udzielałam a Mia była i jest mi szczególnie bliska , do dzis czasem do siebie dzwonimy:) potem przestałam tu pisac bo mnie za bardzo to nakrecało az do teraz bo znów postanowiłam wrócić bo mi was brakowało:)wracaj ty tez do nas:) w grupie razniej

Asik wiesz co od razu jak wyszła prl bez wzgledu na dzien cyklu dostałam przykaz ze mam jeść pol tabletki co wieczór.

oj foli kochana jesteś uspokoiłaś mnie:)buziaki:) Asik ja tez miałam podwyższoną prl i przez to 2 inseminacje mi sie nie udały tzn mam na myśli niepekniete pecherzyki a jak tylko zaczęłam łykać bromek to juz w nastepnym cyklu pęcherzyki pękały:) powodzenia:) Emika bardzo prosze sie nie nakręcac:) przeciez nikt nie powiedział że jak wszystko dobrze poszło to od razu zaciąże, ja tam podchodze do tego z rezerwą.Nie chce potem sie załamać:( Estelko nie smuć sie ja tez już mam ponad dwa lata starań i nie wiem już nawet co wpisywać do naszej tabelki najchetniej juz bym tego nie liczyła bo to mnie dołuje Emika twój brak @ tez mnie nakreca hihi ale ciiiii Ana cieszę sie że wszystko poszło odbrze apowiem ci że wszyscy jak przychodza do tej kliniki muszą zrobić badanie nasienia tam bo oni innych nie uważają, jest dosyć dokładne może dlatego ale też troche kosztuje chyba to było 150zł jak dobrze pamietam Ana wiesz że własnie twój dr mi wtym cyklu ustalił kiedy inseminacja a potem też mi ją robił:)

acha jeszcze chciałam powiedzieć ze wydaje mi sie że dobrze gin ci ocenił czas na inseminacje lepiej troch po pęknięciu niż dużo za wcześnie:) tak mi sie wydaje:)pozdrawiam i moccccccccno trzymam kciuki:):)

foli ty to nas trzymasz na duchu:)dzieki:) nie chce sie nastawiac teraz musze zapomniec. Iwona ja tez tyyyle razy zmieniałam ze myślałam że to ze mną juz coś nie tak, ale nie żałuje bo gdybym nie zmieniała to moze do dzis byłabym u jakiegoś konowała.

hej:) witam w zimny dzień:( ja dopiero teraz moge napisać bo jak wiecie nie mam netu w domu. Tak wiec wszystko odbyło sie jak nalezy w sobote. Wizyta była na g. 9 15 mężuś oddał nasionko i potem mielismy wrócic za 1godzine, tak też sie stało. Potem jeszcze czekałam troszke i w sumie podano mi nasionka o 11 30 a potem na usg było wida c że pecherzyki dwa pekły już(wydaje mi sie że rano bo brzuch bolał) i gin był zadowolony. Ale ja bede zadowolona jak z a2 tyg @ nie bedzie hehehe. Teraz 2 tyg.duphaston 2 x dziennie.W każdym razie nie nastawiam sie że ise udało, ciesze sie tylko że wreszcie porządnie przeprowadzili ta inseminacje, juz będę wiedzieć na przyszłość kiedy najlepiej iść na usg itp.Jeszcze pytałam jak mężus wypadł i miał nasienia 18mln a po selekcji tych dobrych było 8mln i gin mówił ż enie jest źle, ale sie okaże. Dziś zasypiam po prostuuuu nie wiem jak wysiedze w ten poniedziałek:(:(chce do łóżkaaaaaaa, pozdrawiam

no własnie foli niestety, a własnie na ten temat duzo ostatnio czytałam i fajnie by było gdyby ci lekarze tez nas troche posłuchali.Ale jak sie teraz nie uda to nastepnym razem sie upre i posprzeczam sie znów z dr :)ja róznież pozdrawiam:) kurcze senność mnie dopada czy wam tez tak sie chce spać ? ja zaraz spadne z krzesła .... chyba czas na druga kawe

dzieki dzewczyny za kciuku:) Foli wlasnie ja tez wolałąbym isc na ta ins. jak juz nawet pękną pecherzyki no ale nie mam na to wpływu, w sobote ustalili mi godz.9 ale moze sie to przesunąc np jesli będa ludzie a nawet jesli od razu to i tak czekam jeszcze godzine zanim nie spreparuja nasienia , no trudno i tak jet lepiej niz wczesniej mialam.A i tak co ma byc to bedzie..... Enigma nic sie nie martw u mnie tez nie wesolo pecherzyki nie pękały bo prolaktyna byla z a wysoka teraz tez nie mam 100% ze pekna a moj mężuś ma też slabe nasienie wiec nie jest wesoło. Poza tym nie wyobrażaj sobie kochana że nie wiadomo co sie bedzie dzialo podczas inseminacji hihi naprawde będziesz w szoku że to takie \"nic\" gin wkłada cienką rureczke i nic nie czujesz naprawde i trwa to w sumie moze 3 minuty:)nie zdążysz nawet pomyśleć o tym hihi U mnie inseminacja kosztuje 450zł

witam raniutko:) dziewczyny nawet nie najgorzej wcozraj bylo:) nie czekałam długo bo tylko 10 minut:)(a zdarza sie 2 godziny nie raz) na usg sie okazało że urosły nawet 3 pecherzyki (18,20,22) gin zarządził 2 dawki pregnylu o godz 21 a inseminacja ma byc o 9 raniw sobote.Wiec chyba ok bo zawsze mi robili jakby za wcześnie, no ale jak bedzie sie okaże. I wiecie co ten gin juz pare razy mnie przyjmował i najlepsze jest to że zawsze jakoś sie sprzeczmy hihi:)bo ja wyczytam cos wnecie i myśle że wiem a on mi że tak nie jest itp. Bo spytałąm go czy nie dobrze by bylo zamiast pregnylu zrobić badanie na pik LH to onmi że nie bo nie zawsze wynik jednoznaczny wychodzi ii że lepiej pregnyl itp. wiec juz nie walczyłam tylko byłam potulna jak baranek:) Asiu az mam dreszcze jak opisałaś jak to było i jak Sandrunia cie rozbraja :)mmmm jesteś naprwade dzielna:):)buziaczki dla was:):):) Sabra ty tez jestes baaaardzo dzielna i ciesze sie że pecherzyki urosły:)

hej:) nie pisłam dziś nic bo cholernie bolała mnie głowa od nocy az do g.14 wrr:(jestem umęczona:( w dodatku ide po pracy do kliniki na usg ciekawe co mi dr powie i co z moją inseminacją?czy bedzie i kiedy dzis jutro?hmm jak dzis nie bedzie to jutro zrobie sobie test owu to zobacze co i jak. Najchetniej pojechalabym do domku sie polozyc buuuuuuuuuuuu, trzymajcie z amnie kciuki jakos sie boje tych wizyt:(pozdrawiam

Asiu pozdrawiam cie i Sandrunie ucałuj ode mnie:) Moze ty mi Asiu cos doradzisz hmmm

enigma to kiedy masz zamiar dokonac inseminacji? skad bedziesz wiedziala ze na drugi dzien pecherzyk bedzie jeszcze? A moj gin chetnie robi usg tylko to ja wpadlam na to zeby zdać sie raczej na odczucia swojego organizmu czyli ból owu no ale może pójde nato usg chociaz w 12dc i sie okaze co dalej.ponadto zakupilam te testy owu to moze cos wykaze.Właściwie dziewczyny to gin z usg nie moze mi zagwarantowac ze za 6godzin np peknie pecherzyk prawda?no własnie i tu jest problem

Zabajona ale ja juz chodze własnie do kliniki niepł. ponoć najlepsi specjaliści w okolicy a przeszłam juz chyba milion zwykłych ginów, wiec wiesz.......nie mam juz na kogo nawet zmienić. Poza tym ostatnim razem jak byłam na usg u mojego dr to własnie przed wizytą ok 2godziny wpracy jeszcze zaczął mnie boleć brzuch własnie i jak potem było widac na usg juz pęcherzyk był nadpękniety czyli to właśnie była owu i stąd takie moje wnioski odnośnie następnej inseminacji. Poza tym zobaczcie co znalazłam w necie na forum ginekologicznym: \"powinnyście cieszyć się z bólu i nie próbować go likwidować. To znak że przez najbliższe 24 do 36 godzin jesteś najplodniejsza w calym cyklu. nigdy nie używalam tabletek bo organizm mówi mi sam kiedy jest moje 24 \" Więc może zaryzykuje hmm a moze dokupie jeszcze te testy owulacyjne?