Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dawna Justy

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dawna Justy

  1. Balbinka Betę najlepiej oznaczać w odstępie dwudniowym, tzn. oznaczenie, dzień przerwy, oznaczenie. W tym czasie jej stężenie powinno się zwiększyć dwukrotnie (gdzieś czytałam, że minimum o 2/3). Ale pewnie różnie to bywa w różnych ciążach. Lola W ciąży w terminie @ mogą się pojawić plamienia (w 4. i 8. tygodniu), ale pewnie nie zostaje Ci nic innego, niż czekać. Jak powiedział Ci lekarz, za wcześnie na potwierdzenie ewentualnej ciąży na podstawie badania ginekologicznego, na USG też nie będzie jeszcze nic widać. Skoro testy wyszły Ci ujemnie, to może po prostu @ Ci się opóźniła. W każdym razie trzymam kciuki, żeby Twoje marzenia się spełniły :)
  2. Cześć wszystkim Jejusiu, straszne miałam zaległości... Czytałam i czytałam, i bałam się, że nie zdążę przed powrotem M. z pracy. Ostatni tydzień spędziłam w Krakowie i Warszawie. Praca i spotkania towarzyskie nie pozwalały mi zaglądać na forum, stąd zaległości. Witam wszystkie nowe forumowiczki i serdecznie ściskam \"stare\". U mnie niby wszystko w porządku, choć pojawiają się coraz to nowe obawy. Choćby to, że mój M. zmolestował mnie w sobotę po prawie tygodniu niewidzenia. A efekt był taki, że w niedzielę na papierze zobaczyłam śladowe ilości krwi. Załamka, mówię Wam. Mam nadzieję, że to tylko otarcie :( Dziś jest wszystko OK (na dole), ale za to bolą mnie mięśnie brzucha - tak jakbym miała zakwasy. Nawet zadzwoniłam do koleżanki ginekolog. Mówi, że z niczym się jej to nie kojarzy i że może źle zrobiłam sobie zastrzyk. Co prawda to prawda - wczoraj nie mogłam sobie wbić igły (bolało jak cholera, może jakaś tępa mi się trafiła). Poza tym przed wyjazdem do Krakowa wydawało mi się, że dzidziuś się rusza, a teraz jakiś podejrzany spokój ;( I na koniec żeby było weselej. W nocy z soboty na niedzielę mieliśmy z M. ćwiczenia praktyczne z rodzicielstwa. Moje braterstwo poszło na imprezę i zostawiło nas z dziećmi. Oczywiście moja młodsza bratanica (3,5 roku) obudziła się około 1.00 w nocy z płaczem. Usiłowałam jej wytłumaczyć, że jeśli zamknie oczka, to jak otworzy je ponownie, to mama już będzie. Bez efektu. Potem, że oczka by na pewno spały, gdyby buzia im nie przeszkadzała. Usłyszałam, że ona chce oczka zamknąć, żeby spały, ale one nie chcą. I że na pewno się nie uda. Uspokoiła się dopiero jak jej powiedziałam, że jej płacz obudził dzidziusia. Potem było 15 minut śpiewania kołysanki o misiu, 20 minut lektury bajek, 10 minut dyskusji o imionach. Po tym wszystkim moja bratanica srtwierdziła, że skoro wujek coś robi, to ona też chce coś porobić. Następne dwie godziny spędziliśmy przed telewizorem, oglądając Shreka II (w całości), a następnie Zakochanego kundla (spory kawałek). W antrakcie musiałam jej dać jeść i pić przy jej osobistym stoliku. A na koniec powiedziałam mojemu M., że mam nadzieję, że wreszcie rozumie, dlaczego w domu muszą być dwa telewizory :D Pozdrawiam
  3. Daga Znieczulenie u dentysty nie jest przeciwwskazane. Gdyby znieczulenie miało szkodzić, chirurdzy byliby w kropce (czasami zabiegi u ciężarnych są nie do uniknięcia). No i znieczulenie do porodu przecież można sobie zażyczyć. Poza tym u denstysty to nie jest taka wielka dawka - w końcu znieczulasz tylko miejscowo. Nie ma co siebie i ewentualnego dzidziuśka narażać na stersy :D Pytałam gina o znieczulenie, bo mnie czeka wizyta u dentysty - zdecydowanie można.
  4. Hej, Dziewczyny Jestem po wizycie. Dzidzia ma się dobrze, rytm serca 140 :) Idę do wyrka, bo jestem wykończona... Jutro doczytam Pozdrawiam :)
  5. Właśnie się dowiedzialam, że kolejna moja koleżanka z pracy jest w ciąży... Ma już dwóch fajnych synków, a teraz mają być bliźnięta. Właśnie poszła na zwolnienie - termin ma chyba na wrzesień. Ech... Dzisiaj mam wizytę u gina i już się robię niespokojna.
  6. Gawit W ciąży zwiększa się wydzielanie śluzu. Jak byłam na pierwszej wizycie, to lekarz mi nawet pokazał, jak to wygląda w środku na monitorze ustawionym koło fotela (nie powiem, dziwnie się czułam, oglądając się w ten sposób \"od środka\"). Normalna jest również rzadka biaława wydzielina, która po wyschnięciu zmienia kolor na zółtawy. Ale obserwuj, czy nie masz upławów, bo ciąża sprzyja niestety grzybicy. Natomiast nie wiem, czy powinnaś lecieć samolotem. Czytałam, że to jedna z możliwych przyczyn poronień.
  7. Monikapie W początkach ciąży występują bóle w podbrzuszu - to wynik zmian hormonalnych. Może to to? Ja między innymi dlatego nie zdecydowałam się na badania. Tak jak pisałam już w odpowiedzi na pytanie EvyWer - nie jestem przygotowana psychicznie na ewentualność urodzenia chorego dziecka (bo czy mozna się na to przygotować?) i bałam się jak cholera, że w tym USG w 13. tygodniu coś wyjdzie nie tak, ale zdaję sobie sprawę z ryzyka. I podejmuję je świadomie. Mam nadzieję, że kolejne badanie potwierdzi wynik pierwszego - że z dzidzią wszystko jest w porządku. I chciałabym, żeby już zaczęła kopać... :)
  8. Ja należę do grupy ryzyka ze względu na wiek. Jak byłam pierwszy raz w ciąży, lekarka dala mi skierowanie do poradni genetycznej (miałam zaledwie 36 lat) i to na amniopunkcję. Zdziwiłam się, bo ani w mojej, ani mojego męża rodzinie nie było żadnych chorób genetycznych. Na dodatek powiedziała, że badania genetyczne są w moim przypadku obligatoryje, a nieinwzyjne robi się tylko do 35. roku życia, czym mnie wkurzyła, bo akurat w temacie jestem dość zorientowana. W drugiej ciąży lekarz nie zdążył mi nawet zaproponować. A teraz tylko mnie spytał, czy chcę robić. Powiedziałam, że nie i na tym się temat wyczerpał. Na USG z 13. tygodnia mam napisane, że nie stwierdzono żadnych markerów chorób genetycznych. I tego staram się trzymać. Następne USG za 2-3 tygodnie...
  9. Sama przeczytałam ten artykuł i zrozumiałam, dlaczego lekarz jako jedną z pierwszych oglądał u naszego dzidziusia kość nosową... :( Na szczęście zobaczył. I karczek też miał dobrą przezierność, więc mam nadzieję, że wszytsko OK. Ja się nie zdecydowałam na badania prenatalne. I tak bym ciąży nie usunęła. iza iza - jesli nie będziesz chciała, nie musisz tych badań robić. A właściwie dlaczego on Cię chce na te badania wysłać? Jesteś w grupie zwiększonego ryzyka? Jakieś choroby genetyczne w rodzinie? Twój dzidziuś miał wady?
  10. No i zawsze możesz skopiować tylko to, co Cię interesuje - zawszeć to mniej roboty.
  11. Celavie Musisz sobie zrobić tabelkę z tyloma kolumnami, ile jest w oryginale. Potem kopiujesz po \"kratce\", przesuwając się w tabelce w prawą stronę. Potem niestety będziesz musiała ten tekst \"spolszczczyć\", czyli poprawić literówki, sformatować itd. Trochę to potrwa, ale na pewno zajmie mniej czasu niż pisanie od nowa.
  12. Przepraszam - z tej Nowej Ery skopiowałam, nie wiem, jak jest z WSiP. Pewnie tak jak mówisz.
  13. Daga Właśnie sobie skopiowałam do worda kawałek tabelki :)
  14. Celavie Strasznie tego dużo :D Z pdfa można łatwo tekst skopiować, tyle tylko, że w przypadku tabelek to trochę żmudniejsza robota. Spróbowałam trochę - zaiste, nie ułatwiają, bo polskie litery się oczywiście podmieniają. Na pewno szybciej będzie kopiować strona po stronie niż to przepisywać.
  15. Celavie Daj link do dokumentu, zobaczę, co się da zrobić.
  16. Daga Jeśli jesteś w ciąży, to po prostu to przyjmij i się tym ciesz. To, że pierwszą ciążę poroniłaś, nie znaczy, że tak samo będzie z następną. Badania, które chciałaś zrobić, mogłyby równie dobrze nic nie wykazać. A część z nich możesz zrobić, będąc w ciąży. Będzie czas na reakcję, gdyby coś w nich wyszło.
  17. Co do przeciwciał przeciwplemnikowych. Nie wiem na ten temat zbyt dużo, wiem jednak, że takie istnieją. Są przyczyną męskiej niepłodności. Polega to mniej więcej na tym, że organizm mężczyzny wytwarza przeciwciała, które atakują plemniki. Takie przeciwciało łączy się z plemnikiem, w wyniku czego powstają różne nieprawidłowości, które utrudniają plemnikom wykonywanie ich \"zadania\".
  18. Afrodyta Gratulacje :) A co do problemów z zajściem w ciążę po poronieniu - niektóre nie mają z tym problemów, inne mają. Ja nie miałam, ale są na tym forum takie dziewczyny, które starają się już kilka miesięcy i nic. To nie ma nic wspólnego z samym poronieniem, tylko z cyklami i ogólnym stanem zdrowia. Co do witamin. Tak jak napisałam, mnie mój gin w I trymestrze nie kazał brać witamin, tylko łykać kwas foliowy. Ale w pierwszej ciąży lekarka kazała. Więc tradycyjnie - bądź mądry, pisz wiersze. Czytałam, że łykanie preparatów witaminowych w I trymestrze nie jest wskazane, lepiej się dobrze odżywiać. I to wcale nie znaczy, że nie wolno jeść wątróbki, szpinaku itd. Można, byle z umiarem.
  19. Celica Jeśli masz większe zaufanie do swojego \"starego\" gina, to może rzeczywiście wróć do niego. I powiedz mu po prostu, że chciałabyś zrobić kilka badań, mimo że on nie widzi takiej potrzeby. Masz do tego prawo, a on nie ma prawa Ci tego odmówić. Tylko daj mu wyraźnie do zrozumienia, że takie jest Twoje życzenie. Poza tym zawsze możesz zrobić te badania odpłatnie, akurat badanie hormonów tarczycy to nie takie duże koszta (choć oczywiście mogę już nie pamiętać - ja wszystkie badania robię odpłatnie, bo jak pisałam, tu jako ubezpieczona w małopolskim NFZ nie mam żadnych praw :( ).
  20. Celica, z tego, co piszesz, nie ma żadnej wielkiej rozbiżności. Był III, teraz jest drugi i masz to na dwóch papierkach. Nie panikuj, nie załamuj się. Nie wiem, ile dziewczyn na tym forum mogłoby się poszczycić I stopniem czystości. Tak jak pisałam, ja mam II, a na wyniku mam napisane \"II - prawidłowy\". Więc nie bardzo wiem, dlaczego ten gin, do którego poszłaś, chce pobierać wycinek? Poza tym grupa III też nie zawsze oznacza jakiś poważny problem. \"Grupa III - W rozmazie widać komórki z cechami dysplazji. Ponieważ określenie to obejmuje szerokie spektrum zmian, a ponadto w zależności od ich nasilenia i wieku pacjentki postępowanie lecznicze jest zróżnicowane, cytolog powinien każdorazowo określić, jakiemu nasileniu dysplazji odpowiada stwierdzony obraz cytologiczny - małemu, średniemu czy dużemu. Jest to istotne między innymi dlatego, że zmiany o charakterze dysplazji małego stopnia są niekiedy wynikiem silnego odczynu zapalnego i mogą się cofnąć bez śladu po leczeniu przeciwzapalnym. Dalsze postępowanie diagnostyczne (np. pobranie wycinków z szyjki macicy) i lecznicze (np. elektrokonizacja szyjki) wdraża się wówczas, gdy zmiany utrzymują się przez kilka miesięcy mimo zastosowanego leczenia. Po tamtej cytologii robiłaś ją jeszcze dwa razy i dwa razy wyszła Ci II grupa, więc to by wskazywało na to, że był proces zapalny, który został wyleczony.
  21. EvaWer Nie będę. Po pierwsze, badania inwazyjne (amniopunkcja) w ogóle nie wchodzą w grę, bo wiążą się z ryzykiem poronienia. Po drugie, badania nieinwazyjne (typu test potrójny) służą jedynie do określenia prawdopodobieństwa wystąpienia wady. A jak mi wyjdzie, że prawdopodobieństwo wystąpienia zespołu Downa wynosi np. 1:100, to po co mam się stresować? To samo powie mi dobry ultrasonografista. W 13. tygodniu nic nie wskazywało na występowanie wad genetycznych i mam nadzieję, że USG za 3-4 tygodnie to potwierdzi. Ciąży bym nie usunęła tak czy inaczej. Gdybym powiedziała, że jestem przygotowana na urodzenie chorego dziecka, to bym skłamała. Bo czy można się na to przygotować? Mam świadomość ryzyka związanego z moim wiekiem, ale mam również nadzieję, że wszystko będzie w porządku.
  22. Celica Nie wariuj, tylko w przyszłym miesiącu zrób sobie cytologię jeszcze raz, najlepiej w tym samym miejscu, co teraz. No i naprawdę, jeśli się zapomni o I stopniu, to ten II to nie jest zły wynik. Poza tym, co to za dziwny lekarz, co się dziwi, że kobieta poroniła, choć ma już dzieci? W końcu kto jak kto, ale ginekolog powinien wiedzieć, że to się zdarza. Na tym forum jest takich dziewczyn co najmniej kilka, więc to chyba nie jakiś ewenement. Jesteś do niego przekonana? Może idź do innego, zobaczysz, co powie ten drugi (jak znam życie, to co innego :( ). I nie załamuj się...
  23. tiki Hmmmm... zastanawiam się, po ci Ci konsultacja z endokrynologiem bez wyników badań? Jedyne, co on może wtedy zrobić, to obejrzeć Cię, zrobić USG tarczycy (jeśli w ogóle) i skierować na badania. A potem będziesz czekać na kolejną wizytę, żeby ocenił te wyniki. Najlepiej zadzwoń do tego endokrynologa i spytaj, czy powinnaś przyjść na wizytę z jakimiś badaniami. Po co masz w razie czego marnować kolejne tygodnie?
  24. Witaj ali-cja 36 lat to jeszcze nie koniec świata ;) Ja mam 38, teraz jestem trzeci raz w ciąży. Niestety, dwie poprzednie poroniłam w ubiegłym roku (w styczniu i lipcu). Teraz jestem w zasadzie (dodam sobie jeden dzień :D) w 18. tygodniu. Dotychczas wszystko było w porządku, mam nadzieję, że dalej tak będzie :) Pozdrawiam Cię serdecznie :)
  25. A my spędzimy walentynki oddzielnie... :( Jadę do firmy, nie będziemy się widzieli pewnie z tydzień :( No chyba że uda mu się \"dobić\" do mnie na weekend, ale to i tak będzie po walentynkach.
×