anika_27_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez anika_27_
-
Cześć Dziewczyny :) wczoraj wróciłam do domu z moim Maleństwem :) 5 dni nas trzymali :( w niedzielę w nocy odeszły mi zielonkawe wody,miałam bardzo słabe skurcze, oxy i jeszcze jakiś inny lek nie powodowało rozwarcia i po 10 godzinach męczarni zdecydowali o cc. już w środę byłam w super formie ale synuś miał podwyższone crp przez te wody i trzymali nas na obserwacji. no ale najważniejsze, że już mam Go przy sobie :) powiedzcie mi jak sobie poradzić z tym nawałem mlecznym bo zaczęło mi się wczoraj i po prostu rozsadza mi piersi :( od razu robią się twarde i bolą. Mały sporo je i jeszcze odciągam laktatorem, tylko wtedy wracają do "normalnej postaci". ile to trwa ? tak już zostanie czy to się unormuje ?
-
hej Dziewczyny :) Kaja, Ty już lepiej jedź albo będziesz nam opisywała poród domowy :P wzięłam się za porządne sprzątanie i mycie okien ;) mam nadzieję, że to coś da, bo jak się okaże, że się namęczyłam bez sensu to się wkurzę ;) wczoraj i dzisiaj Mały coś strasznie cicho siedzi i się stresuję :( może po tym schylaniu się coś pobryka...
-
Mamawrzesinka2014, do następnego szpitala mamy jakieś 30km, więc nie ma tragedii, ale to taki malutki szpital w malutkim mieście i prawdę powiedziawszy boję się tam jechać bo nie wiem jakie mają standardy :( mam nadzieję, że jutrzejsze ktg wyjdzie w porządku bo jeśli mnie wyślą do szpitala to nie wiem co zrobię :(
-
wczoraj był chyba jakiś dzień zgagi jak widzę ;) u mnie nic nie pomagało i zaczęło mnie w końcu mdlić niemiłosiernie. Mały też tak szalał, że łzy mi się lały, bo cały brzuch był twardy a podbrzusze kuło przeokropnie. nie wiem czy to przez te liście malin bo zaczęłam pić czy to tak już ma być ? 17 dni do terminu....
-
Cześć Kobietki. Miałam dzisiaj ostatnią wizytę (bo lekarka idzie na urlop) i siedzę i ryczę po niej :( moja lekarka znowu miała dzień focha i nic mi nie powiedziała. Nie zmierzyła ani nie zważyła Małego, tylko wystawiła skierowanie do szpitala a ja termin mam na 30 dopiero ! :( dwa tygodnie temu było to samo i od miesiąca nie wiem ile Maluszek urósł :( nie wiem czy szyjka się skraca i nic w ogóle nie wiem :(:(:(:( powiedziała tylko że za tydzień mam przyjść na ktg do przychodni ale i tak niewiele mi to da bo ona już go nie sprawdzi. Ogarnia mnie panika, że coś się stanie a mi nie będzie miał kto pomóc :(
-
Cześć Dziewczyny :) Gratulacje dla wszystkich Mamuś :) nawet nie wiecie jak Wam dobrze, że Maleństwa już przy Was a my nadal czekamy :) mam pytanie odnośnie ostatniej wizyty u gin przed porodem. termin mam na 30 a ostatnią wizytę 10.09, bo później moja lekarka ma urlop :( O co mam pytać ? Potrzebuję skierowania do szpitala ? pomóżcie proszę...
-
a ja dzisiaj wyprałam rożek i jakoś mu nie zaszkodziło :) mam z serii tych miękkich i ten wypełniacz ani się nie zbił ani nie poprzesuwał. Prałam w 50 stopniach. A co do wózków z odzysku, też je jakoś czyścicie/pierzecie ? Bo u mnie się ten materiał z gondoli nie ściąga i nie wiem co z tym robić :( a wózek mam po córeczce brata z zeszłego roku i na pierwszy rzut oka jest czyściutki
-
straszny_kocur a nie wiesz dlaczego nie dostali ? bo jak czytam przepisy to jest napisane, że przysługuje niezależnie od tego czy rodzice są małżeństwem czy nie. może dochód u nich był wyższy ? a z opieką to i tak nie mam co liczyć, że mój facet ją dostanie bo szef się na pewno nie zgodzi, pewnie będzie musiał brać urlop :(
-
Cześć Dziewczyny :) orientuje się może któraś jak to jest z becikowym kiedy się nie ma ślubu ? czy wtedy nadal się go wylicza na podstawie dochodów moich i mojego faceta plus maluszek ? jakoś tak nam się nie pomyślało o ślubie od 5 lat i teraz trochę to wszystko komplikuje jak widzę :(
-
myślę, że masz rację :) szczególnie jeśli chodzi o to nacinanie krocza.... nie wyobrażam sobie brrrrr ;) ale cóż, jak wyjdzie tak będzie dobrze, najważniejsze żeby dla dziecka było bezpiecznie :)
-
wiesz, z jednej strony to bym chciała, jakoś inaczej na mnie działa świadomość tego, że miałabym umówiony dzień, jadę do szpitala i już, zamiast czekać na wielki dzień a później rodzić nawet kilkanaście godzin. z drugiej strony wiem, że po sn szybciej wraca się do formy :) tak więc sama nie wiem co lepsze :)
-
o kurcze, to dobrze, że przynajmniej bez problemów dali Ci skierowanie na cc :) chciałam zapytać mojej lekarki z czystej ciekawości czy ew. jakaś cesarka wchodzi w grę chociaż nie mam żadnych wskazań, tylko, że ona jest raczej zwolenniczką porodów sn i nie wiem czy w ogóle temat zaczynać :(
-
olusw21, nieważne, że duże i że boli jeśli tylko ma pomóc maleństwu :) teraz na pewno będzie już dobrze, tylko dużo odpoczywaj. Anja, a jakie masz wskazanie do cesarki ?
-
na 30 września :) przy okazji dowiedziałam się, że Mały waży już 1600g :) strasznie szybko teraz rośnie, bo w 26 tc ważył tylko 800 a w 30tc już drugie tyle :)
-
mieliśmy wczoraj stracha niezłego. w niedziele wieczorem dostałam silne skurcze, które minęły po nospie ale rano okazało się, że wyleciało ze mnie coś przypominającego czop śluzowy. pojechałam zaraz do lekarza a na usg i ktg wszystko wyszło ok, przestałam nawet krwawić. dostałam tabletki i mam już grzecznie leżeć w łóżku :( szyjka też niby ok, 4 cm. więc w sumie nie wiadomo co się stało
-
uhum, kupiłam happy bo chyba jako jedyne mają wycięcie na pępek
-
no ja też, ale jakbym na początku nie miała pokarmu, albo nie miała go wystarczająco, to jakieś mleko lepiej mieć w pogotowiu :) znajome różnie mówią, jedne, że trzeba kupić takie jak podawali w szpitalu, inne kierują się jakąś tam firmą albo opiniami. sama nie wiem co robić, a nie chciałabym z tym zostawić mojego faceta, bo jak w niego wierze, tak mógłby oszaleć widząc te wszystkie mleka w sklepie ;)
-
a jakieś mleko w proszku kupujesz ?
-
a wózek dostaliśmy, nie mam pojęcia jakiej jest firmy ;)
-
szczerze, to nie wiem na ile cm kupowałam ;) większość jest z typu 0-3, 3-6 m-ca itp :) jeden średni kombinezon mam 0-3 reszta jest 3-6 a jeden 6-9, bo jednak trzeba malucha ubrać jeszcze w inne ciuszki a później zmieścić w tym kombinezonie :) więc wolę, żeby nawet był większy a żeby Małemu było wygodnie
-
jeśli masz możliwość to wybierz się na jakieś buszowanie w szmatkach, takie maluszki rosną tak szybko, że naprawdę nie opłaca się kupować nowych rzeczy bo są szalenie drogie, a te używane nie są praktycznie zniszczone :) chociaż Ty masz dziewczynkę, więc i większe pole do popisu :P co ja mogę poszaleć w tych spodenkach i bluzach ;)
-
kombinezonów mam 5 :P dwa takie cieniutkie, dwa średnie i jeden taki grubaśny na zimę :) właściwie prawie wszystkie ciuszki kupiłam używane więc mogłam poszaleć z ilością za małe pieniądze :) oczywiście są w różnych rozmiarach więc pewnie w zależności od pogody jakiś się Małemu założy. Ostatnio się śmialiśmy ze moim facetem, że trzeba będzie często chodzić w gości żeby chociaż po razie założyć te wszystkie ciuszki, które nakupiłam :D poza tym, mam też po kilka sweterków/bluz takich puchatych jakby jednak kombinezon nie był potrzebny
-
czytałam na bieżąco ;) wiem, że łatwo się mówi, ale naprawdę najlepiej się nie przejmować :) ja niby mam wysokie ciśnienie i straszą mnie tabletkami, ale jak mierzę w domu to mam ok :) pewnie oni nie potrafią w tej przychodni :D a leżenie Ci nie zaszkodzi i jeśli tylko ma to pomóc Twojej córci to nie ruszaj tyłka z łóżka i niech Cię facet rozpieszcza ;) kompletuj powoli rzeczy dla maluszka i ciesz się takimi drobnostkami zamiast się zamartwiać :)
-
w zależności od usg mam daty od 28.09 do 07.10 :D ale na połówkowym i z okresu wyszło, że 30 września i tej wersji się trzymam ;) niestety nie mam aż tak dokładnego usg za każdym razem :( w 26tc ważył 791g ale od tego czasu pewnie się sporo zmieniło :) jak na razie nadal czuje się dobrze, poza tymi kłuciami różnymi od czasu do czasu ;) a jak tam u Ciebie samopoczucie :) ?
-
też tak mam i to często, lekarka mówiła, że to normalne jest bo maluchy się rozpychają, ciągną itp :) na kiedy masz termin ?