Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dronf

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Ja borykałam sie z trądzikiem gdzieś od 12 roku zycia, pamietam że jeszcze w podstawowce zaczeły sie pierwsze acnosany i inne takie eh, tez przeszłam potem przez antybiotyki zewnętrznie, wewnętrznie, papki od dermatologa cynkowo-siarkowe i raz pomogło. Jednak ja zawsze mialam do tego mniej histeryczne podejście na baseny chodziłam, w trakcie terapii sie nie pudrowałam (jak mialam aknemycin - plyn na dzien to jak mialam to zafluidować) i jakos zyłam ;) Teraz mam 18 lat i jak na razie dużą poprawe, specjalnie nic nie robiłam przez osatni czas ze skórą (jak cos wylazło to benzacne punktowoa tak to czasem jakis piling i krem nawilzajacy) a tu nagle na twarzy pare małych syfków i to pewnie tylko dla tego ze wyciskam. Ostatnio sie do tego troche opaliłam i normalnie moge wyjśc bez zadnego makijazu (jak ide na rower czy nad wode to sie nie maluje,jak na miasto to leciutki makijaz tylko zeby sie nie błyszczec od razu), co mi sie nie zdarzyło chyba od 3 czy 4 lat (no za wyjatkiem obozu chemicznego w zeszłym roku w wakacje. tam niewktorymi dniami juz mi sie naprawde nie chciało, dziewczyn zadnych, faceci nieciekawi i młodzi a tak to same zuchy w wieku do 12 lat ;) ) I wicie co tak to sobie skojarzyłam... Od niecałych dwóch miesięcy stosuje diete kwasniewskiego (zaczęłam ją stosowac z zupełnie innego powodu ale to nieistotne w sumie) i może to od tego? Słyszałam ze pomaga na tradzik ale to najzwyczajniej w świecie zignorowałam (po pewnym czasie nie wierzy sie juz w zadna magiczna metode na trądzik hehe) Nie wykluczam tez, ze po prostu ze starości mi schodzi, 18 lat to tak w sam raz na koniec młodzieńczego Treraz pomyslalam ze jak juz jest tak fajnie to jescze pomoge mojej skorze troche i kupiłam sobie acne-derm, strasznie piecze zaraz po nałozeniu ale co tam, czego sie nie robi dla pieknej cery, tylko mam bardzo ciemna karnacje i sie obawiam ze mnie wybieli i będe miała jakies plamy po tym ... Jeszcze co do kosmetyków to stosowałam fluid antybakteryjny z sorayi ale potem jakos w kosmetycznym nie mieli i kupilam sobie podkład joko Invisible, nie jest jakos szczególnie kryjacy ale swietnie dopasowuje sie do koloru skóry, naprawde nie widac ze ma sie cos nałozone co przy tych mocno kryjacych jest prawie niemozliwe. Wyszłam z załozenia ze juz lepiej zeby było cos tam troszke widac niż zeby było widac tapete i teraz juz nie mam zamiaru nigdy uzywac innego ;) Płaciłam za niego 11zł czyli jest dosc tani (te inne z zagranicznych firm wtapaijace sie w kolor skory to fooortune kosztują) jeszczie dzieki wam sie naczytałam o szkodliwości parafiny i dzis w rossmanie przegrzebałam całą półke kremów (oczywiscie musialam sie przekopac przez te wszystkie przeciwzmarszczkowe ...) i znalałzam jeden bez parafiny, zeby była gliceryna tylko i woecie co? był jednym z tańszych --> ziaja HerbikaPlant Krem odżywczo-kojący olej awokado (4,99zł za 50ml) witamina e, prowitamina b5 i filtr uv. Jest lekki, łatwo sie rozprowadza, nie jest bardzo tłusty i ładnie pachnie. Za taka cene chyba warto sie skusić :D To w sumie tyle o sobie. Leczcie buźki, ja sie teraz czuje swietnie i wam tez tego z całego serduszka życze. Chyba zostane tu z wami na dluzej, bo taka miła atmosfera o ile nie wpadnie ktos z tekstami w stylu \"jesteście głupie pindy ze spicie w tapecie\" lol Aha, moze to głupie ale opowiem wam jaki mialam patent na przesuszoną skóre, jak już takie wióry leciały... Pomyslałam ze mozna to wydepilowac tak ja k włosy i przyklejałam w takie kłopotliwe miejsce kawałek taśmy klejącej i odklejalam ja potem razem z wiórami potem mylam twarz i wklepywałam krem nawilzający. Skora jak nowa, wiem ze to głupio obklejac sie taśma klejąca ale po to tu jestesmy zeby sobie pomagac ;) To juz była akt desperacji bo po pilingu to jescze gorzej wygladało a zatapetowac tez sie nie dalo bo wygadało w ogole fatalnie. Duzo tego uf i poznojuz, ide spac
×