Witam!
Od niedawna mam dziwne problemy z sercem; kilka razy nagle zaczęło mnie strasznie ściskać, jakby ktoś stanął mi na klatkę piersiową, zrobiły mi się zimne ręce, oblał zimny pot, mimo ciepłego otoczenia, zaczęło kręcić w głowie i zrobiło mi się słabo jak nigdy. Byłam z tym u lekarza, badania krwi wyszły dobrze.
Jednak od dwóch dni doszły dziwne, bardzo nieprzyjemne odczucia na sercu- co jakiś czas czuje, jakby serce mi słabło na sekundę i powietrze ze mnie schodziło. Jest to chwilowe odczucie, po chwili wszystko wraca do normy. Tak, jakby serce przez chwile zastanawiało się, jaki rytm ma obrać.
Ktoś z Was miał coś podobnego? O co może chodzić?