kapka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
aha no i najwazniejsze to zeby jeść.. no wiadomo ze sie od alkoholu nie tyje... ale bardzo sie tyje od połączenia alkoholu z jedzeniem, ale , za przeproszeniem,w dupie mam na imprezie diety... i naprawde jak sie pije to trzeba jeść!!!! najlepiej tłuste..
-
no ja mam prawie 18 :D nie no mi sie wydaje ze umiem pić... nie mieszam napewno, pije tylko sprawdzone alkohole, jak jest cos podejrzanego z niewiadomoego źródła to pije tylko browary.. owszem uppijam sie... ale nigdy nie rzygałam od alkoholu!!! pije tak pod chumor.. bywałam zajebiscie pijana, ale kontaktowałam i sie zajebiscie bawiłam :D a jak wypiłam duzo to poprostu szłam spać, zadnych dziwnych akcji :/ kurde co to za przyjemnosc schlac sie do nieprzytomności i rzygac potem nie patrzac gdzie i robic z siebie posmiewisko i skonczyc impreze przed 22... mi sie w pewnym momęcie włącza kontrola \"uwazaj jestes juz bardzo pijana, na razie nie pij, poczekaj troche az przetrzeźwiejesz\"
-
ja to sie zabardzo odchudziłam :P lekarz mnie wazył i wazyłam 50kg w ubraniu po sniadaniu :P terazm mam kłopoty z cisnieniem i niestety musze jeść, ale ja jem tak około 1800kcl dziennie i nie tyje.. ale mam od zajebania duzo ruchu.. pewnie dlatego... teraz kaza mi utyć conajmniej 3kg :o ok nevermind. byłam na ognisku własnie z moją klasa... kierowca jedynie był trzezwy.. no i ja bo biore te leki na cisnienie i nie moge pic.. (przez cała noc tam spijałam po troszku od kazdego po łyczku piwa) poprostu szok.. kurwa ja nie wiem czy to alkohol... czy moje kolezanki to dziwki... no co alkohol z dzieci robi.. jedna sie upiła.. bosh.. mieszała piwo z wódka, nic nie zjadła zaliczyła takiego zgoda.. :o potem rzygała.. potem kurde.. zimna sie jak lód zrobiła:o ja latam (bo trzezwa) wystraszona.. nakryłam ją wszyyystkimi kocami, taki chłopak ją jeszcze swoim ciałem grzał w tym namiocie.. kuzwa. jak troche przetzeźwiała to sie dobierała do najbzydszego chłopaka z klasy.. no takiego ze o fuj :o bo reszta ją olała.. (wiadomo, zarzygana nie wyglądała zachęcająco) poprostu szok.... :o a swoja droga.. jak ktos nie umie pic to niech sie do tego nie zabiera.. ja nigdy jeszcze chyba nie upiłam sie tak zeby zygac.. a nie raz lezałam kompletnie pijana i niekontaktująca.. ale nie mieszam :o i zawsze jak pije to jem! :/ pozatym co to za przyjemnosc sie schlac do nieprzytomności??? :o
-
jak przychodze ze szkoły.. to jem??? OBIAD!!! :p:p:p no bo co innego niby? :) ja dzisiaj to juz zjadłam: płatki na mleku, 2 zapiekanki, 2 banany, na obiad zupka pomidorowa i teraz bułeczke z nutellą ale wstałam o 5:40 ;)
-
no co Wy!!! jak ma 11 lat niech sie na własna ręke nie odchudza!!! najlepiej wcale a jesli juz to tylko z lekarzem! Monia7 musisz isc do dietetyka, porozmawiaj z mamą na ten temat, nie podejmuj diet na własną ręke w tak młodym wieku!
-
heheh, zjadłam dzisiaj czisburgera i kebaba :P i do tego 3 piwka :P ahahah a zgadnijcie ile paulinka wazy :P 55,3!!!!!!! :P ale to wieczorem :P wiec na razie sie nie denerwuje :)
-
dlaczego to b. niskokaloryczne i zdrowe jedzenie jest takie drogie???????????????????/ :(:(:(:( przeciez węgorze, halibuty, antary, łososie, sandacze, krewetki, kalmary,ślimaki, kraby, raki, homary mogłabym jeść codziennie!!!!!!!! :(
-
ja dzisiaj robie jednodniową głodówke... jutro rozpoczącie roku, musze mieć płaski brzuszek! ah! jak mnie to mobilizuje!! :D wczoraj z rana pojechałam do ciotki.. a tam u niej takie jedzenie ze lepiej nie mówić! od sniadania się powstrzymałam, ale po chodzeniu cały dzien na zakupach koło 18 miałam zołądek przy kręgosłupie i myslałam ze jak czegoś nei zjem to zemdleje w powrocie do domu. i napasła mnie ciostka: zurkiem z kiełbaską, a potem cała masa frytek z keczapem :o jeszcze do teraz nie czuje głodu..
-
nie bój sie nie porobia... uzywałam avonu na rozstępy..
-
oczywiście to było tak ironicznie... :o i wszyscy sie z nich smiali.
-
musze coś ze stopką zrobić.. :o hmm
-
jak wam bardzo się chce jeść wieczorem to wypijcie tą.. no bawarke. z chudego mleka nie będzie takim wlkm grzechem a zamula zołądek i nie czuje się głodu :)
-
nooo ja właśnie zaraz jade do siostry po swojego pieska :) niestety z nami nad morzem nie był...z jednej strony szkoda.. ale zalezy gdzie się jedzie. na plazy był zakaz wstępu dla psów więc by z nami nie chodzł... na wycieczki rózne tez. jeszcze w niemczech bylismy na troche więc wiecie.. a tak nawiasem! jeduu jak ja sie w niemczech dowartościowałam! ba! jak sie moja mama dowartościowała! jakie te niemki brzydkie! oł maj gad!
-
dziewczyny!!!! ale było czadowo!!! :) :) :)
-
umieram.... :):):):):)