Piszę z dość typową sprawą m.in nieregularne miesiączki (nawet po 45 dniach) Poszłam do ginekologa dał skierowanie na prolaktynę, wyszła podwyższona. Dostałam tabletki bromergon i proverę. Piszę dowiedzieć się czy któraś z was nie była w podobnej sytuacji. Boje się zacząć brać proverę, ze względu na jej skutki uboczne. Jakie są wasze doświadczenia z tymi lekami?