Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agu.o

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agu.o

  1. Chyba się stronka kończy - może warto poczekać ?
  2. Niestety - ostatnio zaciskało nózie :) Wszyscy w rodzinie mówią, że wypiękniałam na chłopca, a w rodzinie forumowym dziewczyny czarują, żeby była dziewczynka. Mi osobiście już chyba wszystko jedno, byle zdrowiutkie się urodziło.
  3. Witaj Maju - jak miło Cię wreszcie poczytać :)
  4. Kurde - ale mnie wkurza to nowe oblicze forum i jakoś dziwnie to wszystko chodzi. Asiu (Bezimienna) ja Cię czytam, a odnośnie blogu, to już wczoraj się pytałam - czemu nasze tabelki nie działają. A może tylko mi nie działają :o GM - naprawdę współczuję, pociesz się, że inni mają gorzej (Ty masz chociaż \"normalną\" teściową :D ) A ja też nie mam piekarnika, bo mi się spalił i napawam się tylko widokiem mufinek na poczcie :) Co do mojego choróbska - dostałam najsłabszy antybiotyk z możliwych (Ospamox) ale i tak \"wyciska ze mnie poty\" i jeszcze jakiś syrop wykrztuśny, ale boję się go brać, bo na razie nie mam kaszlu, tylko łaskotanie, a jak zacznę kaszleć, to se płuca wypluje :( Na szczęście Wojtek, który dziś przechodził sam siebie i cały dzień się darł jak opętany (w nocy też szalał) zasnął o 18, a ja prawie z nim - zwlokłam się tylko żeby tabletkę łyknąć i idę z powrotem do łóżka. Mąż ma wolne (L4) do końca tygodnia, to może jakoś podołamy we dwoje tej naszej małej Bestyjce :) Życzę wszystkim dużo zdrówka i miłej nocki
  5. Hej. Ja np. byłam u lekarza - mam antybiotyk i też zapalenie oskrzeli :( Jusiek - 100 latek w zdrowiu życzę No i zmykam, bo Grzesiek pojechał do lekarza, a ja muszę z Młodym siedzieć - a Młody ma zły dzień i się na wszystkich wydziera :(
  6. Ja już sobie chyba pójdę. Powiem Wam tylko jaką mam teściową - ona Wojtka wychowywałaby bezstresowo. Wszystko mu wolno. Dziś był u nich pół dnia i zdążył zepsuć pilota od telewizora, gniazdko (prawie je wydłubał) i odtwarzacz :( na wszystko mu pozwala, \"bo on chce\", a ona boi się, że wyjdzie na złą babcię w oczach wnuczka. Młody ma katar i trzeba mu go odciągać gruchą - a wiadomo jak to dzieci lubią. Mama mu nie odciągała, \"bo on nie chciał\" jak przyjechałam to mu śpik o mało co wargi nie przeciął :( Ciekawe czy my też takie będziemy, jak nam się wnuki porodzą :D Dobra - zmykam do wyrka.
  7. Widzę, że nasze kaffe chodzi jak chce. Mój długi post, też się trochę nie pokazywał :D
  8. O kurcze ale mufiny - a mnie się piekarnik spalił i muszę postarać się o nowy, bo święta idą i zachcianki mam coraz większe :P Aldona - śliczna córeczka i dośc poważna jak na 3,5 roczku. Iw - kopie, kopie. Już nawet wyczuwam czkawkę :) A co do lekarza, to mnie trochę wkurza, bo ona nigdy mi nie chce dać antybiotyku (bo karmię, bo ciąża) a mój gin mówi, że w ciąży najmniejsze zapalenie jest bardzo groźne i najbezpieczniej jest szybko podać jakiś słaby antybiotyk. Poszłabym do niego, ale dodatkowo pozbyłabym się 50 zł, a to mi się średnio uśmiecha :(
  9. Byliśmy dziś z mężem na weselu (mojego byłego i mojej kuzynki :P) niestety bardzo krótko, bo Grzesiek jest umierający :( zapalenie oskrzeli. No a o 21 mieli podawać pieczonego dzika :( Najgorsze, że mnie też zaczyna coraz bardziej łamać i w piersiach mi gra :( chyba jutro znów odwiedzę moją lekarkę... Haniu, tak jak pisałam Zuzia bez babci wisi na Mamie. Mój Wojtek, jak widzi teściową, to też mogę nie istnieć :) A swoją drogą dużo zdrówka dla Małej. Kropciu - no to duże postępy robi Twoja córa :) gratki dla niej. Wojtek zaczął ładnie mówić pa pa. No i co mnie najbardziej dziwi, reaguje na prośby przynieś misia, czy tygryska - normalnie przynosi. Albo jak mówię idź poszukaj babci czy dziadka, to pędem po całym domu ich szuka, a jak znajdzie to krzyczy (chyba chce powiedzieć, że mu się udało :) ) Bezimienna - nie wiem czy tylko ja tak mam, ale te nasze tabelki (na blogu) to mi wcale nie \"chodzą\" :( Ola - współczuję. Ja często skarżę się na relacje z rodzicami, a naprawdę trudno mi sobie wyobrazić, co by było, gdyby przyszło mi żyć z obcymi ludźmi (czyt. teściami) Z daleka są bardzo fajni i cieszę się, że nie muszę się przekonywać na własnej skórze jakby to było pod jednym dachem. Mam nadzieje, że Wasze stosunki (może powinnam napisać relacje :P ) na tyle się poprawią, że wytrzymacie jeszcze ten rok :) Iw - gdzie mamy Cię zgłosić, żebyś jakąś nagrodę otrzymała za to udzielanie się dla ogółu - jak Ci się chce to wszystko zliczać :) Reniu - pozwól, ze i ja skorzystam ze stronki o parzeniu kawy. Co prawda teraz jestem w ciąży i raczej z nią nie szaleję, ale na co dzień jestem wielką \"miłośniczką: kawy - może nawet większą od Iw. Pewnie wielu z Was i tak nie udało mi się odpisać, ale na razie zmykam na pocztę :)
  10. Jakoś mi ostatnio trudno wygospodarowc choć chwilkę, ale myślę o Was i czasem coś podczytam. Do tego dopadają mnie ostatnio jakieś płaczki, i dziwne humory (nie wiem jak to Grzesiek wytrzymuje). Długo by pisać, ale chyba sobie odpuszczę. Każda z nas jest kobietą (chyba) i każdą czasem coś dopadnie, a jak się człowiekowi problemy ponakładają, to już się wydaje, ze koniec świata. No a z dzidzią wszystko raczej ok, wiec się nie martwcie :) Miłego wieczoru
  11. Z tymi choróbskami, to nie jest tak strasznie - my z Wojtkiem mamy zapalenie gardziołek, ale może uda nam się obyć bez antybiotyku, a mąż jeszcze się nie zdążył wybrać do lekarza, ale chyba z nim trochę gorzej niż z nami :(
  12. Wcale Ci nie chciałam przeszkodzić :) (naprawdę) Piszecie strasznie dużo - już nie nadążam. Mało się odzywam, bo chorujemy, Wojtek, ja i mąż i w ogóle jakoś tak na wszystko brakuje nam czasu. Do tego jutro mamy wesele i nie wiem jak my to przeżyjemy :( Kropciu - super kawałki
  13. Wszystkiego najlepsiejszego i wszelkiej pomysłowości Iw :)
  14. GM - mam nadzieje, że wypoczniesz i Zuzia okaże Ci miłość, którą w domu musi dzielić między tylu domowników, no i jeszcze te pieski :) A tak serio, to miałam tak jak Wojtek był mniejszy - kochał Tatusia, babcię, dziadka, psa, a mama była tylko od cyca :( teraz mu się poodmieniało...
  15. Edytko z tym dźwiganiem to różnie bywa :( Dziś np. w południe 2 godz. walczył ze mną (oczy zamknięte i dziki wrzask, bo nie mógł zasnąć), aż się z rodzicami pokłuciałam :( Tak sie rozwył, że aż chlipał i tylko moje ręce były cacy. Teraz też niby śpi od 18, ale co chwilkę się budzi (chyba brzuszek go boli, bo puszcza bąki) i muszę go tulić na rękach :(
  16. Czyli nie byłam sama :P Niki - gratki Babet - tym razem byłaś szybsza :)
  17. To tak jak synek mojego kuzyna - rzadkie ale ładne imię :)
  18. Dziękuję za wszystkie komplementy :) Niki, a jak Twój synek ma na imię Natan czy Nataniel, bo zawsze piszesz zdrobniale, a ja się zastanawiam jak będzie miał w dowodzie :P
  19. Dziewczyny - zobaczcie na poczcie są Świeżutkie Brzoskwinki i baaardzo przystojny Bartuś :P
  20. Gryzelka - dzięki - zajrzę do tych białych domów Babet - przykro mi ale nie mogłam się powstrzymać - ot taka zachcianka :P Iw - zdrówka dla Kasi (dobrze, że choć gardło ładne)
×