agu.o

Mamciu - Iw maluje sposobem decu (a dokładnie zdobi), a Offka maluje porcelanę innymi farbkami (z tego co wiem :) )

Ło Matko - stronkę zdobyłam :D no to dzisiaj mi się trafiło :) Mamcia - też jestem ciekawa tych farbek, więc tylko podczytuję, a jak coś to skorzystam :)

Edytko - w środę za tydzień mam usg :) a ta ew. córeczka, to nie taka wymarzona, ale fajnie by było - do pary :)

Iw - ja jestem, ale z doskoku, bo mielone mam na ogniu :)

Brzoskwinko - przestawiły Ci się klawisze i nie możesz wpisać hasła :(

No i widziałam Jasia Oli - słodki jak zawsze :)

to co kto teraz poluje na stronkę ? :)

Brzoskwinka - nieźle (kiedyś też coś tam pisałam) ale to chyba nie dla męża :)

Kasiula ja jestem całkiem niezorganizowana. Mieszkamy z rodzicami, mamy wszystko wspólne, a mój Mały jest \"wścibski\" i nie da się np. wszystkich szafek pozamykać, czy piec w kuchni zburzyć(a dodam, ze często w nim palimy) i trzeba pilnować Młodego, żeby się nie poparzył. Nasz pokój jest niby bezpieczny, ale gdy Wojtek widzi, ze siedzę przy kompie, to już \"pozamiatane\" wisi przy mnie i żadna zabawka go nie przekupi :(

Iw - wstałam o 5.45 (zostałam brutalnie zbudzona przez Wojtka) ale jakoś tak mi zleciało :P

No ale Kasia ma o co walczyć - jest w pierwszej trójce, a mi daleko do podium, więc chyba i tak odpuszczę te wyścigi :)

A swoją drogą skąd Wy kobitki macie tyle czasu, ja od rana dopiero się dorwałam, ale najpierw musiałam nadrobić kilka stronek. Oczywiście już wszystko pozapominałam, chyba zacznę robić notatki jak Asia Bezimienna :)

Hej Kasia - przepraszam, to naprawdę było niechcący :(

Witam z rana :)

Biedna Marysia - Maju trzymaj się. Bardzo mi przykro :( Marlenko, Mamciu - 100 latek życzę, albo i 200

Niestety nie :( A gdzie takowa jest? W Sarzynie to byłam w Romero (nie wiem jak to się pisze) i w jakiejś obskurnej pizzerii, gdzie mąż i jego koledzy grali w piłkarzyki.

Witaj Gosiu ;) Ty to faktycznie biedna jesteś, bo nie możesz ani oglądać, ani wysyłać zdjęć. Tzn. nasze fotki możesz zobaczyć na onecie (Iw ma w stopce linka- wystarczy kliknąc) ale my też chciałybyśmy Cię \"poznać\" i zobaczyć Twoje dzieciaczki. A może kiedyś się umówimy w Stalowej i podrzucisz mi jakąś płytkę ze zdjątkami ?

Hej :) July - witaj :) Byłam rano na badaniach - po glukozie myślałam, że zwymiotuję i nie dojadę, a to niestety 27 km :( potem okazało się, że straszna kolejka i musiałam się \"wpychać\" żeby oddać krew równo po godzinie :( ale na szczęście wszystko załatwiłam za jednym razem (co ostatnio w naszej służbie zdrowia raczej jest rzadkością :) ) Obiad ugotowany, Mały mi się drze pod biurkiem. A wy widzę znów szalejecie ze stronkami - Boziu skąd u Was tyle zapału ??? :)

Prosiłam męża - przynieś mi z piwnicy grochu, to Ci jutro ugotuję kapustę (taką wigilijną - nawet olej konopny nabyliśmy). Najpierw 4 razy pytał gdzie on jest, potem w czym go przynieść, a na koniec gdzie jest kubek, w którym ma mi go przynieść. No i co - przyniósł w mojej filiżance na kawę :D - chyba faktycznie z takiej ilości, ugotuję tylko dla niego. Nie ma to jak se facet piwo wypije. A mi się chce winka - dziś Grzesiek kupił jakieś półsłodkie portugalskie, ale jak się tak osłuchałam tych reklam o NIE piciu w ciąży, to nie mam sumienia i chyba odpuszczę. Dobra - zmykam już na dobre. Miłej nocki :)

Dziewczyny - zerknijcie na pocztę - jest tam nasza Kasia (KPZDM) z Miśkiem - jacy eleganccy :)

Zaczyna się, więc na razie zmykam :)

a ja dziś szukając o glukozie czytałam stronkę 70 (i nie tylko) - była tam Malinka :) No i Asiulka cieszyła się, bo się dowiedziała, że będzie miała synka - kurcze kiedy to było, a za jakiś tydzień (9dni) może i ja się dowiem co noszę w tym moim brzuchalu :)

Jusiek - M jak miłość mi chodzi, bo jak już pisała Iw - przesunęli o godz. przez debatę :(

Iw - normalnie mój ojciec nie słyszy na jedno ucho, więc sobie rozmawiałam z gościem bez większych obaw, a tu dupa - jednak usłyszał :)

Mąż mi się spił - piwem i chrapie, a ja czekam na ten nieszczęsny serial, choć rano muszę wstać na badania i mam za sobą baaardzo męczący dzień :(