agu.o

Kotka z belli są tańsz i chyba wygodniejsze jak dla Mam ;)

Kotka - nie jesteś sama, ja wczoraj dopadłam mamę - bo miała lepszy dzień ;) i wypytywałam, ale ona się tylko uśmiechnęła i powiedziała, że kiedyś to lepiej nie mówić jak było. No to czekam na odpowiedzi do Twojego pytania - przydadzą się i mi. A wogóle to trochę mi głupio dzwonić do szpitala na oddział położniczy i zawracać położnym tyłeczki, takimi pytaniami, ale może gina dopadnę - jutro idę.

Dzięki wielki - dziś uderzam na aptekę ;)

Dziewczyny - zwłaszcza doświadczone Mamusie ;) chciałam zapytać ile koszul trzeba zabrać do szpitala, ile bielizny (biustonosze itd.) czy majtki jednorazowe - jakie są rozmiary tych majtek itd., bo ja jestem zielona, a czas na zakupy - przynajmniej na razie dla mnie. Wiedzę, że Wy już macie część takich gadżetów, ale kompletnie nie łapię o co w tym chodzi.

Hej Ja już w pracy :( Tylko się melduję i pędzę coś zjeść, bo dziś zapowiada się pracujący dzionek. Męża mam chorego - leży i ledwo zipie - a ja o dziwo (odpukać) jeszcze się nie zaraziłam ;) Chyba w ciąży mam jakąś odporność podwyższoną. Kreski też nie mam - troszkę włosków mi na brzuchu urosło i nie wiem czy je wyrywać, golić, czy puścić w samopas ;) Murzynka z serem kocham, ale mam dużo bardziej skomplikowany przepis i rzadko go piekę. Cieszę sie, że Iw żyje i wszystko ok. Ciekawe co z Kropkiem ??? Witam nową Gródniówkę ;) A teraz serio - pędzę na śniadanie ;) Miłego dzionka.

Same pyszności - a moja Mama w przypływie uczuć zadzwoniła, że choć czuje się byle jak, ugotuje za mnie obiadek - Kochana Mamusia. No to ja już zbieram manele i spadam do domciu. Miłego popołudnia Kochaniutkie ;)

Iw - gdzie jesteś coś ostatnio mało Tu bywasz - wszystko ok, dobrze się czujesz. Pytam, bo w ciągu dnia, to z reguły jest Ciebie tu najwięcej i trochę tęsknimy ;)

KPZDM - śliczna ta Twoja wyprawka. Do tej pory dziewczyny przysyłały \"bardziej różowe\" fotki ;) Ja też się nastawiam na niebieski - dla mojego Faceta ;)

o fajnie - Biłgoraj to moje miasto ;)

Z takiej małej wioski - Maziarnia (to raczej w stronę Biłgoraja, albo Harasiuk), ale mój mąż jest dokładnie z Nowej Sarzyny i czesto tam bywamy ;)

Hej. Gryzella - ja też mam daleko do Stalowej, a mam męża z Nowej Sarzyny - to chyba Twoje okolice :) Pracuję zaś w Nisku.

Boże - myślałam, że z nerwów umrę - mój Grzesiu się dziś bronił, a do mnie nie docierały, żadne argumenty, że to tylko formalność. No ale dopiero teraz uwierzyłam ;) No to chociaż tyle.

Kotka - z tym wyjazdem to najlepiej zapytaj lekarza. Ja 2 miechy temu szalałam z mężem smochodem po Słowacji i było ok, ale ostatnio byliśmy (2 tyg. temy) w Wawie - to jakieś 300 km od nas i myślałam, że nie wrócę - co chwilę postój, a ja i tak wyłam z bólu - kręgosłup mi siadał od siedzenia a to niecałe 4 godzinki drogi :( Ale jeśli dobrze się czujesz i lekarz Ci nie zabroni, to oczywiście jedź i szalej ;) Dobra idę niby pracować ;)

Iw - to witaj w klubie, a ja myślałam, że Ty jako jedyna tylko 5+ ;) A co do tego bezpiecznika, to faktycznie ja jak ktoś mi przerwie Muminki, albo inną bajkę - to tygodniami do siebie dochodzę ;) a tak serio miłej pracy i nie żałuj sobie czekoladki, odchudzisz się po porodzie ;)

Witam z samego rana ;) Hej Gryzelka - a gdzie dokładnie mieszkasz - jeśli mogę spytać ?? Cieszę się, że ujawniłaś się w końcu - fajnie będzie poklikać z kimś \"od siebie\" Co do znieczulenia zo jestem całkowicie przeciw. Nagadała mi siostra, że są często powikłania, a do tego kobieta nie czuje skurczy i nie prze - ponoć używaja wtedy kleszczy - brrr. Dziewczyny, ja też czasem się boję, ale tyle ludzi na świecie - ktoś ich przecież musiał urodzić - nie ;) Miłego dzionka życzę.

Dobra - wszystkim życzę miłego popołudnia i wieczoru. Wypoczywajcie, jedzcie, obrastajcie w \"siłę\" :), ja niestety muszę uciekać. Wpadnę tu dopiero jutro. Buziaczki :)

Dziewczyny- czy któraś z Was orientuje się czy kobiety w ciąży (3 trymestr jak My) mogą się szczepić przeciw grypie - od 7 lat się szczepiłam a teraz to pojęcia nie mam już kilka razy małam zapytać gina, ale zapomniałam (ach ta koncentracja ;) )

Aniu przecież ja tylko żartuję - dawaj wiecej tych opisów - jak się oczytamy, to będziemy oswojone. Ja też jestem straszną panikarą, a do tego wszyscy twierdzą, że jestem mało odporna na ból. Ale mam to gdzieś nie moge ciagle myśleć, że nie dam rady i raczej nie słucham opowieści o porodach moich starszych koleżanek z pracy, które rodziły w 80 latach - bo mi się słabo robi ...

Ania, Ty mi tu nie podsyłaj takich opisów, bo w pracy pytają czego ryczę przy kompie ;) A tak serio - to czasem się boję, ale to krótkie chwile, a potem myśle, że chcę już tego bólu, byle tylko móc już przytulić moje Maleństwo.

Hejka. No właśnie - mieszkam z Mamusią i nie wiem jak zareaguje, kiedy ją oświecę, że chce używać pieluh jednorazowych, a nie tetrowych ;) Ona niby nic do Pampersów nie ma, ale po 3 miesiącu życia lub póxniej, a nie takie nowiutkie Dzidzi wsadzić w Pampersy. Chyba będzie przeprawa :)

Witam ;) Od 2 godz. czytam co naskrobałyście i już się pogubiłam. Iw - dzięki za tabelkę. mam nadzieję, że więcej nas się przyłączy. Dziś jak zwykle piszę z pracy, więc nie pogadam sobie z Wami, może potem będę miała chwilkę, narazie sobie idę. Życzę tylko miłego dnia ;)

Hej. Wyście chyba poszalały. Od piątku tyle stron do czytania. Ja tylko na chwilkę - mam zjazd rodzinny. Poczytam Was jutro rano. Miłego popołudnia Mamusie :) Pa, pa...

A ja wróciłaz ze spacerku - czyli nie siedze ciągle przy kompie ;) Byłam w Skarbowym - jest śliczna pogoda i .... aż mi się lepiej na duszy zrobiło. Dziewczyny wyluzujcie. Iw - zawsze jak było w kolejkach i nie ma się co dziwić, że jest nadal. A służba zdrowia - czyli ta pielęgniarka (choć uważam, że to głupota i kultura osobista obowiązuje każdego) miała pierwszeństwo, bo widzisz tak już u nas jest, że piguły wszędzie chodzą bez kolejki :( Kropek Ty to jesteś jeszcze wieksza pedantka niż ja ;) - ja nawet teraz nie pozwalam sobie pomóc, a jak już muszę, to co ja się nadenerwuję, hohoho. KPZDM - tak mi się zawało - Kasia P. z domu M. ;) Mój mąż cały czas mi truje, że powinnam wszędzie loginy pozmieniać, bo zmieniłam nazwisko, a Ty widzę super to wykombinowałaś :) Dobra idę popracować, bo ja tylko do 15, a potem weekend i aż się boję ile godzin zejdzie mi w poniedziałek na czytaniu Was, ale cóż u nas na wsi dlaej nie ma neta i nie wiem kiedy będzie. Chyba, że w niedzielę u teściów dorwę kompa.

A wiecie Dziewczyny, że Zuzka skasowała też swoje fotki z poczty :(

No i co z Zuzką ?? - cisza nie ? Ciekawe co mogło się stać ? Trzeci dzień się nie odzywa. Elektroniczny Kod też milczy, o Bezimiennej już nie wspominam - całkiem nas sobie odpuściła.