Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamcia25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamcia25

  1. Renika w.ózek fajny ale.............. czy Ty zanjdziesz torebkę w tym odcieniu???? ha ha ha ja na chwilke bo mam zapierdziel...
  2. ja mam zapiernicz w pracy więc nie mam czasu... ale fajnie że jest ktoś kto tupnie noga gdy trzeba.BRAWO!!!!!
  3. wleciałam powiedzieć DZIEŃ DOBRY!!! a co do łapania siuśków to u nas bez problemu.Mam w domu kupionych kilka woreczków na siuski dla Kubusia.Naklejam woreczek,poczekam troche az siki wpadna do woreczka i wrzucem zaklejony woreczek do pojemniczka z moczem... kto chce kawki?ide robić...!
  4. Reniko..trzymam kciuki za postępy w odstawce cyca! ja was podziwiam kobietki za takie długie karmienie cycem!!!jesteście wielkie! Renika-widziałam u nas taką torebke smieszną co kupiłas na alegro taką fioletową...u nas jest zielona za 69 zł...przypomnij za ile Ty kupiłaś????mam nadzieję że taniej! a ja nie wim czy mówiłam O TRANIE NORWESKIM cytrynowym.....pediatra nam zapisał na odporność bo naszych ostatnich kłopotach ze zdrowiem.Odpukac od miesaca nawet katar nie zawitał....moze spróbujecie?poczytajcie na necie...kosztuje 27 zł ale duża butla jest.Mały bierze pół łyzeczki więc starczy na długo... acha i zapraszam na poczcie bo tam wazne wpisy wyjasniajace sa...to tk dla Was przypominajaca informacja:-) buziaki
  5. http://latka.wrzuta.pl/audio/nkyYNcudZN/ to dla was kochane...tak mi dziś sentymentalnie jakos...pomyslałam o tym aktorze i ...uwielbiam tą piosenke...nie wiem jak ja wrzucić na komputer...macie może taka ioseneczke to poproszę:-0
  6. Witajcie moje słoneczka!!!!!! czy Wy wiecie,że 12 kwietnia będzie 2 lata jak powstał nasz topik?czy to nie świetny powód do zrobienia imprezki?ja wiem,że to sobota ale może małe spotkanko na kafe?drinka,winka...herbatki,kawki albo soczku wspólnie się napijemy??co Wy na to? pogoda wraca,częściej jesteśmy na dworku(my wczoraj do 20 koty łapalismy na podwórku:-) buziaki dla Was... Brzoskwinko...wpadnij wpadnij...moze tym razem trojaczki:-) ? a jak Twoje wizje odnosnie mojego wizażu?aż tak źkle że wizji brak ? ha ha...
  7. nie rozumiem,jestem niekumata...na poczcie od kogo ten list....?
  8. Witam bo ciekawym weekendzie...mam nadzieje że ten zły okres w moim zyciu już sie skończył a teraz to juz lepiej tylko bedzie:-) w sobotę bylismy NA ROWERACH Z MOJĄ CHRZEŚNIACZKA,KTÓRA TERAZ JUŻ NA KAŻDY WEEKEN DO NAS przyjezdza i ja bardzo sie cieszę.Wczoraj spedziliśmy super chwile na basenie--przesle Wam zdjęcia za chwilke. Kamiskla,ja myslę że to fajny pomysł z takimi zajeciami. KUba wczoraj delektował sie bombelkami w jacuzzi i pływał w swojej motorówce(czyt.Kółko z miejscem na nóżki) lece czytać.... Brzoskwinko-włosy w dzieciństwie siwe,biel biela popychana,potem mi trochę ściemniały.Teraz też mam bklond ale ciemny i rozjaśniony pasemkami.Zresztą widziałysmy się...wiesz mniej więcej jak wyglądam.Makijaż taki na codzień,do pracy najbardziej mnie interesuje.Oczy mam szare,takie troche wpadajace w niebieski.Opapam się na brązowo,tak naturalnie ale niestety nie tak ładnie jak mulatki :-)
  9. Brzoskwinko jesteś? mam putanko:dasz mi jakiś rady w sprawie wizażu dla mnie?masz zdjecia na poczcie jakieś moje...jak tym mnie widzisz?w jakich kolorach,makijażu? ja tak z doskoku...będę potem...teraz uciekam..
  10. ja poproszę kawunię.... uwielbiam z ekspresu...pychotka... a ja właśnie umówiłam wizyte Kubusiowi u okulisty na 18 kwietnia.Ciekawe co zaradzi na naszego małego zeza
  11. hej... mój dom wygląda na wariatkowo a ja sama jakaś nieuleczalnie chora kretynka.... co dzień kłótnie,spory..oczywiście o brata.Matka jak to matka biednemu synusiowi zrobiła przegląd lodówki i szafek,wyprawiającgo z wałóweczką...efektem tego był fakt,że Tomek zauważył brak cytryny,pyta sie gdzie jest a mama na to że sobie ręce szorowała...no ale potem wyszło że dała synusiowi.Morał z tego taki że Tmek się wkurzył ze mama go okłamała,a babcia urażona że jej się uwage zwraca.A ja jak taki debil po środku stoje i i tak jeatem najgorsza w roli rozjemny...ech....życie.... jakie to wszystko skomplikowane...
  12. u nas tak było przy anginie...40 stopni...lek tylko 2 godzinki działał...
  13. my mamy taki nocniczek zwyklaczek i gdy tylko mały zaczyna stękać odrazu sadzamy na nocnik i kupka jest.....ale siki idą cieżko....najczęsciej po obudzeniu nie zdąże go nasadzić i leje w pieluchę.Czekam aż będzie cieplutko latem,wtedy gacie zamiast pieluchy i na ogród marsz!nauczy się odrazu ze sie siura na nocnik:-)
  14. Wanka-ale masz fajną kuchnie...a ten ogromny lizak to pewnie dla mamy co? ja właśnie na etapie szukania pomysłu...kuchnia w remoncie,robimy z kawałka kuchni kotłownie a reszta potrzebuje gruntownego remontu. Dziewczyny ,któraś z Was ma meble w kuchni z IKEA? Malinko ale śliczna ta Twoja mała lala..jak ksiezniczka IW-stół na butelki rewelacja,pokoje tez ok.Juz się pakuje... Tymek ma świetne zdjęcia w zoo.Ale skąd ta łezka na policzku?mam nadzieję że od wiatru:-) Bartek Kasi to mały smieszek...wiecznie uśmmiechniety i radosny! a na pocztę lecą zdjecia Kubusia jak jedzie ze święconką.Zaprasza,m
  15. Iwona,masz racje!niech te dziewczyny nasze w końcu pojawia się na kafe!myslałam że rano mnóstwo czytania będzie atu tak skromniutko... Tymcio!Kubusiu! Dużo zdrówka dla Was! Ide zobaczyć na pocztę ten stół do butelek:-) mam nadzieję że dziś wejde bez oproblemu...
  16. kubus ma 2 jeżdziki,które dostał na chrzciny... jeden taki zwykły,drugi z melodyjkami i bardziej masywny.Tam jest taki schowek i on zawsze klapke podnosił i przycikał sobie zawsze paluszki więc Tomek klapke wymontował a on w tą dziurę wklłada kolanko i się odpycha. I tak wyglada jeggo jazda na jeździku:-)
  17. albo mi komputer nawala albo kafe szwankuje... masz racje Iwonko,czas zacząć żyć swoim życiem... a z nim to jest tak że juz było ok wszystko normalnie gadaliśmy,umówiliśmy się o której przyjedzie,wszystko było dograne a on poprosyu się urąbał i tyle,teaz będzie tworzył historyjki niewiadomo jakie...
  18. A mama wczoraj stwierdziła że się spił,przebomał kase na autobus i wstyd mu było się przyznać i dlatego wymyslał sam nie wie co.... morał z tego taki że to on mi zrobił świństwo,ja wyciągam rękę do niego a on mnie olał i jeszcze robi ze mnie winną.A najgorsze że mamie obiecał i mama całe swięta kukała w oknie czy nie idzie... Po południu wczoraj przyjechali goście i trochę mi przeszedł ten smutek...było duzo dzici,wesoło...szkoda tylko że to taki usmiech przez smutek...i szkoda mi Kuby bo czuł tą cholerną atmoswere śiąt i cały czas mówił mama aja i na kolanach cały czas się przytulał. No i jeszcze kilka miłych momentów gdy Kubuś biegał z psikawką ,i nosoił koszyczek w kościółku z wielką radością i zaangazowanie. Gdyby nie to moje małe słoneczko to chyba bym przespała całe święA... WRZUCE NA POCZTĘ KILKA FOTEK.Czekam na wrażenia Wasze ze śiąt...oczywiście weselsze opisy poprosze:-)
  19. Ja się popłakałam bo mówie mu ze niepotrzebnie obniecał mamie ze przyjedzie,że przecież był u mnie w pracy i normalnie rozmawiał ze mną i że juz wszystko było ok. Najgorsze że w piątek pokłóciłam się z Tomkiem o brata...Tomek powiedział że to nie jest dobry pomyśł z zaproszeniem go.No i wybuchła wojna bo ja sobie nie wyobra żałam że on spędzi święta poza domem,i ze mama będzie przezywała że go nie ma itp. A mama wczoraj stwierdziła że się spił,przebomał kase na
  20. Dzwonie ok 19 żeby go w razie czego obudzic a on nie odbiera,dzwonie o 20 nie odbiera.Po 22 dzwonie on odbiera i nadal zryty mówi ze nie przyjedzie bo spędza święta gdzies indziej.Za chwile mówi ze postara sie przyjechać rano. NO cholera mnie strzeliła!!!!!!! to ja wyciagam reke do niego,zapraszam go na świeta zeby nie był sam,robie to ze wzgledu na mamę zeby miała miłe świeta a taświna spita łaskę mi robi... rano ok 7 godziny napisałam że ma nie robić głupst tylko przyjechać bo czekamy ze śniadaniem o 10.Cisza........... o 14 mama do niego dzwoni a on mówi ze będzie przyjeżdzał tylko do niej jak nas nie będzie i że nie chce ze mną gadać... zadzwoniłam i pytam o co chodzi?a on ze nie ma ochoty ze mną rozmawiać ,że wolał spędzić święta poza domem niz mnie widzieć. Ja się popłakałam bo mówie mu ze niepotrzebnie obniecał mamie ze przyjedzie,że przecież był u mnie w pracy i normalnie rozmawiał ze mną i że juz wszystko było ok. Najgorsze że w piątek pokłóciłam się z Tomkiem o brata...Tomek powiedział że to nie jest dobry pomyśł z zaproszeniem go.No i wybuchła wojna bo ja sobie nie wyobra żałam że on spędzi święta
  21. Witam po duuuupowatych świętach... u mnie kicha zaczęła sie w sobotę... rozmawiałam z bratem,tym co sie pokłócilismy i sie musiał wyprowadzić z domu.Powiedział że przyjedzie na święta,będzie do południa w sobote.Dzwonie ok 14,on spity na maxa,bełkocze że będzie najwcześniej za 2 godziny.Zaproponowałam ,ze lepiej jak się przespi i przyjedzie ostatnim autobusem o 21. Dzwonie ok 19 żeby go w razie czego obudzic a on nie odbiera,dzwonie o 20 nie odbiera.Po 22 dzwonie on odbier
  22. Witam po duuuupowatych świętach... u mnie kicha zaczęła sie w sobotę... rozmawiałam z bratem,tym co sie pokłócilismy i sie musiał wyprowadzić z domu.Powiedział że przyjedzie na święta,będzie do południa w sobote.Dzwonie ok 14,on spity na maxa,bełkocze że będzie najwcześniej za 2 godziny.Zaproponowałam ,ze lepiej jak się przespi i przyjedzie ostatnim autobusem o 21. Dzwonie ok 19 żeby go w razie czego obudzic a on nie odbiera,dzwonie o 20 nie odbiera.Po 2
  23. życzę Wam aby te święta były lepsze od moich.... jeszcze takich beznadziejnych świat nie miałam...
  24. Brzoskwinko swinki+krówka na poczcie:-)
×