mamcia25

daleko jeszcze?????????? przypomniał mi sie film SHREK

no to hooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooop nnaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa kooooooooooooooooooollllllllllllllllllleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeejjjjjjjjjjjjjjjjjnnnnnnnnnnnąąąąąąąąąąąąąa sssssssssssssssssssssssttttttttttttttttttrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrroooooooooooonnnnnnke a co jak śpicie to Wam tu narobie bałaganu z literkami oczywiście

a ja ide się miziać ze starym kawalerem bo mi statystyki spadną... ale przedtem...powalcze o stronkę......

gosiaczku kochany ja brałam cerezette i bierze sie bez robienia przerwy cały czas.Ale odstawiłam bo wogóle ochoty na sexik nie miała i wogóle żle sie czułam po nich...

Ania nie pitol,podawaj numer konta na moje gg....no przeciez Ci nie daje prezentu tylko pozycvzke...:-) a jak mi braknie to Ty mi pozyczysz he he...

ale ja wstrętna jestem...znowu Madziuchne z lasu wywołuję... ale nadal uważam ze leje wodę ta laseczka i dlatego taka jestem...no bo jeśli nie lała to ja jej współczuje na maxa...

o kropku myślałam a napisałam anusia

Anusia spotkała madziuchne???????????????? z Matisem oczywiście

nigdzie nie mogłam kupić białej koszuli dla Kuby na wesele i na allegro kupiłam.Dziś przysłali.Pokaże Wam jaka http://www.allegro.pl/item218465512_eleganckie_bodo_koszulki_74_nowe.html tą z krótkim rękawkiem białą kupiłam

żartowałam z tymi walizkami:-)

a my nie mamy jeszcze slubu i mój Tomek mówi do mamy.....babcia....zresztą odkąd jest Kuba to wszyscy tak do niej mówia.... ja po porodzie dopiero wracam do formy tak szczerze bo jak narazie to tylko po bożemu się mizialiśmy a ostatnio to już sa pozycje kaskaderskie!!! ale prawdą jest że po ślubie wiele rzeczy sie zmienia,tych łóżkowych też.mam nadzieję że apetyt Tomek po ślubie nie straci bo w końcu 10 lat konkubinatu więc czy ślub coś zmieni?a jak się zmieni to mu walizki za drzwi postawie...sex niby nie najważniejszy ale dla mnie bardzo ważny!!!

zostałam w domku dzis z małym,mamana wycieczce...pytałaś Agatko o mizianie ...no częstotliwość zależy od dnia.Jak jesteśmy zmęczeni to padamy jak kawki i nawzostet nie myślimy o tym.Często sie zdarza że budzimy sie w środku noicy i przytulamy się słodko...a ostatnio uciekliśmy na podwórko do namiotu i było ekstra,nie po cichutku tylko swobodnie.Bo normalnie to mamy mame za scianą.... bywa tak że miziamy sie kilka razy w ciągu dnia a czase bywaja 2 -3 dni wolne....ale sex akurat nie jest przedmiotem sprzeczek...tu dogadujemy sie świetnie. A jeśli chodzi o teściowe.Moja nie żyje już dwa lata,złota kobieta była i zmarła na raka.A moja mama jest super!!!!a Kuba poza nia swiata nie widzi,....

a z tych milszych rzeczy to...moja mama dumna jak paw bo nauczyła Kubusia KOSI KOSI .... I DOSYĆ ŻE ZAPIEPRZA JAK WARIATR W CHODZIKU TO KOSI KOSI TERAZ POKAZUJE

pomóżcie dziewczyny wywalili mi brachola z pracy normalnie wczoraj spadła mu deska na kolano,poszedł do lekarza i dostał 10 dni L-4.Dzwoni żeby mu powiedziec a szef mu mówi że mu wypisze wypowiedzenie umowy z sobotnia datą.Ludzie co teraz?znacie się na tym?może go zwolnić na L-4? soboty są wolne przecież więc nie może powiedzieć zże w sobote nie przyszedł do pracy...przeciez nie pracuja w soboty,miał wolne zawsze

i dlatego kobiety w środzie wielkopolskiej nie gotują w tygodniu!!!! niech żyje wolność!!!a zupkę za 1,50 można dokupić...pomidorowa dzisiaj lub flaczki.Ale ja zupy nigdy nie biore bo 2 danie takie bycze że nie dojadam całego a co dopiero z zupą...smacznego

a to cwaniaczek jeden...szuka pretekstu aby wyskoczyć... ja bym go chyba zabiła jakby mi tak robił!!!no jak zerwał to niech spada!!aż do głowy po rozum pójdzie...

o czym wcześniej powiedziała IW tak miało być....

wy kawkujecie a ja się obżarłam!!!! taka byłam głodna i zam.ówiłam sobie devolajka z frytkami i suróweczką.Takie danie dnia kosztuje 6,50 zł.Jest 100 metrów odemnie i pyszne było i niedrogie. Brzoskwinko spróbujesz w niedziele bo na chrzcinach u tego faceta w restauracji będziesz... a my dzisiaj obrączki odbieramy...takie proste,bez graweru ... a jeśli chodzi o zdjęcia to dziękuje za miłe komplementy i dodaje że Kubusia trzyma Babcia Lidka ...co już wcześniej powiedziała.

iwonka a mnie mąż też męczy ale ja mu nie piekę w nagrodę............ha ha leżę i kwiczę powiem wam w sekrecie że umówiłam się z brzoskinką na tarasie w niedzielę

a pieluszek z biedronki nie lubię bo mam za sztywne i odduszają się w zgięciach małemu i ma czerwone.Ale używam pieluszki z TIP z Reala i z Kauflandu Wickesy>zresztą to to samo bo produkuje to ta sama firma

zdjęcia są robione w Poznaniu w pięknym ogrodzie mojej kuzynki a ja też mam pole do popisu z tworzeniem ogrodu i narazie mam posianą trawę u siebie i świerki,tuje,kilka koszyków z kwiatami a za rok to już na całego z ogrodem startuje.!!!! jak będzie ciepło brzoskwinko to umówimy się chociaż na staym rynkuu i chociaż zrobimy wspólne zdjęcie..

brzoskwinka ,gdzie te chrzciny?w którym kościele?impreza w domku?a tak serio to środa malutka więc pewnie znam rodzinke Twą

anna...męża nie masz...chyba przeoczyłam coś gdy opowiadałaś o sobie bo nie trybie

brzoskwinko gdzie jesteś??? pisz bo tak sie ucieszyłam

łe kurde!!!!!!!!!!!!!spotkamy się w Środzie ale ja nie mieszkam tam tylko w dziurze koło Środy!!!napisz co będziesz robiła w ŚRODZIE?MUSIMY SIE SPOTKAĆ!!!