mamcia25
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mamcia25
-
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3509239&start=0 wejdzcie jak chcecie zobaczyć jak laskę wkopali durnym żartem
-
tak surfinio...adresik aktualny a więc pomagajmy jeśli możemy
-
a my dzisiaj mamy pół roczku!!!!!!!!!!!ale fajnie... Iw Ty też świętujesz?Bezimienna...a Ty? Weszłam właśnie na bloga i przeczytałam kolejny raz: My, grudnióweczki z naszego forum, polubiłyśmy się tak bardzo, ze część z nas doszła do wniosku, że jak rodzić - to tylko wspólnie Kolejna trójka naszych Dwupaków rozpakowała się 5 stycznia 2007 roku. Asia - nasza forumowa i blogowa Bezimienna - urodziła Bartusia o 6:10 rano. Małemu chłopczykowi trzeba było trochę pomóc, ale wszystko skończyło się szczęśliwie i teraz Asia na pewno rozpływa się w zachwytach nad swoim długo wyczekiwanym synkiem. Podobnie długo czekała nasza Czarownica Iw, której córeńka Kasia pozwoliła wybawić się na weselu, pozwoliła świętować nadejście Nowego Roku, ale wyjść za bardzo nie chciała. Iw podjęła pewne desperackie - jak sama je nazwała - próby i mała Czarowniczka-Juniorka pojawiła się na świecie o godz. 6:50. Od razu przyssała się do cyca, próbująć pobić rekord świata w długości nieprzerwanego ssania. Chyba się udało - 2 godziny to całkiem niezły wynik Bardzo szybko do nowomianowanych mamuś dołączyła Mamcia25 - Kamila, która z pomocą dzielnego tatusia o godz. 11,15 urodziła Kubusia. Niewiele brakowało, by z trójki zrobiła się czwórka - Agu.O spóźniła się tylko 4 godziny. Wojtuś urodził się 6 stycznia, o 4 nad ranem i jest dorodnym małym mężczyzną.
-
sprawdzam stopk
-
chciałam tylko przypomnieć o akcji dla pięcioraczków.Właśnie dostałam maila od rodziców tych maluszków.Dla zainteresowanych wklejam: Witamy,Zmierzyłam kołderki maluchów - są chyba troche niewymiarowe 130x120, ale jeśli będą troszkę większe to chyba też mogą być. Tak się zastanawialiśmy z Grzesiem co jest nam jeszcze potrzebne- na pewno ręczniki przydałyby się, kocyki, jeśli ktoś miałby foteliki samochodowe- tylko dla dzieci powyżej 13kg(na teraz mamy, ale czas szybko leci), może jakiś leżaczek- hustawka, karuzela do łóżeczka, jakieś inne zabawki, no nie wiem co jeszcze, jak nam coś do głowy wpadnie to napiszemy:-)Dzięki za wszystko, za poświęcony czaspozdrawiamy gorącoKasia i Grzegorz Górka z Kamilką, Emilką, Majką, Karolem i Wiktorią www.piecioraczki pl
-
hej...a ja mam doła ...mój brat jużtak długi czas pije że mam dość.Nie wiem co z nim zrobić,jak nie pije to jest fajnie w domu,bawi się z Kubusiem i ogólnie supetr.Ale jak pije to masakra.Ogólnie nie jest jakiś agresywny czy coś ale wychodzi z domu bo idzie do kolegi i albo go ktoś przywozi nieprzytomnego albo sam się doczłapie.Wczoraj był w domu bo miał urlop i nawet w pokoju nie posprzątał.No i sie wkurzyłam i pojechałam go szukać.Siedział nieprzytomny pod sklepem.Tomek mu rano powiedział ze ma sie wyprowadzić bo nie ma zamiaru wychowywać dziecka przy alkoholiku.No i co mam zrobić?myślę żeby oddać go na leczenie.Ale jak to w praktyce z tym leczeniem jest to nie wiem.Macie jakieś doświadczenie?
-
jak się zmniejsza zdjęcia?????pomocy bo nie mogę wrzucić na bobasy
-
mama dzwoniła że Tina jest!!!!!!!!!!!!!!!!!pobiegła do sąsiada i zamknął ją w garażu bo mu wyła pod drzwiami...ludzie jak dobrze mieć sąsiada...A to dzięki mamie juz wiem bo pojechała go szukać...
-
niestety Anusiu,nie mog e przesłać Tobie huśtawki bo pojawia się błąd ale na bobasy zaraz dodam zdjecie Kubusia w huśtawce.Zapraszam
-
Mój kuzyn pracuje w wydawnictwie i dlatego mam duzo książek dla dzieci.Dostaje czasem taKie co majż zadiętą strone albo udartą i ta Księga najpiękniejszych bajek to też od niego. A teraz smutna wiadomość...zaginął mi pies wczoraj...jamnik,suczka Tina.Nie wiem była straszna burza a ona to podwórkowy pies i drapała w drzwi od domu i Tomek ten worek ją pognał trochę żeby poszła do siebie spać.Po chwili jechaliśmy do Kauflandu na zakupy a ona biegła kawałek za nami i mówię żeby się zatrzymał to ją odwieziemy a on ze nie bo mu się nie chce po burzy biegać
-
działa wam poczta na wp?od rana próbuje otworzyć poczte i kicha
-
wysłałam ale pojawił się błąd więc próbuje jeszcze raz wysłać huśtawkę
-
dodyć że się dołuje Kropkiem to teraz jeszcze mnie zdenerwowała Tomka bratowa.Oglądała zdjęcia Kubusia,widzieliście je pewnie bo są na @-to te gdzie Kuba maluje farbkami.Ta pizda powiedziała że ze mna jest coś nie tak bo takie małe dziecko a już go wielce nauczam i filozofa robie.I ze dosyć go namęczą w szkole a ja juz zaczynam!chodzi o to że Kubus maloował.No powiedzcie same,zorganizowałam kilkuletnim dziewczynką malowamnie farbkami na kartonach i przy okazji dałam Kubusiowi pędzelek żeby się bawił.Czy ja jestem jakaś debilka czy co?zostałam wyśmiana że czytam bajki małemu!!ale on tak walnie wali łapkami o ksiażkę i chichra zię jak udaję kaczuszkę albo czytam mu na straganie w dzień targowy.....ludzie ale mi ciśnienie podniosła...
-
Boże jak mi przykro...kropek,jestem z Tobą...trzymaj się...pomodlę sie za Ciebie i aniołka i za was zafasolkowane abyście się nie denerwowały i były dzielne....
-
jeszcze tylko słówko: Buziaki dla Was kochane zafasolkowane...zastanawiam sie co by było gdyby ...och...jeszcze nie teraz ale porozmawiać mogę z moim Tomusiem...hmmmm.........
-
Maju-jesteśmy na etapie remontu łazienki...bardzo podoba mi się Twoja nowa...baedzo odważna...fajna...moje są spokojne,wyślę zdjęcia jak tylko położą...jutro odbieramy płytki na korytarz.\\ Na pocztę zapraszam..tam Kubuś farbkami maluje,nie mogłam szybciej wysłać bo mi poczta szwankowała. czytam na bieżąco ale musze uciekacjuż bo ..Tomek mnie woła..pewnie chce pobaraszkować a więc...wybaczcie...spadam
-
a my wczoraj rozlożylismy kartony na podłodze w pokoju i malowaliśmy farbami.Pokaże wam zdjęcia...Kubuś był zachwycony!!!a z radości włozył sobie pędzelek z farbką do buzi...na zdjęciach to Daga,ja Kubuś sąsiadka z córką Martą....za 10 minut bedą na@
-
no odnośnie Dagmary,mojej pomocy wakacyjnej:Wczoraj piszczy:ciociu ratuj bo Kuba mnie ciągnie za włosy i nie moge sobie poradzić...ciociu a Kuba mnie kopie i drapie. a dzię:ciocia KUbus jakiś taki smutny dzisiaj ani nie chce mnie ciągnąc za włosy ani nie kopie...no nie wiem co mu jest no i jak tu jej dogodzić????
-
jollka miałaś na myśli moja huśtawkę??? wisi na ogrodzie bo w domu miejsca brak.Ale zimą...czemu nie,ma takie kółeczka i mozna na wieszaczkach w futrynie drzwi powiesić...
-
zdjęcia poszły na @...specjalnie dla Ciebie Iw z załącznikami:-)
-
dobra Iw...to znaczy że limit informacji na ten tydzien wykorzystałam.... a tak serio to małam napisać że teraz pije Nan 2 ale samo się tak napisało...
-
acha...pije mleko NAN2+ na noc mleko 180 ml z płaską łyżką kaszki bobowita z bananami,w południe obiadek ze słoika lub gotowany.Co drugi dzień deserek,najlepiej śliwki bo nie ma po nich zatwardzenia..
-
Iwonko melduje się!!!Nasze szkraby są z tego samego dnia:-) Waga początkowa:3780 g 2 mc-5500 g 3,5 mc-6300 g 5 mc-7200g (na dzień 13,06,2007) a mierzy 67 cm...podobno duży...wg pani doktor..A stopuy ma taakie duuuuże...za tatą bo Tomek nosi 46 nr buta
-
hej hej ja chciałam sie tylko usprawiedliwić....mamy tyle załatwiania przed slubem że bywam tu rzadziej tzn, czytam na bieżąco,czasu brak na notatki i odpisy.Wrzuce szybko na poczte zdjęcia huśtawki kupionej w realu za 15,99 jest rewelacyjna,o czym swiadczy mina Kubusia... Gratuluje wszystkim zafasolkowanym!!cieszę się z Wami!!!
-
SUPER!!!!!!gratulacje!!!wiedziałam że dasz rade!!!!