mamcia25

dziewczyny na której stronie była dnieta dla mam? błagam b0 już nie wiem co jeść.

hej.Nadal biorę SAB SIMPLEX i kolek brak ale maly ma wzdęcia i jak pierne to już jest dobrze.Była połozna i lekarka i wszystko ok z małym .Ma skierowanie na usg bioderek i ustalony termin szczeoień.Zdecydowalismy sie na ampułki 5 w 1. Jeśli chodzi o inne leki to witaminę D3 biore po kropelce do ust a Sab simplex 7 kropelek rano i 7 wieczorkiem na łyżeczkę do buzi a to co zostanie to na smoczek i już. Lekarka powiedziała że wzdęcia mogą być od soku jabłkowego więc nie pije. Dziewczyny powiedzcie na której sronie była dieta dla mamy karmiżcej bo nie mogę znależć? poza tym współczuję kolek i nieprzespanych nocek!!!! Drgawki mały też ma i to podobno normalne. Kąąpiele Kubuś ubóstwia.Tata kąpie a potem razem resztę czyli oczka,pępek ubieranie. Nadal jestem zmęczona a wszystko przez tłumy gośći!!!!nie ogę po południu się położyć bo co chwolę ktoś. no uciekam bo niedługo kapiel.Pozdrawiam wszystkie Was słoneczka i przesyłam buziaki!!!!

masz racje to moze byc przyczyna uczulenia.Kolezanka w pokoju wszpitalu mówiła że jej siostry mały tez był uczulony na to.....

Wczoraj przyjechał Tomka brat i Ewka i powiedziała mi że byłam dzielna i że teraz może mi powiedziec że mam wąska miednice i lekarze mówili ze sa przygotowani na cesarskie cięcie.Ale mi nic nie mówili idobrze bo pewnie bym nie wytrzymała ze strachu.Maly był duzy 3780 i głowka długo przechodziła.Maly ma terza czerone plamki w oczkach od ucisku.moje oczy sa cale zalane krwią.Nie zamknęłam gdy parłam.Maly dostał 10pkt. W niedziele po południu bylismy w domku.Mały ładnie ciągnie cyca ale 2 razy w ciągu dnia ma problemy z gazami i płacze pół godzinki w niebogłosy.Dlatego dzisiaj dalismy krople SAB SIMPLEX I czekamy na rezultaty.Mały spi w nocy 3-4 godzinki czasem 2.Potem kupka,mleczko,poleży spi dalej.Kapie sie spokojnie.Nie ma tragedii ogólnie z nim.Zastanawiam sie nad werandowaniem. Od kiedy dziewczyny zaczynałyście i kiedy pierwszy spacer? ale się rozpisałam ale korzystam że Kuba spi bo nie wiem kiedy znowu wpadnę.Buziaki kochane moje! DZIĘKUJE WSZYSTKIM ZA MIŁE SŁOWA,SMS I PAMIĘĆ!!!! GRATULUJE NOWYM MAMOM!!!!!!

Na porodówce masakra!!poprostu wszystkie zaczęły rodzić w jednym czasie.Mojego Tomka bratowa Ewka pracuje na noworodkach i odrazu weszła na dyzur na porodówke i się mną zajęła.Założyła weflon,podłączyła ktg.Leże sobie i nagle wlatuje ordynator ze mają mnie gdzieś wywieżć bo wiąza rodząca z 9 cm rozwarciem .No to mnie odłączyli i czekałam przy porodówce na salce z jakimis narzędziami.Wysłuchałam 2 porodów!!!!tak kobietki krzyczały że mi sie odechciało rodzic.O godz 5 wróciłam na porodówke,podłączyli mnie na ktg,skurcze 80.Ewka cały czas była obok areszta obsługi przyjmowała kolejne porody ktore ja oczywiście słuchałam.O 8 kazałam Tomkowi przyjechać,cieżko mi było bo blały skurcze ale Jak Tomus był obok to było lżej.Lekaż sprawdza a tu z 2,5 rozwarcia mam już 6 cm.Nadal leze i oddycham.Boże jak ja się cieszyłam że chodziłam do szkoły rodzenia.Na porodówce nikt nie miał czasu mniee uczyć bo taki był młyn.Około 11 dostałam bóle parte i mówie że juz mam i że juz się zaczęło.A położna do mnie:KAMILA!!!!nie teraz jeszcze chwilę wytrzymaj .Jak tylko odbiore obok to odrazu lece.No nieżlę pomyslałam!Jak ja mam czekać jak nia moge!!!!!!Mój kochany lejkarz podszedł do mnie bo sie wymienił stanowiskami z innym lekarzem i sie zaczęło.Zaczęłam przeć i przeć i wbiegła inna położna, w pośpiechu ubierajac fartuch.No i mówi:jeszcze troszkę i już będzie:No i parłam i parłam i usłyszałam szczęk noyczek i lekarz mówi że juz jest i że juz po wszystki. A ja moje drogie dziecka nie widze!!!!!!więc krzyknęłam .Boże!jak po wszystki???gdzie dziecko????A mój Tomus mówiże jest ,że go widzi.Okazała się że malec był niżej i nie wiidziałam go z góry.No i za chwilę mi go dali. Boże!!!!!!jak mi dobrze było.... Potem łozysko szybcitko bach bach i mnie szyli.Ale nic nie czułam .Ani nacięcia ani szycia bo mi mój doktorek poddał znieczulonko a potem jeszcze 2 czopki.Tomek odrazu za małym poszedł,siedział przy nim jak go myli itp. Potem wróciłam na salę.....przywieżli mi Kubusia.... jetsem szczęśliwa... To tak po krotce.....ogólnie porod nie był straszny.Nie bolało....tak jak myślałam niepotrzebnie się martwiłam. Najśmieszniejsze że w tej dobie gdy ja rodziłam porodziło 9 dziewczyn gdzie w naszym szpitalu średnio rodzi się 2 na dobę.Więc wyobraźcie sobie ten pęd lekarz,połoznych i salowych....Cięszę się że chodziłam do szkoły rodzenia iże był Tomek pzry mnie.To mi pomogło....ogromnie. Wczoraj przyjechał Tomka brat i Ewka i powiedziała mi że byłam dzielna iże terza może mi powiedziec że mam wą

cześć... mam chwilkę i odrazu pisze.A więc: 4 stycznia o 7 rano stawiłam się w szpitalu.Badanie ,biurokracja,rozwarcia 0. No i czekanie cały dzień skurczyki małe.chwilami 60 nieregularne. W nocy,tak o 1 brzuch mnie bolał bo miałam zaparcia i biegałam co chwile kupkę robici siku samo leciało.O 3 zgłosiłam pielęgniarce ból brzucha i odrazu mnie ordynator zbadał.Okazało sie że pękł pecherz i przewieźli mnie na porodówke.cdn.

hej u mnie tłumy gosci i nie mam czasu na czytanie, mam nadzieje że lada dzień się uspokoi i nadrobie zaległości.U mnie ok kochane i tęsknie za wami. I pytanie:ile razy karmicie w ciagu doby? i jak długo śpia maluchy?

hej! JESTEŚMY W DOMKU!!!!!JEST SUPER!!!WPADNE NA WIECZÓR NADROBIĆ ZALEGŁOŚCI BO CZEKAM NA POŁOŻNĄ!!!!BUZIAKI KOCHANE MOJE!!1

hej mężusiu czarownicy: ja też mam wiadomości od Iwonki: Nosi mnie! Ja chcę juz tulić Kasieńkę.Ale wiem,że to juz bliziutko.... mo rozumiem Iwonko co czujesz!ja też czekam na KUbe!!!!!!

wróciłam od lekarza.Mały waży 3800 ,jutro mam termin a w czwartek czyli 4 stycznia mam sie stawić do szpitala.Jak dobrze pujdzie to w czwartek oksy. No i L-4 nie dostałam.Buzialki dla was kochane

no to jade na usg jutro mam termin zapytałam ostatnio o L-4 PO terminie porodu ale nikt mi nie powiedził czy lekarze wystawiają L-4 po terminie porodu.Jak myślicie?

cześć!!!!!! HURRA!!STYCZEŃ!!!!! NIE BYŁO MNIE bo mi padła karta seciowa i nie miałam internetu.Jade właśnie do lekarza!!!!napisze potem! HEJ!WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU!!!!

http://www.happymum.pl/forum/pok_wpis.php?id_dzial=4&id_tem=1285&str_nr=1 tutaj piszą o innych dawkach więc nie wiem.A ulotke mam po niemiecku a nie znam tego języka.Lek mozna kupić na allegro.Pozdrawiam

polecałam krople sab simplex,są super .Kurcze nie wiem od kiedy je można podaważć.wiem że 15 kropelek na dobe ale szwagierka daje 7 rano i 7 popołudniu bo są lepiej przyswajalne niby.Poszaperam i dowiem sie od kiedy mozna dawać.Iwonka co z Tobą? miałysmy czekać do stycznia.wIĘC GDZIE JESTEŚ?

poszperałam troszke i znalazłam coś innego jeszcze moze przyda się : http://www.bonamater.waw.pl/karmienie_piersia_warto.php

CYTUJE z instrukcji laktatora AVENT informacje o przechowywaniu mleka: Odciągnięte mleko należy natychmiast schłodzić.W loidówce można przechowywać do 48 godzin(nie na drzwiczkach) lub w zamrażarce 3 mc.Do mleka przechowywanego w lodówce można w ciągu dnia dodawać kolejne porcje mleka. Nie wolno ponownie zamrażać!!!!nie wolno dodawać świeżo odciągnietego mleka do zamrozonego.

cześc.... znamy już mnóstwo sposobów na przyspieszenie porodu ale co robić by urodzic póżniej? Jutro kończe 40 tydzień.Kobietki jak tu dotrwać do poniedziałku.Skurcze sa ale nieregularne,brzuch jak kamień czop nie wyskoczył jeszcze.Myślicie że przetrwam do stycznia? Acha i jeszcze pytanko.Czy jak termin mam 3 stycznia a zwolnienie do 2 stycznia to mam wziąść już macierzyński czy lekarz daje L4 pomimo że po terminie?

hej.nie mozna otworzyć Ani luboń zdęc...czy ja nie potrafę?

cześć.... tak chciałabym urodzić w styczniu,ciekawe czy mi się uda! gratulacje dla mamusiek świeżo rozpakowanych. Ja mam brzuch twardy znowu,niby skurcze są ale juz nie iwem czy to porodowe czy jakie tam. Byłam dziś w Urzędzie Stanu Cywilnego i Tomus podpisał PROTOKÓŁ UZNANIA DZIECKA POCZĘTEGO.Podpisał że jak się dziecko urodzi to mu daje nazwisko.Chodzi o To że bez tego protokołu dziecko wychodzi z moim nazwiskiem bo my nie mamy slubu.Dopiero po wyjściu ze szpitala musielibyśmy razem jechać i tam dać dziecku nazwisko.Potem wrócić do szpitala i przepisac dokumenty czyli książeczkę zdrowia itp. No ale teraz problem mam zgłowy.Mamy protokół i w szpitalu juz mały bedzie miał tatusia nazwisko i tyle.Już nie musze nigdzie chodzić. Odpoczywam sobie teraz bo jak poleże moze to przetrzymam....do stycznia

hej!obejrzałam zdjęcia na poczcie.Dziewczyny jakie wy macie śliczne dzieci!!!!jeszcze raz gratuluje wszystkim mamuśką! Jak ja wam zazdroszcze

ja tylko na chwilke aby zyczyć Wam Wesołych Świąt!!! Tym rozpakowanym uśmiechu na twarzy i cierpliwości a tym spakowanym poprostu spokoju....i szybkiego porodu!!!! Buziaki dla wszystkich!! Dziękuje ze jesteście kochane!!!

dziś pierwsza rocznica śmierci mojego kochanego taty....wszyscy poszli do kościoła.Ja siedze i myśle...zastanawiam się czy doczekam do końca świąt...coś jakaś dziwna jestem i w dodatku brzuch twardy jak diabli...

hej! dziwczyny polecam niemieckie krople SAB SIMPLEX. pomagaja na kolki i wzdęcia u maluchów,niestety nie można ich kupić w Polsce .Ja zaopatrzyłam sie już i wiem że pomagaja na pewno!

cofnęłam sie kilka stron do tyłu i okazuje się że na przykład bezimienna miała skurcze 20-50 w prywach do 60 więc tak jak ja,mam ten wydruk więc tak odczytałam.Czyli mam nadzieje że doczekam Wigilii. Mogę jechać po kolacji Wigilijnej najwcześniej bo: 1.mam łóżeczko 2.Mam stanik którego mi brakowało:-) 3.już się zaczął znak koziorożec(tatus tez koziorożec) 4.Mam wszystko gotowe 5.najem się pyszności i nie bede niczego załować to tak w skrucie A poza tym ZAZDROSZCZE WSZYSTKIM MAMUŚKĄ KTÓRE TULA SWE SKARBY!!!!

cześć! Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych!!! ja byłam na ktg i połozna powiedziała że sa skurcze ale nie takie na poród.Czy wy wiecie jaka częstotliwość skurczy jest na poród?jakie wy mieliscie,pytam te nie rozpakowane obecnie....