mamcia25

ja pitole!!!!!!!!!!!!!!!!! czy Wy widziałyście kartkę od NIKI????? no to biegnijcie na pocztę.....szok!

hej ja ząbki płukam DENTOSEPTEM.ŁADNIE obkurczy rankę i jest bakteriobójczy i na ziółkach...Kropek POLECAM!!! Kuba pierwszy raz od miesiaca spał w łóżeczku bo przez ostatnie choroby to spał z nami...jakoś nocka minęła.. lece zalać kawkę i na pocztę oglądać kartki KTo chce kawki?????????/

Jusiek-intuicja matczyna jest niesamowita!! dobrze ze nie odpuściłaś!!co to za antybiotyk?podaj nazwę... dużo zdrówka dla Was...a żołądkówka to dziadostwo które kraży w naszej okolicy i juz się boję czy nie poluje na nas..

zapraszam na poczte obejrzeć Reni kartkę...nie jestem pewnna czy zdjecia odzwierciedlą ten przepych który znajdował się na kartce w real...piórek nie widac dokładnie...:-(

hej Iwonka odnośnie regału...ja wtedy miałam sytuacje że regał się przrewrócił na Tomka siostrzenice i dlatego proponuje zabezpieczyc regały.U mnie Tomek użył kołków rozporowych i blaszek w kształcie literki L zamontowanej na górzeregału.Teraz wszystko jest pewne na 100%. Dziewczyny zabezpieczcie regały....serio.... A krzesełko drewexu mam niestety te kanciate...niebezpieczne jak diabli...

wczoraj..................ha ha tylko ja taka niezorganizowana i nie napisałam dziękuje wczoraj... a w nocy mi sie śniło że jechałam samochodem i miałam kartkę przyklejoną na przednią szybę...:-)

no kochane to mi ciśnienie podskoczyło po Anusi wpisie na poczte... dziękuje REne za cudowną kartkę która pokaże jutro na poczcie bo mi baterie padły w aparacie....jest śliczna !!!!!!!!

aleksandra-sprawa nieciekawa...uspokój się wyluzuj...tak to jest od słowa do słowa i wychodzą afery...ja poprostu myślę ,że mówiąc że JEST ROZPIESZCZoNYM BACHOREM oni przyjeli to tak jakby go rozpuscili i masz do nich o to pretensje,odebrali to jako atak... ja wiem jak to jest...wczoraj mały odzyskał siły po chorobie i cały czas włączał i wyłączał telewizor.Na co mama mówi ja juz do diabła nie wiem co robić,może zakleimu mu włącznik>a ja jej że to chyba nie rozwiązanie i ze trzeba konsekwentnie mówić NIE WOLNO! A moja mama mówi:a Ty co myslisz?że co ja robie cały dzień?nawet wiadomości nie obejrze bo mi wyłączy za każdym razem.NO i stwierdziłam że faktycznie po kilku poważnych rozmowach,tłumaczeniu itp nie czai bazy że nuie wolno:-) włącznik został zaklejony.... ale zmierzam do tego,że tez odebrałam słowa mamy na początku jako atak,ale za chwile popatrzyłam na to inaczej... moja droga,dziadkowie maja więcej cierpliwości niż ty biedna niewyspana,zapracowana i dla nich jak dziecko płacze głosniej i dłuzej niż minute to juz jest afera!moja mama wlatuje do pokoju przy każdym płaczu małego z słowami:co się znowu stało że znowu płaczesz? no bo przeciez u niej nie płacze...niby:-) kochana,tylko spokój Cię uratuje!bądz dzielna...

dobra spadam.jutro o 6,30 zobacze co tam wymysliłyscie...

tylko że ten brok to jest koło Warszawy i trzeba jakos tam dojechać.........sprawdzic musze jak...

Iwonka dobrze gadasz...mój maż powiedział ze moge jechac pociagiem gdzie chce ale muszą jakieś kobitki jechać ze mną wiec byle gdzie ale jadę z |Wami!

http://www.nadrzecze.pl/ typowe miejsce na wypoczynek,tam moja szefowa miała spotkanie wiary z jakiegos wyjazdu i mnie zaprosiła.Można zrobić dyskotekę...no ale zobaczcie sami

ja pod Warszawą byłam w Broku ale nie pamiętam ile płaciłam...zaraz zorganizuję stronke i....to jest kumpela szefowej...może coś taniej bedzie

ida fotki idą.......... ej nie odwołujcie spotkania bo ja już piwa nakupiłam:-)

już puszczam na pocztęsuper kartkę od Kamiśki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a jak ktoś dostał juz piekna kartkę to może się pochwalić????? powiedzcie że mogę??????????????????????

ale się Wam oberwaŁO.......HO HOI... bRZOSKWINKO,MAMY CZAS...SPOKOJNIE... WIDZE ZE tY TO TEZ TAKA MAA CZAROWNICA...

jeśli chodzi o Warszawę to na pewno jade sama...pociągiem bez rodzinki.Ale zarabiście by było w pokojach 8 osobowych.A na środku stół i ....napoje...oczywiście bezalkoholowe:-)

zawsze mogą Cię dziewczyny z poznania zabrać...albo tym samym poziągiem jechać....kombinujcie,kombinujcie...

a jak Warszawa to gdzie?

odnośne wyjazdu to termin mi obojętny oprócz 16 maja bo jade na wycieczke z Chrześniaczką.Jak bedzie dalego to skumam się z dziewczynami z wielkopolski i tak jak opidsałam obalimy flaszeczkę w pociagu zaczynając od stacji POZNAŃ Główny i tyle.Jak w miarę blisko to mykam z mężem samochodem+ Kubuś.Więc tak naprawdę mogę jechać sama,mogę z rodzinką-jak tam będzie pasowało. Gdyby to miał być Skorzęcin to mam w miarę blisko więc mogę się zająć organizacja piwka z hurowni,kiełbasek na ognisko,chlebka itp... no a jak gdzieś dalej to i nawet w w jakieś czynnosci organizacyjne chetnie się zgłaszam...

http://www.skoy.prv.pl/oferta.html kochane ja nadal zapraszam na strony internetowe skorzecina

a czy my wiemy kiedy chcemy się spotkać??jaki termin?

gdyby w grę wchodził Skorzęcin to moge pomysleć nad dowozem tych którzy dojada do Wrześni..kurcze z tego co pamiętam busiki jeżdziły też....hmmmm.......pomysle i popatrzę a wy sie zastanawiajcie

niby sie nie przejęłam ale w toalecie zaraz ogladałam swoje obwisłe cycki.....:-) kurde ale mąż nie narzekał wczoraj więc ja tam nie wiem o co im chodzi:-O