agata26.
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez agata26.
-
no to pochwalilam sie sloneczkiem i ciepelkiem! wyszlysmy jak na plaze a za chwile wieje leje a mala sobie namietnie skarpetozy sciagala nie znosi miec nic na nogach i wazylam ja znow i znow nic nie przybyla ..moze dlatego ze tyle sra i nie chce jesc Brzoskwinka gluten jej podalam juz po 7 miesiacu ale moze ze dwa razy a teraz to nie , jabluszka normalnego nie ze sloiczka ona nie wezmie do buzi , musi miec wlasnie te! se sloiczka! cwaniara jedna , wogole to nasza visitor powiedziala dzis ze mam jej dawac to co jem ja na obiad czyli nasze jedzenie a nie dla dzieci to ja teraz juz nic nie wiem no i zaczelam robic te racuchy z tym jogurtem ale dopiero ciasto sie robi bo mala oczywiscie skrzeczy i prezy sie jak waz zeby ja wziasc na rece lece lece ufff uffff
-
anusia sory ze mala litera ale druga lapa trzymam mala nie martw sie tyle musisz wierzyc ze bedzie dobrze i ze wojtus bedzie zdrowy....naprawde...wiem ze sie straszliwie martwisz rozumiem cie ale nie dopuszczaj mysli ze moze byc zle a ten numer przy niku 1912 to data urodzenia ;) skoro tak to dobrze sie trzymasz jak na takiiiiiiiii wiekL:D
-
a ja oczywiscie nie wyszlam z domu bo no nei da sie nie da wzielam sie za porzadki bo juz taki byl burdel a wieczorami uwierzcie mi padam na pyska i nie mam czasem sily isc po prysznic ale ostatkiem sil sie zwlekam z wyra - czytaj materaca odrywam przyssawke bo jak ja usypiam to ja tez usypiam razem z nia i ide no i tak sie z nia wybieram od rana na pole ale widze ze sloneczko za chwmurka wiec dzis nie bedzie tak prazylo a moze.... dzis.... jeszcze...... mi ...siee udaaa zaczac nowa stroonke no i juz slysze wyjca !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mowie wam wczoraj ziemniaki obieralam chyba godzine bo co obralam ziemniaka to ryk wiec myje rece biore ja klade i tak co ziemniak nie mowiac juz o reszcie obiadu mowie wam a juz nie dajw rady trzymac jej na jednej rece a druga robic obiad bo jest za ciezka!!!!
-
no i jeszzce jedno babeczki moge dac do ciasta na racuchy jogurt naturalny? jeszcze z nim nie robilam bo tu rzadko sie spotykac cos w rodzaju kwasnego mleka a drozdzy tez nie maja mojemu mezusiowi sie zachcialo cosik takiego i musze mu zrobic albo kluseczki leniwe ale nie ma znow twarogu bo tez nie maja! ale wolalabym racuchy tylko ze nie wiem co z tym jogurtem...i juz pedze pedze do malej
-
Brzoskwinka a nie Brzoskwinak hiihi to dlatego ze zawsze pisze na wyscigi ile mi sie uda przed jej rykiemmmmmm
-
witam kobitki:) wogole Brzoskwinak gratuluje ale wiedzialam ze Ci sie powiedzie i sie dostaniesz:) wczoraj bylam doslownie padnieta mala sie jeszzce cos tam bawi i gada po swojemu wiec moze uda mi sie skrobnac.. wiec tak: sloneczko wczoraj bylo takiee ze na samym spacerku a spacerek trwal ok 4 godzin bo musialam zawedrowac do urzedu do ktorego w jedna strone idzie sie jakies 6 km no i spowrotem ufff no i zesmazyly mi sie ramionka ;) zaraz sie ubieram poki nie ma tak goraco i ide w cug ale odkryje sobie dzis wiecej niz tylko ramionka:p mala dakej wali rzadkie kupy , smecty wczoraj mi pic nie chciala i wogole jesc procz cyca ale lekarz powiedzial ze nie jest odwodniona i wyglada ok i ze taka sraczka do 2 tygodni jest normalna...to oni chyba sa nienormalni przeciez dziecko sie moze odwodnic ale ja sie nie przejmuje , jak sie cos dzieje to ide znowu i znowu! chyba juz mnie tam na pamiec znaja wszyscy lekarze a moja antykoncepcja to gumki bo moj chlop sie nie chce zgodzic na merody naturalne zreszta on tylko przy gumce jest pewny ze nie przydarzy sie nam druga Malwinka ...a biorac pod uwage czestotliwosc miziania to szanse na zajscie w ciaze sa naprawde znikome, postanowilam sobie ze nie bedziemy sie miziac poki moj maz sam nie bedzie tego chcial! pfff nie wiem , moze trza co mu dac zeby mu sie chcialo?? jochambine??:D no i wiecie co moj malzonek straszliwie chrapie, czasem nie a czasem tak i to wyglada tak: --- nie chrap! no nie chrap chrapieszzz i budze sie ---nie chrapie chrrrr chrrrr chrrrrrr ---chrapieszz noo ---nie chrapie sni ci sie chrrrr chrrrrr chrrrrrrrrr no i tak to wyglada a ja nie moge zniesc nawet najmniejszego chrapaniab musze miec totalna cisze , no radio moze grac ale takie odglosy nigdy! idem bo Malwinoza juz buczyyyy
-
napisze potem wiecej asiulka mozna przy takich sraczkach smecte?? mam bo przywiozlam z Polski , lakcid dawalam jej bite 4 mieciace , teraz tez ale juz sie skonczyl wiec podaje enterol to cos podobnego oczywiscie z Polski bo tu takich rzeczy nie maja a lekarz powiedzial ze do 2 tygodni to normalne....szok 2 tygodnie ide robic co bo mala wlasnie przy cycku usnela i moze uda mi sie ja polozyc
-
ja lece jednak znow do lekarza kupy dalej leca anialubon ja malej dawalam normalne jogurty juz od 7 miesiaca :) wcinala az sie jej uszy tzresly a najbardziej deserki budyniowe czekoladowe , rzadko jej to daje ale jak juz jemy to mala tak patrzy ze zal jej nie dac po prostu daje jej probowac to co jemy normalnie ok lece sie ubierac i mala bo znow ze zwieszonym jezorem bedziemy leciec a dzis to dopiero sie na nich wydre jak nic nie zrobia
-
czesc laski ja z doskoku mala ma dalej kolejny dzien sraczke, leci jej taka wodnista pianista kupa a ten lekarz dupa powie mi znow ze nic jej nie da bo nie ma wynikow kalu!!1 i co ja mam zrobic? przeciez mi sie dziecko odwodni! musze chyba kupic butelke bo tamta wyrzucilam bo mi sie w tej wilgoci zamsierdziala i kupilam jej kubeczek z dziubkiem ale ona nie umie z niego pic tylko chce ciagnac jak z cycka! no i katar jej z nosa leci znow olaboga... a to dlatego ze przedwczoraj ubralam ja za lekko tzn mysle sobie ze skoro dzieci angielek przy 10 stopniach sa z golymi nogami i rekami bo mojej tymbardziej nic sie nie stanie jak ubiere jej jedna wartswe mniej i owszem nie rozebralam ale nie ubralam jak na biegun polnocny i wlasnie taki oto rezultat ze mala ma katar bidulka ale bardziej martwia mnie te kupy , tempke ma 37,3 a teraz pytanie do kropeczka nie moge od miesiaca otworzyc gg tzn chcialam uruchomic nowa wersje i od tego czasu nie chce mi sie polaczyc , zapory sa wszystkie usuniete, wogole jak chce sie zalogowac to miga mi caly czas slonexczko az zostaje zawsze czerwone niepoloaczone co to moze byc?? lece bo mala sie dzre i znow kupa....
-
mamacia MIZIACIE SIE KILKA RAZY NA DZIEN???? !!! CUDO! tez bym tak chciala
-
gowienko zostawilam do badania a dalej zobaczymy co bedzie lece na spacerek bo w koncu pogoda sie fajna powoli robi rany Brzoskwinka ja to po prostu nie moge jak czytam o takich rzeczach :( a mojej to doslownie nie moge na chwile z oka spuscic doslownie , zdazyla sobie juz do gardla wewalic tuczek od ziemniakow!!!! gumke do wlosow!!! a w lapie miala juz ...pyralgine...przeciez pilnuje to swoje dziecko tylko ze w tej naszej ciasnoscie wszystko sie nam wala ze wszystkim i czasem trudno cos znalesc a jak juz to znajduje sie to w malwinkowej buzi
-
dziewczyny moja znow wpierdasila kawalek kartki!!!!!!!! nic jej nie bedzie????????????//
-
asiulka to faktycznie nieciekawie z tymi twoimi tesciami...moi mieszkaja w Gdansku a my chcemy osiasc w Tarnowie a to jest na drugim koncu Polski pozatym ja nie polubilam sie ze swoja tesciowa a moj maz ze swoja czyli z moja mama ...ech troche to przykre ale nie chcialabym zeby oni stawali miedzy nami, najwazniejsze zebysmy sie nawzajem kochali i szanowali .... moja siostra mlodsza ma np super tesciow, mieszkaja razem tzn siostra z mezem mieszkaja na gorze a oni na dole, ale super kontakt maja, wogole sie jej tesciowa do niczego nie wtraca, pomagaja sobie i wogole...no i tesciowa pracowala dlugie lata jako polozna wiec siostra bedzie miala dobrze jak sie dzidzia urodzi KPZDM to nie ja pytalam o zasypianie:) ja swoja usypiam tylko przy cycu i spi ze mna bo w lozeczku moze wytrzyma kilka godzin a potem krzyk i kazda proba wlozenia z powrotem konczy sie straszliwym placzem a przedwczoraj wyciaglam jej prawie z gardla kawalek papieru...moje dziecko uwielbia jesc takie rzeczy nie mozna jej doslownie spuscic na chwile z oczu a dzis rano jak wyprawilam meza do pracy jeszzce sie polozylam i mala nawet usnela wiec pomyslalam ze moze jeszzce z godzinke pospie i slsyze za chwile eeee eeeee eeee eeee a tu mala juz prawie na podloddze zleciala mi z brzucha
-
hi u mnie kawusia juz wypita a sniadanko zjem na obiadek bo po wczorajszym pojedzonku taki mam nabombolony brzusio ze mi do tej pory niedobrze iw ja sie tam zwisami nie przejmuje , moje zwisy sa zarezerwowane tylko dla jednej pary oczu i czy beda do pempka czy nie to mnie to wogole nie obchodzi;) wazne zeby byly pelne mleczka poki co i mala z nich mogla korzystac asiulka czy ty az tak bardzo nie lubisz tej swojej tesciowej? nie mowilam wam ale ja swoja poznalam dopiero kilka miesiecy temu....poki gadalysmy przez tel byly spoko ale jak tam pojechalam z mala to ...ech szkoda gadac. dodam ze wyjechalam stamtad prawie poklocona .....nie neguje tego ze jest dobra kobieta ale mialam dosyc wtracania sie we wszystko co sie tyczy mojej corki i mowienia mi co mam robic asiulka ten filmik mi sie nie chce otworzyc tzn pisze ze sie laduje i tyle i nie moze sie zaladowac... ja wczoraj bylam z mala u lekarza tzn bylismy oboje, bo miala ta sraczke i dalej ma a on ze nie da jej nic poki nie wysle do anazlizy gowienka , wiec dzis z samego rana tzn o piatej rano zebralam pokazna porcje i musze zaniesc , tylko ze mala ma ta sraczke coraz wieksza i znow kaszle...wiec zaraz dzwonie i znow robie wizyte na potem bo tutaj nie da sie inaczej ze idziesz i czekasz ale pewnie znow uslysze ze to nic...wtedy sie zezloszzce no i co jeszzce ....ide bo cos mnie goni ale musze asyste wziasc do lazienki
-
zwisy chcialam napisac!!
-
tak jakos mi sie knoci po calym dniu nie moge nadazyc za wami ale jeszzce cosik bym zjadla :P za to jutro spacer z Malwinka minimum 6 -8 km wiec kaloryje sie zbija no to ide juz sobie dobranocka , jakies france komary mi tu lataja pffff musze mala nasmarowac a test na olowek sobie zaraz zrobie zrobilam......mam zwiasy
-
hej laseczki nastrojowo u mnie nie najlepeiej, wciaz z mezem nie za dobrze ale juz lepiej, wyjasniamy sobie ratami wiele rze4czy bo jednorazowo chocbysmy chcieli sie nie da...wiadoma sprawa dlaczego - nasze dziecko! a teraz kiedy po godzinie czasu udalo mi sie ja uspic maz sie zabral za jakies papiery do wypelnienia i tak jakos a mnie sie przy malej przysnelo i jestem ciapnieta.... a rozmowy przebiegaja nie tak jakbym tego chciala, ale nie bede tego komentowac, jest ciezko ale mam nadzieje ze uda sie nam wyjsc z tego koziego rogu w ktory wpadlismy... agu o napisala ze ona zawsze pierwsza wyciaga reke , agu ja tez tak robilam ale teraz to naprawde juz byla przeginka i powiedzialam nie! ale wiem ze to nie ma sensu i nic dobrego nie przynosi ale caly czas was namietnie czytam - to udaje mi sie jeszzce robic:) co do zbednych kilosow to na razie nie mam nic na koncie , wagowo mam 53 ale apetyt cos mi ostatnio dopisuje i wcinalabym doslownie wszytsko , nie wiem co jestem taka glodna...w ciazy to na stwowe nie jestem kropek ja to jak mnie cos ssie w zoladku to bym nawet w nocy zjadla, po prostu jak jestem glodna to jem, przed chwila zaliczylam bananka i brzoskwinki z syropu z gruszkowym jogurcikiem a wczesniej sledziki w sosie ziolowym smietanowym mniammm;) a cukinia akurat nalezy do moich ulubionych warzywek, w Polsce w ogrodku zawsze mialam jej tony, marynowalam, robilam potrawki itp a najbardziej to mi smakuje zupa cukiniowa ktora sie nauczylam robic w Belgii , dzis mialam ja w potrawce a jak macie ochotke na cos pysznego to moge wam podac przepis na przepyszna potrawke indyjska , taka prawdziwa to ona jest z ogromna ilioscia curry , troche podpatrzylam jak pracowalam u hinduskich siostr zakonnych w care homie , raz jak sprobowalam to myslalam ze wyzione ducha, reanimowaly mnie cola bo gardlo mi spalalo od tej ilosci ich przypraw min chili , jedna to prawie ze smiechu sikala a tak wogole to uwielbiam gotowac i wymyslac rozne potrawki ale teraz o staram sie cos takiego co nie wymaga za duzo czasu z wiadomych powodow.... dziewczynki a teraz takie pytanko intymne...jak czesto sie miziacie ze swoimi ? bo u nas to chyba kiepsko...kilka razy w miesiacu? i to zazwyczaj ja napastowywuje bo moj mis zmeczony bo to bo tamto..eeee szkoda gadac a swojego poznalam tez na internecie na gg , wogole to smieszne bylo hehe ale dowlosnie juz mi sie oczy zamykaja i chyba namieszalama z tymi sledziami i ta samaltka owocowa bo ....:D
-
kropek u mnie znow sie porobilo nieciekawie , wlasnie zrobilam sobie makijarz!!!! pfff mala spi wiec mialam chwile i juz mam to w dupie ze on nie lubi!!! no bo tak: wczoraj pisalam wam jak mala plakala caly dzien do tego dostala jakiejs zielonej sraczki , mezus poszedl z praniem ale mial tak szybko wrocic jak sie da, dodam ze z praniem jezdzi do szwagra swojego bo my nie mamy pralki wiec juz po paru godzinach dzwonie kiedy wraca a on ze za chwile wychodzi i tak bylo przez poltorej godziny wiec znow dzwonie a on ze rozmawia z Piotrem!! wiec sie wkurzylam na maxa bo mielismy wlasnie wczoraj zaczac nasza powazna rozmowe, do tego bylam potwornie zmeczona i wogole:( i napisalam mu w smsie ze go nie obchodzi ani nasze malzenstwo ani ja!! i ze jak tak wazna jest ta jego rozmowa z P to niech sobie tam siedzi cala noc i wylaczylam telefon....wrocil przed polnoca i wladowal sie na nasz jedyny juz malutki materacyk na ktorym ja sie powiedzmy ledwo zmieszcze z Malwinka a kiedys mu nie przeszkadzalo spac na podlodze!!! mala sie obudzila wiec ja musialam wziasc z lozeczka i sie zaczela walka!! do rana bo jak tu sie zmiescic z takim olbrzymem i z dzieckiem a mala wyje , wiec mowie jej ze nie wezme jej bo nie ma miejsca a moj maz ze to oczywiscie moja wina ze tak jest bo ja zalalam tamten materac!! ktory notabene musimy wyrzucic...mala wyje ja postanowilam ze jej nie wezme z lozeczka ze moze on zareaguje....ale nic...korki w uszach!!! wiec ja wyciaglam a to juz bylo prawie rano on poszedl do lazienki a ja wtedy polozylam mala u siebie i sie nie ruszylam , znow padly przykre slowa z jego ust , musial zostac na podlodze ...sory ale dziecko jest wazniejsze....ech smutno mi bo juz zwatpilam w to ze bedzie dobrze, czasem wydaje mi sie ze ucieka przed Malwinka jej placzek krzykiem ani razu nie powiedzial ze : idz sobie , pospij a ja sie nia zajme zebys sobie odpoczela....:( ide do kosciola i mala sie obudzila pa nie mam nastroju kropek duzo mislosci ci zycze moze u ciebie bedzie lepiejjj
-
a u mnie nie bedzie pojednania....jest gozej niz zle ....filipka znow powie ze narzekam ale inaczej do jasnej ch..........sie nie da
-
Brzoskwinko zlituj sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
iw jak to jesz mniej i wazysz wiecej ?:) babet ja tez mam ten nalog choc staram sie ograniczac choc przy malej to szybko spalam kodzik a ja chce karmic do 2 lat
-
oj.....
-
renika nie draznij...............
-
uwielbiam serniki pod kazda postacia nie moge wstawic wykrzyknika bo jak zwyklec reka pisze jedna druga trzyma malwinoze przy dojarce
-
renika ale tym serniczkiem to juz przeginkaaaaaaaaa