agata26.

wiect tak: u nas kryzys bo, ja mam dola takiego ze nic mi sie nie chce robic nawet wyjsc z domu choc wiem ze musze z mala do lekarza bo kaszle a poszlo o to ze: jak wiecie postanowilismy wracac do Polski , sprzedac mieszkanie meza co ma w Gdansku mala kawalerka i kupic w Tarnowie skad pochodze bo sa tam duzo tansze... ok, ucieszylam sie, ale od wczoraj wiele spraw nie daje mi spokoju bo nawet jak wroce z mala to Slawek bedzie musial tu zostac zeby pracowac bo musi ktos pracowac gdyz utrzymujemy sie tylko z jego pensji , ustalilismy ze bedzie przylatywal co tydzien bo akurat co 7 dni ma wolne 3, albo 4 dni , ja wiec siedzialabym sama z mala w domu ...na poczatku taka mysl byla dobra ale wczoraj uswiadomilam sobie ze znow nas czeka rozlaka mimo ze dosc czesto sie bedziemy widywac to jednak znow razem ale osobno!! powiedzialam mu o tym wczoraj i itd. a on ze ja mysle tylko emocjonalnie a on realnie ze nie mysle o przyszlosci itp...prawda jest taka ze mamy dosc marne warunki teraz jeden pokoj w ktorym spimy i od razu z kuchenka , jest wilgotno i grzyb na scianie , ciasno i ech... nie stac nas na wynajecie wiekszego mieszkania , zycie , mieszkania sa tu bardzo drogie, a ja tez mam dosc takich warunkow jeszzce bedac tu z dzieckiem...:( wiem ze w Polsce moglabym jakos normalnie zyc, ze stac mnie bylo by na jakies luksusy od czassu do czasu typu np kosmetyczka czy prywatne wizyty u lekarza bo tutaj nie ma co o tym marzyc i wogole o normalne sluzbie zdrowia...wiem ze moglibysmy cos odkladac nawet jesli Slawek by pracowal tutaj sam i utrzymywal mnie w Polsce bo tutaj nie ma na to teraz szans...ale mnie jest ciezko bo chce zebysmy byli wrezszccie prawdziwa rodzina ale i tak zle i tak niedobrze[ beczy ]:(:(:(:((((((((:(:( dlatego nie mam ochoty nawet pisac nie mam sil jestem wypruta ciagle sie scieramy o to przez telefon czy na zywo wogole to wygladam strasznie wory pod oczami wychudzona twarz i ech szkoda gadac :(

kurcze no az iw musialam zapytac czy kropek nie w ciazy bo mi sie stronka nie chciala otworzyc no i ..i tak kropciu gratullacje!!!!!!!!!!! az mi jakies motylki w srodku przelecialy i tak rzewnie sie zrobilo bo to cos tak tak pieknego buuuuuuuuu ja tez chce!! potem napisze wam wiecej nowosci...ech..

Iw super wygladasz z tymi dzidziami! a moze jeszcze pomyslisz o takiej jednejn co??? ;) bop ja bym ta chciala i wylecialo mi z glowy co chcialam napisac czekam z niecierpliwoscia na jutrzejsze wiesci od kropka! ide bo wlasnie sie moje dzieci obudzily

hi! u mnie naprawde pogoda w kratke , wczoraj o malo co sie nie zaczelismy klocic znow ale tym razem o powazna sprawe i jak na razie jest cisza ...ech asiulka! mojej malej zaczely sie kupki ze sluzem po drugim miesiacu i do tego czasu podaje jej lacid a jakis zcas podawalam enterol250 na zmiane a lacidu nie mozna przedawkowac mozna go popdawac bardzoo dlugo bo to sa zywe naturalne bakterie a moja miala wszystko tam w srodku troszke popsute w tych jelitkach przez te wstretne antybiotyki, wiec lacid jej dawalam nawet 3 razy dziennie a do 6 miesiaca 2 razy dziennie zawsze a tearz daje jej ale raczej nieregularnie, smecte mozesz podawac kilka dni napewno a lacid dawaj i dawaj , u mojej do tej pory pojawia sie sluz agnes , kotka , kpzd, ja tez zawsze z rozrzewnieniem patrze na kobiety z brzuszkami ech i wspominam to jako nawspanialszy okres w moim zyciu...ale poki co musze poczekac choc nie za dlugo , kurcze koncze juz 31 lat w listopadzie a jak na razie to tez warunki tutaj mamy marne, jedno pomieszczenie w ktorym jest kuchnia i sypialnia wszytskie nasze rzeczy i rzeczy malej i dodatkowo wykryliwmy grzyb a wilgoc taka ze pranie schnie kilka dni....na razie nie mamy pieniedzy zeby wynajac cos innego bo tu sa straszne pieniadze na pozcatek zawsze a utrzymujemy sie tylko z pensji meza wiec tez latwo nie jest razie znikam i do pozniej papaptki kropciu dawaj znac!!!

filipka no wlasnie tez sie zastanawialam zona twojego meza??

to ja lece spackac...i jakos pustawo tu dzis no takk co sie ktora pokazala to o mizianiu mowi :p

hej laseczki!:) a my sie pogodzilismy nooo w koncu a bylo tak: rano wstal , wyszedl gdzies wzial klucz wiec podejrzewalam ze po zakupy, no i jak wrocil to zaczal cos robic a ja sobie lezalam jeszzce z mala w loziu bo sie cos zle czulam no i wogole nie zwracalam uwagi na to co on tam wyprawia, a za chwile podaje mi sniadanko do lozeczka jajeczniczke na bekoniku ze zsczypioreczkiem i naszego polskiego kubusia! no i zaczal do mnie normalnie mowic a ja mu mowie ze mamy sobie obiecac ze juz sie nigdy nie powtorzy taka sytuacja jak teraz i ze sie nie bedziemy nie odzywac do siebie a on ze to ja sie nie odzywalam a nie on ...no ale koniec koncow pogodzilismy sie a finalem godzenia bylo.....no mizianie ;) dobrze ze mala akurat zasnela to moglismy sie troche pociumkac hii a wieczorkiem poszlismy na spacerek nad morze , posiedzielismy sobie na laweczce ale nie za dlugo bo mala zaczela juz na dobre marudzic i miala gole nozki wiec zaczelo sie jej robic zimno i wrocilismy do domku no i jutro tez na spacerek bo ma wolne ale wczesniej i na dluzej mamcia fajowe fotki zwlaszcza te z baseniku!

innee otwory w ciele buhahahahahaha oj asiulka :D nooo w sumie to chyba jeden otwor by mogl sobie zatkac bo drugi to maciutenki jak glowka od szpilki ale w razie czego lepiej niech sie go nie tyka hihih babet ja tez nie umiem sie nie odzywac i moj maz tez ma te ciagaoty do nieodzywania sie ale jakos tym razem nie potrafie, myslalam go zlamie ale widac nic z tego...pomysle dzis o tym ech , wiem ze to nic dobrego ale noo czasem tak wychodzi kropciu nooo to czekamy na wiadomosci ;)

a u mnie ciszy ciag dalszy....obudzil sie , cos tam zjadl czyli kolejny dzien platkow z mlekiem , pobawil sie troche z Malwinka , zaczal segregowac pranie do pralni ale moje odrzucal ale ja nic sie nie odzywalam, a jak poszedl pod prysznic to ja szybko wzielam mala i wyszlam z jednym kluczem ha! za jakies 15 min zadzwonil ale ja nie odebralam ...no i do tej pory go nie ma :( ale ja sie nie ugne o nieee pfff a ty kropek mialas cos nam chyba powiedziec he???:p

kropek ty nic nie musisz mowic bo my same wiemy;P

hej u mnie ciszy dzien kolejny, dalej ze soba nie gadamy , dzis ma znwo nocke wiec rano pewnie sie zobaczymy , oj pojdzie spac , pospi do popoludnia i potem pewnie wyjdzie z domu ale ja tez wyjde z jednym klucvzem he!! ale pocieszam sie lodami orzechowo rumowymi mowie wam pysznosci;) kotka ja cie rozumiem doskonale bo sama jestem straszna panika a jeszce po tych chorobskach Malwinki to juz calkiem zeswirowalam z doszukiwaniem sie wszelkich objawow i wystrczylo ze zakaszlala troszke wiecej a ja juz dzwonilam do mojej pediatry :) kurcze ale te lody pyszniutkie dokladam i dokaldam ale to byla cukrowa przyjemnosc ktorej nie moglam sobie nigdy odmowic;p

kodzik kurcze fajnie masz na tej malcie , super czysta woda jak widac i sloneczko ech iw a czy wogole ci sie dobrze snilam w tym snie? nooo ? a u mnie dalej jak bylo, wrocil jednak z pracy , ale od razu polozyl sie spac , no ok, pracowal 12 godzin i na nocke znow poszedl, ale oczywiscie do mnie ani slowa, wyszlam z mala z domu zeby mogl sie troche wyspac choc uszy dalej mial zakorkowane pff! a jak wrocilam to zrobilam obiadek taki naprawde pyszny z dwoma suroweczkami itd. , obudzil sie wstal, zrobil sobie platki z mlekiem i kanapki! no i tyle bylo:( wiec zabralam mala i wyszlam z domu i wrocilam jak go juz nie bylo:( tym razem sie nie ugne , bo jak cos to zawsze ja lagodzilam i pierwsza sie odzywalam choc jesli juz nie rozmawialismy to moze z pol dnia a teraz juz trzeci dzien:( no i jestesmy obydwoje bardzo uparci

a ja obudzilam sie z bolem gardla i czuje cos mi na nim siedzi, wypikam jak na razie mleko z miodem i kakaem i nie wiem co moge jak karmie a moj nie wrocil do domu po nocy....:( ale niech se nie przychodzi

agnes ja tez mialam problem co na poczatku wprowadzic do diety mojej niuni a tez rowne pol roku karmilam ja tylko cycem i zazcelam od tego najmniejszego sloiczka marchewki, dwalam ja jej przez tydzien potem jabluszko na zmiane z marchewka i po dwoch tygodniach zaczelam jej dawac zupki tez te ze sloiczka , zaczelam od jarzynowej nastepnie byla zupka z mieskiem itd. no i rano zaczelam jej podawac kaszki , w ciagu dnia tak ze dwa razy zje tez jakis deserek , kiedys wciela taki sredni sloiczek bananka i to naraz a kupkami sie nie martw bo jak bedziesz dalej karmic piersia to takie nadal beda lekko rozrzadzone , bo ja caly czas daje jej cyca i to ssie go naprawde duzo , cyc najlepszy:) a swoja droga sa to juz naprawde smierdzace kupska jolaa ja uwielbiam mlode ziemniaczki z mlekie kwasnym i omasta ale tutaj takich ziemniaczkow nie ma ale nawet jesli to i tak sobie zajadam , a ta omaste robi sie tak: cebulke na masle usmazyc i dodac smietane najlepiej taka domowa i zesmazyc mniammmmm!!! uwielbiam to jejku ale mi sie oczy zamykaja ale jakos mi tak dziwnie spac dzis samej bo moj malzonek poszedl dzis na pierwsza nocke , oczywiscie nadal obrazony pfff

hej dopiero dzis znalazlam ten topik , ech, tez siedze sobie w domku i na dodatek w Anglii gdzie nie mam wogole znajomych , wszyscy zostali w Polsce, nie pracuje juz od konca kwietnia zeszlego roku , maz w pracy caly dzien, dzis jeszzce ma nocke wiec sama w domku z mala zostalam, popstykalam sie ze swoim na dodatek i mam wogole dola jak nie wiem co

moja zasnela wiec zasiadam :D monia mnie tez sporo czasu nie bylo na kafe ojj dlugoo bo nie bylo doslownie jak z tym moim malym wyjcem:) agnes mnie tez interesuje ta sprawa glutenu i nie mam pojecia kiedy go wprowadzic a dodam ze przez pol roku karmilam Malwinke wylacznie cycem maja ja do tej pory sie smieje jak sobie przypomne tego mojego olbrzymiego meza z zoltymi korkami w uszach ktore jeszzce mu tak smiesznie wystawaly hihih doslownie parskam smiechem jak sobie to przypomne a co do szpitali to najgorsze co moze byc to kiedy w szpitalu jest takie malenstwo. moja miala 4 tygodnie jak tam trafila i spedzilam tam z nia ponad pol miesiaca i podejrzewam ze owszem miala juz infekcje drog oddechowych jak tam trafila i faktycznie sie cos zlego dzialo bo w domu mi doslownie siniala ale mysle ze to w szpitalu zlapala zapalenie pluc, polowa oddzialu byla z zapaleniem pluc a druga z wirusem rota i biegunkami , balam sie straszliwie ze jeszzce zlapie biegunke bo mnie tam ona dopadla ale na szzcescie sie ona nie przyplatala dlatego dwa tyg po wyjsciu ze szpitala jak zlapala zapalenie uszu to zdecydowalam sie na zastrzyki domiesniowe w osrodku mimo ze nie miala jeszzce 3 miesiecy bo wiedzialam ze jak znow pojdzie do szpitala to napewno cos zlapie ech no dobra teraz troche czegos optymistycznego:) znow pobuszowalam po lumpeksach z mysla ze tym razem jak za dawnych dobrych czasow sprzed ciazy nakupie sobie troche ciuszkow ale oczywiscie wydalam kaske na Malwinozke! no bo jak widze takie slicznosci na wieszaczkach to po prostu musze to kupic mojej niuni :) no i ja chyba zaczne sie odzywiac chlebem i woda tutaj bo co zjem to mala lapie wysypke , juz naprawde nie wiem czym mam sie odzywiac a musze jesc jakies warzywa i cokolwiek kurcze noo zeby funkconowac bo naprawde sie czuje niezbyt dobrze a tu wszystko jest tak naladowane chemia i nawozami ze po prostu czlowiek sie w srodku od tego pompuje , nie dosc ze placi sie tyle za ten syf bo jeszcze mieszkam w jednym z najdrozszych miast na swiecie pff pff pff to wszystko idzie w dupsko , mowie wam my Polki to dopiero jestesmy laski ;) :):):)

no ja dzis troszke pozno ale przy moim dziecku to czasem trzeba sie pol dnia zbierac zeby np wyjsc z domu ech...narzekam i narzekam ale czasami mam dosc mowie wam, jeszcze sie posprzezcalam z moim slubnym no..nie poklocilismy sie bo rzadko sie klocimy ale nie odzywamy sie do siebie od wczoraj no bo wyszlam z mala po niego na kolejke jak wracal z pracy a on ze trzeba do tesco po zakupy a ja ze od razu pojdziemy z mala ja wskocze szybko zrobie a on poczeka a on ze tak to nie zebym sama szla z mala a ja ze nie chce jej wloczyc po tym markecie i zeby ja wzial do domu a ja pojde a on znow ze ona bedzie wyc itd. i w koncu ja wrocilam inna droga do domu on inna krotsza i bez klucza bo mamy jeden i tak wlasnie sie boczymy na siebie a raczej spedzamy czas w ciszy nie odzywajac sie nic i nawet na siebie nie patrzac ech, pracuje teraz po 12 godzin i wiem ze jest zmeczony ale ja tez nie siedze !!! caly dzien jestem na nogach i tez mam dosyc nie mowiac juz ze robie wszystkie inne rzeczy!!! a na dodatek kupil sobie korki do uszu zeby nie slyszec wrzasku malej no i jak patrze na te korki to za kazdym razem chce misie smiac bo wyglada w nich jak schrek!!! no i wczoraj oczywiscie sam sobie zrobil ala obiad i taki ze go spalil heee wiem ze obydwoje jestesmy uparci i ze ani jedno ani drugie nie popusci a ja tez postawie na swoim no!! nie posprzatam nie ugotuje i niech sobie sam robi no , jak sie mala obudzi bo wlasnie zasnela to wychodze z nia i tyle no a ty kropku to naprawde idz do lekarza, wiem co to jest bol nerki a ja mialam jeszcze kamyk na poltora centymetra i mialam taki bol ze na kolanach chodzilam, dostalam kilka razy takiego ataku ze na pogotowiu wyladowalam i dopiero po 2 godzinach kroplowki mi zaczelo przechodzic , tez sie troszke o nie boje bo moga byc nawroty mimo ze kamyczka sie pozbylam no tak , moja dzidzia pol roczku juz ma za soba:) 20 stego konczy 7 miesiecy no i jeszzce o te plamy was chcialam zapytac bo mam takie paskudne, zrobily sie jakos ze 2, 3 miesiace temu i nie chca zejsc , na czole , nad gorna warga , cos jak ostuda ale w ciazy nic a nic nie mialam nie wiem od czego :( ktos mi mowil ze to sie robi jak cos sie z watroba ma ale mnie nic nie boli za to plecy i kregoslup to takkk nie moge sie ruszac no i z moim biodrem coraz gorzej...wiem ze marudze ale tak jakos mi zle i mam kiepski humor i wogole chce mi sie beczec i nic mi sie nie chce

anialubon to ta spacerowka co kupilas prawda? wlasnie takiej tez szukam ale pewnie dopiero jak do Polski wroce ale powiedz mi prosze co to za model a tego polaka udalo ci sie sprzedac?

dzieki Iw za artykul , choc o smierci lozeczkowej naczytalam sie sporo i dlatego kupilam ten monitor odechu ktory , jesli dziecko nie oddycha 20 sekund sie wlancza i alarmuje dlatego chce zeby mala spala w lozeczku bo musi on byc umieszczony pod materacem anialubon widze ze tez masz lub mialas wozek POLAK a ja tez sie go chce pozbyc , kurcze strasznie ciezki mimo ze dobrze sie prowadzi i jest stabilny ale jak go sprzedam to kupie sobie leciutenka spacerowke

hi:) dzis zaczynam ja!!! ;) maz juz w drodze do pracy ja juz wypilam kawusie a co najwazniejsze mala spi jeszcze wiec sobie siedze a dzis w nocy dwa razy wlaczyl sie alarm monitora oddechu wiec cos jednak musi byc nie tak , nie wiem , moze tak gleboko spala...nawet nie chce myslec ze jeszzce o to bede sie musiala martwic a w Polsce musze z nia isc do lekarza bo tutaj to by cale wieki trwalo zanim by stwierdzili ze tak , ze jednak trzeba ja skierowac na jakies badania bo tutaj tak ot po prostu nie da sie isc do specjalisty ech a mala jak sie przebudzi to podnosi glowe sprawdza czy jestem a jak mnie zobaczy to usypia znow no i plecy , kregoslup mnie tak bola ze wysiadam a mala robi sie naprawde coraz ciezsza , miesiac temu juz miala 7.5 kilo , mam nadzieje ze nie bedzie miala wagi tatusia hihihi ja zaraz jak sie obudzi to ja nakarmie, ubiore i okolo osmej ide do tesco bo lodowa juz lekko pustawa a chce isc poki ludzi nie ma bo nie lubie jej ciagac po takich miejscach gdzie tlumy ludzi , aleeee mi sie oczy zamykaja ale pogoda ma dzis tez byc ladna :)

hej mamusie zajrzalam tu z sentymentu bo tez mialam termin na grudnia ale 2006 ale urodzilam juz w listopadzie:) pozdrawiam mamusie i ich brzusie;)

noo ufff uspokoila sie mowie wam doslownie kociokwiku mozna dostac jak to mowi moj maz , na miescie jak sie rozedrze to musze ja na rece niesc a druga pchac wozek ktrory nie jest nie jest taki lekki no a poopalac tez bym sie chciala zwlaszzca ze mam morze 10 minut od mieszkania ale z mala nie da rady Iw niby cieplo i pogoda a dzieci tak strassznie takie chorobska lapia ale Kasia pewnie szybko wroci do zdrowka , wychoruje sie i bedzie dobrze:) dziewczynki ja mam do was takie zapytanie czy wasze dzieciaczki miewaja tez takie nieregularne oddechy? zaobserwowalismy z mezem ze mala ma okresy bezdechu , czasem oddycha plucami czasem przepona i tez niekiedy pojawiaja sie te bezdechy jakies 5 do 7 sekund i bardzo sie tym martwimy , juz nawet do lozeczka ja wkladasmy bo mamy ten monitor odechu ale za dlugo tam nie chce spac no i doslownie nie mozna spuscic jej oka , wczoraj prawie ze polknela wstazeczke od sukienki w ktora byla ubrana, lezala za mna na materacu a ja robilam obiad i slysze ze cos sie krztusi ale czasem jej sie zdarza zakrztusic slina ale wzielam ja na rece i patrze a ona ma w buzi wstazeczke wlasnie wyciagam jej a ona juz w gardle byla i za chwile buch zwymiotowala brrr ale sie wystraszylam bo jakby byla sama wstazka to mala by mogla sie zadlawic ech lece bo juz zaczyna wyprawiac daracie papatki moze zajrze pozniej

witam kobitki:) pogoda u nas dzis piekna, wczoraj juz bylo bardzo cieplo wiec pewnie znow sie z moim wyjcem :) wybiore na spacerek a do kosciolka to nie moge jej zabrac:( bo ooo juz sie drze ide wrrr no czasem mysle ze szalu z nia dostane wrrrrr

Avena ja tez krwawilam, pojechalam na pogotowie i nawet mnie nie zbadali zmierzyli tylko cisnienie i tempke a o konsultacje ginekologiczna nie moglam sie doprosic, a jak ja juz wyblagalam to w szpitalu nie wiedzieli jak mnie zbadac i nie zbadali w koncu zastanawiali sie czy mi wlozyc wziernik do srodka w 6 miesiacu czy nie...koniec koncow wrocilam do Polski...

hii widze ze mimo ze najwczesniej wstaje to nigdy nie jestm pierwsza na kafee;) u nas znow pobudka po piatej i koniec spania , mala laskawie sie zabawia ale to tak tylko ze dwie minuty zaraz zacznie sie wyjec :) a wczoraj juz nie mialal sily jej tachac i druga reka pchac wozka na miescie bo znow zrobila ryka wiec przewiesilam ja sobie przez ramie bo juz mialam jezor na wierzchu hihi asiulka a od czego twoj maly ma taka goraczke? moze do lekarza trzeba i musze kawe zrobic bo jestem jesczcze snieta