cloe

lily - gdzie jestes??

hejka lily !!!

ohhhhh!! i nie ma nikogo . a co do mojej wnusi - jest fajnym spokojnym dzieciatkiem, ma dobry apetyt , nie krzyczy , ladnie spi w nocy - jednym slowem kochane dziecko . :D

czesc wszystkim !!! ja juz sie melduje ze szklanica piwa :D zerkam na zegar co chwile , zeby czasu nie przegapic . mam nadzieje , ze wszystkie sie tu dzisiaj spotkamy . :D i troche pogledzimy.

widze, ze udalo mi sie :) lila - a ty wyrzuc z siebie co cie gnebi - jezeli chcesz oczywiscie.

dziewczyny - nie wiem co mi wyszlo ale wklejam link http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cadbbc8f104a6a12.html

nasza dzidzia wazy 4120 g i mierzy 54 cm. jest slodka oczywiscie jak wszystkie nasze dzidzie . :) honey - zaproponuj twojej kolezance pojscie \"dla towarzystwa\" z toba na wybrany przez ciebie kierunek. przeciez obrazanie sie z takiego powodu jest niepowazne , kierunek studiow to wazna rzecz i nie mozna kierowac sie wzgledami towarzyskimi dokonujac jego wyboru. skoro ciebie nie interesuje pedagogika , absolutnie nie powinnac tam isc . trzymam kciuki :) a kasa - tak , jest niemala ale to jest inwestycja na cale zycie. poradzicie sobie. wareczka - gdzie jestes?? lily , lila - fajnie ze jestescie. buziaczki dla was wszystkich kobitki. topik ma sie rozwijac :)

dziewczyny melduje sie !!! po strasznej smierci naszego koteczka - 6-miesiecznego i mojego kochanego - nie moge dojsc do siebie. malo tego - ......... zostalam babcia !!!!!!!!!!!!!!!!! mam sliczna wnusie. pojade na kilka dni do corki zeby jej troche w tych pierwszych dniach pomoc ( w sobote ma wyjsc ze szpitala) , ona ma internet, wiec obiecuje , ze sie odezwe. w tym calym smutku po moim koteczku zostalam obdarowana rowniez radoscia. o rany jestem babcia.... caluski dla was :) i odzywajcie sie bo topik padnie .

ja czuje sama do siebie wstret , nie upilnowalismy kota i uciekl z domu. po godzinie pojawil sie , lezal na schodkach przed domem, mial 2 nozki tylne obciete . nie moge sobie z tym poradzic. tigerku - przepraszamy cie, miales dopiero 5 miesiecy i nieupilnowalismy cie. zawsze gdy gotowalam , pelniles warte w kuchni , to sie skonczylo. nigdy nie przyjdziesz do mnie na kolana i nie zamruczysz. nie radze sobie sama ze soba , czuje sie podle , serce mi peka.

czesc piwosze , jestem w dolku. wlasnie stracilismy naszego kota , mial tylko 5 miesiecy i byl najukochanszym z wszystkich naszych kotow . nie moge sobie poradzic sama ze soba. nigdy nie myslalam, ze tak przezyje strate kociego przyjaciela. widok nie zniknie mi chyba dlugo z pamieci. pociag obcial mu 2 tylne nogi. a on byl taki spokojny i dlugo patrzal na mnie swoimi wielkimi orzechowymi oczami. pocieszcie mnie.

hej hej - nie bylo tu dzisiaj nikogo?? nie pozwolmy aby topik na zginal. :( my powoli szykujemy sie do wyjazdu , ale martwi mnie jedno - nasze 5 kotow. bedziemy za nimi tesknic i wiem, ze one za nami tez. beda mialy opieke ale kazdy z tych futrzakow jest inny i kazdy ma swoje przyzwyczajenia . trzeba je poznac aby zapewnic im to co potrzebuja. a jeden z nich chodzi ciagle za mna jak ... piesek. on nawet ze mna idzie do lazienki i czeka na mnie. o rany , nie moge myslec o tym ze nie bedziemy z nimi te kilka dni :( dziewczyny odzywajcie sie - caluski dla was :D

czesc kobialki :D ja powoli szykuje sie na wyjazd do polski , dla mnie to wielka wyprawa :P wyjazd w czwartek. jedziemy na 60 slubu mojej ciotki i wuja :D piekna rocznica. mam nadzieje, ze ten topik nie umrze. widze, ze honey pelnila warte na posterunku. wyreczka , honey, lily , lila sciskam was mocno ps. a w polsce wypije polskie piwko , moze i wareczke :P obiecuje , ze jutro sie odezwe

czesc wszystkim , lily naprawiaj neta , bo tesknimy za toba :D :D dziekujemy za pozdrowienia , my ciebie tez cieplutko pozdrawiamy. wareczka - jestem na diecie nielaczenia , wlasnie tez wydala mi sie najbardziej przyjazna i najmniej rygorystyczna. bo ja nie nadaje sie do zwariowanego liczenia kalorii i glodowania. przy tej diecie jem praktycznie wszystko , tylko troche inaczej. a ja dzisiaj zwariowalam - w jednym szle mam wino , a w drugim piwo i nie wiem na co mam ochote :P

je !!!

hej honey - ja tez wczoraj u tesciowej pilam winko i nawet sporo go wypilismy ...:P ale dzisiaj glowy nas nie bolaly , caly dzien chodzilam jak sprezyna :D a teraz popijam piwko :P lily gdzie sie podzialas ?? warka , pieklam ta babke ziemniaczana - wyszla pyszna. bede ja czesciej piec :D zrobilam z pieczarkami.

dziewczyny - ostatnio zaniedbywam was. wrocilismy dopiero do domku, bylismy u mojej tesciowej tak dlugo - bylo fajnie. oferowala nam spanie u niej a wczesnie rano pachnaca kawusie... i to wczesnie rano mnie przerazilo bo ja nie lubie wstawac wczesnie rano. :P u tesciowej ogladalismy stare filmy video , mialam okazje \" poznac\" mojego tescia . filmy doprowadzily nas do lez bo u kazdego z nas powrocily jakies stare wspomnienia. kolorowych snow wam zycze i ide spac :)

hej kobialki - a ja sie zaczytalam i dopiero teraz jestem. czy jest tu jeszcze ktos ??

cos u mnie wysylanie wiadomosci siada :(

dzisiaj 2 dzien mojej diety i musze wam powiedziec, ze wczoraj (juz w pierwszym dniu ) po raz pierwszy od dluuuuugiego czasu kladac sie do lozka nie mialam kamieni w zoladku :) mysle, ze to bedzie dieta dla mnie. lily gadaj sobie spokojnie :)

dzisiaj 2 dzien mojej diety i musze wam powiedziec, ze wczoraj (juz w pierwszym dniu ) po raz pierwszy od dluuuuugiego czasu kladac sie do lozka nie mialam kamieni w zoladku :) mysle, ze to bedzie dieta dla mnie. lily gadaj sobie spokojnie :)

dzisiaj 2 dzien mojej diety i musze wam powiedziec, ze wczoraj (juz w pierwszym dniu ) po raz pierwszy od dluuuuugiego czasu kladac sie do lozka nie mialam kamieni w zoladku :) mysle, ze to bedzie dieta dla mnie. lily gadaj sobie spokojnie :)

wareczka dzieki - przepis skopiowalam i zapisalam na dysku :D powiem ci jak zrobie , co mi wyszlo :)

nie robilam tego nigdy - ale podaj na oko :D

wareczka , czy dalabys mi przepis na ta babke ziemniaczana z pieczarkami ? :) jezeli to nie tajemnica oczywiscie :P

czesc kobitki!! a ja jeszcze dzisiaj piwka nie pilam , ale zaraz to nadrobie :) ale wczoraj naplodzilyscie stronek:) chyba jeszcze pojde chwile przed domem posiedziec , bo zrobilo sie znosnie , a w domu duchota :O