Vesnna

Agucha--> a praca na stałe czy narazie spróbujesz i zobaczysz czy się odnajdziesz? Widzę, że do kaczorków bardzo się przyzwyczaiłaś i pewnie ciężko było odchodzić ale może w tej pracy również się odnajdziesz :) A Pan nie nalega by iść z Tobą na wesele? :D Czy jeszcze nic o nim nie wie. Rozumiem, ze to ślub kogoś z rodzinki skoro twoja familia będzie. Wiesz z drugiej strony zawsze to jest tez już jakiś sprawdzian dla nowego Pana jak sie odnajdzie w weselnej sytuacji z Tobą i twoimi bliskimi :) Sadząc po uśmiechu rozumiem, ze dzisiejsze spotkanie jest \"randkowe\" :) Ja już po spotkaniu babskim. Ogólnie bardzo miło. Powspominało się, pośmiało, wiec wieczór udany. Jadąc spowrotem niestety miałam nieszczęsna okazję obejrzeć rozjechanego pieska na jezdni :( :O. To nie był miły widok na noc.... stara wiedżma--> witaj :D Skąd taki nick ? :P alhemicum --> :)

Agucha--> będę uciekać. Umówiłam się z dziewczynami ze studiów. Jadę do jednej z nich na sałateczke :P Jednak przyzna sie szczerze,ze nie za bardzo mam ochote dzis na towarzyskie spotkanie :O. Jakoś dziś mi tak jesienno....no ale cóż umóiwlam się, więc pojadę. Do usłyszenia!

Agucha--> Gratuluję Pana :) i pracy! Jak to wspaniale gdy wszytko układa się za jednym zamachem. Wcale się nie dziwie ze odczuwasz mały stresik. Tak jak zawsze gdy stajemy na drodze czegoś nowego, nieznanego. Mądra jesteś dziewczynka, wiec na pewno sobie poradzisz ;) Poza tym w końcu jest Pan, który będzie wspierał! eh jak to miło słyszeć ze ktoś szczęśliwy :D Czym będziesz się zajmować? Co do wesela to duzo ludzi mi mówi,że nie ma sie co przejmowac ze lepiej iśc samej niz na siłe zapraszac osobę, o którą trzeba będzie się jeszcze dodtakowo przejmować czy aby się dobrze bawi a tak przynajmniej bedę dbała tylko o siebie :P. Tylko wiesz Agus zawsze to milej jest się mieć dla kogo wystroić na wesele.... a Ty czemu chcesz iść sama skoro Pan sie zjawił?

Ok,ok już nie będę się kłócić :P

Aguchaaaaaaaaaaa :D :D :D Jak miło Cię widzieć! Co tam u Ciebie?

Jest tu kto ? :D

Wesołych Świat :)

Aguś--> jak będzie ci sie nudzić to polecam. Rewelacja! :) Siedziałam nad tym godzine! wiec prosze sie nie poddawać :D http://pavel.piasta.pl/trash/gra.php

Ja piernicze! Aguś tak mi przykro. A to rodzina ze strony taty czy mamy ? Ja w ostatnim tygodniu usłyszałam pare takich histori i też coraz czesciej myśle się jak to niespodziewanie nasze życie może ulec zmianie. Jak nasze marzenia, plany w jednej chwili mogą prysnąc jak bańka mydlana. Najgorsze ze dopiero przy takich sytuacjach czlowiek docenia co ma lub miał....:( Mam nadzieje ze wujek i kuzynka wyjdą z tego! Nie może być inaczej...

Aguś--> Co to za smutna minka ?

Aguś--> Wiem , ze to nic miłego gadać samej do siebie dlatego też nie pisze tu za czesto. Nie da sie ukryć ze topik obumarł. Oczywiscie to nie wina zadnej z nas. Kazdy ma jakies swoje sprawy a tym samym nie ma tez za bardzo czasu aby popisać na forum. A nawet jak ma czas to poprostu nie widoamo o czym zacząc pisać po takiej przerwie. Mnie jakos ostanio wena opuściła :O. Zauwazyłam tez ze gdy chce poruszyc jakis temat to włącza mi sie jakas wewnetrzna blokada i obawiam się tak otwierac na forum. Nie wiem z czego to wynika :) ale czasem mam wrazenie ze moze ktos ze znajmoych mnie tu czyta :) Dlatego wole wysłac coś na e-maila. No ale wtedy topik staje sie niejasny :D Bo zaczynamy rozmwe tu a dokanczymy ją \"prywatnie\" ;) A może byśmy tak zmienili topik ? Moze wymyslić cos nowego gdzie wiecej osób by sie mogło dołączyć?. Nie da sie ukryć ze nasz topik jest dośc \"hermetyczny\" i jak jednej z nas zabraknie to robia sie pustki :). Z drugiej strony przyzwyczaiłam sie do naszego \"feniksa\" .Eh tak zle i tak niedobrze :O. Pisze dzis od rzeczy , wybaczcie :O.

Cześć ;) Zgląda tu jeszcze ktoś? Czy wszytkich wywiało ? Dosłownie i w przenośni :D

Agus--> to super ze Ci przedłuzyli! Przynajmniej narazie nie musisz sie głowić szukaniem pracy :) A na pozniej masz juz jakis plan? Wiesz gdzie będziesz szukac?

Aguś--> A jak przedłuzenie stazu? Udało się ? Tak, widziłam sie z F. ;)

I\'m back !!! :) Ale tu rzeczywiscie pustki! Agucha--> moje gratulacje z powodu uścisków z fotografem :D Miejmy nadzieje ze będzie jeszcze jakas okazja do robinia zdjęć :P Polazłas na tą impreze jednak czy poddałas sie złej formie? Mnie wczoraj noisło okrutnie! Tak mi sie chcialo wyjsc gdzies do ludzi a tu jak na złość. Znjaomi albo na studia powyjezdzali albo w pracy do późna! Ostatecznie wylądowałam u przyjacioki. Jako ze była chora piwko wypiłysmy u niej w domu. Tak mnie ostanio wzięło zeby zapisać się gdzies na jakąś gimnastyke czy cuś :P. Poszlabym na joge ale nie wiem czy dam rade. Z moją rownowagą jest raczej kiepsko. Pomyślimy. Moze bratowa namówie bo samej to tak cięzko będzie sie zmobilizować. Aktualnie mam dwa tygodnie wolnego!!!!!! bo sa ferie :) Nie jest to jednak az tak dla mnie pocieszające bo cały ten czas musze p[oswięcć na pisanie mojej pracy inż. Tak wiec zapowiadaja się cieżkie dwa tygodnie. łee rety--> Co u cebie?

Czołem :) Ja dzis mialam dzien pracujący:O. W szkole byly egazimny wiec trzeba bylo pilnowac lobuzów aby nie sciągali. Po pracy zaliczyłam kawiarnie bo dostalam cynk ze kolezanki ze studiow tam urzędują, wiec na \"obiadek\" wciągnełam pyszne lody :D z polewą ajerkoniakową. łee rety--> a ty dziś nie w pracy? :) Agucha--> wybyłas na zajęcia?

Czesc dziewczyny łee rety--> Kurcze bardzo dziwnie zareagował. Troche jak mały obrazony chłopiec i jeszcze te słowa \"miss ....\" . Na mnie by to podziałało jak zimny prysznic. Bo niby za kogo on Cie uważa? Za jakąś lale? Poza tym to naturalne ze czlowiek po pracy chce się wykąpac, odświeżyc wiec jak dla mnie zrobił problem z błahego ! powodu. A dlaczego to miało być wasze pierwsze spotkanie ? Nie widzieliście się wcześniej? Mam nadzieje ze jakos doszliście do porozumienia ;) Wierz mi ze czasem tęsknie do czasów kiedy w głowie miałam jedynie \" jaką sukienke lalce barbie kupić\" niż cały ten męski swiat.... Agucha--> Co tam porabiasz?

Zaproszenie dostaliśmy od kolezanki a sylwester organizowany był u jej chłopaka. W ogole nie było to przemyślane stwierdzam.

Cholera zle zrozumiałam hehe . Nie to nie ten :D Ale ten moj \"prawdziwy\" tez juz poszedł.

Napisze Wam e-maila.

Witam w 2007 :)

Łee rety--> Cieszę sie ze zajrzałas :) Brak tu Ciebie. Widze ze kolejna smutna duszyczka . Chodz przytule :) Jak to pozwoliłas odejść ? A moze on tak łatwo sie poddał ? Jak plany sylwestrowe? Ksiązka o ktorej pisałysmy to \"Wezwanie do miłości\" A. de Mello. Agucha--> któż Cie wyciągnął ? :)

Kup piwo i wypij w u siebie w pokoju. To jedny złoty środek jaki przychodzi mi do głowy :) A moze do kina albo na spacerek bys sie przeszła ? Ja równiez nie wiem co dzis ze sobą zrobic. Tyle ze zamist pałętac sie nozka za nozką :)to kłade się na lozko czytam 5 minut po czym wstaje dłubie cos w komputerze i od nowa...kłade sie............... :) Dziwny przypadek dzis ze mnie. Przed chwilą zadzowniła kolezanka ze mam wpasc do niej do pracy ( do sklepu mojego brata) bo nie ma z kim kawy wypić. No wiec z ciezkim sercem podniose dupsko i pojade moze mi leniwy dzien przejdzie a przy okazji zlozymy sobie zyczenia sylwestrowo-noworoczne.

Jakie śniadanie ! Ja własnie obiadek zjadłam :D Dzis był taki a\'la obiadek bo z mamą zrobiłsysmy sobie sałatke z pekińskiej z kurczakiem, anasem itd. itp. Pycha ! Niby takie lekkie jedzonko a jak syte. Zaraz chyba kawke sobie strzele i moze coś poczytam. Nie moge dodzwonić sie na dworzec ! Ciągle zajęte. Do konca nie wiemy o ktorej dokładnie jest jutrzejszy pociąg. Co chwile ktos gada inną godzine. Idzie zgłupieć :O.

Uciekam do łóżeczka bo mnie kregosłup juz boli. Starość nie radość :P Do jutra. Dobranoc