Vesnna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Vesnna
-
Dzien dobry :) łee rety --> ale niespodzianka . Nie spodziewałysmy sie Ciebie o tej porze :D. Kurde super jakby praca w ksiagarni wypaliła. Wspanaiła praca. Tak sobie siedziec wsrod ksiazek.Czytac w wolnych chwilach gdy nikt akurat nie widzi hihi. Przynjamniej by sie zaoszczedzilo.Bys nam relacje czytelnicze zdawała :D Trzymam kciku za rozowj wydarzen z T. POcieszaj go ile sie da . Moze cos z tego głaskania wyjdzie :P. Eh to fajne uczucie gdy czujesz sie potrzebna i mozesz pomoc a on tego nie odrzuca. Wydaje mi sie ze wkroczyliscie juz na kolejny etap hihih. Skoro okazuje przy tobie emocje to znaczy ze w jakims stopniu ci zaufał. Ciesze sie ze choc troche sprawia on usmiech na twojej twarzy. A mowilas P ze ktos jest w twoim zyciu ? czy raczej czekasz az rzeczywiscie bedziesz wiedziala cos konkretnie ? :)
-
I nawet imie teraznijeszego faceta nie kojarzy jej sie z byłym :D a maja identycznie.....
-
Agucha --> Ja wiem ze to przygnebiajace ..ta samotnosc i brak perspektyw ze moze nic sie nie zmienic. Ale pamietam jak moja przyjaciola rozstala sie z chlopakiem po 3 latach.On odszedl do innej. A ona przez 2 lata ! nie mogla nikogo znalesc. Aktualnie jest w szesliwym zwiakzu od 1,5 roku. Zwykły przypadek sprawil ze los ich połaczyl. Teraz twierdzi ze warto bylo czekac. Chociaz tak jak ty kiedys stracila nadzieje ze bedzie lepiej. Nie wspomne juz o tym ze po roku od rozstania ona spotkała ex . Rozmwalaili. \"Zwierzyl\" jej sie ze za miesiąć bierze slub....POgratulowała mu :) Gdy teraz rozmwiamy o nim ...ona nawet nie potrafi sobie wyobrazic ze byl kiedys w jej zyciu tak wazny...mowi ze dla niej jest to poprostu obcy czlowiek...
-
Matko agucha to przez Ciebie ze sie pomyslilam :P Jakby nie krecilo sie ich tyle wokól ciebie to by nie było nieporozumien :D Zartuje oczywiscie . Ale poprostu pierwsza mysl padla na tamtego. Sadzilam ze \"intelektualna\" rozmowa to taka ironia :D Widzisz do mnie to trzeba pisac wielkimi literami :P bo ja to wszytko pokręce. Łee rety--> czyli wiadomosc na tlenie znow byla :D Fajnie ze numery telefonow poszly w ruch. teraz tylko czekac az uslyszysz jego głosik w słuchwace:) A rozmowialas z T na temat twojej sytuacji z ( kurde zapomnioalm inicjał :P ) ex ?
-
Agucha--> mam nadzieje ze iskry nie beda leciec podczas spotkania :D grunt to spokoj. Oby w realnym swiecie pan nie wyprowadzal Cie z rownowagi :)
-
Jestem :) Dzis dzionek mialm troszke zajety bo znow musilam pomoc bratu w interesach :) Teraz wpadla do mnie przyjacióła. Facet jej wyjechal na 3 miechy do anglii i nie ma co ze soba zrobic.Praktycznie pochłaniał caly jej czas. Ciagle ze soba przebywali i teraz jej trudno zniesc ta rozłąke. Chociaz jest to dla nich kolejny wyjazd to wcale nie jest łatwiej. Troche go dzis opierdaczala w e mailu ze za malo do niej pisze a ona potrzebuje wiekszego zaintersowania bo tesknota ja zżera :)
-
łee rety --> twarda sztuka jestes :D Tak chcesz go trzymac w niepewosci przez 2 tygodnie .No wiesz facet sie wrzodkow nałapie :P A niech ma za kare hihih Ale zapewne tym pytaniem wczorajszym zrobil ci niezwykła przyjmenosc czyz nie tak ? :D Ehh kiedy ja sie tego doczekam....
-
łee rety przecztałas vive :) i jak ci sie podbały wywiady ?
-
Ale piosenke z tego serialu kocham do dzis :D Jak sobie ja włacze to od razu mam przed oczami tego karła .... brrrr :D
-
o matko dziewczyny czy tylko ja na tym topiku taka sama zostałam ;) ciagle u was cos sie dzieje ..jak nie z tym to z drugim. Rozchwytywane jestescie az miło :D U mnie jak narazie cisza. Rozmawiam troche z pewnym osobnikiem na gg ale to raczej taka gadulcowa znjamosc zostanie. Nie wiem co sie ze mna dzieje. Ale ja juz tak mam. Zeby ktos mnie swoja osoba zaintersowal to naprawde ciezko. Nie mowie tu ze mam jakies wygorowane wymagania. Poprostu ja z tych ludzi co bardzooo rzadko popadaja w uczucie a jak juz to ho ho :D Agucha dostalam e maila :D
-
Agucha -- > co sie dzieje ? le rety--> jak wrocisz zdaj relacje z pierwszego dnia pracy . Mam nadzieje ze jest udany :)
-
łee rety i jak napisalas juz smska ? ;) Ja wlasnie wrocilam z browarka i zapiekanki pychota !!! :D
-
Łe rety --> bardzo dobrze myslisz . Nie odpsiuj teraz :D Niech sobie troszke poczeka. Eh te chlopy to jednak wszytkie takie same. Wez sie nie odzywaj to zaraz cos podejrzewaja. A gdybsymy my zabiegaly to zapewne mieliby nas głeboko w ...pupie :P Masz racje odpisz jakgyby nigdy nic. Ze jestes zabiegana, ze nowa praca i czas jakos tak szybko leci. Tak naprawde to nie klamiesz bo piszesz czysta prawde :P A tak poza tym to jego pytanie ze chyba sobie kogos znalaas bo nie odpisujesz jest troche podejrzane :P. Dziwne zebys ty szukala z nim kontaktu skoro to on zadecydowal o koncu zwiazku. Wiesz wlasnie tego najbardziej u facetow nie lubie. Ze odzywaja sie w momencie kiedy my wszytko zaczynamy sobie ukladac. Myslimy ze to juz za nami. A tu bach..sms ..telefon ktory znow sprawia ze w naszych glowach robi sie zamęt. Jesli ten zamet bedzie mial ciag dalszy to jestem za :D Ale wkurzaaaa mnie gdy oni poprostu chca sprawdzic czy moze ...szalejemy z rozpaczy, obgryzmay paznkocie...a potem znow cisza.
-
lle rety wstawaj ;) Ciekawe jak tam agucha i jej forumowy kolega ;) Pewnie milusio sobie weekndzik spedza.
-
łe rety--> Skoro jeszcze nie wymieniliscie sie telefonai w takim razie bedzie to dla was jakas proba. I zobaczysz przynajmniej czy dalej bedzie zaintersowany pogłebianiem tej znjamomosci ;) Dobrze ze ty nie naciskalas. Facet sam powinien na to wpasc o ile oczywiscie bedzie tego chcial . Milutko by bylo gdyby cos sie z tego rozwinelo ;) A jak rozmawiacie na tlenie to On cie \"zaczepia\"? czy raczej ty wychodzisz z inicjatywa rozmowy pierwsza ? ;) A praca jest na caly etat czyli 8 h czy krocej ? Moze zdazysz wrocic zanim on wyjdzie do domku i bedziecie mogli sie wymienic jeszcze paroma słowkami .
-
ł e rety pewnie zaczytana ;)
-
Agucha jak tam zycie wyglada? Przyznam sie ze nigdy nie bylam w Warszawie. Wnajmowalas mieszkanie czy dojezdzalas na studia? A ludzie ? Jacy? Jest tzn lansowanie by zaisteniec by sie pokazac? Gadam jabym ze wsi była :P
-
Rozuemiem ze w Wawie bedziesz studiowała ?
-
Agucha -->A gdzie ty masz to psaipsole ze tak wam rozmow brakuje ? ;) Ja bym zwariowala gdyby nie moje kolezanki. Jest nas oklo 4. Razem sie wspieramy, spedzemy czesto czas inaczej by czlowiek zwariowal tak sam ze soba.
-
Czytalm dzis najnowsza Vive. Bylam zszokowana tym ze Dominika Figurska rozstała sie z mezem ( graja w m jak milosc razem to dla tych co nie wiedza :P ) Dwojka wspanialych dzieci a tu bum. To ona odeszla. Poruszyla fajny temat. Mezyzcna po slubie :) Ze wieksza czesc małoznkow spoczywa na laurach. Zdobylem ja wiec nie trzeba sie juz starac. Bo przeciez jestem i to wedlug nich powinno wystrczyc. Zaczynja traktowac nas jako matki ich dzieci a zapomniaja ze w dalszym ciagu jest w nas ta sama kobieta co z przed slubu .Ze dalej pragniemy czulosci , zaintersowania. W wywiadzie mozna bylo jasno odczytac ze bylo to jej wolanie aby on cos zrozumial. Chyba oboje dalej cos czuja i zadne nie chce konca tego zwiazku. Jednak musi sie cos zmienic by mozna to zaczac odbudowywac. Drugi wywiad byl z Sikorą tego z \" Długu\" . Tresc zupelnie odmienna od poprzedniego. Tu mozna bylo przeczytac jak milosc potrafi byc wielka. Ile mozna zniesc, przetrwac by byc razem .Wspanialy wywiad. Ona mloda piekna on z wyrokiem za morderstwo. Ucza sie zyc razem z tym dramatem. Eh to trzeba przeczytac ;)
-
Dziewczyny ogladalyscie ostanio jakis fajny film ? Moze cos polecicie :) To bym sobie sciagnela.
-
Ja rowniez mam taka nadzieje :) Szelka czekamy na Ciebie
-
Oczywiscie liczba mezczyn byla przypadkowa :D Bardzo mozliwe ze u nas ten kolejny bedzie to ten. Czego nam wszytkim zycze. :)
-
Kiedys ktos mi powiedzial \" nie zmienaj sie ...bedzie 10 -ciu mezczyn ktorzy pogardza twoim uczuciem ale znajdzie sie 11 -sty ktory pokocha cie bez reszty. I na niego wato czekac \" Do 11 - stu jeszcze mi daleko wiec dluga droga przede mna :P
-
łee rety dziekuje za ksiazke ;) Kiedys ja w empiku studiowalam ale calej nie zdazylam :) Nawiazujac wlasnie do tej ksiazki wiecie czego ja wlasnie nie chce i boje sie w zwiazku. Takiego podejscia jakie tu narzucaja i jakiego dzisejszy swiat od nas kobiet wymaga. Ja nie chce grac. Nie chce udawac kogos kim nie jestesm. Nie chce na sile trzymac rak w kieszeni by nie zadzwonic lub wyslac sms-a bo moze on sobie pomysli ze bardzo mi zalezy. Nie lubie zabaw w kotka i myszke. Jesli kocham to cala soba i chce aby on to czul. Nie chce sprawiac wrazenia twardej babki tylko po aby on we mnie widzial kobiete przebojową. Chce zwiazku partnerskiego. Bez gierek i kombinowania. I wiecie co ? Ja wierze ze takie cos jest mozliwe.