A więc tak. Gdybym była chłopakiem tobym takiej dziewczyny się bała i nigdy do niej nie podeszła, chyba że byłabym chłopakiem należącym do subkultury gotyckiej. A jako dziewczyna mogę powiedzieć że każdy ma prawo ubierać się jak chce, i nie powinien się przejmowac czy komuś się spodba czy nie. Ja mimo wszystko tego stylu nie czuję jakoś, jest dla mnie zbyt pogmatwany, nie lubię ostrego makijażu, ponieważ nadaje twarzy jakiś teatralny wygląd i nie zawsze upiększa a czasem nawet oszpeca ( mówię tu o takim typowo gotyckim stylu, bez żadnych kompromisów ) Poza tym nie leża mi cięzkie ciemne suknie i spódnice, poprostu ten styl jest dla mnie przygnębiający, ale podziwaiam dziewczyny, które nie wstydzą sie wyróżniać w taki nietypowy sposób .