ładoga
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
nie przejmuję? :D mój facet by się uśmiał, miałam takie schizy ciążowe co miesiąc... ale już od dłuższego czasu nie, zaufanie jest kwestią czasu - czego i tobie życzę :)
-
ja biorę tabletki prawie rok, na początku też się baliśmy bez gumek... jednak szybko musieliśmy zaufać wyłącznie tabletkom, bo gumki (sprawdzaliśmy już 4 firmy) strasznie mnie obcierają, stosunek trwa max 10 minut i ja dłużej nie mogę. no więc prawie rok się kochamy bez gumek i dzidzi nie ma :) teraz leczę infekcję i niestety znów muszę się z prezesami zaprzyjaźnić... ciężko będzie :o
-
gdzie mogę w warszawie [tanio] zrobić posiew pochwy? wizytę u gina mam dopiero 20 lutego, chciałabym badanie zrobić wcześniej. pomóżcie, proszę! :)
-
ejj ja mam szybkie i ważne pytanie: CO partner ma sobie smarować w trakcie leczenia? samo ujście cewki? całą główkę? potem pod napletek chować? może to głupie ale ja nie wiem.
-
hako, to prawda, że są okropnie oznaczone... ja biorę cienki marker do płyt i zaznaczam na blistrze obok każdej tabletki na jaki dzień tygodnia POWINNA przypaść ;) choć z tymi 2składnikowymi nie ma problemu, na szczeście ;)
-
Ara - masz już moją odp na novynettkach ;) a czereśnia - też się tym zastanawiam :D i tak myślę, czy założenie majtek z wkładką higieniczną załatwi sprawę? albo wspólna kąpiel po, na rozluźnienie, cieszenie się jeszcze bliskością... :) to jest chyba jedyny plus gumek - że po nich nic z kobiety nie wycieka...
-
renataw - mi też, jest obfitszy niż był przed :o
-
uczę się jeździć na rolkach :) czy są tu jakieś kobitki uprawiające ten sport? chętne do wymiany doświadczeń? słyszałam, że najładniej sylwetkę rzeźbi jazda długa ale wolna... macie z tym doświadczenia?? :)
-
Dudulka23 - ja stosowałam gynazol. pojeździłam za nim godzinkę, zapłaciłam 40zł i cóóż, mi nie pomógł wcale. ale dla mnie dobre są konwencjonalne metody, fluconazole+clotrimazol i jest ok :)
-
Dudulka23 - ja stosowałam gynazol. pojeździłam za nim godzinkę, zapłaciłam 40zł i cóóż, mi nie pomógł wcale. ale dla mnie dobre są konwencjonalne metody, fluconazole+clotrimazol i jest ok :)
-
hm... ale przy bakteryjnych zakażeniach są inne objawy - przede wszystkim wydzielina o brzydkim zapachu. z Twoich teorii to u mnie możliwa jest tylko temperatura ;) kurde, aplikowałam lactovaginal ostatnio, to niemożliwe żeby od tego, nie?? ale po zaaplikowaniu swędziało mnie, przed nie :o może jakiś skażony kupiłam? ;)
-
chyba faktycznie będę musiała, zadzwonię do niego jutro, bo już dziś nie przyjmuje :( z soboty na niedzielę kochałam się ze swoim facetem dość ostro, podobno swędzenia mogą być też od otarć... dziwi mnie że wyzielina jest bardzo w porządku :o
-
a ja jestem wściekła!!! swędzi mnie od trzech dni, raz mocniej, raz słabiej, ale żadnych serowatych upławów nie ma (a jak 2x miałam grzybka to za każdym razem głównie te upławy). nie wiem co robić, łykać fluconazole? po ostatniej kuracji jeszcze mi zostały 3 tabletki po 100mg.
-
jakiś czas temu stosowałam dagomed na uodpornienie, moja mama stosuje cały czas... ja spróbuję tego na upławy!
-
hanka 67, dzięki wielkie!! za odpowiedź i słowa otuchy! zaczęłam się już martwić że może coś źle zaaplikowałam, ale nie wydaje mi się żeby w ogóle DAŁO się to źle zaaplikować. a leje się ze mnie strasznie, po prostu o matko, nie założyłam wkładki licząc na to, że faktycznie nie wycieka i co?? spodnie zmieniłam przed chwilą :o :o :o