konwalia10

kathreen a macie już jakieś konkretne plany na przyszłość - wspólne mieszkanie czy ślub??

kathren dobrze kombinujesz :D :D :D

Wiecie co strasznie mi się podoba jak z lekka obmawiamy naszych mężów:D Czuje się jakbym znała Was od lat i przy kawce plotkujemy sobie o tym i tamtym :D

Oj, no to rzeczywiście tylko lekarstwa pozostają :O madalena niech się chłopaczek pochwali tym co niby ma najlepszego...tylko tyle mu w życiu pozostaje:P

kathreen to skonsumowałaś porządną dawkę :D Tylko teraz na deser bierz się za staranka:D

O tak, madalena super pomysł:D I jeszcze od tych wielodzietnych kobiet pozbierałybyśmy fluidki:D

A tak swoją drogą gdybyśmy chciały zrobić starankowy zjazd to musiałybyśmy wybrać takie miejsce w Polsce, gdzie każda z nas miałaby prawie podobną odległość. Ciekawe czy udałoby nam się coś takiego zorganizować.....przypuszczam, że gdyby nam się w końcu udało Moli i Cerruti przyjechałyby już z dzidziusiami:D

wiecie co, lepiej nie mówmy już o zielonym tiramisu bo zaczęłam czuć mój tort na żołądku...i jeszcze to się źle skończy:P

Hahahaha, ale z wdzięczności dla Gosi musiałybyśmy to zjeść :D No dobra, teraz odpuścimy ale jak kiedyś przyjedziesz w odwiedziny do Polski to już tak łatwo się nie poddamy i skosztujemy Twojego wypieku:D

Gosiu bardzo mi przykro, że w tym cyklu się nie udało. Najgorsze jest to rozczarowanie, ale jak tu się nie nakręcać?? Masz ślicznego chłopczyka, widać że z niego rozkoszny łobuziak:D Też już bym chciała wysyłać Wam zdjęcia swoich pociech ale muszę jeszcze troszkę poczekać.Hb liczę, że wyślesz mi też zdjęcia. Peggy dziś imprezuje u taty na urodzinach a ja byłam u swojego taty na urodzinkach wczoraj:D Dzisiaj pozostał mi jeszcze kawał torciku, który spałaszowałam, więc dzisiaj za tiramisu dziękuję, ale jutro chętnie bym zjadła :P Gosiu może dzieli nas sporo kilometrów ale poczta działa!! Pakuj każdej po kawałku i rozsyłaj :D Ciekawe co w jakim stanie ciasto by do nas dotarło:D Mężusiowi madaleny stanowczo mówimy: dopuść żonkę wieczorem do komputera!!!!:D

To znowu ja :P Peggy co za wredna baba .Nie przejmuj się głupim gadaniem, ale utrzesz jej nosa wspaniałą wiadomością, którą pewnie wkrótce będziesz mogła ogłosić:) Koniecznie wtedy będziesz musiała nam napsiać, jaką miała mine:P Kathreen przesyłam Ci moje zdjęcia i bardzo dziękuję za Twoje :) Moli wypoczywaj w domku, dużo się wyciągaj żeby maleństwo w brzuszku się nie gniotło, jak przez 8 godzin w pracy:) Anastazja Twój mąż z tym sprzątaniem to chodzący ideał:D Ale nieważne, że faceci czasami bałaganią,brudzą, grunt że są bardzo kochani i nas kochają

Orange teraz pozostaje czekać, oby Ci się udało. Pamiętasz nasz układ-razem przechodzimy do nowego topiku:D U mnie jeszcze przed owu, temperatura raz rośnie raz spada więc spokojnie sobie czekam.Jeszcze spokojnie...

Kathreen pewnie że zatęskniłam :D Dziękuję za zdjęcie, obejrze sobie w domu no i oczywiście wyśle swoje:) A mój mąż uważa, że jak nie powinnam tak dużo sprzątać...ale jestem ciekawa jak by się czuł w brudnym, zakurzonym mieszkaniu?? Chyba zrobie na nim kiedyś taki test :D

Acha, Gosiu za Ciebie też mocno trzymam kciuki i liczę, że dołączysz rychło do cerruti!! Daj szybciutko znać jakie są wyniki :)

Witajcie drogie staraczki:) W końcu na chwile się wyrwałam ale i tak za chwilkę muszę uciekać.Mam nadzieje, że lipcowy topik też założy któraś z nas. madalena ja miałam dokładnie taką samą sytucję-podwyższona (i to o dużo) prolaktyna, też brałam bromergon ale dobrze go przyswajałam.Być może warto znów sprawdzić jej poziom bo kto wie czy znów nie podskoczyła.A może uda Wam się załapać na owulację w tym cyklu skoro jeszcze jej nie było? Trzymam kciuki:) Cerruti moja siostra na samym początku ciąży też załapała grypę, więc może następuje jakieś obniżenie odporności i ciężarne są mnie odporne na różnego rodzaju paskudztwa.Trzymaj się cieplutko i zdrowiej!! Moli Ty również trzymaj się dzielnie,8 godzin w pracy w stanie odmiennym to nie lada wyzwanie! Bądź dzielna:) Dziewczyny ja również poproszę o zdjęcia a swoje wyśle wieczorkiem:)

Ale napisałam elaborat:) Teraz już króciutko życzę Wam kolorowych snów, śpijcie dobrze Może jutro uda mi się coś napisać w ciągu dnia:)

Hej Dziewczynki!!Ledwo widzę na oczy ale jeszcze muszę wystukać cosik do Was!!Ostatnio mam w pracy takie zamieszanie, że nie mam chwili żeby usiąść przy komputerku, choć czasami skręca mnie z ciekawości co tam u Was słychać :)Fajnie, że o mnie pamiętacie Kathreen życzę dużo zdrówka, kuruj się, dbaj o siebie i wracaj do formy:)Wiesz, gdybym mogła naprawdę opracować recepturę na pomyślne staranka to przypuszczam, że wszystkie byłybyśmy teraz conajmniej majówkami:D A tak musimy jeszcze trochę poczekać. Gosia czyżby Twój stan zdrowia oznaczał wczesny etap ciąży?? Coś mi się zdaje, że tak i mocno za to trzymam kciuki!!Ciekawe czy jak będę w ciąży też będę wcinała rodzynki bo narazie bardzo ich nie lubie:D Dziewczynki ja również proszę o zdjęcia,mail jest pod moim nickiem a ja swoje prześle jutro bo dzisiaj już nie mam siły:O Moli fajnie, że jesteś ciągle z nami, Twoje wsparcie i fluidki napewno nam się przydadzą. Jak będziesz wysyłać filmik nie zapomnij również o mnie:)

madalena bardzo mi przykro, że się nie udało w tym miesiącu i na dodatek cykl się rozregulował, ale lepiej wiedzieć co Ci dolega i zacząć coś działać niż żyć nadzieją i czekać na niewiadomo co. Będzie dobrze, nie bedziesz czerwcówką to lipcówka też fajnie brzmi:) Głowa do góry, trzymamy za Ciebie kciuki

Cześć dziewczyny!! Ale się rozpisałyście, miałam co czytać po powrocie do domu. Spodobał mi się temat rozmów - nie możemy rozmawiać o starankach to mężom dostało się po uszach:D Ale prawda jest taka, że czasami niezłe z nich gagadki!! Cerruti ja również jeszcze raz gratuluje, razem z Moli rozsiewaj ciążowe fluidki żebyśmy wszystkie poszły w Wasze ślady:) Byłam dzisiaj w delegacji, teraz siedzę w domku z bólem głowy, chyba wyjdę trochę posiedzieć na świeżym powietrzu. Miłego wieczoru!!Buziaczki!!

Ja również życzę spokojnej nocy!! Jutro chyba nie zajrzę do Was w czasie pracy bo jadę w delegację, ale wieczorkiem napewno się odezwę. Trzymajcie się cieplutko

Ja też już powoli się pakuję do domku, najważniejsze, że już jest po poniedziałkowej dniówce..jakoś tak ciężko zacząć po weekendzie:) Miłego popołudnia!! :)

Lipiec też jest pięknym miesiącem a początek lata może jeszcze nie będzie zbyt męczący :) Nie ma to jak pozytywne argumenty :)

Tak, Cerruti pospiesz się z założeniem topiku i przy okazji zagrzej w nim dla nas miejsce :) Monia masz regularne, nie najdłuższe cykle więc może jeszcze załapiesz się na czerwiec,co??

tiki tak chyba ściągnęłam Cię myślami :) Fajnie, że o nas nie zapomniałaś i że wróciłaś do nas :D

madalena ale jedna krecha na teście nie oznacza pewnej braku ciąży, tym bardziej że po owulacji miałaś spadek temperatury!!