konwalia10

Orange dziękuje za zdjęcie ale nie mogę go otworzyć:O Przypuszczam, że ten głupi komputer w pracy coś kombinuje więc napewno obejrzę sobie w domku :)

Dzięki Orange, gdyby mi się nie udało to razem znów podejmujemy wyzwanie na czerwiec, co?? :)

Dziękuje peggy, jeszcze trochę i będę biegać do toalety jak madalena pól miesiąca temu :D No ale masz racje, nadzieja zawsze jest:)

Wiesz madalena też to sobie tak tłumaczę :) W końcu w czerwcu nikt z mojej rodziny nie ma urodzin...:)

A ja chyba nie będę musiała testować, przypuszczam że jutro chyba rozwiąże się sprawa :O

Porozmawiałam sobie teraz z mężem, pomarudziłam do słuchawki, pocieszył mnie i jakoś już mi lepiej:) Jak dobrze mieć w mężu także przyjaciela!!

Monika nie sugeruj się temperaturą mierzoną w ciągu dnia. Najważniejsza jest ta zmierzona przed wstaniem z łóżka.

Monika dobrze że w końcu poszłaś do lekarza bo te czerwcowe badania byłyby przeterminowane!! Podał Ci jakieś leki na ten stan zapalny??

Moli my też nie mamy aż tak kolorowo :O Mój mąż pracuje popołudniami więc wraca czasami naprawde późno gdy ja już padam ze zmęczenia :( Nastrój dalej kiepski ale przynajmniej już nie płaczliwy, jak wczoraj :) Temperatura jeszcze się trzyma ale coś czuje że @ się zbliża :( Kurcze niby człowiek stara się myśleć pozytywnie ale nadchodzące rozczarowanie strasznie boli :(

Obyś madaleno miała rację :) A swoją drogą dostałam od Ciebie 6 maili z Twoimi zdjęciami:) Ale nic nie szkodzi, teraz napewno zapamiętam jak wygląda założycielka naszego topiku :) A ja wybrałam się na zakupy, co prawda żadna rewelacja bo byłam w hipermarkecie ale gdzieś między półkami zostawiłam swoje smutki i jest już ciut lepiej :) Może któraś z koleżanek przyśle jeszcze swoje zdjęcie, będziemy miały starankowy album :)

Witajcie!! Jakoś nie miałam okazji w pracy do Was zajrzeć :O Fruskawka Twoje zdjęcie rówież doszło, bardzo dziękuje :) Orange bardzo mi przykro z powodu @, a miałyśmy razem zostać majówkami :( U mnie temperatura nadal wysoka ale mam kiepskie samopoczucie i coś mi się zdaje że @ przyjdzie i do mnie:( Mam taki spadek nastroju że najchętniej siadłabym sobie w kątku i beczała cały wieczór :( Może jutro będzie lepiej :O

madalena w razie czego wysyłam jeszcze raz:) Peggy dziękuję za super zdjęcia :D Ale fajnie Was widzieć :)

Dopiero wróciłam do domku i pierwsze co to wysłałam zdjęcia:)Narazie dostałam od Moniki, Moli i Madaleny, za które bardzo dziękuję!! Teraz będzie całkowicie inna rozmowa z Wami :D Idę zrobić sobie relaksującą kąpiel i do łóżeczka. Życzę Wam spokojnej nocy

No i prawie doczekałyśmy się 15 :) Wieczorkiem obiecuję przesłać zdjęcia i czekam na dalsze :D Trzymajcie się cieplutko i korzystajcie z jeszcze letniego słonka :)

Też to kiedyś czytałam...już po wszystkim, z perspektywy czasu takie historie naprawde są zabawne :)

No, zrehabilitowałaś się:D Ale masz już dużą pannę w domu, nic tylko starać się o rodzeństwo dla niej

Ja też nie :( Oj, Monisia coś nam tu kręcisz :D

Dziękuję Moli Nie zapomnimy o Tobie tylko musimy wrócić do naszych domowych komputerów :)

Moli o mnie też nie zapomnij :D

Ja również wyśle swoje zdjęcie tylko wieczorkiem, bo tutaj nie mam żadnych swoich plików!!

Naprawdę byłoby fajnie się zobaczyć na żywo, ciekawe czy rozpoznałybyśmy się :D

Może macie rację...nie taki diabeł straszny jak go malują:) Dzięki

madalena dzięki za wsparcie . Szkoda, że tylko raz zmierzyłaś w ubiegłym cyklu bo za bardzo nic nie można o tym wyniku powiedzieć. Jak już kiedyś dziewczyny pisały, skok podczas owulacji ma być o min. 0,2 stopnia, czyli u Ciebie powinno być min. 36,6 lub 36,7 bądź więcej!! Jak teraz mierzysz regularnie to napewno zaobserujesz skok, który będzie się utrzymywał!!

Peggy ja myślę, żebyś najpierw spróbowała mierzyć temperaturę, napewno uzyskasz już jakieś informacje odnośnie owulacji!!A potem ewentualnie spróbować z testem owulacyjnym

A tak poza tym to mam problem - w pracy zapowiadają się duże zmiany, łącznie ze składem osobowym :O Mam dosyć pewne stanowisko, ale ciąża mogłaby skomplikować punkt widzenia pracodawców. Boję się, że jeśli w tym cyklu się nie uda, będę miała duże rozterki i może odłożymy decyzje o dziecku :O Chciałabym,żeby się teraz udało, wtedy nie musiałabym myśleć i kombinować tylko cieszyłabym się naszym szczęściem a wszelkie sprawy zawodowe pozostawiłabym losowi...