konwalia10

Ja uwielbiam sałatkę z kurczaka z gyrosem, napewno znacie ją, ale jeżeli nie to podam przepis: pierś z kurczaka kroję w kostkę, wsypuję przyprawę Gyros i wszystko mieszam (najlepiej na chwilkę odstawić).Następnie smażę pierś na oleju, aż się zarumieni. Upieczone kosteczki mięsa wysypuję do miski i układam warstwami (wszystko pokrojone): - ogórki konserwowe - cebulę - kukurydzę konserwową - kapustę pekińską - majonez (i ewentualnie trochę ketchupu na wierzch) Palce lizać!! Smacznego :)

Witajcie!! Moniko nie opuszczaj nas, ja wierzę,że mąż jeszcze zmieni zdanie i znów poczujesz uroki macierzyństwa. Może na jakiś czas zaprzestań rozmów na ten temat, żeby mąż miał czas oswoić się z myślami i wyciszyć, ale nie odchodź z naszego topiku!!! Mocno trzymamy kciuki Ja też uwielbiam sałatki i usilnie próbuje przekonać do nich mojego męża, ale on uważa że zieleninki są dla królików :O

madalena zaintrygował mnie Twój przepis Shoarma la Bella!! Już wiem co jutro będę pichcić w kuchni :P Serdeczne dzięki :D

Hahahaha powoli robi się nam starankowo-kulinarny topik :D Tak,ja też bardzo lubię korzystać z czarnej oliwki i też robiłam miedzy innymi kurczaka w zupie cebulowej - pychotka!! Ja moge polecić ciasto, robiłam wiele razy i zawsze wyszło a przy okazji super wygląda i smakuje http://kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt_int.php?id_p=5128 Kurcze, głodna się robiłam :D:D:D Miłego wieczoru i spokojnych snów

Czyli prawie wszystkie mamy podobne plany na popołudnie-powrót do domu, zakupy i może mała drzemka:) Coś ten dzisiejszy dzień się dłużył, na szczęście dochodzi już 15 więc pora się powoli pakować!! Trzymajcie się cieplutko, byle do piątku :D

straszne jest to liczenie czasu do końca dniówki!! nawet kawa mi nie pomogła, dalej jestem senna . Jak dobrze,że pracujemy tylko do 15 :D

Monika Twój mężuś napewno się napatrzy na roczne maleństwo i znów instynkty ojcowskie staną się silniejsze!!!!I nawet zadanko zostanie odrobione :D

Wiesz tak sobie myślałam, że to nawet jak my jesteśmy spokojne to ten topik nas bardzo nakręca!! Przychodzę do domku, myślę sobie która z nas będzie kolejną szczęściarą, potem myślę sobie ja, ja, ja i tak znów nie mogę o niczym innym myśleć :D Ale póki co bądź nadal spokojna, ja co to będziesz nas uspakajać :)

podobno tak, organizm wraca do równowagi i zaczyna działać na pełnych obrotach!! madalena nie śpij bo mi też się oczy zamykają :) Ale dzisiaj senny dzień

Peggy pijesz kawkę?? No dobra, to ja też biegnę sobie zrobić :D Coś ten dzień się dłuży...byle do 15 :)madalena jutro zdać relację z wizyty u lekarza, napewno wszystko będzie dobrze

No nareszcie się dorwałam do komputera:) Orange ja też ostatnio mam spory apetyt, wczoraj zrobiłam sobie tak wielką kolację,że było mi niedobrze-kolejny objaw ciąży :D Tak poza tym cosik znowu mi chłodno ale szykuje się już na te weekendowe upały:) Co do wieku to mamy tyle lat na ile się czujemy więc wszystkie jesteśmy bardzo młodziutkie i tak jeszcze długo pozostanie :)

Witajcie!! Swoim postem kończę dzień, następny zaczynam...oj,coś spada nam popularność topiku :O Ale jestem niewyspana, siedzę już w pracy a marzy mi sie powrót do ciepłego jeszcze łóżeczka!! Dziewczynki piszcie, piszcie co u Was słychać!!!!Miłego dzionka:)

Akurat jest przerwa reklamowa w \"Tańcu z gwiazdami\" więc przyszłam zobaczyć co słychać u nas na forum :P Witaj Olga, nie wiem czy to doczytałaś ale chodzi plotka, że nasz topik jest szczęśliwy...mamy już sporo ciąż na kącie więc chyba dobrze trafiłaś :D Pisz do nas jak najczęściej!! A ja siedzę sama w domku i czekam na mężusia, chociaż po owu już raczej nic nie zdziałamy (miejmy nadzieje, że nawet już nie trzeba działać:) ). Trzymajcie się cieplutko i śpijcie dobrze

fruskawka głowa do góry:) Zbliża się 15 więc powoli szykuję się do domku!! Coś dzisiaj koleżanki nie zaglądały do nas ale może odezwiecie się popołudniu!! Orange jak tam Twoje objawowe przeczucia (bo jesteśmy na tym samym etapie cyklu:) ). U mnie jak narazie cisza!! Poczekamy, zobaczymy!! Dobra, zbieram się już i życzę miłego popołudnia!!

fruskawka a na którym etapie cyklu jesteś?? Bo jeżeli jesteś tuż przed @ to wygląda na to że nie miałaś owulacji :( (zaraz po owulacji temperaturka powinna się podwyższyć aż do dnia miesiączki).Ale jeżeli Twoje pomiary nie były w pełni regularne to też nie ma się czym przejmować. Następnym razem napewno się uda:)

Dziewczynki mam do Was pytanie: czy Wasi mężowie zaglądają czasami na nasze forum?? Ostatnio mój mąż przysiadł się do mnie i zaczął czytać. Poczułam się dziwnie, bo pomyślałam że będzie zły, że opisuje nasze prywatne pragnienia i sprawy, a on stwierdził, że to co piszemy i czujemy jest bardzo miłe i cieszy się, że tak bardzo pragnę dzidziusia!Stwierdził również,że szkoda że faceci nie mają swojego starankowego forum :D Miałybyśmy co czytać :D

Ojej, coś pustki dzisiaj u nas!! Chyba wzięłyście się ostro do pracy od poniedziałku. Ja próbuje pracować ale marzę już o powrocie do domku:)

no anetka napędziłaś stracha sobie, no i nam też!! Najważniejsze, że wszystko jest w porządku i oby tak dalej!! Twój przypadek jest dowodem, że nie zawsze warto jest wierzyć tylko jednemu lekarzowi!!

Do testowania mam jeszcze trochę ponad tydzień, bo jestem dopiero po owu ale dziękuje madalena, kciuki napewno się przydają :)

Monika podobno obecność innych osób w domu dodaje pikanterii w przytulankach więc wszystko będzie tak jak ma być :D

Dzień dobry!! I znowu przyszedł poniedziałek, czemu te weekendy tak szybko mijają?? Wyjazd bardzo nam się udał, pogoda kapitalna choć zapowiadało się zimno. Spacerki nad jeziorem, siedzenie nad ogniskiem-tego było mi trzeba:) Przez ten wyjazd zaprzepaściliśmy jeden dzień staranek, w którym jeszcze mogła wystąpić owulacja:O Ale mam nadzieję, że nasze wcześniejsze starania przyniosą efekty!! :) A co u Was słychać, czy któraś szykuje się do testowania?? Życzę miłego tygodnia

OK dziewczynki, ja też już wyjeżdzam ale w niedzielę do Was znów wrócę:) Luzujemy jajeczka, plemniczki a przede wszystkim swoje nerwy:D Do kolejnego napisania!! Miłego weekendu!!

Witajcie Kochane:) Biegam dzisiaj od rana i nawet nie miałam czasu do Was zajrzeć!! Narazie u nas na forum cisza,każda albo trenuje albo czeka....ale jak zacznie się testowanie to dopiero będzie adrenalinka:D W pracy zamieszanie a ja już czekam na 15 bo jedziemy na weekend nad jezioro, pogoda lekko się poprawiłą więc może nie będzie źle:) My również nie chwalimy się naszymi starankami chociaż moja teściowa czeka już z niecierpliwością:) Ale bym się cieszyła, gdyby nam wszystkim udało się zaciążyć w jednym czasie- nasze dzieci miałyby mnóstwo ciotek z forum:D Trzymajcie się cieplutko, może jeszcze uda mi się tu zajrzeć

Hej!! Kurcze co z tą pogodą?? Jutro wyjeżdzam z mężusiem na weekend nad jezioro a tu leje??Mam nadzieje,że jutro już zaświeci słonko. Cerruti,trochę mnie pocieszyłaś, że nie tylko ja martwię się i przejmuję na zapas.Zaczęliśmy drugi miesiąc staranek a ja już mam jakieś myśli, że nam nie wyjdzie itd.Zamiast myśleć pozytywne i wierzyć w sukces. Czasami męczy mnie to bezpodstawne martwienie się- i wtedy robię się marudna i mój biedny mąż musi tego słuchać :P Tak,mierzenie temperatury ma sens choć z początku podchodziłam do tego sceptycznie. Mam potwierdzenie, nie tylko kiedy mam owulacje ale przede wszystkim, że ona wogóle występuje, a to najważniejsze!! Więc naprawdę polecam zrobić mocne postanowienie i mierzyć:)

Tak, tak, tak,Orange masz racje, my będziemy majówkami:D Monika ale podobało mi się Twoje hasło:niezestresowane jajeczka:D Dobrze, ja już też będę spokojna i nie będę nikogo ani niczego stresować:D