Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kyga

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Hej dziewczyny. U nas tez dziś cały dzień z bólem brzuszka. Jestem zmęczona. Dawid jest ciężki więc kręgosłup siada a jeszcze mój nadpobudliwy czterolatek daje czadu. Kasiu chyba nie dopisałam poprzednim razem po miesiącu bo byłam nacinana i rana szybko się zagoiła. nie miałam wtedy szwów w środku. Teraz ma tu i tu dlatego też się boję jak to będzie. Kurde mały budzi sie w nocy na jedzenie co dwie, trzy godziny jestem już tak niewyspana że nawet świąt mi się nie chce. Chciałabym żeby Dawidek miał już cztery miesiące. Pamiętam że Filip po trzech miesiącach przesypiał mi już całą noc.
  2. Ja jeszcze na spacerze nie byłam. ostatnie dni na minusie plus okropny wiatr. Na razie otwieram okno. Nie che małego przeziębić na dzień dobry. Poza tym ostro przywaliło śniegu. Czy któraś z was też wogóle nie miała pokarmu, bo ja nie jestem w stanie pobudzić laktacji. nie pomagają ani ziółka karmi ani laktatory. pustooooooooo aż się płakać chce
  3. Hej dziewczyny. U nas pępek strasznie się babrał. Jak wrócilismy ze szpitala podkrwawiał i smierdział. Kazali nam raz dziennie przemywać ocuniseptem i gazikiem jałowym ale to była durnego robota. przyszła połozna a potem lekarz i pozwolili mi robić tak jak przy straszym synku czyli 4 razy dziennie pożądnie czyścić pępek patyczkami i spirytusem na przemian z ocuniseptem albo wodą utlenioną. po 10 dniach kikut pięknie odpadł. Mój mały rzadko robi kupke i zaczęły się kolki. lekarka przepisała nam dicoflor. Podałam mu wczoraj popołudniu i cała noc sie wypróżniał. Mam nadzieje ze już będzie lepiej. poza tym kupiłam delicol i mam wrażenie że bączki lepiej odchodzą. Kochane jeśli chodzi o złe sampoczucie to uwierzcie mi że to minie. teraz jest to nowa sytuacja plus hormony. Ja przy pierwszym synku miałam depreche chyba z 6 miesięcy albo i lepiej. teraz mi łatwiej bo nawet jak mam płaczliwy dzień to wiem że mam prawo i jutro będzie lepiej. Trzymam za was kciuki. Będzie dobrze. Dziecko będzie rosło i będzie coraz łatwiej. No do czasu aż zacznie pyskować hehe. Pozdrawiam
  4. Hej dziewczyny. 20.11.13 o godz. 9.00 dostalam oxy a o 14.30 przytuliłam mojego Dawidka 3720. Jest cudny. Ja oczywiście popękałam wiec mam sporo szwów ale dochodzę do siebie. Drugi poród jest lżejszy. u mnie bylo szybko i tym razem porządnie parłam. Dawida dostałam na brzuch i mogłam go spokojnie poprzytulać. Miałam extra położną, niestety nie mam pokarmu ale probuje nagonic go laktatorem elektr. pozdrawiam wszystkie mamusie i gratuluje nowym.
  5. Hej mamusie fajnie że się odezwałyście. Życze wam jak najwięcej przespanych nocy. Ja dziś nawet biegałam po schodach żeby się coś ruszyło ale nadal nic. Jutro na 8.15 idę na kroplówkę. trzymajcie kciuki.
  6. hehe. dziewczyny jeszcze ja tu jestem. Nie pisałam bo usilnie próbuje wywołać poród. w sobotę tak jak pisałam odszedł mi czop a kręgoslup bolał jak cholera. ale dalej nic. wczoraj na ktg małemu troszkę zwalniało tętno ale jak go położne poszturchały to przyśpieszał więc ktg oceniono jako dobre i wrócilam do domu. dziś od rana mi nie dobrze i twardnieje brzuch ale skurczy jako takich brak. Moja lekarka mówi że we środe o 8.00 może mi podać oxytocyne i chyba się zdecyduje bo mały w zeszłym tygodniu ważył juz 3600 więc to duzy i silny chłopiec niech się rodzi. Ide dalej skakać i sprzątać może uda mi się wywołać skurcze. A na laktację dużo dziewczyn podpowiada że karmi jest dobre.
  7. Hej. U mnie tez chyba się zaczęło. Odchodzi krwisty śluz i nie wyrabiam na ból kręgosłupa. Powodzenia dla abc i gratulacje dla Agaty
  8. Weszłam na zdjęcia. Śliczna maleńka. Niech zdrowo rośnie. Czekam na zdjęcia pozostałych maluszków. Pozdrawiam
  9. Floraska gratulacje. Fajnie że masz już synka. Wszystkiego najlepszego. Ja dalej czekam. Pozdrawiam
  10. hehe może poświecę mu latarką. niech idzie w stronę światła
  11. Dziewczynki bardziej zdecydowane tylko chłopaki leniuchy nie śpieszą się na ten świat Ja wlasnie wróciłam ze spaceru i piję drugą kawę. Mały się dziś ustawił sie jakoś strasznie do przodu. rusza sie centralnie na pępku i skóra popękała mi w oczach. wczoraj jeden rozstęp a dziś cała masa. Piecze jak diabli.
  12. wow. Kasiu dobrze że masz już małą przy sobie. Dużo zdrówka i spokoju. Widzę ze zaczyna się dziać.
  13. Hej. Mamusia w takim razie trzymam kciuki ale Ci fajnie.
  14. Hej dziewczyny. Podziwiam te które już są po terminie i współczuję. Fakt ja mam termin dopiero na 20 ale strasznie mi się dłuży. Mały rośnie i się rozpycha tak że sprawia mi ból. Mogłabym już urodzić. Najgorsze jest to że mam za sobą miesiąc leżenia bo rzekomo już miałam rodzić a teraz latam robię wszystko i nic. Objawy zamiast sie nasilać ustąpiły mimo że odstawiłam nospe. Na dodatek codziennie wszyscy dzwonią czy już urodziłam. Strasznie irytujące, pewnie macie tak samo.
×