Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

maj12

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez maj12

  1. maj12

    kopenhaska i co dalej?

    ja zjadłam dziś jeszcze jabłko i 2 udka z kurczaka pieczone.na kolację jeszcze nie wiem może warzywka smażone z kurczakiem bo trochę jeszcze zostało. justi nie martw się na przód wszystko się ułoży i na pewno sobie poradzicie. a gdyby nawet musiało tak być że mąż będzie rzadziej w domu no powiem ci z doświadczenia że człowiek jest w stanie się przyzwyczaić ja byłam 11lat sama tylko mąż oczywiście co jakiś czas wpadał albo ja z córką do niego i jest ok.;)
  2. maj12

    kopenhaska i co dalej?

    hej dziewczyny dopiero teraz mam szansę i siłę tu zajrzeć wczoraj wieczorem myślami byłam przy forum przez chwilę ale włączać komp nie miałam już siły zresztą po 1 w nocy to bez sensu. cieszę się że znowu mogę być z wami tak się stęskniłam już. nie nie zgłaszajcie zaginięcia ale dzięki za czujność hahah:) ja od piątku obiad do dziś to mam odpust zupełny ale to na prawdę zupełny ! to tam czekoladki czy słonecznik to jest nic wczoraj to nawet nie pamiętam dokładnie ile czego zjadłam ale tak się napchałam i dziś mam zresztą to samo że chyba z 5000kal to zjadłam nie żartuję:) nawet aż potem myślałam że co ja robię i dziś w sumie tak samo ale trudno postanowiłam naprawdę ten weekend odpuścić i ćwiczyć też nie ćwiczyłam. od jutra koniecznie pasa zaciskam boję się stanąć na tą wagę jak nigdy chyba tak liczę 2kg nawet do przodu.
  3. maj12

    kopenhaska i co dalej?

    widzisz aniesia a ja zupełnie innym tokiem myślenia szłam)aerobik dobre! tak grzesz teraz ile mozesz i baw sie super a od poniedziałku wszystkie razem w ryzy!
  4. maj12

    kopenhaska i co dalej?

    witajcie!no ja popijam latte maciatto vaniliowe właśnie ma85 kal ale jest pyszne .pozwoliłam sobie dziś na pocieszenie bo przez ten okres moja waga dziś to 60,3kg no szok mam nadzieję że potem już jakoś wrócę znowu do ostatniej.na śniadanko 2 kromki chrupkiego z philadelphią,galaretką mięsną i pomidorkiem.jakaś dziś jestem niedospana ale powinno przejść w ciągu dnia. co tam u was justi jak tam dziś ciężko w pracy i jakie plany potem no i co jesz dzisiaj? aniesia ciebie ten luby porwał chyba bo nam zginęłaś w podróży...odezwij się julio:)co tam u ciebie no i jakie wrażenia.
  5. maj12

    kopenhaska i co dalej?

    nie ma się co dziwić że siedzisz bo jak ty tak mało spałaś to nikt by siły nie miał daj sobie dziś na luz . dokładnie jak kopuła to wygląda po wyjściu . na jutro no z rana może chrupkie z wędliką i pomidorkiem ,potem jogurcik jakiś, potem chyba pierś sobie z warzywami taką w kawałkach podsmażę i na kolację nie wiem okaże się jeszcze. plany ..no będę na pewno ogarniać trochę bo i lazienka do sprzątnięcia i szafka jeszcze do umycia mąż dziś zamontował w pokoju jeszcze biblioteczkę-nowy nabytek. jutro będzie docinal blaty w kuchni i wieszal szafki . ja jakieś pranie jutro wrzucę jeszcze i obiadzik sklecę i to ciasto muszę mu upiec a potem do pracy na 16 a po powrocie to na pewno nic mi się nie będzie chcialo tym bardziej że brzuch mnie będzie na pewno jutro mocniej bolał.
  6. maj12

    kopenhaska i co dalej?

    stopki mi nie poprawiło ale widzę że za to wypowiedz mam 2 razy haha! no coś tu nie działa jeszcze poprawnie bo nieraz nie mogę wypowiedzi wysłać . no zobaczymy dalej.
  7. maj12

    kopenhaska i co dalej?

    chciałam jeszcze napisać że strasznie się cieszę bo zmieniłam dziś stopkę.pewnie to było bez sensu trochę przedwczesne bo teraz okres mam dostać jakoś i ten weekend imprezowy do tego ale jakoś nie moglam się powstrzymać ;) DOBRA TAKA MAŁA CHWILKA RADOŚCI ;)
  8. maj12

    kopenhaska i co dalej?

    kuchnia jeszcze nie do końca zamontowana ale to co jest i tak super wygląda :) nie dziwię się aniesia że się wkurzyłaś ( . justi a tobie weekend też się fajny zapowiada . a ty pieczesz coś dietetycznego czy normalnie? już pewnie nie będę często tu dziś zaglądać to w razie czego dobrej nocy wam obu:)
  9. maj12

    kopenhaska i co dalej?

    witaj justi mniej zabieganego dnia ci życzę:)
  10. maj12

    kopenhaska i co dalej?

    no ja już od razu przyznaję się bez bicia że dziś to wiem że przegięłam pewnie jutro będą skutki tego( na kolację wsunęłam pozostałą porcję mięska z sosem i surówką a potem....całą paczkę słonecznika 380g !na noc !skończyłam przed chwilą bo mąż do córki wołał że dzwonić będzie to się oderwałam.no nie wiem co ja z tym jedzeniem mam.a dziś to już jakoś tak bym chodziła i szukała co tu skubnąć. to własnie te owoce jedne po drugich albo ten słonecznik w takiej ilości. i dziś trochę poćwiczyłam ale mało nawet do 300kal nie doszłam i padnięta jestem a jutro nie sądzę żeby rewelacja też była od razu. nad rzeką byłam ale nie siedzieliśmy tylko się przeszliśmy tak na spacer było nawet przyjemnie zawsze to lepiej niż w domu się kisić. dobrej nocy no i tych snów co wyszczuplają koniecznie mi dziś się taki przyda!:)
  11. maj12

    kopenhaska i co dalej?

    hej dziewczyny ! wczoraj nie miałam czasu tu wpaść bo po tym obiedzie u greka -swoją drogą bardzo smacznym ale obfitym-przystawka sałatka grecka z duża ilością fety oliwek ,obiad frytki stek ,2 suflaki czyli takie mięsko z grilla,bifteki czyli takie mielone z fetą w środku. do tego cacyki czyli jogurt grecki z czosnkiem ogórkiem .pycha ale objadłam się strasznie jak słonica. na deser jogurt z miodem i orzechami.także kal wczoraj w brud a to nie koniec jeszcze . potem poszliśmy pochodzić trochę po mieście bo ładna pogoda była i tam piwko lody no odczułam ten odpust odczułam. a wieczorem jeszcze wpadli znajomi z pizzą więc no wieczór też super w ogóle zabawa była przednia jednak co zjadłam to moje aż się boję ważyć dzisiaj może jutro się zważę a jak co to zawsze zwalę że to już przed okresem przybiera woda hahaha:) widzę że wy też miałyście udany dzień .justi ciuchy dla maluszków do tej pory mnie rozbrajają są słodkie -córcia na pewno fantastycznie będzie wyglądać. mamusia z resztą też. aniesia czyli tydzień bez synka masz zapewniony -ciesz się nim masz trochę czasu tylko dla siebie. to znaczy że ty dalej jeszcze na tych sokach będziesz tak? a można jak długo i potem co jaki czas to się powtarza?
  12. maj12

    kopenhaska i co dalej?

    plaża i wesołe miasteczko już normalnie piękny dzień....rozmarzyć się można a do tego wieczór z lubym i ciasto z rabarbarem mniam ) ja jestem z ciebie dumna że na nic więcej się nie skusiłaś w ciągu dnia takie wypady są czasem trudne ale to może kwestia przyzwyczajenia? ja się z mężem tak dorwałam do tego sernika że już go dużo nie ma dokroiłam sobie 3 kawałeczek maluuutki
  13. maj12

    kopenhaska i co dalej?

    aniesia chcę powiedzieć ze sernik jest naprawdę puszysty choć wyjęłam go nieco wcześniej bo już nie mogłam się doczekać. zrobiłam więc dziś odstępstwo i zjadłam na wieczór jeszcze truskawki i 2 kawałki tego sernika a trudno muszę wiedzieć że jest odpust.jutro mamy w planach obiad u znajomego greka pewnie też więc coś poluzuję jak to w grupie... widzę że tu cisza to znaczy że macie fajny zajęty dzień i wieczór cały czas .ciekawa jestem jak było napiszcie po powrocie jeśli będziecie miały siły.
  14. maj12

    kopenhaska i co dalej?

    aniesia a jaka jest początkowa temperatura do rozgrzania piekarnika do tego sernika bo tam nie jest napisane i czy mogę stevii użyć i czy tyle samo? jak ja mam blaszkę 28 cm to można chyba będzie niższy po prostu?
  15. maj12

    kopenhaska i co dalej?

    justi tobie też fajny dzień się zapowiada mam nadzieję że z rana zajrzysz jeszcze do nas.zaczyna się weekend więc znowu świętujemy odpust ja też jutro coś sobie smacznego zjem żeby przyjemność sobie zrobić i poczuć właśnie sobotę. fajnie że to nam się tak zgrywa razem jakoś dobre to jest.
  16. maj12

    kopenhaska i co dalej?

    aniesia to było pytanie do ciebie o to oczyszczanie.a grzybka już kiedyś próbowałam nie jest zły w smaku ale efektu nie było przynajmniej u mnie
  17. maj12

    kopenhaska i co dalej?

    ja właśnie przerobiłam wczorajszy rosół na pomidorówkę i upiekłam jeszcze krokietów tym razem z pieczarkami i jajkiem żeby naleśniki wykorzystać bo od wczoraj nieco zostało,jeny ale mam teraz naczyń do zmywania niestety zmywarki brak:( justi to ty dziś w domu jesteś? u mnie niedługo obiadek już się cieszę.wkurzam się bo stepper miał dziś przyjść i nie przyszedł mam nadzieję ze nie oszukują i do poniedziałku będzie.i w ogóle mam dziś jakiś taki dzień że wszystko mi z rąk leci chyba to że przed okresem jestem jakoś tydzień.ja też ostatnio te suszone owoce polubiłam już śliwki mi się kończą ale kupiłam żurawinę dla odmiany będę potem ją podjadać...
  18. maj12

    kopenhaska i co dalej?

    już się odnalazłam dziewczyny aniesia to że ci słabo to może być też wina okresu soki twoje mają 1200kal dziennie więc to chyba nie jest żaden powód do mdłości. cieszę się ze już ci lepiej i głowa nie boli. zapowiada się jutro wesoło! pewnie że nie możesz sie doczekać jak synka trochę nie widzialaś.a przyjaciółka fajna musi być jak tak się razem wymieniacie i wspieracie. justi moja córka jadła jak była malutka zupki z solą normalnie gotowane jak dla nas tylko mniej nieco doprawione i miesko tak samo kapusty nie pamiętam jakoś zebym jej dawała ale ona za mięskiem była a warzywa wypluwała :)
  19. maj12

    kopenhaska i co dalej?

    a tego 17 czerwca to co ty masz w planach -to nie jest chyba jeszcze to wesele we francji co bo tak mi się kojarzy że to w lipcu miało być.
  20. maj12

    kopenhaska i co dalej?

    no widzisz mój w pracy to potrafi być zorganizowany i szybki natomiast w domu jakiś tryb spoczynku mu się włącza po przekroczeniu progu) i mój nie sprząta a raczej jak ja to nazywam zostawia ślady bytowania wszędzie po sobie no ale za to czasem coś ugotuję i herbatkę czy kawkę zrobi no nawet czasem sam od siebie kwiaty kupi także nie narzekam)
  21. maj12

    kopenhaska i co dalej?

    justi u lekarza? mam nadzieję że to rutynowa wizyta.pozdrawiam i czekam jak się odezwiesz po powrocie.
  22. maj12

    kopenhaska i co dalej?

    a to co mi się skojarzyło że wyższa nie wiem:) ale wiek a szczególnie kondycja-aktywność mają tu znaczenie bo wtedy mamy większe zapotrzebowanie bo więcej się spala
  23. maj12

    kopenhaska i co dalej?

    tego to nie wiem ja tak podobno 1400 kal powinnam jeść a ty jesteś wyższa młodsza i więcej aktywna więc by się zgadzało.z tymi zdjęciami to dobry pomysł był ja niestety nie porobiłam.ale mogę sobie zrobić przed ćwiczeniami np i po miesiącu np to nie głupie bo lepiej efekty widać
  24. maj12

    kopenhaska i co dalej?

    justi mam nadzieję że plama się spierze i będziesz mogła dalej cieszyć się bluzką.
  25. maj12

    kopenhaska i co dalej?

    ja też już mężowi mówiłam że na solarium powinnam iść ja jestem strasznie blada i wolno się opalam jedynie na solarium widać jakieś efekty. aniesia mam nadzieję ze to waga szwankuję.masz rację 4 dni to nie dużo warto zobaczyć efekty.cieszę się że własnie tu tak wszystko piszemy o to chodzi żeby niczego nie ukrywać i dzielić się pomysłami.
×