Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ctr + Alt + Delete

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ctr + Alt + Delete

  1. Dziewczyny, a czego używacie do skóry na pupce? Ja od urodzenia stosuje Bepanthen. Też chętnie zmienię na coś innego... :-) . AnetaG84- zobacz,http://www.filmweb.pl/film/Flowers+in+the+Attic-2014-694076 W styczniu 2014 powstała ekranizacja Kwiatów na poddaszu. Już wiem, co dziś wieczorem będę robić (na kinomanie jest, ale tylko wersja angielska). Zaraz po Hell's Kichen (jedyny program jaki oglądam w tv, w ogóle jedyny dzień i pora kiedy włączam telewizję), bo jestem śmiertelnie zakochana w Amaro :-) A przez wyjazd do Włoch opuściłam 2 odcinki :-) hehe . Buziaki :-*
  2. Mamamagdalena- ostatnio poruszaliśmy temat Oilatum i zgodnie stwierdziłyśmy (z kilkoma mamami), że "Płyn do kąpieli dla dzieci i niemowląt natłuszczający od 1 dnia życia" z Ziajki (z narysowaną rybką Klaudyną) jest porównywalny (jeśli nie lepszy- mnie bardziej odpowiada) a o niebo tańszy. Kiedyś też używałam tylko Oilatum, bo synkowi co rusz wychodziły na kolankach, rączkach albo brzuszku, suche placki przy używaniu innych płynów min. z Nivea, Johnson&Johnson, ale ceną nie byłam zadowolona. Teraz wszystkim z czystym sumieniem mogę polecić Ziajkę. A cena? 12 złotych za 370 ml :-D
  3. My włączamy klimę w samochodzie. Niech się hartuje, bo później nie będę go mogła zabrać do centrum handlowego a w supermarkecie przy lodówkach by się rozchorował :) . Jeśli chodzi o smoczek, to Julek lubi. Nawet bardzo. Sam sobie go wkłada do buzi, jak go widzi. Ale jak nie ma smoczka w pobliżu to się nie domaga. Staram się, żeby nie miał go często... . My dostaliśmy krem 50+ dla dzieciaczka na słońce z Vichy. W sumie nie mam porównania z innymi, ale wydaje się ok. . Przeczytałam "Kwiaty na poddaszu". Jestem wstrząśnięta!!! Od początku książki miałam gule w gardle i ściśnięte serce. Chyba inaczej przeżywam takie książki i filmy odkąd jestem matką... :-) Dalsza część sagi ("Płatki na wietrze", "Kto wiatr sieje", "A jeśli ciernie" i "Ogród cieni" też jest taka dobra?
  4. Witam, Stęsknilłyście się za mną? :-D hihi Wróciliśmy z Włoch. I całe szczęście, że w Polsce też jest ładnie i słonecznie, bo popadłabym w depresję. Było pięknie, Julkowi morze barrrrrdzo się podobało, podróż samochodem też udana (na dalsze wycieczki polecam łuk edukacyjny z Tiny Love). Nie ma co się bać podróżować z dzieckiem- nie ma z tym absolutnie żadnego problemu! . Knw- wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Nadrabiając zaległości w czytaniu zauważyłam, że wspominałaś o urodzinach! Sto lat! . Przeglądałam też zdjęcia- jakie słodkie są nasze dzieciaczki! Wyślę zaraz zdjęcia z wakacji :-)
  5. Gościu podczytujący- z rozmiarami bucików to jest jakaś tragedia- ja kupowałam Młodemu takie fajne trampeczki. Niby wszystko ok, na długość się zgadzają, ale jak ostatecznie je ubrał to można powiedzieć, że właściwie ich nie ubrał. :-) Były za ciasne na podbiciu. Na jakąś szczuplejszą stópkę były one uszyte, więc niestety nigdy ich nie ubrał i już nie ubierze. Niby długość się zgadzała (nawet były ciut za duże), ale stópka się mu nie zmieściła...
  6. W TKMaxx są takie cudne sukieneczki dla dziewczynek, że zagroziłam mężowi, że nasze kolejne dziecko musi być córeczką :-D Dla królewny, księżniczki i baletnicy. I w niezłych cenach. Warto tam poszukać. . Jutro też prześle zdjęcia mojego Smyka z niedzielnej uroczystości, bo dostałam maila. . Czytam polecone przez Was "Kwiaty na poddaszu"- dopiero zaczynam, ale już mnie wciągnęło!
  7. Już myślałam, że tylko ja jestem taką wyrodną matką, która nie nadaje się do tej roli, ale widzę, że od czasu do czasu i Wy macie podobne odczucia. Cieszę się, że nie jestem jedyna. I macie rację, muszę zacząć też myśleć o sobie! . Jutro jadę wyrobić tę kartę Europejską do NFZ. Dzwoniłam tam dzisiaj- odebrał taki "zfochowany" babsztyl, że o nic nie mogłam zapytać... Jeśli była aż tak bardzo zajęta i przeszkodziłam jej telefonem, to mogła w ogóle nie odbierać. . Ja teraz też znowu muszę zacząć trzymać dietę. Trochę ostatnio sobie pofolgowałam i brzuszek mi się zaokrąglił. Wszystko przez te grille, Święta, Komunie. Muszę poza tym znowu zacząć ćwiczyć! Ale to już po powrocie z Włoch.
  8. Witam wszystkich :-) Mój mail: fr.kasia@op.pl Dzięki za uwzględnienie! . My też mieliśmy I Komunie Św chrześnika mojego męża. To niesamowite, jakie dzieci dostają teraz prezenty! Aż chciałabym sama jeszcze raz przyjąć. Kupiliśmy Xboxa. Ale, oprócz kasy, był też smatfon, wypasiony aparat i rower! . W środę wyjeżdżamy do Włoch - w Bolonii mieszka moja siostra, której syn w niedziele też będzie miał Komunie- dla niego kupiliśmy wymarzoną gitarę :-) Jedziemy samochodem, to jest około 1200 km od nas (woj. małopolskie). Polecielibyśmy, ale mamy mnóstwo rzeczy zabrać z powrotem do Polski m.in. zgrzewki oliwy, których nie przewieźlibyśmy samolotem. Boje się tej całej wyprawy, ale damy radę. Jak będziemy na miejscu, to Julek będzie spał z nami w łóżku- oby się do tego nie przyzwyczaił przez ten czas. To będzie krótki wyjazd, bo mąż prowadzi własną firmę i jest typowym pracoholikiem, ale mamy zamiar pojechać nad morze- do Riccione albo Rimmini. Mamy o tyle dobrze, że jeździmy tam co roku na takie mini wakacje, więc część Włoch już znamy, teraz chcemy, żeby Julek zobaczył morze- może będzie ciepło... . Też miałam przestać karmić piersią po półroczu, ale w związku z tym wyjazdem postanowiłam odłożyć ten moment. Będziemy jechać w nocy, więc ciężko byłoby szukać wrzątku w podróży. Podam pierś i z głowy. :-) Poza tym, jest mi z tym tak wygodnie, że nie wiem, czy chce z tego zrezygnować! Karmienie w ogóle mi nie przeszkadza, no chyba, że podczas "kontaktów" z mężem, bo wszystko cieknie... brrr... :-) . Też kupiłam puzzle, są super. Z jednej strony, mają taką fakturę z wypustkami, jakby antypoślizgową, a z drugiej są całkiem gładkie. . Mnie ostatnio dopadły ciężkie myśli... Kiedy synkiem opiekuje się mój mąż, babcia, to jest cudownym dzieckiem, śmieje się w głos, uśmiech się, jest pogodny, ładnie je, zasypia. A jak ja jestem, to krzyczy, płacze, pokazuje różki. Może nie jestem dobra w opiece nad dzieckiem, może nie mam tyle cierpliwości. Łapie się na tym, że czasem marze tylko o tym, żeby go z kimś zostawić a sama mieć chwile spokoju... Nie potrafię sprawić, by tak głośno się zaśmiewał. Czasem wykonuje przy nim tylko czynnośc****elęgnacyjne... Mój mąż potrafi go łaskotać, śpiewać do niego, pokazywać mu wszystko dookoła a mnie na to sił brak. I ochoty.
  9. Mój synek już siedzi! :-) Jestem z niego taaaaaka dumna. . Dzisiaj cały dzień został z babcią, ja miałam kilka załatwień na mieście, byłam w pracy (ależ się nasłuchałam komplementów, ho, ho) :-D, a później pojechaliśmy na pogrzeb, bo zmarł dalszy wujek mojego męża. Wróciliśmy dopiero coś koło 17stej- Julek był mega grzeczny, nie marudził i dobrze się spisywał. Pierwszy raz go zostawiłam na aż tak długo... . Ja dałam Młodemu zupkę pomidorową- ze słoiczka- smakowało, nie uczuliło, twardy z niego facet! :-) Natomiast uczula go kasza manna (ma krostki na buźce) i inne produkty zawierające gluten. Zanim nie skonsultuję się z pediatrą, nie będę mu podawać. . Milka- ale pech! Co teraz będzie? Jesteś w stanie w ogóle cokolwiek zrobić przy Małym? I jak to w ogóle możliwe- tak po prostu, nic nie robiąc, złamałaś nogę? . A na temat wpisów, które tak zaprzątają ostatnie dwie strony forum, nie będę się wypowiadać. :-P Skopiuję tylko jedno zdanie: Zaburzenie dysocjacyjne tożsamości (osobowość mnoga, osobowość naprzemienna, osobowość wieloraka, rozdwojenie osobowości, rozdwojenie jaźni) – zaburzenie dysocjacyjne, polegające na występowaniu przynajmniej dwóch osobowości u jednej osoby. Zazwyczaj poszczególne osobowości nie wiedzą o istnieniu pozostałych.
  10. Dziewczyny, też jestem zainteresowana tymi puzzlami piankowymi- dajcie znać! Mój brzdąc potrafi przekręcać się z pleców na brzuszek w obie strony, bardzo ładnie, a z brzuszka na plecki też potrafi, ale robi to bardzo rzadko, a jeśli już, to bardzo ostrożnie. Najpierw powoli główka, później dupka, na końcu rączki i nóżki. Jeszcze nie tak dawno temu, to było takie "łubudu" :-) Jak jest na brzuszku to ma zaciśnięte piąstki- co to oznacza?
  11. Ja ostatnio mam mały kwas z mężem. Wkurzam się, że nigdy go nie ma w domu, a jak już przychodzi, to dużo oczekuje (np. żeby był ciepły obiadek, posprzątane, dziecko najedzone i nie marudzące) ale sam nic od siebie nie daje. Owszem, pracuje, ale tak jak napisała Mimi, co z tego? Ja też pracuje! Noszę 10,5 kg (!!!) dziecko, które ostatnio ma ciężki okres, bo wiecznie czegoś chce, sam się nie pobawi, jest po prostu nieznośne... Śmiejemy się, że wróci do bociana i to pierwszym kursem :-) . W nocy jest totalnie do d**y. Dzisiaj wstawałam (bo oczywiście mąż zmęczony, nawet nie obudził się na jego płacz) chyba z 15 razy. Teraz jestem padnięta... A byłam wczoraj umówiona z koleżankami na 19-stą, ale mój m. stwierdził, że sam sobie nie poradzi (przez ten jego marudzący okres w życiu) i czy mogłabym nie iść... No szlag mnie trafił, ale nie poszłam. Żal mi synka, bo gdyby zaczął płakać, a m. nie był w stanie go uspokoić, to co wtedy? A co najlepsze, to m. potrafi też pozapraszać do nas do domu znajomych, ale już nic nie przygotuje na ich przyjście. Szok. Sam ma czas na spełnianie swoich pasji- jeździ na quadzie z kolegami, a ja siedzę w domu (bo zakupy, spacery, odwiedziny znajomych nie uważam za jakąś super rozrywkę). Muszę zastosować terapię szokową i zostawię ich samych na cały dzień. Tylko co ja wtedy będę robić? :-) hehe . Fajnie, że na poczcie zaczęłyśmy się ujawniać- nie jesteśmy już dla siebie anonimowe :-) Kwn- fajne to ombre! :-)
  12. Mojemu Szkrabowi dzisiaj stuknęło 6 miesięcy! Matko, jak ten czas leci :-) Z tej okazji w nocy dał popis swoich możliwości- o 1:30 obudził się i płakał (a właściwie darł się wniebogłosy) przez pół godziny. I mimo, że nie stosujemy już suszarki, to powiedziałam mężowi, żeby w trybie pilnym przyniósł ją i włączył od razu na najwyższy bieg- zadziałało. Chyba to też ząbki. Przez ostatnie dwie noce miał gorączkę 38 stopni, luźniejsze i częstsze kupki. Słyszałam, że czasem może tak się zdarzyć przy ząbkowaniu... A i dziąsełka takie bardziej białe. . Przy okazji wysyłania zdjęć Julka, zajrzałam na naszą pocztę. Ależ mamy już duże dzieciaki. Dziewczynki wyglądają jak prawdziwe damy, a chłopcy to już tacy kawalerowie, że aż nie do uwierzenia. Szczególnie w koszulach :-) Milka, wydaje mi się, że Jaś barrrrdzo do Ciebie podobny- oczka na bank Twoje! :-) Milakulus- mamy dokładnie takie same foteliki do karmienia- Brown Bear. . Knw- dzieci się mega szybko przyzwyczajają do dobrego (z resztą tak jak i dorośli...) Mój syn zawsze zasypiał sam w łóżeczku, ale teraz wycwanił się i wie, że jak popłacze i pokaże jaki to on jest głodny, to go przytulę do piersi i dam mu trochę- i klops! Teraz chciałby tak cały czas... Znowu musimy przejść próbę zmian tych przyzwyczajeń, ale wiem, że nie jest to łatwe i dla świętego spokoju czasem kapitulujemy! A dla dziecka najważniejsza jest konsekwencja.
  13. 50 twarzy Greya czytałam skuszoną opinią mojej siostry, ale nie do końca do mnie przemówiła. Owszem nie jest zła, lekko się czyta i to "coś nowego" w literaturze, ale tłumaczenie okrzyków Anastazji, kiedy Grey smaga ją pejczem jako: "O Święty Barnabo!" skutecznie zdeklasowało tę pozycję (Która normalna kobieta w takiej chwili użyłaby takich słów?! Zgroza!). I mimo, że uważam tę książkę za -jak to ktoś powiedział- literaturę dla gospodyń domowych- to ekranizację też chętnie obejrzę, ale do kina chyba się nie wybiorę! :-D hehehe
  14. U mojej siostry też tak było! Miała docelowo karmić do pół roku a później tak jej się przedłużało, przedłużało i w konsekwencji karmiła piersią do nieco ponad dwóch lat swojego synka! Masakra jakaś. To mi już zakrawa na jakieś chore relacje matka-dziecko! Dlatego też postanowiłam, że ja do pół roku a później odstawiam, tak żeby na 7 m-cy nie mieć już pokarmu :-) Zobaczymy jak się uda, bo mnie też jest bardzo wygodnie. W nocy, nie trzeba wstawać, gotować wody, zalewać mleka (ile to wszystko trwa?!?!) tylko wyciągam pierś i dziecko zadowolone, mama także :-) Boje się, że tak jak napisałaś Radmon, że mały sobie sam przychodzi i wyciąga... . Juluś ma biedroneczkę nuteczkę, która lubi, ale nie jakoś wybitnie. Posiada też takiego motylka z muszką, który wydaje melodyjki i dźwięki, który też toleruje. Najlepsze i tak są niepozorne rzeczy o których też pisałyście: butelka, opakowanie, pudełko, firanka :-D . Wczoraj mąż zabrał synka do teściów (do swoich rodziców) około 14. Zapakowałam mu wszystko- pieluszki, komplet ubranek "w razie W", mleczko, herbatkę i deserek- żeby jadł o stałych porach, jak zawsze. Później, tak koło 19:30 do nich dojechałam. I tak: (wg teściowej) dziecko za słabo ubrane, kto to widział, żeby dziecku ubierać stopki a nie skarpety po kolanka, gumkę w spodniach ma za ciasną, za dużo deserku, herbatka za słaba... Wymieniać dalej? A na koniec dodała, że sobie kupujemy a o dziecku nie pamiętamy! Co z tego, że właśnie mój syn chodzi w najlepszych ciuchach, wszystko z najnowszych kolekcji, wszystko ładnie dopasowane, zdarzają się też oryginalne ciuchy- dla teściowej to ja się stroje a mój syn chodzi w przyciasnych skarpetkach! Maaaaaatko kochana, nabluźniłam na nią tylko w duchu, bo jestem świeżo po spowiedzi ale wkurzyła mnie dość mocno. . 2plus2 - to i ja Ci wykraczę, a nuż się uda ;-) . Z tymi rozstępami, to ja polecam jeszcze Ziaja Rebuild, serum drenujące!
  15. Knw- mój też się tak pręży i prostuje nóżki. . Knw, prześlij zdjęcie swojego ombre, bo jestem ciekawa jak wygląda takie połączenie kolorów! Może być super! A co do włosów, to u mnie też wychodzą. Jak skończę karmić, to zrobię sobie 30 dniową kurację z tabletkami Dercos AminActif z Vichy. Działają cuda, już kiedyś próbowałam, ale nie ma ich w sprzedaży w Polskich aptekach- wiadomo, jesteśmy sto lat za murzynami. Ale jeśli macie możliwość kupienia poza granicami to gorąco polecam. Tak mają wyglądać: http://fitnessblog.girlpower.it/wp-content/uploads/2009/09/vichy-dercos-aminactif.jpg
  16. Hej, Milka- przeliczny ten Twój kawaler, a to ostatnie zdjęcie wymiata- muszę sama na takie zapolować! :-) Pokoik też śliczny, motyw drzewa i tych wszyskich leśnych zwierzątek bardzo mnie urzekł! . Ja mam w maju dwie komunie i zamówiłam sobie na allegro dwie spódnice. Jedną taką folkową mini jak miała Cleo z teledysku My Słowianie a drugą miętową Tutu Skirt z 5 warstwami tiulu jak miała Sarah Jessica Parker w Sexie w Wielkim Mieście kiedyś. Jak mi przyjdą i będę w miarę jako tako wyglądać, to Wam prześlę fotki. A sukienki też jakiejś szukam i chyba zdecyduje się na Zalando. Już tam kiedyś kupowałam i przymierzyłam, okazała się za duża i za darmo odesłałam z powrotem a kasa na koncie była po kilku dniach, więc polecam! Możena zobaczyć np. Jane Norman, Little Mistress, Lipsy albo Anna Field- niespotykane i nie takie bardzo drogie :-) . Czy Wasze maluchy śpią na poduszkach w łóżeczkach, czy jeszcze na płasko? . I czy Wasze maluchy sygnalizują Wam jakoś, że są już syte? Chodzi mi o to, czy zdarza się, że odmawiają jedzenia, mimo, że im podajecie, albo przestają jeść w trakcie? Skąd wiecie, że są już pojedzone? Bo mój syn nie potrafi odmówić jedzenia. Zjadłby wszystko. Dosłownie. Kiedy je i mnie się wydaje, że zjadł już dość jak na półroczne dziecko, to muszę szybko podać mu w zamian jedzenia- smoczek albo herbatkę. Szok! Zastanawiam się, czy wszystkie dzieci tak mają, czy tylko mój głodomór? . Któraś z Was kiedyś pisała, że podczas jedzenia dziecku pociła się główka. Coś to złego oznaczało, ale nie pamiętam co ani kto to pisał ani nawet nie potrafię tego odszukać. Bo zauważyłam, że mojemu szkrabowi poci się główka przy karmieniu piersią- wieczorem po kąpieli. Pomożecie? . A jak dziewczyny Wasze rozstępy? Bo moje dzięki stosowanej metodzie zniknęły prawie całkowicie! W każdym razie teraz widzę je tylko ja! Juuuupi! . Coś jeszcze miałam Was zapytać, ale już nie pamiętam... :-)
  17. Fibula gratuluje! Najlepiej jest właśnie tak z zaskoczenia. Jest i koniec! Super! :-) W sumie, to może sama bym i tak chciała... Ale chyba będziemy czekać, chociaż rok. My jesteśmy głównie na piersi, ale podaje też Bebilon z Pronutra, bo już niedługo chce odstawić synka całkowicie od piersi. Ale czytałam gdzieś, że jeśli jesteś w ciąży, to jeśli nie chcesz, wcale nie musisz rezygnować z karmienia piersią: http://kobieta.onet.pl/dziecko/ciaza-i-porod/karmienie-piersia-a-kolejna-ciaza/0hfd9 Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluje!
  18. Tak myślałam, że to Ray Bany, ale wolałam się upewnić :-) Super są, będę takich szukać...
  19. Jakie słodkie te nasze wszystkie Brzdące. I jakie dzielne, już siedzą, stoją... Ho ho. :) Mimi1987- gdzie kupiłaś okularki przeciwsłoneczne? Mają wszystkie filtry i atesty? Ile zapłaciłaś?
  20. Mój Młody też najlepiej bawi się kartonem mleka, po soku Tymbark, albo własnymi rączkami i nóżkami. :-) Milakulus, strasznie jestem ciekawa tych avatarów. Mogłabyś przesłać na maila przykładowe? Też mam niedługo panieński przyszłej szwagierki i coś by pasowało wymyślić fajnego. Mówiłaś, że u Ciebie siostra też wymyśliła ciekawe rzeczy na Twój panieński- co to było? Może ukradnę pomysł? . U nas już jakiś czas temu siusiaczek zszedł cały bez obrażeń. . I ząbków nas też ni widu ni słychu.
  21. Milakulus- Na fb jest też bitsrips! Wpisz w wyszukiwarce osób, tam możesz stworzyć avatara swojego, znajomego, kogo chcesz. I są już nawet przykładowe historyjki.
  22. Milakulus- jak powiedziałam mężowi, że Twój Kubuś zasypia o 18-stej i przesypia cała noc bez pobudki, to prosił, żebym zapytała, czy nie chcesz się zamienić? Chociaż na tydzień... ? :-)
  23. Michellinka, Oluś- oby wszystko dobrze się ułożyło! Trzymam mocno kciuki za Was, obyście dali radę w tym trudnym okresie... Biedne dzieciątko, takie maleńkie a już tak cierpi. Jaka jest sprawiedliwość?? Wiesz już co mu dokładnie jest?
  24. Nasz zasypia sam w łóżeczku ale ze smoczkiem, który często mu ostatnio wypada i trzeba mu pomagać z powrotem go włożyć do buźki... Bardzo pomocna w samodzielnym usypianiu w łóżeczku od czasu kolek (i wtedy ani cumelek nie wypada, ani nic mu nie przeszkadza) była suszarka. Dochodziło do takich absurdalnych sytuacji, że był środek nocy, Julek się budził, ja wiedziałam, że nie jest głodny, a jedynie się przebudza, smoczka nie chciał, więc włączaliśmy suszarkę i momentalnie zasypiał. Do wczoraj, bo właśnie od wczoraj odzwyczajamy go od suszarki, bo to przecież nienormalne, że dziecko zasypia tylko przy sztucznym szumie. No powiem Wam, że było ciężko, bo wyraźnie czegoś mu brakowało, jakiegoś szumu, ale w końcu zasnął i nawet lepiej przespał noc. Zobaczymy, jak będzie dzisiaj. Jak dobrze pójdzie, to później przyjdzie kolej na smoczek- już kiedyś o tym pisałam, ale stwierdziłam, że jest jeszcze na to za mały, ale po przeczytaniu "Każde dziecko może nauczyć się spać" - jest na poczcie- a konkretnie rozdziału o niekorzystnych przyzwyczajeniach przy zasypianiu (czyli min. zasypianie ze smoczkiem, noszenie na rękach, w łóżku razem z rodzicami, z butelką lub przy piersi) wiem, że chyba przyszła na to pora (no, może poczekam jeszcze ten miesiąc, do ukończenia przez Julka 6 m-cy), bo później będzie trudniej :-) Robię z siebie chojraka, ale nie wiem jak to wyjdzie w praktyce. Nie będę stosować zasady 3-5-7, ale swoją własną, zobaczymy co z tego wyniknie. Mój mąż też jest za tym, więc razem stawimy temu czoła! :-) . Milakulus- w końcu doczekałam się całej sesji z synem zrobionej przez męża! I faktycznie facetom to trzeba wyłożyć kawę na ławę, bo sami, to się niczego nie domyślą :-) . U nas też pada, ale później, koło 13/14 muszę jechać na miasto, skoczyć do pracy z synkiem i kupić produkty na tort- w sobotę robimy naszej przyjaciółce baby shower z zaskoczenia i zobowiązałam się upiec tort (jedna robi sałatki, druga zimną płytę, inna zdrowe koktajle)! Mam stracha czy w ogóle wyjdzie, ale jestem dobrej myśli. Jak się uda, to prześlę Wam zdjęcie na pocztę!
  25. Wysłałam na poczcie zdjęcie mojego brzdąca. Oprócz tego ostatnie zdjęcie przedstawia naklejkę, którą kupiłam na allegro- zobaczcie jak fajnie wyszło. Mam nadzieje, że będzie to "pomocna ściana" przy wychowywaniu naszego syna. Gdyby coś było nie tak, to (Uwaga, to będzie żart!) będzie klęczał na grochu przed tymi zasadami :-) . I ja też robię swoje! Wiadomo, że jako matka chce dla dziecka najlepiej i żadna babcia, ciotka, teściowa czy inna ekspertka nie ma nic do tego! . Dzięki za linki dot. fotelików do karmienia- wybiorę któryś z Waszych propozycji.
×