Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ctr + Alt + Delete

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ctr + Alt + Delete

  1. Ja 3 stycznia byłam u okulisty dziecięcego (nie potrzeba skierowania), bo Julek od urodzenia miał problemy z oczkami, ropiały mu strasznie, tak, że czasem rano miał problemy z otworzeniem ich. Przemywałam solą fizjologiczną, każdy wacik używałam tylko raz, i wycierałam od noska do zewnętrznego kącika oka, ale guzik. Okulistka powiedziała, że być może ma zatkane kanaliki łzowe. Powiedziała, żeby masować (przy oczku, od strony noska) kilka razy dziennie. Dodatkowo dała kropelki Vigamox- po kropelce 3 x dziennie do każdego oczka. Po tygodniu mieliśmy zaprzestać tych zabiegów i miało być ok. Ale nie jest. Więc w tym przypadku dalej stosowanie kropelek i masaż kanalików- do miesiąca a później zgłosić się na kolejną konsultację, żeby pewnie już przedmuchać te kanaliki. Mam nadzieje, że się mu poprawi, bo to podobno nieprzyjemny zabieg dla dziecka. . Jeśli chodzi o nosek, to mój Mały też nie lubił fridy (ja też nie, nie miałam wystarczającego wdechu, żeby coś zadziałało), więc kupiliśmy taki aspirator do noska, który podłącza się do odkurzacza. Nie dość, że wychodzi wszystko, co tam zalega (Juluś charczy rano) to jeszcze nie sprawia to problemu, bo odkurzacz wydaje dźwięki, które dzieciaczki uwielbiają, tak jak i suszarka (która u nas nie leży w łazience ale koło łóżka w sypialni). . Ja karmie tylko piersią i w nocy też staram się, żeby mu się odbiło, ale nie zawsze się to udaje (raczej rzadziej niż częściej)- zdarza się, że jak kładę go pionowo na piersi, to nie zdarzy się mu odbić, bo tak szybko zasypia. :-D hihi. . A na dzień babci i dziadka standardowo- Biovital, Bodymax 50+, Doppel Herz. :)
  2. http://www.kinopodbaranami.pl/wydarzenie.php?evnt_id=1993 a to link do Baranków w pieluchach :)
  3. Ja też jeżdze z Małym samochodem. Ja prowadze a on sam siedzi z tyłu, ale najczęsciej śpi jeszcze zanim ruszymy :) Hihi. Nie ma się co martwić. No bo ile razy dziecko się Wam krztusi i trzeba interweniować? . Wczoraj przyszła karuzelka- To niesamowita sprawa. Dzisiaj włączyłam ją rano jak sie obudził koło 8 nad łóżeczkiem Juliankowi i do 9 patrzył jak zaczarowany, śmiał się i wesoło kopał nóżkami. Nie wiedziałam, ze aż tak go ta zabawka ucieszy. . Wczoraj też pierwszy raz przewrócił się z brzuszka na plecki! Za pierwszym razem myślalam, że źle go ułożyłam na brzuszku i samo go tak przewróciło, ale zrobił tak sam aż 4 razy- później sie zmęczył. Coraz większy i sliniejszy ten chłopak. . A dzieci czasem płaczą i potrzebują bliskośc****omyślcie jakbyśmy sie martwiły, jakby w ogole nie płakały- jest taka choroba. Wiec cieszmy sie z tego, ze wyrabiają im się charakterki, że potrafią pokazać, ze coś im nie leży, że czegoś potrzebują a nie takie ciepłe kluchy :) . Mój pediata też nie szaleje z wysyłaniem na konsultacje do innych specjalistów. Nawet na bioderka nie wysłał. i na razie nie idziemy. Skoro go bada, wszystko jest ok, nie ma żadnych nieprawidłowości to po co biegać do wszystkich specjalistów- Fajnie, bo sprawdzicie, ale czy to dla dziecka nie za bardzo stresujące? Dawniej nie chodziliśmy do takich lekarzy, matki sprawdzały nasze nóżki własnymi sposobami (czy fałdki na nóżkach równo idą) i wyrosłyśmy na piękne zdrowe kobiety-matki! Więc moja dewiza: Nadgorliwośc jest gorsza od faszyzmu :) Heheheh :-D . Jak tam Wasze diety i ćwiczenia? Ja ćwicze z Jillian Michels- 30 day shred- jestem oczarowana, bo to dopiero kilka dni i widać efekty!- a jem żółty ser, majonez, białe pieczywo i od czasu do czasu czekoladki. . Wybieram się do Krakowa w przyszły czwartek o 11:15 do kina pod baranami z maluchem na "Baranki w Pileuchach"- akurat wyświetlają film "Wilk z Wall Street" z DiCaprio. (która z Was jest z okolic Krakowa- poczytajcie- moze sie tam spotkamy!). Dzwoniłam do koleżanki, która ma 10 m-czną córę, żeby wybrała się ze mną a ona na to, ze jej córka jest jeszcze na takie wyprawy za malutka! No szok! Po to są takie kina dla matek z dziećmi, zeby chodzić nawet z okruszkami a ona ma 10 m-czną pannę i jest za malutka, to ja nie wiem, co mój niespełna 3 miesięczny szkrab na to :-D . A wiecie co mnie najbardziej wkurza oprócz "Przykryj go, bo mu zimno"? Z kiom nie rozmawiam, to żadna ze znanym mi matek nie miała problemów z dzieckiem. BYło aniołkiem, nie płakało, nie miało kolek, spało samo w łozeczku, nie było chore ani marudne. Ale jak mówie, ze mój ma kolki i probowaliśm y różnych specyfików, to sie nagle okazuje, ze jedna stosowała syropek na kolki przez 3 m-ce i nic nie pomagało, druga na niesamowity płacz włączała suszarkę, trzecia wkładała termometr do dupki, czwarta sprowadzała sab simplex z niemiec... No niech sie zdecydują. Albo miały kolki, albo nie. Hellllołłł! :)
  4. Dziękuje za opinie, Zamówiłam w końcu tą z Tiny Love na allegro za 222 złote :) Bo naczytałam się, ze te z Fisher Price mają za głośny silniczek, cięzko je ustawić i przez pastelowe kolory nie są aż tak dla dziecka atrakcyjne. No zobaczymy...(Wiecie, ze w Smyku kosztowała 399 złotych a na allegro 149?!?!?- SZOK!) Nie mogę się doczekać, kiedy przyjdzie!
  5. O Michellinka! Zauważyłam na zdjęciach, ze Ty masz tą karuzele z misiami- co o niej sądzisz?? ps. Sliczny bobas- najpiękniejszy z tą muszką. i zauważyłam, ze masz bardzo szerokie łóżeczko, albo mi sie wydaje... Standardowe ma wymiary?
  6. Hej, Ja też uzywam DADA z Biedronki- była kiedyś promocja na te premium z pszczółką Mają. Młody je toleruje, nie widze różnicy z Pampersami. A nawet zauważyłam, ze dzieki temu, ze nie mają takiej siateczki jak jest w pampersach rozmiar 3, to lepiej sie wchłania wszystko. Bo w pampersach wszystko mu sie do dupci kleiło :):) hihi . Jesli chodzi o kremik na buźkę, to używam tylko przed wyjsciem na spacer Nivea na każdą pogodę. I jak was czytam, to chyba kupie taki do codziennej pielęgnacji, ale myslalam, ze maleństwu nie trzeba smarować twarzyczki... . Chcemy kupić karuzelkę na łóżeczko i pytanie: Jaką wybrać? Fisher Price z misiami i projektorem?- któraś z Was pisała, ze ją posiada. Jakie opinie? co ten projektor ukazuje na suficie? Gwiazdki, chmurki? bo nie moge sie nigdzie doczytać... To pastelowe kolorki tych misiów, więc czy przyciągają wzrok i jaka muzyczka?? Druga opcja karuzeli to Tiny Love Magiczna Karuzela 3w1 Lampka + Projektor- może któraś z Was ją ma? Jak myślicie? . Tak jak niedawno pisałam- mój syn waży 7400 a urodził sie 24 pażdziernika z wagą 4550.
  7. Ja ostatnio byłam troche chora. 38 stopni, katar, kaszel i ogólnie czułam się jakby nadchodziło mega wielkie przeziębienie. Piłam herbatki, cuda, zeby sie nie rozłożyc. Raz na noc wziełam nawet przeciwgorączkowy paracetamol. Nie zaprzestalam karmienia piersia i oczywiscie zajmowałam sie małym, bo któż miał to zrobic. :) No i klops! Synek chory. Najpierw delikatnie pokasływał - ale nie wiedziałam czy to moze od tego, ze nie nadarza z przełykaniem sliny i miał katarek, ale nie dało sie go zciagnąc frida a DisneMar tez niewiele dawał. Po bardzo źle przespanej nocy (budził sie co godzinke, płakał, był marudny i tak dziwnie charczał) pojechalismy do pediatry. Po sprawdzeniu wszystkiego okazało się, że ma zaczerwienione lewe uszko i dała nam antybiotyk bo to poczatki infekcji. Mamy antybiotyk, osłone, kropelki do nosa i wieczorem paracetamol na ból. szok ile takie dzieciątko ma specyfików! Oby szybko mu przeszło. Dodatkowo poszlismy do okulisty, bo mu strasznie ropieją oczka. Najpierw jedno a od ponad 2 tygodni oba. Mam masować kanaliki łzowe i dostalismy kropelki. Jesli po tygodniu sie nie poprawi, to za miesiac mamy przyjść na przedmuchanie tych kanalików. Co ciekawe- tez nie zbroniła spacerować- póki nie ma gorączki spacer jest wskazany! . i ważyliśmy Młodego- ma 7 i pół kilo! a ma niespełna 11 tygodni :):) . Co do mojej wagi to waze tyle co przed ciążą- ale nie jest to tak malusienko jak u Was tylko az 74 kg!!!!! i skoro tak ładnie w dwa miesiace udało mi sie zrzucic 18 kg, które zgromadziłam w ciąży, to mam zamiar pociągnąc jeszcze i zejsc chociaz do 68. Moze sie uda. Teraz nie cwiczyłam z Chodakowska ani z Mel B (polecam, ma fajne cwiczenia na brzuch), bo Julek dawał nam w kośc i byłam wykonczona, ale jak tylko chociaz co nieco wróci do normy to ogień! :) . Co do wyjazdów, to próbujemy pertraktować ze znajomymi (tez mają małego szkraba z kwietnia 2013 roku), zeby wspólnie się gdzies wybrać, ale hmm... mąż ma mase innych pomysłów gdzie ulokować pieniadze z ewentualnego urlopu. .
  8. Hej :) Ale dobrze, ze jestescie! Czytam Was regularnie. My na kolki stosowaliśmy Delicol, Debritat, Esputicon i nic nie dawało rady. Płacz był przeraźliwy. Ani kupka, ani gazy nic nie wychodziło... Kupiliśmy rureczki WINDI poczytajcie o nich, są to takie rureczki, które się wkłada do dupki dzieciaczka. Najpierw masaż brzuszka a póżniej rureczka i gazy wychodzą aż świszczy i zawsze idzie też kupka. No niby spoko rozwiązanie doraźne, ale bałam się, że się przyzwyczai. Poza tym, to chyba nie było dla niego najprzyjemniejsze przezycie, choc jak już wszystko co miało wyjśc z niego wyszło- widziałam błogi uśmiech na jego twarzy. Więc tak jak pisałam- bałam się, że się do tego przyzwyczai, więc szukałam innego wyjscia. No i sięgnęłam po Sab Simplex- akurat znajoma przywiozła mi z Niemiec. I moim zdaniem- REWELACJA! Póki co, oczywiście... Daje mu 15 kropelek przed każdym karmieniem. Jelitka pracuja tak jak powinny. Oprócz tego w sytuacjach kryzysowych (jak widzę, że nie robi kupki) daje mu do picia herbatkę rumiankową. Taki babciny sposób, ale też pomaga. Suszarka też pomagała- wystarczyło, że był słyszalny taki tepy hałas- chyba to lubi!! . Milka, czy mogłabyś wysłać na maila filmik, który pokazałaś neurologowi, co do przeciągania się Twojego synka?? Bo chciałabym zweryfikować zachowanie mojego Julka. . Pozdrawiam.
  9. Cwiczenia z Chodakowską?? Nie do zrobienia... :-) Hihi, . Poza tym, książka, którą kupiłam jest do bani. Niby fajnie, bo możesz sobie wszystko zapisywać, co dzien inne menu (musiałbym być milonerką, żeby co dzień serwować sobie TAKIE przysmaki) ale jeśli chodzi o ćwiczenia, to trzeba wertować cała książkę, bo ćwiczenia są na samym tyle i najpierw musisz przeczytać opis, później go zrozumieć a dopiero później robić. Troche to nieporęczne. Dlatego ściągnęłam sobie z neta 3 treningi w formie video. Nie trzeba czytać, tylko robisz to co na ekranie. Trzeba przyznać, że ciezko robić te ćwiczenia bez przerw 30 minut, bo a to mały zapłacze, a to jeść mu trzeba dać, a to telefon zadzwoni... Wiem, wiem wymówki :-/ Mimo to walcze dalej- zostały mi 2 nadprogramowe kg do wagi sprzed ciąży, ale trzeba ten brzuchol ujędrnić, bo normalnie wisi i faluje :-D . Krakowianka_jedna- Mój Młody skończył 6 tygodni w czwartek i waży 6 500. Ale urodził się duzy bo 4550. I idąc tokiem rozumowania Twojego pediatry, to teoretycznie mój syn jest za duzy jak na swoj wiek, więc żeby zrównać się z rówieśnikami powinien jeść mniej i mniej przybierać. "Jakieś głupie!" :-) . Ja na kupki dostałam Delicol (na nietolerancje laktozy 6 kropelek przed każdym karmieniem), Esputicon (3 x 2 kropelki) i Debridat (na recepte, taka zawiesinka 2 x dziennie po 2,5 ml)- zobaczymy, czy coś mu pomoże, bo pręży się niemiłosiernie, masażyk nie pomaga a podkurczanie nóżek działa tylko na chwilę a i tak nie powoduje kupki ani bąków, tylko uśmierza ból. Strasznie się z tym męczy... Tak mi go żal. Zawsze wieczorem płacze z bolu a rano (koło 5/6) strzeli taka kupkę, że szok i widać po nim, że jest taki szcześliwy, błogość na twarzy wymalowana i usmiecha się przez sen :-):-) hihi
  10. Julek lubi na brzuszku. Mnie połozna powiedziala, żeby na brzuszku był jak najdłuzej. Dzisiaj połozyłam go tak na chwilę, połozył główke na bok przyglądajać się grzecznie jak się krzątam i... zasnął! Nie chcialam go tak przebudzać, a bałam się, że śpi na brzuszku (bo podobno spać nie powinien), wiec pół godziny siedziałam nad nim i patrzyłam jak sobie smacznie śpi. . Ten smoczek Soothie Pacifier z Phillipsa Aventu, o którym wcześniej wspomniałam, to teraz jak patrzyłam na allegro, to kosztuje 38 złotych za dwupak. Ja nie wiem, jak ja to szukałam wcześniej, ze mi wyszła taka kosmiczna cena. Niemniej jednak polecam! Ile by nie kosztowal... :-D
  11. To nie jest tak, że Julek nie przekręca główki w ogóle w lewo, ale zdecydowanie woli prawą stronę. Po 6 grudnia idziemy na szczepienie, więc na pewno o to zapytam. A jak wyglądają takie rehabilitacje? . Kupiłam sobie książkę- zmień swoje życie z E. Chodakowską. 30 treningów, 30 dni, 30 przepisów. Próbowałam ostatnio, ale jeszcze rana po cc mnie boli, więc wstrzymam sie do wizyty u gina (w tym tygodniu już) żeby mi powiedział, czy mogę ćwiczyć. z moioch 18 kg, zostały jeszcze 3- wszystko dzięki karmieniu piersią. Poza tym, przy ćwiczeniach myslalam, że wyzionę ducha. Jednak 9 m-cy całkowitego bezruchu sprawiły, że stałam się kondycyjnym wrakiem... Ale kondycja ma to do siebie, ze ćwiczona powraca! . Milka piękne zdjęcia! Sliczne z waszymi dłońmi! A ile będziesz miała wszystkich zdjęć i ile to u Ciebie kosztowało? Bo u mnie 21 zdjęć (na plycie i wydrukowanych w formacie 18x24) za 350 złotych. chce mniej więcej porównać ceny... . jesli chodzi o smoczek, to mój Młody też żadnego się nie chciał złapać, więc stwierdziłam, że jak nie chce, to nie bede mu dawała. Ale dzięki znajomej, ktora sprowadza różne rzeczy z USA, wpadł mi w ręce smoczek "Soothie" z Philipsa. W PL nie można go nigdzie dostać! Moim zdaniem nie ma nic lepszego. Ja akurat kupiłam go za dwie dyszki po znajomości a na allegro widziałam nawet za 68 złotych w dwupaku, ale naprawde wart swojej ceny. Z opisu o produkcie wyczytałam, że nie uzależnia, nie odzwyczaja od piersi, bo jest kształtem przypominający sutka.Same plusy! Mysle, że warto zainwestować, bo odkąd go mam, to nie raz mi życie uratował... :-) . a i jescze pytanie: Czy Wasze maleństwa robią w nocy kupki, czy tylko siku? A jeśli robią kupki, to robią je nieświadomie, czy sie wybudzają ze snu? Cos się ostatnio Julkowi porobiło, że jak robi kupkę w nocy, to się wierc***pręży i wybudza się z płaczem- jakby go cos bolalo. a jak puści kilka bąków i strzeli kupkę, to już jest ok. U Was tez tak jest??
  12. Hej Dziewczyny :) Mój Młody Julianek jest juz taki duzy. Idzie mu 6 tydzień a wazy 6200 - karmie tylko piersią :):) Śliczne Wasze dzieciaczki! Ja też wysłałam mojego szkraba- zdjęcia z sesji- Milka, też byłas na takiej sesji, czy jakiejś innej? . Jeśli chodzi o problemy z brzuszkiem, to cuda działa herbatka z Hipp "Ulatwiająca trawienie" - ma koper włoski, rumianek i anyż- naprawde rewelacja! :) . Mam pytanko do Was: . - Czy Wasze dzieci mają jakieś preferencję do trzymania główki w jedna stronę? Mój Julek praktycznie najbardziej lubi mieć główkę odwróconą w prawą stronę. Zauwazyłam, że nawet jak śpi obrócony w te stronę, to dłużej spi... Nasłuchałam się o tych różnych kręczach i innych przypadłościach i o rehabilitacjach - boje się, że to może być to! . - a na ciemieniuszkę chyba najlepsze jest mycie w Oilatum :) . Pozdrawiam. . ps. Piszcie dużo! Bo stale Was czytam!!! :-)
  13. U mnie cc, bo mój gin powiedział, że dziecko jest za duże (a będzie jeszcze większe) i sobie nie poradze sn. Owszem, jeśli chce, mogę czekać na skurcze i próbować rodzić sn, ale on mówi, że w moim przypadku jest to ryzykowne. Bezpieczniejsza dla dziecka i dla mnie jest cesarka. Zawsze chciałam rodzić sn, ale nie będę sie sprzeczać z lekarzem i tak jak juz pisalam, nie będę robić z siebie bohaterki. Poza tym, lekarz do ktorego chodzę nie jest zwolennikiem cesarek i moje koleżanki u niego rodziły sn. Tak powiedział, ja mu ufam! Więc powód u mnie jest. * Racja, niech każada rodzi jak chce! :):) Nie potępiam ani jednego rodzaju, ani drugiego. Po prostu, róznie bywa, a jesli ma się wybierac pomiędzy bezpieczeństwem dziecka poprzez poród cc a próbowaniem i ryzykowaniem przez sn, to chyba oczywiste co wybierzemy. * Pozdrawiam
  14. Witam Mamuśki, Nie piszę często, bo mam massssssę zalatwień, ostatnich spotkań przed porodem, panieński szwagierki, wesela (jedno w ubieglą sobotę- wytańczyłam sie do 4) a drugie w tę sobotę! Ale czytam, podglądam i oglądam Wasze piękne dzieciątka! Gratuluje!!! * Ja byłam dziś u lekarza. Nic nie wskazuje na poród w najbliższe dni. Pozamykane i cisza jak makiem zasiał. Synuś ma 4100 i jestem umówiona na cesarkę na 24 października, więc jesli się mlody nie wypcha wcześniej, to będę mamusią dopiero (albo już) wtedy! * Dzięki koleżance doszło do mnie, że to nasz ostatni weekend we dwójke, tylko ja i mąż. i idziemy na wesele. Za tydzień już będzie nas troje! Fajnie! * Ile po cesarce leży się w szpitalu, jesli nie ma komplikacji? Bo skoro urodzę w czwartek, to kiedy mnie wypuszczą do domu?
  15. Jeju, ale Wam zazdroszczę! Gratuluje!!!!! Czytam Was regularnie, ale nie zawsze piszę, bo w sumie żadnych nowości. Gdyby cos się działo, to sie na pewno uaktywnie! Do mojego terminu jeszcze hoho i troszkę, więc nawet nie oczekuje symptomów. Poki co ciesze sie brzuszkiem, że jeszcze jest. I wyslalam Wam na maila link do sesji. Buziaki :-*
  16. W końcu i ja wysłałam zdjęcia. Ale zapomniałam sie podpisac. Zdjęcia brzucha i pokoju Julusia z maila fr.kasia to moje :):) Na zdjęciach widac moje nadprogramowe 17 kg, i moje rozstepy ;/ Hihi. Odliczanie czas zacząć. Ja w koncu spakowałam torbę do szpitala... Musze jeszcze przygotować sobie rzeczy na wyjście, zeby mąż wiedział co przywieźć łącznie z butami, bo pójdę w klapkach szpitalnych jeśli tego nie spakuje :) Dodatkowo napisałam na samoprzylepnej karteczce na lustrze w łazience: -Aparat fotograficzny -Telefon i ładowarka -Dokumenty -Szczoteczka do zębów Żeby się w ostatniej chwili nie zapomniało, bo byloby szkoda się wracać. Jestem też coraz bardziej pogodzona z myslą, że będę mieć cesarkę. Pozdrawiam :):)
  17. Julkowa- jeśli chodzi o ten mój ZNN, to miałam to też przez ciążą. Głównie jak byłam bardzo zmęczona kiedy pracowałam na nockach. Niesamowicie bolały mnie nogi, ale to nie był zwykły ból, tylko taki dyskomfort wewnątrz. Tak jakby buzowała mi krew, albo coca-cola pływala w kościach, Ten ból ustępował po poruszaniu nogami. Do tego stopnia, ze nie mogłam nawet na chwile utrzymać nóg bez poruszania (chodziłam, robiłam przysiady, masowałam nogi...). Póżniej jak przestałam miec w pracy nocki, to przeszło. A teraz w ciązy się nasililo. Jak sie kładę to masakra. nie mogę zasnąć, tylko cały czas wierzgam nogami, ruszam się i ogólnie cały czas się wierce... To podobno jakas choroba neurologiczna (brak żelaza, magnezu albo czegoś). Zobaczymy po konsultacji. x Dziewczyny, a jecie grzyby? Ja wczoraj zjadłam kanie i dzisiaj sie fatalnie czuje- chyba po niej, jest chyba ciężkostrawna. Grrr... ide sie połozyć! Pa
  18. Hej Ciężaróweczki Gratuluje Danusi- i strrrrasznie zazdroszcze. U mnie jeszcze kawał drogi, kawał czasu- do 28 października. x Własnie wróciłam od lekarza. Mały waży już 3,250- szok! Do daty porodu będzie miał grubo ponad 4 kilo. W sumie wiedziałam, że będziemy miec duże dziecko- ja nie naleze do kruszynek a mój mąż to kawał chłopa. Nawet się śmialiśmy, że gdyby synuś był mały, to mąż mógłby mieć wątpliwości co do ojcostwa :-) hihi. x Lekarz zapisał mnie na kolejna wizytę 16 października i wtedy mamy sie umówic na cesarkę, bo mogę sobie nie poradzić z porodem sn. Zawsze mówiłam, że nie chce cesarki, ale teraz jak o tym myślę, to może nawet lepiej, ze mój lekarz planuje cc. To bezpiecznijsze dla dziecka, bo skoro jest bardzo duże- niewspółmierne do mnie, to mogłoby się narobić różnych powikłań, podduszenia i inne... Z drugiej strony po cc będzie ciężko z opieką nad maluszkiem. I zamiast sama z mężem wykąpać sobie Młodego, to na początku będzie nam ktoś musiał pomagać. A tego bardzo nie chcę- jestem za bardzo samowystarczalna! I chce, żeby to był nasz rytuał a nie jeszcze babć, czy cioć! x Delicja 21- piękne zdjęcie, brzuszek jak gruszka- ślicznie wyglądasz w ciązy! x Aaa! I jeszcze jedno. Lekarz zalecił mi pilną konsultację neurologiczną w związku z tym moim zespołem niespokojnych nóg. Powiedział, ze lepiej dmuchac na zimne, wiec musze się za to zabrać w najbliższym czasie, choc przyznam, że ten tępy ból, dyskomfort w nogach nieco ustapił i w miare się wysypiam.
  19. Hej Dziewuszki :) Jak tam samopoczucie? Ja nawet ok. Wszystko gotowe dla Julusia- tylko czekać... x Kiedy urodzimy? Dziewczyny, bo ja juz się nie moge doczekać! x Milka1988- śliczny brzusio. Duże dziecko Ci się szykuje- jak mnie zapewne! x Króliczątko- wybraliście piękne imię dla synusia! :-D hihi x Juz myslicie o szczepieniach?? Kurcze, nawet o tym nie pomyślalam! Musze conieco poczytać x A u nas (jestem z małopolski) na chrzcinach się pije! i to ostro... Na Komunii nie, ale chrzciny to co innego!
  20. Ja ostatnio byłam u lekarza i powiedział, że nasz Juluś ma już 2500 :) Duży chłop się zapowiada! Gin dodał, że jak będzie rósł w takim tempie, to nie wykluczone będzie cesarskie cięcie... Wiadomo, mogę sobie nie poradzić. Ja przy porodzie miałam 4100 i 61 cm, mój mąż 4300 i 62 cm. Więc nie będzie mniejszy na pewno. x Jeśli chodzi o mebelki, to u mnie wszystkie już są, ale mieliśmy trochę problemów, bo się okazało, że część elementów jest uszkodzona i musieliśmy reklamować. Znowu musimy poczekać aż przyjdą zareklamowane elementy. Meble to Klupś Kolonial- jak dla mnie są pięknę, choć przyznam, ze białe tez mają swój urok- można je pięknie ustroic pościelą, baldachimkiem i pasuje i dla chłopca i dla dziewczynki! x Materac kupiliśmy 13 cm, kokos-pianka-kokos. Nastawialiśmy się na kokosowo gryczany, ale okazało się, że nie jest zbyt polecany i jest sporo reklamacji. Podobno strasznie chłonie wilgoć, nie nadaje się do czyszczenia na mokro. A jak do gryki dostanie się trochę wilgoci (np. dziecięce siuśki), to może nawet zakiełkować. Więc ze względów praktycznych i higienicznych wybraliśmy tylko kokosowy. x Termometr tez kupilismy elektroniczny, który mierzy temp. w pokoju i ma zegar- taki bajer, ale podobno dobry i dokładny. x Oj mnie też się śnia cuda. Ostatnio, że urodziłam synka, który mieścił sie od razu w rozmiar 80! Matko! Ale jesteśmy przewrażliwione! x Jak zrobie sobie zdjęcie aktualne to też podeśle na pocztę. I ukradnę pomysł na "Loading 90%"- podoba mi się!! x pozdrawiam
  21. Ja tez czekam na hasło- tez cos podeślę :) Juz się nie moge doczekac jak zobaczę Wasze brzuchole!
  22. Mnie akurat zgaga nie męczy (jeszcze), ale mam ZNN czyli Zespół Niespokojnych Nóg. Pzejawia sie to niesamowitym dyskomfortem odczuwanym w nogach. Ja czuje jakby w żyłach i kościach gazowala mi Coca-Cola. W sumie nie boli, ale jest na swoj sposob uciążliwe i niw mozna zasnac. Jedyny sposob, zeby pozbyx sie tego uczucia jest stale poruszanie nogami. Miałam to juz przed ciaza, ale teraz to juz przesada... Nie sypiam do 3 w nocy a rano padam na twarz! Ma ktoras z Was tak samo? Jak sobie z tym radzicie? X Ja pralkę kupuje (dziś już przychodzi), bo nie mam. Do tej pory korzystalam z pralki rodziców na dole (mamy osobne piętro), ale teraz stwierdzilismy, ze będzie więcej prania i nie bede z tym biegać po piętrach... Moja koleżanka w ogóle ciuszkow nie prala (wszystko było nowe) ani kocy, torby i innych, a jej mała jest zdrowa jak żadne znane mi dziecko, zero uczulenie, wysypki nawwt sie nie odpaza... dodatkowo bylutelek nie sterylizowala a jedynie myla w cueplej wodzie. Nie ma co przesądzać, bo dziecko nie będzie mialo odpornosci jak wszytko wokół będzie sterylne, zdezynfekowane i wychuchane. Nasze mamy sie z nami tak nie cackaly i nie było mowy o alergiach. A tetaz co drugie dziecko jest na cos uczulone. Ale to zalezy od dziecka. Ja ubranka i posciel wypiore nawet tylko po to, żeby było milsze w dotyku a reczniki, zeby lepiej wsiakaly wode. :-*
  23. Acha, a wanienke kupilismy ze stelażem. Ciekawe czy sie sprawdzi. Nie jest to onda ani żadna firmówka ale wygląda na stabilną i jest dośc wysoka, więc przy codziennym kąpaniu nie będą nas boleć krzyże :) hehe x x x x Wiecie gdzie (w jakiej sieciowce typu rossman, biedronka, carrefour itd) sa obecnie jakieś promocje na pampersy i chusteczki nawilżane??
  24. Ja mam wizytę w czwartek, mam zamiar zapytać lekarza, czy w przypadku gdyby dziecko było bardzo duże (a takie już jest co będzie do 28 października) czy jest opcja, że z uwagi na wielkośc dziecka mogę mieć cesarkę. Nie usmiecha mi sie poród naturalny, kiedy dziecko będzie miało 5 kilo... Po prostu boje sie porozrywania na wszystkie strony (tak jak było w przypadku mojej mamy i siostry). Przyznam Wam też, że boje się, że może coś pójść nie tak. No wiecie, przetrzymanie w kanale rodnym, porażenia mózgowe- takie rzeczy to przeciez się tylko podczas porodu sn zdarzają... x Ja jeszcze nic nie piorę- czekam na nowa pralkę, ma przyjśc jutro. Dziś natomiast czekam na męża i jak tylko wróci to zabieramy się za skladanie mebelków, które wczoraj przywieźliśmy...Mamy też wózek, mamy wanienkę, mamy szcotke do włosów, termometr, fridę, pościel, prześcieradła i jeszcze taka ,matę ochronna na materac, żeby jak dziecko sie zsiusia, to nie ma problemu z suszeniem całego materaca, tylko wymienia sie ta nakładke z ceratką :) Jeszcze przed nami tylko apteka i kosmetyki... x I jeszcze nie wiem co robić, bo w ogóle nie spię nocami... Zasypiam koło 2/3 w nocy i teraz jestem zmęczona. Ale na to już chyba nic nie da sie poradzić! x Robicie lub robiłyście sobie sesje ciązowe?
  25. Mam nadzieje, że dwa wypady do miasta do sklepów z dziecięcymi rzeczami i do apteki, kilka stów do tyłu i myślę, że wszystko kupię, prawda??
×