czesc dziewczyny!!!!
ja nie pale od 4 dni i ciesze sie z tego baaaardzo.rzucilam palenie glownie ze wzgledu na kase,bo wydawac ponad 6zl dziennie na takie swinstwo to glupota!poza tym rano zawsze bolala mnie glowa.palilam 5 lat. mysle,ze nie jestem nalogowym palaczem.nie mam np. napadow glodu nikotynowego.moim problemem jest to,ze moi wszyscy znajomi pala i nie wyobrazam sobie imprezy z nimi bez dymka:(nie boje sie natomiast,ze przytyje.mam na to srodek:jesli chce mi sie palic siegam po surowa marchewke.pestki dyni czy slonecznika chyba nie sa dobrym pomyslem-sa bardzo kaloryczne!polecam tez ruch na swierzym powietrzu.po pierwsze-mozna sie dotlenic,po drugie-spala sie kalorie:)zycze silnej woli Wam wszystkim,sobie tez:)mam nadzieje,ze sie Nam uda.