OddawajMojegoMisia

"Nie to kobiecie do życia potrzebne , ale silne męskie ramię co przytrzyma i przytuli." Teraz sama sobie troszeczkę przeczysz ;) Bo mówisz że jesteś silną, wykształconą, inteligentną kobietą, ze że wszystkim dasz sobie radę, że faceci nie lubią mądrych kobiet, doceniam taką postawę i szanuję, ale pisanie o silnym męskim ramieniu jest poddawaniem się partnerowi, wtedy to Ty jesteś drobna, tą filigranowa, on jest silny on o was dba i decyduje, opiekuje się Tobą. Może problem właśnie polega na tym że nie wiesz kim być w związku, albo tą osobą dominującą, albo tą która potrzebuje tulenia ? No bo facetowi też jest ciężko odkryć czego chce partnerka. Tak tylko sobie głośno myślę :)

"gość dziś Wyrażam tylko swoje zdanie v jasne wysylajac mnie do burdelu cool.gif nie chce mi sie z toba gadac bo oszukujesz sama siebie mnie robi wymowki za wpis co do ktorego nie ma watpliwosci ze inaczej tego ujac nie mozna bylo jezyk.gif a sama cnotliwa i wywazona w slowach piszesz do mnie cytuje cool.gif "Nie wiem nie spałam z takim skoro tak Cię intryguje to pytanie burdeli jest pełno," psikus mnie ogolnie nie interesuja takie tematy, bo zadko bywam powazna ale usmiech.gif nie mam tak zrytego beretu, zeby braz kafe na serio ja sie tu bawie i tak jak napislam potrafie dostosowac jezyk.gif chyba lapka.gif bo takie tam usmiech.gif" Po pierwsze myślałam że jesteś facetem, po drugie dorosłam do tego że seks jest równy miłości, przepraszam jeśli Cię obraziłam lub Twoje poglądy, co do " nie mam tak zrytego beretu, zeby braz kafe na serio" tak ja mam i wszystkie dziewczyny co tu piszą...jeszcze raz Cię przepraszam jeśli uraziłam Twoją dumę.

"o to jezyk sie nie podoba?" Nie nie podoba mi się, reprezentuje Cibie oraz kulturę Twojej wypowiedzi, to że w necie jesteś anonimowym "gościem" nie oznacza że jesteś bezkarny , współczuję Twojej matce która ma syna co "rucha" laski , w końcu ktoś ją "wyruchał" aby mogła urodzić Ciebie, nie chciałabym Cię znać w realu... Twoja rodzina wie jakie masz do tego podejście?

"gość dziś zadam jedno konkretne pytanie bo nasuwa sie ono i niczym cma mnie meczy czy faceci po 40 sa dobrzy w lozku? czy jeszcze moga bo przeciez nie bez powodu tylu krzyku o kryzysie w tym wieku a jak znowu wiadomo to co duzo i glosno ryczy, malo moze to jak to jest? ruchaja co popadnie czy nie na wszytsko reaguja i cigna do lozka" Nie wiem nie spałam z takim skoro tak Cię intryguje to pytanie burdeli jest pełno, sprawdzisz się ;) Dla mnie to miłość dla Cibie ruchanie :) Więc każda pani do towarzystwa Cię chętnie przyjmie:) Powodzenia:) "Wychowuję syna sama.I nie wychowałam go na miągwę, leworęcznego chłoptasia.A tatuś?A tatuś go nie widział.Nie porozmawiał z nim nigdy w życiu." Poradzisz sobie :) Na pewno chłopak będzie miał mózg :)

"gość dziś smiech.gifsmiech.gifsmiech.gif Doprawdy??? A kto narzeka na tych deficytowych facetow po 40-ce? Roszczeniowych, bylejakich i dziecinnych?? Z powietrza się wzięli? Mamus i tatuś tak się starali, a tu nagle takie niedojdy powyrastaly??? hahahahha Przejac na siebie wine za wychowanie jest trudno , prawda? To nie ja, matka, to nie moja wina, to ten wstrętny ojciec jest winiensmiech.gif A tatuś zwali wine na mamuska. Dziecinne jesteście. Nie znam ojcow piorących gacie dorosłym dzieciom ( corkom???), bo to już jakas perwersjasmutas.gif" To mało jeszcze o życiu wiesz, bo ja znam tatusiów co robią wszystko za dzieci piorą, sprzątają gotują i td...Bo dziecko zawsze będzie dzieckiem, bo nie ważne ile ma lat trzeba je chronić przed złym świtem, a ze potem synek czy córeczka ma dwie lewe łapki to inna bajka :) Samo życie ....

"gość dziś "Podglądaczka wątku dziś Jeśli nie jest dla Ciebie zagadką czym jest rodzina więc skąd to zdziwienie że piszę o tym że oboje rodzice wychowują dziecko" Zdziwienie? gdzie widzialas to moje zdziwienie? To jest po prostu spostrzeżenie, bo znam wiele rodzin z dziecmi i sporo samotych kobiet. Piszesz o wspólnym wychowaniu dzieci. a ja pisze o sytuacjach, kiedy kobieta pierze , sprząta i gotuje 20-parolatkowi. Ciekawe czy oboje rodzice wychowują tego młodego człowieka do odpowiedzialnego zycia, czy tez do tego, ze ten 'młody" będzie traktować kobiete jako praczke , sprzataczke i kucharke. Bo on to wyniosl z domu. Zdaje się, ze ojciec rzadziej się rzuca do prasowania koszul swojemy synkowi?" Nie no teraz dostałam ataku śmiechu :) Tak znam takich facetów co piorą majtki dorosłym dzieciom twierdząc że to ich obowiązek i poczucie odpowiedzialności, i nie da się przetłumaczyć że synek nie zginie jak sam ugotuje makaron , a córuś umie włączyć pralkę :) Jak to zwalasz na kobiety powodzenia życzę ;)

"Czterdziecha co ma pecha dziś Ale nie będę na tej diecie wiecznie. A jeśli bez sportu nie schudnę, to nie schudnę.Amen" Schudniesz :) Ale i tak będzie efekt jojo, mało tego zamiast tłuszczu spalisz mięśnie i pozbędziesz się wody . I ja na prawdę nie daję Ci dobrych rad, żeby te wszystkie specjalistki idealne co są na tym forum wiedziały jak się odchudzałam to by się złamały :) To Ty wybierasz albo szybko ładnie i nieskutecznie albo na stałe pomału i zdrowo :)

"gość dziś Kiedyś faceci byli inni"... Nie wiem jak było kiedyś ale przeraza mnie jak mi przyjaciółka która wychodzi za mąż mówi, że musi mieć dużo kasy robić karierę bo jak ją facet zostawi to musi mieć z czego wychować dziecko, i znaleźć sobie kogoś innego. Ok ja nie mam nic przeciwko byciu nie zależną bo sama taka jestem, ale po co się żenić skoro z góry już się zakłada taką możliwość? Że facet zostawi? A gdzie zaufanie? Na jakiej zasadzie buduje się rodzinę? Jak przetrwa długo taki zawiązek?

"gość dziś Może to dlatego bo mój 60letni ojciec jest jeszcze z tego pokolenia gdy pójście do wojska było obowiązkowe, więc tam się nauczył męskości, zaradności, bycia prawdziwym facetem, do tego dobrze wyćwiczył ciało. A teraz te 20-30latki bez wojska, takie to wszystko zniewieściałe, we łbie tylko siano i ruchanie, zabawa, imprezy, koledzy, rodziny to zakładać nie chce, a jeśli nawet sie ożeni to i tak zdradza żonę z koleżanką z pracy... Jak żona urodzi dziecko to już w ogóle kaplica, ciało już się nie podoba po ciąży, już go podnieca i szuka nowej. Kiedyś kobieta rodzina piątke dzieci i się nie bała, że facet ją zostawi, a teraz po jednym już się boi że przestanie się mężowi podobać, bo wszędzie w mediach gołe doopy" Tu popieram rękoma i nogami:) Jeszcze te starsze pokolenie ma klasę, to co się teraz dzieje to masakra, jak się czyta artykuły czy fora, bo nie prześpię się z żoną bo przytyła po ciąży? A to tylko jej dziecko? Po co takim ludziom dom rodzina? Nie wiem czy facet po 40 to towar deficytowy, ale z młodego pokolenia z zasadami to graniczy z cudem...

"gość dziś No widzisz , to czemu komuś drugiemu wróżysz że go(ją ) mąż zostawi ? Przecież tego nie wiesz.Nawet nie masz ku temu przesłanek. A że porządnych mężczyzn teraz mało to masz rację." Bo takie wróżenie nie ma sensu, nie ma nigdy dwóch takich samych historii, a co kobiety to nie zostawiają? Miałam kiedyś znajomego co od urodzenia praktycznie sam wychowywał córę bo kobita poszła w tango, potem znalazła sobie innego i ślad po niej zginał, nie wiem jak mu teraz układa się życie bo zabrał dziecko i wyjechał z kraju, i też zawsze mówił że nie ułoży sobie życia bo jaka laska weźmie chłopka z dzieckiem, a to był młody sympatyczny ciepły facet na to nie ma recepty. Porządnych mężczyzn jest mało, ale kobiet też, szczególnie z młodszym pokoleniem, ja jestem z 81 rocznika i zawsze uważałam się za wyzwoloną, ale jak teraz patrzę na ludzi to już chyba mało jest jakichkolwiek zasad moralnych... choć minimum...

"gość dziś mój tato ma 60 lat a ciało lepsze od mojego 30letniego faceta, bo proporcjonalne, zero brzucha, szerokie bary, a mój facet mimo młodego wieku ma figurę taką niezbyt męską (wąskie ramiona), dużo też zależy od genów." I o to mi chodzi, nie wiem jak to jest z genami na pewno ma się do tego figura, czy np łysienie, ale nie zgodzę się z 40 , i kilkoma osobami tu że jak ktoś ma więcej lat to jest na starcie przegrany, wystarczy spojrzeć na ulice, i nie chodzi o mankamenty urody, nikt z nas nie jest idealny ale o czystą estetykę, i na prawdę nieraz ten 50latek jest bardziej seksowny od łysiejącego przepoconego ubranego w dres 20latka, i tak samo jest w drugą stronę, kobiety też potrafią przerażać, więc zawsze będę uważać że to nie facet po 40 jest towarem deficytowym, ale "normalny" zadbany, z uczuciami i mózgiem w każdym wieku, i to samo się tyczy kobiet, po prostu trzeba mieć fart aby trafić na tego właściwego bez względu na wiek :) I faceci o nas też tak myślą.

A ja się z wami nie zgadzam że wygląd równa się wiekowi, jak się czasem patrzy na dzisiejsze 25latki masakra, przetłuszczone włosy, rozciągnięta koszulka, legginsy chociaż pupa dużo za duża, brak makijażu albo tak ostry że rosyjskie prostytutki mają delikatniejszy, to samo tyczy się facetów, śmierdzące buty ale grunt że orginałki , brzuch od piwa taki że najpierw brzuch potem długo długo nic a dopiero facet, zero estetyki minimum zadbania czegokolwiek, jeszcze zimą jak zimą ale latem masakra, ostatnio widziałam na spacerze, pan z dzieckiem w wózku, krótkie spodenki, koszula na ramieniu, brzuch wilki, cały przepocony, browar w ręku, ja rozumiem że jest gorąco ale to nie plaża, obok posłusznie dreptająca żona nawet ładna obydwoje około lat 30. Można mieć więcej ale trochę klasy. Niedawno powiedziałam facetowi lat 50 który marudził że jest stary, halo chłopie? Kidy ostatnio byłeś na plaży? Ty na siebie narzekasz? Masz zajebiste ciało i nie jeden 30dziestolatek by Ci pozazdrościł, i to nie miał być komplement bo chciałam być miła, nigdy tak nie robię, po prostu byłam szczera. Nie zawsze jest to kwestia wieku ale dbania o siebie zarówno kobiety jak faceta.

Wiecie co ja tak Was sobie czytam, i zauważyłam że każdy jest taki mądry, każdy tak krytykuje 40, ale jak przyjdzie co do czego to każdy siedzi na tym wątku? Po co skoro nikt się z nią nie zgadza? Wszyscy raptem są takimi dobrymi chrześcijanami i chcą jej pomóc? Obrażając i wyzywając? Gdyby każdy był taki szczęśliwy, piękny i bogaty nie siedziałby o tej porze na kafe..

"Rucia70 30.05.2014 a ja lubie placki ziemiaczane ze smietana." Ja też uwielbiam :) Ale ja zawsze z keczupem :) Mniamk :) Teraz mi nie mów :) Też się odchudzam :)

"bardoott 30.05.2014 A ja dzis znowu po lizanku mężusia lapka.gif Do tego mega dluuugi numerek, lacznie z blatem w kuchni I pozycji stojacej przy lustrach..mmmm.. A tu dalej jad I nienawisc? Zamiast pluc tu na wiekszosc czterdziecha, gdzie nawet przepis na tort I sport cie wk*****, poplulabys na jakiegos k***ssa. Na pewno znalazlby sie ktos pod sklepem na rogu, he?" Nie wiem kim jesteś , ale wiesz że to trzeba leczyć? To taki ekshibicjonizm, dla mnie to jest chore, seks jest tak intymną rzeczą ze na prawdę, to dwoje ludzi razem, tylko ze sobą i ich uczucia skoro to opisujesz publicznie może warto do lekarza? Dziewczyno ja na prawdę nie chcę oglądać nagich kutasów w avtarkach czy czytać komu z czego leci bo mnie to obrzydza. dorosniej do miłości.