Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tofi_Bremen

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tofi_Bremen

  1. tofi_Bremen

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    Kassay - jasne, pomylka:) juz poprawione:) Marta - podluzna, pewnie:) najpierw daj ciemna mase, potem jasna i delikatnie widelcem tak jak bys krecila wokol osi widelca:) Ile...hmm po ok 40 min wbij zapalke, jak bedzi esucha to wyjmuj, jezeli nie to trzymaj dalej:) zapalka to pewny sposob:) sucha, to placek gotowy, kurcze ja wiesz pieke na wyczucie:\\ Zaraz mam ksiedza na koledzie, wiec musze troche sie ogarnac;)
  2. tofi_Bremen

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    Marta - najpierw wylewasz jasne, na to ciemne i delikatnie widelcem mieszasz:)
  3. tofi_Bremen

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    Marta, tu masz linka Zebry:) Pycha http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,49524353.html
  4. tofi_Bremen

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    witam z popoludnia:) Ale gramatycznie mi wyszlo:):) Za chwilke napisze przepis na Zebre, bo ktoras prosila:) Ach jakos mam ochote na slodkosci...mniam...
  5. tofi_Bremen

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    powiem tylko Dobranoc...dzidzior mnie kopie czas spac....i wam radze rowniez polozyc sie z usmiechem:) Dobranoc
  6. tofi_Bremen

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    Ja juz tez mam dosc.....i powiem jedno - ten topik istnieje ponad1,5roku, dorobilismy sie wszyscy ponad 300 stron, stale forumowiczki zwiazaly sie z soba,chetnie witamy nowe, ale co to za ton - pierwszy raz widze nic i okreslenie Monika won z forum?? Chwileczke, kazdy ma prawo tu pisac, byla fajna atmosfera nagle porobilo sie pare obcych nickow, ujawilis sie ludzie, co to nas podczytuja od dllugiego czasu i takie teksty....opanujcie si eludzie!!! Moniko - nigdzie nie uciekaj, bylo by mi i innym starym bywalczyniom przykro, zwiazalysmy sie z Toba, szanujemy Cie jako forumowiczke, zalozylas ten topik i wiesz jak to mowia - Badz ponad to:) A reszte dziewczyn prosze o powstrzymywania sie od takich komentarzy i takich stwierdzen....
  7. tofi_Bremen

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    elzbieta-23-73 - popytalam meza o dzielnice poleca : Schwachhausen, czesc Findorfu przy Bürgerparku, a jezeli niekoniecznie w centrun to Lesum....Groland nie jest zly:) Nie poleca a wrecz odradza : Huchting, Gröpelingen, Walle, Tenever, Neue vahr,i czesc Findorfu nie przy Bundesparku....duzo turkow, rosjan, niebezpiecznie, i sredni przyklad na podworku dla dzieciaczkow...maz mieszka w Bremen od ponad 20 lat wiec chyba wie mowi:) To jest oczywiscie indywidualne zdanie, ale my tam bedziemy szukac mieszkania to wlasnie tam:) Kobiety dajcie se na wstrzymanie, szkoda zdrowia, zlosc pieknosci szkodzi.....
  8. tofi_Bremen

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    chantall - oj kobieto, to tu burzliwsze dyskusje byly :):):) moj slawetny UP hehehehe kazda z nas ma mocna osobowosc i dyskutujemy ino szum:):) ale zawsze trzeba zachowac poziom;) wiesz ja tez jestem na forum - marcowki 2007 - ale tam jest inaczej - dlaczego ? bo mamy jeden radosny cel, nasze dzidziory, to one nam zaprzataja glowe i nie ma czasu na inne tematy;) a tutaj to inny topik, kazda z Nas ma inne problemy na codzien, nie jest tu latwo i wspieramy sie jak mozemy;) no i troche poklocic sie tez musimy;);) Czasami mozna powiedziec za duzo i sztuka jest nie zazac ale przestac...wlasnie prasowanie albo porzadki to jest forma wyzycia hhhehe;) kazdy kto tu pisze jest mile widziany, Monika moze to potwierdzic, bo nie od dzis z soba piszemy...:) ...i przejdzmy do innego juz tematu....tabelka jest ok dokladnie Moniko dwie podstawowe zasady - zaczerniamy sie;) i w miare na biezaco uzupelniamy tabelke, zeby miec orientacje kto gdzie mieszka:) a co jakis czas bedziemy - bedziesz aktualizowac ot co:) Tu u mnie pogodabrrr....zjadlam 3 paczki ehh to moje dziecie lubi slodkie tak mi kopniakami podziekowal:):) Zaraz zabieram sie za Zebre - ciekawe czy znaci ei amietacie to ciasto z dziecinstwa?:) proste a jakiepycha..mniam.....
  9. tofi_Bremen

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    hejjj...limes - monika kobity kochane pamietajcie, ze slowa rania i nie przesadzcie, zakonczcie juz ten temat...... ps. co do topiku usmieszki...ma 30 stron po roku dzialalnosci..oststni wpis z 17 stycznia, polowa ludzi z tabelki nie pisze mimo liberalnych zasad...wiec tak zle i tak nie dobrze.... ja mam fajna forme wyzycia sie - u mnie porzadki kobity kochane pomozcie ciezarowce:)
  10. tofi_Bremen

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    Moze zmienimy temat.....co pewien czas sie to samo walkuje, polowa odchodzi i nie sadze, zeby przez to ze nie sa wpisane do tabelki heheh, i nie ma tu zadnego rezimu...a stale dziewuszki zostaja...pisza dziela sie dniem, po czym zamieszanie i tak w kolko.... Kto chce odejsc niech odchodzi, kto chce zostac niech zostanie - szkoda nerwow, nic na sile, ludzie.....i zmienmy temat ... Jasiek to dzis buszujacy w brzuszku, matko kochana watrobe mi wcisnal w zebraa stopy..nie powiem gdzie;) Musze zaraz sprzatac a jutro mam ksiedza po koledzie, ale mnie lenistwo dopadlo....
  11. tofi_Bremen

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    hej kobiety, spokoj na arenie:) ciezko pracowalysmy wszyscy zeby ten topik powstal...i kazda z nas ma w nim swoj udzial...pamietaj limes, ze zawsze mozesz otworzyc swoj wlasny topik, ale dlaczego pod tym samym tytulem, czas na oryginalnosc:) I cala ta dyskusja przez pomaranczki jak zwykle, na poczatku wpisywal sie kazdy kto chcial, potem okazalo sie ze na 50 os 10 pisze wiec zrobilismy redukcje dziewczyn co pisza, i doszlysmy do wniosku, ze bedziemy wpisywac dziewczyny, ktore pisza regularnie..ale mozemy zrobic tez inaczej - wpiszemy wszystkich kto bedzie chcial, a raz w miesiacu te dziewczyny , ktore nie pisza zostana usuniete po prostu i tak bedzie porzadek, ale to taka moja propozycja:) Ten topik nie jet przymusowy, kazdy moze zalozyc swoj wlasny watek i niech zobaczy, jak ciezko sie pracuje, zeby wiele ludzi go odwiedzalo, i bylo tyle stron zapisanych....
  12. tofi_Bremen

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    Marta, ewa - widze, ze Bremen sie powieksza o nowe Bremenki:) Hmm co do mieszkania w Bremen....Tak jak kassay mowi, wszystko zalezy od finansow...jednak ja z mezem podjelismy decyzje, ze inwestujemy w dzielnice - moze to glupio zabrzmi, ale mialam doswiadczenie z sasiedztwem turkow i rosjan i powiedzialam nigdy wiecej. Milam tak tragiczne sasiedztwo, muzyka do rana , zasmiecone, ehh.....teraz place troche wiecej - co prawda w Kassel, ale domki, kameralne bloki czysciutkie, spokoj, fajne kluby dla dziecka..ehh dluzsza opowiesc...Ja lubie mieszkac w centrum i miec wszedzie blisko - jestem leniwa;) ale wiec i obrzeza tez maja swoj urok:) Kassay w zasadzie Ci wymienila dzielnice, ale tak na prawde musicie sami pojezdzic i polukac ...Niestety w De za brak obcokrajowcwo placi sie duzo wiecej... A co do wpisywania sie do tabelki - popieram Monike, mielismy ustalone pewne zasady, nie narzucone przez monike, ale wspolnie zaakceptowane i piszac trzeba szanowac zasady....
  13. tofi_Bremen

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    marta - ja z Gingera tez mamy chlopakow, i widze, ze Ty rowniez:) evie mowie,ze tez bedzie chlopak, bo to czas wojownikow;) Ciaze znosze ok, cale zycie mialam plaski brzuszek a tu teraz looo;):) zreszta na tym wlansie topiku po raz pierwszy pisalam, ze jestem w ciazy, smieje sie ze to zarazliwe;) Uciekam juz spac, ale na pewno sie poznamy, pozdrawiam cieplo!
  14. tofi_Bremen

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    Hej Kobietki - stare i nowe bywalczynie!! marta HB - mieszkam w Bremen, ale chwilowo w Kassel, ale wracam do Bremy w sierpniu, wiec bardzo chetnie wybiore sie na kawke i ploteczki:) Serdecznie gratuluje malenstwa!!!! Cudo, wybierzemy sie razem z wozeczkami:):) Witaj wsrod ciezarowek ;) - Ja, Gingera i eva z radoscia witamy cie w naszym gronie:)! Reszte pozdrawiam cieplo, macham lapka, kopniak od Jaska i udanego wieczorku!!!
  15. tofi_Bremen

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    ignorancjio - przytulam cieplo, i wyobrazam sobie co czujesz, moja babcia dla odmiany byla ciagle zalewana powodziami i az sie serce krajalo, jak wypielegnowany ogrod tonal w wodzie:( ale przyroda sie podnosi, jest silniejsza niz my, jeszcze na wiosne ogrod bedzie piekny:) U nas tez wialo, nie bylo mnie na neciku ogladalam filmik... Dziewczyny - apeluje do pomaranczek:) jezeli chcecie tu regularnie pisac, zastrzezcie sobie nicki, widze ze wpisalyscie sie do tabeli, wiec chyba chcecie tu na dluzej zagoscic, wiec mam nadzieje, ze powitamy was wsrod czarnych nickow:) A do reszty - spicie kobity, co tu taka cisza?
  16. tofi_Bremen

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    hej - elzbieta 23-73 ....no wlasnie ta upartosc mnie czasmai denerwuje u Barankow ( moja siostra i tesc sa rogaczami) ja jestem spokojnym byczkiem:))) Celowalam w byczka, ale sie nie udalo;))) byle do nauki nie bylo uparte, bo ja mam na tym puknkcie z siostra bzika:):) clae zycie moge studiowac:):) wiatry ogromne, ciagle mi satelite przestawia i deszcz do tego ehhh...
  17. tofi_Bremen

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    hej!! Evo ciesze sie ogromnie ze z dzidziorem wszystko w porzadku!! Bedzie zdrowy chlopak:):) Moj tez szaleje w brzuchu, wypacha glowe rece i nogi i sprawdza granica wytrzymalosci mojej skory:):):) aaa i zdjecie Jaska wkleilam:) z 3 d - oczywiscie podobny do mamusi;) Pierwszy rodzi Gingera wiec za nia trzymamy kciuki! Trzymjacie sie wszystkie cieplo, mam nadzieje, ze bedziecie mialy udany dzien:)
  18. tofi_Bremen

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    skagenka - bedzie dobrze:) jest troche dziewczyn w Bremen, ja sie w sierpniu przeprowadzam tam rowniez, a to w koncu tylko 100 km, bedziesz miala gdzie wycieczki robic:):) Ja polecam ci kurs integracyjny, 5 razy w tyg po 5 h, koszt jezeli maz pracuje to 100€ wiec nie jest drogo, a intensywnosc duza....:) tak wiec nos do gory, jak bedzie Ci zle to pisz zawsze ktos sie znajdzie z dobrym slowem:) Ja w Pl zostawilam za duzo, mase przyjaciol, kuuupe zgranej rodzinki, ale na szczescie nas tu odwiedzaja dla mnie tu czesto i ja jezdze do Pl rowniez, a wcale nie jest tak blisko bo mam 1200km:\\ ale co tam;) Uciekam na kurs, spanie mnie dobija tu:\\ Pozdrawiam i zycze usmiechu na caly dzien!!
  19. tofi_Bremen

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    skagenka - dasz rade, dzieki temu, ze se otworzysz na ludzi, to i Ty przy okazji nawiazesz nowe znajomosci, podszkolisz jezyk i bedzie to z korzyscia dla was:) dasz rade,. do odwaznych swiat nalezy:)
  20. tofi_Bremen

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    Witam wszystkich z rana:) Dzisiaj chlodniej sie zrobilo...:\\ cale 3 stopnie:) witam wszystkie nowe forumowiczki:) piszcie dziewczyny, bo widze, ze stale bywalczynie cos zasnely snem zimowym i topik spi:):) A co do diety:) J a osobicie nie polecam kapusicanych, spadek wagi jest widoczny ale efekt jo - jo rowniez, na poczatku tracimy wode, wiec kg leca, ale nie ma sie to nijak do ksztaltowania sylwetki.... Zgadzam sie z Kassay - sport jest barrdzo wazny, ale musi byc tez uzupelniony odpowiednia dieta, 5 malymi posilkami w ciagu dnia,wyeliminowaniem ciezkostrawnych potraw - majonezow, fast-foodow, golonek, itp. Oststni posilek do 18 duzo owocow i warzyw, malo chleba, mieso ryby gotowane i heja badzmy szczuple do lata:):) ps. a z diet najrozsadniejsza i poleacna przez dietetykow jest dieta 1000 kcal. - dziennie nie mozesz przekroczyc tej ilosci....moja siostra 20 kg, maz juz 6:) wymaga dyscypliny bo trzeba skrupulatnie liczyc i madrze je wykorzystac ale z czasem dochodzi sie do wprawy i wybiera np czy zamist jednego banana za 120 kcal wybrac 2 jablka po 60 kcal:):) ps. no i duuzo sportu i sexu przyjemne z pozytecznym:)
  21. tofi_Bremen

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    problem Limes jest jeszcze jeden....dlaczego np partnerzy nie ucza sie swoich jezykow na wzajem? mam tu 3 przyjaciol par mieszanych - hiszpansko angielskich, niemiecko - polskich i co kazde z partnerow nauczylo sie jezyka partnera ze wzgledu na szacunek dla partnera dla kultury, mozliwosci porozumiewania sie z rodzina malzonki... Gdybam miala meza niemca i przyjechalibysmy do Pl to siedzial byniemo bo u mnie nikt po niemiekcu nie umie i musial by sie nauczyc, ja bedac u jego rodziny musialabym mowic po niemiecku..a kto wie ile bedziemyw DE mieszkac....i nie punkt widzenia od punktu siedzenia - wszystko zalezy od dobrej woli i zorganizowania a przede wszystkim checi, mama polka do dziecka po niemiecku, no wybacz...
  22. tofi_Bremen

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    ps. i dla tego ignorancjo wygrywamy powazniejsze konkursy na stanowska - znamy swietnie angielski, niemiecki i jezyk sasiadow - polski i dziekuje Bogu ze moi rodzice mysleli perspektywicznie, ze nie mielismy za duzo pieniedzy, nie mialam super komputerow i ubran, wykacji, bo wszystkie pieniadze szly na edukacje dla mnie i mojej siostry i to procentuje - Magda niedlugo ma nominacje profesorska z biotechnologii, wlasnie wyklada w chinach, ja niedlugo przymierzam sie do aplikacji adwokackiej tu w DE, i widze, ze wiedza procentuje, ten kapital, i malo bym zrobila bez jezyka i PL i angielskiego wbrew pozorom...pl jak beda otwarte granice i naplyw sily pracowniczej nasz jezyk stanie sie barrdzo wazny :) ale co tam na nauke nigdy nie jest za pozno:)
  23. tofi_Bremen

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    Kassay - nikomu tu nie przeszkadza, ze Twoj syn nie mowi po polsku, czy nie interesuje sie Polska - nie zaszczepilas mu tego i ok, kazdy ma prawo do wlasnego zdania,ale kurcze jak bym miala tate wlocha to bym na glowie stanela zeby mowic po wlosku:):) niemiecki, polski, wloski i angieski - Twoj syn nie musial juz by szukac pracy......no rewelacja.....:) a co do zycia i mieszkania w DE - teraz mieszka sie tam gdzie jest praca, i nie mowie o utrzymywaniu sie za pare € i ciagle odmawianiu sobie czegos, a jezyk daje swietna do tego okazje - moi rodzice w wieku 50 lat wyemigrowali na do USA - dzieki nimi skonczylam podwojne studia, moja siostra ma mieszkanie, a oni pracuja na emeryture amerykanska. Ja sie staram o prace w strukturach unijnych w Brukseli, a jedyna rzecza jaka jestem w stanie dac dzieciom jest wyksztalcenie, tego nikt im nie odbierze, tak jak i mnie nie odbierze mojej wiedzy...a w to sie wlaczaja wlasnie jezyki... ps. mojemu mezowi zaproponowali nauke rosyjskiego, jest duzo pracy w Rosji dla niemcow za bardzo duze pieniadze, ale chyba nie skorzysta;):):)
  24. tofi_Bremen

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    sikorka to ja ale mi sie ostal nick z ciazowego forum:)
  25. tofi_Bremen

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    Hej pozdrawiam wszystkich serdecznie! eva - odzywaj sie czesciej, i tak wogole na kiedy masz termin?:)Bedzie pewnie letnie dziubulstwo:) Co do dwujezycznosci...nie wyobrazam sobie zeby moje dziecko nie mowilo po polsku, nikt z rodziny nie rozumie niemieckiego, babcie, ciocie, kuzyni...dwa jezyk to kapital, kiedys moj moz powiedzial madre zdania - \"Wiesz wiecej zyskalem przyznajac sie ze mam korzenie polskie, niz sie ich wypierajac, a czlowiek, ktory nie wie skad przyszedl nie wie dokad idzie\" Wzielam to sobie do serca, wiekszosc dzieci w jego rodzinie urodzila sie tu w De, ale wszystkie plynnie mowia w jezyku ojczystym, ich dziadkow, ojcow. Uczyla sie nie w wieku 15 lat, ale w wieku wlasnie jak byly male, w domu rozmawiaja po Pl a poza domkiem po niemiecku, dolaczajac angielski sa juz trojjezyczne i to jest kapital. Ale o tym musza decydowac rodzice, jezeli im nie zalezy zeby rozmawiac z dzieckiem w jezyku polskim to skad dziecko ma poznac kraj przodkow i jego jezyk? Jestem dumna jak maz w wojsku broni Polski, ma ogromna wiedze historyczna i oststnio plakal jak bobr na potopie:):) ale to rodzice mu wpoili milosc do Polski, tradycji, historii, kultury, walki o polskosc...Dbalosc o polskie tradycje, decyduje to ze tu cuzjemy namiastke polskosci, jednczesnie zyjac w DE i akceptucjac, kulture niemiecka, ktora ma rowniez wiele pozytywnych cech:) ps. eva - ja mam kolezanke w grupie co jest greczynka, ma meza araba , mowia miedzy soba po arabsku, angielsku, wprowadzaja niemiecki, w tle czeka grecki i wloski, hehe czyli wszystko mozna:)
×