szyt
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
szyt odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
to wszystko przez n-k ;) jesteśmy z sobą na bieżąco :D Siwku, dlaczego Ciebie nie ma tam? ile waża i mierzą Wasze dzieciaki, bo Nina 15kg i 93 cm. troche dużo tych kg co? a wbrew pozorom duzo nie je! można nawet powiedziec, ze wysmradza. ciał -
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
szyt odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cóż za swietne wiedomosci!!!!!!!!!!! zazdroszę trochę tych ciaz, bo czas ucieka, a różnica wieku między ewentualnym kolejnym potomkiem się powiększa. ja jednak nie mogę póki co myśleć o ciaży ze wzgledu na zoperowany brzuch, ale i sytuacje rodzinną-ledwo wyrabiam z jednym 24h na dobe 7 dni w tygodniu! czasami mam dość. moze kiedyś, ale szkoda mi brzucha :P w każdym razie bardzo gorąco gratuluję!!! Nina gada już wszystko, nie uzywa tylko spójników na, i, do itd. tego co w nawiasie nie mówi: idziemy (do) domku, patrzy (na) nine, rok (i) pół ip,ale mówi np. oskar śpi sobie. już nawet mówi po angielsku :P łi łil rak ju, czy elmo ewribady ;) wymawia słowa czterosylabowe typu oskarżenie. gada tak od siebie, tzn. nie powtarza, ale opowiada swoje historie, przeżywa co zdarzyło się w danym dniu i mówi: dzieci (w) fiku-miku piłke kopały wysoko (i) robiły aty klocku! pokazuje na wszysko i mówi tak smiesznie np klocek, a później dodaje: to jest, piłka to jest. jak czegoś nie chce zrobic to mówi: nie chcę tego. wczoraj sie usmialismy, o mąż poszedł się wykąpać, a nina stała pod drzwiami i wołała: tata ubieraj, chodź do mnie! chodzi spać o 23! to największa zmora dnia, bo czlowiek nie może usiąsć spokojnie, nic obejrzeć, ani \'pogadac\' spokojnie z meżem ;) więcej grzechów nie pamiętam :D -
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
szyt odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kirsten, stara ślepa ciotko na www.ninka2007.bobasy.pl jest teraz zakładka filmy ;) To cudownie, że Oli tak dba o czystość :) to urocze! Ninka tez wyrzuca, ale na mój rozkaz ;) ale cisza...........buuuuuuuuuuuuuuuu -
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
szyt odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
oj laseczki! dawno mnie tu nie było...ale wiekszosci z Was też :P Nina gada juz całymi zdaniami i w sumie wszystko, wiec nie ma sensu pisac co :P (na bobasach są dwa filmiki jak spiewa i mówi wierszyk i jakieś tam pierdolki, ale ciężko ją nagrac jak gada takie codzienne rzeczy , bo od razu chce ten film oglądać,zamim sie jeszcze nagraja ;) jeśli chodzi o zeby, to do kompletu brakuje mam już tylko piątek. chętnie myje ząbki. Wasze dzieciaczki widze takie rezolutne, a Nina to totalny tchórz!!!stale przy mnie stoi, wszystkich sie wstydzi i w ogóle malo ruchliwa jest i chociaż nie je dużo, to jest okrągludka aż nadto (chociaż waży tylko 12.5kg i mierzy ok 87cm). od niecałego tygodnia nie je mleka w nocy!!! bywa, ze przesypia całe, ale też, jak dziś, musze dawac jej cieplej przegotowanej wody. Nina na wakacjach była w Brzesciu u dziadków i my w sumie też, ale wyrwaliśmy sie tylko we dwoje na tydzień na krete. Nina zniosła rozstanie dzielnie, wspominała o mnie, ale wtedy moja mama/jej ukochana babcia/ odwracała szybko jej uwagę. jak mnie zobaczyla po powrocie to zrobiła krok w moim kierunku, a potem dwa kroki w tył...jednak za chwilę juz siedziała na moch kolanach i opowiadała różne historie i była bardzo podekscytowana :D umie już żartować na swój sposób/ droczy sie ze mną i robi fajne minki). chętnie też sie popisuje/jak już sie przestanie wstydzic ;) jest raczej grzeczna i nie ma szalonych pomysłów/chociaż są wyjątki/ i zapachy mogą sobie siedzieć spokojnie w kontakcie, tak samo jak garnki w szafkach itp. kiedy zabawia sie w osiołka i nie chce się np. z jakiegoś sklepu, czy placu zabaw ruszyc do domu i uskutecznia spazmy, wtedy klękam do niej i mówię patrząc w oczka co i jak i ona mnie rozumie, mów \'tak\' i grzecznie robi co każę :D tak samo z usypianiem, mówię że trzeba spac bo coś tam coś tam i ona tuli micha i zasypia. ale się rozpisałam..... milo poczytać że u Was wszysko w porządku!!! Jonko, to bardzo dobre wieści, że Janek nie choruje!!! oby tak dalej! pozdrawiam wszyskie mamusie bez wyjątku!!!!!!!!! -
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
szyt odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Siwku, dziś zobaczyłam fote z gipsem i aż mnie zmroziło! wpadła zobaczyc, co sie stało i oczywiście BARDZo Wam współczuję, a najbardziej Natalce. słodka kruszynka z niej, a tak się musi męczyć! Gratuluję obrony! jestem z Ciebie dumna ;) spotkanie w Brzesciu akualne mam nadzieje! nina gada jak szalona. mówi juz nawet zdania typu: mama daj zupe, mama daj pic.czy idziemy do maćka ;) sonko świeci,motyl, noga, skarpeta (trochę kulawo, ale da sie zrozumieć), spodnie, buty, czapka, zęby (sieby) uwielbia myć, ale tylko z pastą), tygrysek , robaki to robki. mówi mama idz, mama chodź, mama gdzie? jak mnie nie ma :) śpiewa swoja piosenke/jest taka piosenka dorotka i tam śpiewają tańcowała malusia do kolusia, a nina śpiewa : mała doko, mała doko i dołączyła do tego swoją melodię :) och ten mój bąbel! na bobasach teraz można dodawać filmy i my kilka mamy więc zapraszam, są jednak z przed miesiąca wiec muszę wstawic nowe aktualniejsze ;) z tymi osiągnięciami ;) ja wróciłam na 2 tyg do pracy i przyznam, ze odpoczywam od niny i gotowania :D Ninka jest z babcią, którą bardzo kocha i upodobała ją sobie najbardziej. pierwszego dnia jak zobaczyła babcie, to mnie odepchneła i powiedziała mama idź, cały dzień tylko 'bacia', ale już dziś (4 dzień) przyczepiła się do mnie jak byłam w łazience i chciała na rączki. oj ten mój dziubek stęskniony. pozdrawiam -
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
szyt odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
łał łał co ja widze????? spotkanie w Brześciu sie szykuje?????? cudownie!!!!!!!!!!!! będę na 100% w sierpniu, ale w lipcu pewnie też. dogadajmy szczegóły bo ja już nie mogę sie doczekać!!!!!! będzie super!!!:D a Nina ma ok 82 cm i waga 11,5 kg ma 10 zebów i zna 6 literek!! no i jest genialna czyli bez zmian ;) sporo gada, wszystko powtarza i nawt mówi do mnie \"mama asia\" :) mało ostatnio je (ale nie widać tego po niej), no i chorowała na anginę. jest jeszcze na antybiotyku, ale juz zdrowa. pozdrawiam serdecznie :) -
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
szyt odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jonko kochana bardzo Ci wspólczuję!!!!!!!nawet nie wiesz jak!!! jestem z Wami myślami i nie myśl o żadnm hiv!!! Siwuś, to samo do Ciebie!!! jesteś dzielna, a choroba minie!!! Ja na szczeście mam wszystko ok i powiem wam, ze to od czau jak codziennie do mleczka podają Nince saszetkę lacido baby! trwa to juz jaieś 2 miesiace i od tego czasu ninka nawet kataru nie miała i kupki \'ładniejsze\'. 10 saszetek kosztuje prawie 17 zł, ale nic to w porównaniu do zdrówka dziecka!!! nina na górną dwójkę, a druga na dniach bedzie. przez to jet trochę stekajaca, ale nic to. chodzi prawie, tzn. jak chce to przeczodzi ok 5 metrów sama i śmieje się przy tym niemiłosiernie, ale potem mówi nie i wyciąga łapki i mói chodź! łączy dwa wyrazy, np. nie chce. mówi bardzo dużo nawet imię Maciek i Gosia :) jest mądra i wszystko rozumie. trzymajcie sie laski -
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
szyt odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam po bardzo długiej nieobecność. moja Nina jeszcze nie chodzi sama, chociaż sie puszcza (to nie za mną ;) ) i te 3 -4 kroki zrobi sama. ma 3 zęby ale za to mówi prawie wszystko, a własciwie wszystko tylko niektóre słowa koślawo. ulubione słowa, które jej wychodzą w 100% jak dorosłym to: dzieci, pada, buty, kota,chodź, masz, dzia, i pewnie jakieś inne, o których zapomniałam inne to odgłosy-wie jak robi pies, koń, krowa, kaczka, ptak (kra) i inne j.w ;) i w ogóle jest genialna. nie starczyłoby mi strony by ją opisać, a jestem teraz w szpitalu setki km od niej i tak tęsknię, że chyba ją wchłonę jak ja zobaczę w środę (dopiero!!!). jej jeszcze w nocy, ale jak wróce i dojdę do siebie to zrobie z tym porządek ;) p.s. nic się o mnie nie martwcie, bo miałam op na własne życzenie, a dokładnie operacje plastyczną, ale czego to nie zdradzę ;) nadrobie zaległości i się odezwę :) pozdrawiam -
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
szyt odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
joł its mi :):D powraca marnotrawna!!! nadrobię nadługo zaległości, teraz przeleciałam tylko bieząca stronę i widze, ze nie wszystkie dzieciaczki już śmigaja na nózkach! a myślałam że moja Nina jak zwykle ostatnia :) ;) Patti, byłam wczoraj u Ostrowskiej i co do chodzenia, a raczej niechodzenia Ninki, to w ogóle nie było gadki, bo powiedziała, ze to normalne i u kazdego dziecka inaczej (zuzia, ale sie uśmiałam z tego, ze nasze dzieci są jednorazowe ;) :P) nina ma straszne kłopoty z wypróznianiem i w sumie dlatego poszłam do ostrowskiej, a poza tym zrobiła jej generalny przegląd z usg główki i brzuszka włacznie. w sumie wszystko ok, ale ma bardzo duzo gazów i jej nocne stękanie nie jest spowodowane zębami (nadal tylko 2 i nie zanosi się póki co na więcej :( ) a właśnie przez gazy :( ma straszne zatwardznie, ale to takie, ze normalnie kamienie i muszę jej pomagać :( straszne to i ząłuję, ze wcześniej nie poszłam z tym do lekarza :( od wczoraj debridad i lacidbaby i już dziś kupa była \'ładniejsza\' łazi przy meblach i za rączkę, puszcza się na kilka sekund i 2 razy zrobiła sama 2 kroki, ale do samodzielnego chodzenia to chyba jeszcze min miesiąc, ale ja nie schizuje.raczkuje za to jak rakieta :). waży 11 kg i ma 82 cm. spora jest :D za mamusią. Napisac Wam jeszcze musze, ze odwiedzilam naszą Kasię C. , przy okazji mojego pobytu w poznaniu (znów zmienił mi sie najęmca i generalnie kosmos z tymi ludźmi :( ), ale za to przemiło spędziłam popołdnie, a własciwie to cały dzień, bo czułam sie u Państwa C. jak u siebie w domu, a z Kasią rozmawiałam jakbym ją znała conajmniej 100 lat :) coś niezwykłego, a widziałyśmy sie w sumie 1 raz na żywac ! Kubus jest słodziakiem. jest szczuplaczkiem i chyba Nina by go powaliła jak zawodnik sumo ;), ale Kubuś to typowy niejadek. niesty nie miałam Ninki z sobą :( teraz Kasia C. musi zajechać do Włocławka i spotkamy sie we trzy: Patti, Kasia no i ja (inne chętne też zapraszam-chyba Siwek nie masz daleko co?) zrobiła nam sie w Brześciu totalna zima i bedą jednak białe święta :)! jak nie na Boże Narodzenie to przynajmniej na Wielkanoc ;) :P mój \'wielki projekt\' przełożony na maj i do tego czasu mogę rzadziej wpadać na nasz podumierajacy topik, ale od czerwca ruszam z nową siłą :D -
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
szyt odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wpadłam się przywitac :D piszcie piszcie, bo nie będę miała co nadrabiać jak już wreszcie zasiadę na kafeteri ;) -
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
szyt odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
joł joł z wieczora!!!!!!!!!!!! :D jeny, od czego by zacząć? moze kilka słów na usprawiedliwienie ;) lipa w interesach, przenosiny, przerejestrowania, kasy fiskasy i inne rarytasy. mąż w poznaniu na jakims kursie. ja sama z Ninką, która jak by mogła, to by mi ten komputer połkneła i musi być schowany głęboko, bo jak położyłam na łóżku w sypiali to doraczkowała, wstała i się wspielą. ostatnimi czasy poczyniła ogromne postępy w swojej mobilności. stała sie krzykaczem, bo jak mama czegoś nie pozwoli to ona w ryk, ale wtedy nie zwracam na nią uwagi i moment się uspokaja. Jest moją kochaną i piękniejszą z dnia na dzień perełką i choć dzień nie rózni mi sie od dnia, (pobudka, siku, szykowanie ubanek, przewijanie, karmienie, zabawa, spanie/ te jakże atrakcyje zajęcia przerywane są telefonami od pracownić z coraz to nowymi problemami, a to paczka nie przyszła, a to rekalamacja, a to się drzwi zacieły:o ) Dzień świstaka :( i powiem Ci Joncja, że ja też mówię mojemu staremu, ze chyba bym wolała chodzić do pracy, bo przynajmniej by była jakaś odmiana. najbardziej uciażliwe jest to, ze jak jestem z nią sama, to na chwilę z oczu nie mogę z niej spuścić, jak idę do wc to w biegu, bo ona już nie moze w krzesełku przez chwilę wysiedzieć, wyciąga nogę, bo chce wyłazic i zawsze się zaklinuje i krzyczy, a ja się muszę drzeć z kibla : Nineczko już mama idzie! nie moge pozmywać, czy powiesić prania, to zostaje mi, jak już Nina łaskawie pójdzie spać (też śpi raz dziennie, od ok 12:00 do max 14, a potem walki do 22, wstaje ok 7:30). Ale pocieszam się, ze to najgorszy okres-tak ludziska gadają ;) nie mam teraz aktualnych fotek, bo zapomniałam wziąć od rodziców z domu ładowarki do aparau, a mama przeszukała całą chate i mówi, ze nie ma... :( mam tylko takie z komóry, ale nie umiem wysłac na maila. Nina codziennie chodzi w kitce i o dziwo jej nie zdejmuje :) wyglada uroczo :) w ogóle, do niedawna to była takim bobasem, a teraz to już takie dziecko :) jak jej kazę powtórzyć mama, tata, baba, dziadzia to powtórzy. pokazuje tatę na zdjęciu i mówi tata (z resztą ostatnio cześciej go widzuje na zdjęciu ;) ). kula piłeczkę do mnie. ja jej czesto robiłam tak, że jakąś maskotką tak do niej podchodzilam i mówilam: idzie idzie idzie i Ninka od jakiegoś czasu też bierze różne zabawki z nogami i tak nimi chodzi i mówi przy tym idzie idzie idzie :) umie się bawić dwoma zabawkami tak, że przyklada dwie buzie lalek do siebie (buziak), albo rozmawia nimi (to mnie szokuje, bo myślałam, z dopiero przedszkolaki tak umieją), albo że idą gdzieś razem te dwie lalki :), przytula elma i daje mu buzi. do poszczególnych zabawek zawsze powtarzałam jej jakieś \"hasło\' lub piosenką i teraz wystarczy to powtórzyć i ona w sekunde wie, co jest z którą zabawką związane :). no i w ogóle jest genialna :D ;) moja krew ;) Jonko, ja nie będę gratulowała że Janek biega, bo ja przyjełam to do wiadomości w grudniu ;) Pattula--- od Ciebie to bije taki spokuj, ze tylko pozazdrościć!!! Ty nigdy chyba jeszcze nie narzekałaś, a przecież masz dwoje dzieci i mimo, że są grzeczne, to napewno bywaly momenty, ze miałaś dość. Tylko Cię podziwiać, bo ja to stale przymarudzam :o Oglądałam nowe zdjecia Lenki i stwierdzam, ze też coraz to ładniejsza sie robi (chociaż byla śliczna oczywiscie, ale teraz te nasze dzieciaki takich wyraźniejszych rysów nabierają :) ) Jonka, Ty z kolei wszystko pamiętasz ( np. że nasza Skowronka w polszy teraz jest, o ja sie zastanawiałam, co z nią i nie pamietałam tego). W ogóle jak już sie zabiorę i mam Wam napisać coś, to oczywiście o polowie zapomnę :o Póki pamiętam: Byłam z moim ślubnym w zeszłą niedzielę w kinie na butelkach zwrotnych ( wzieliśmy niania do Ninki). Laseczki, film pierwsza klasa!!! nie żeby taki ambitny, dający do myślenia, ale lekki, śmieszny i z inteligentnym poczuciem humoru. nie fantastyczny ale fajny. polecam, bo dobrze się tak odstersować. mi osobiście się bardzo podobał i w skali od 1 do 10 daję pełną dyszke :) odchudzam sie znów intensywnie. tak naprawdę, to waże 24 kg mniej niz w dniu porobu, ale mogłabym ważyć 36 kg mniej, bo te 12 kg na zmnianę chudlam i tyłam. tydzień na diecie, tydzień wpierdalańska i tak w kółko, ale powiedziałam sobie dość! (przynajmniej do następnego wpierdalańska ;) ). Co by tu jeszcze....AAAA tęsknilam za Wami wszystkimi. amen -
ajajajajajajjjjjjjjj nic się nie odchudzam, ale ćwiczę ;) Już odpisuję jak było u dąbrowskiej! codziennie rani tzw. rozruch na plaży potem śniadanie, potem jakieś zabiegi, ale bez szału, a już napewno nie odchudzające tylko na schorzenia. ja dokupiłam sobie basen codziennie dodatkowy i wchodziłam na orbitreka na 30 min, ale chyba nie codziennie,(kurcze, jak ja mało w ogóle pamiętam, a było to 5 lat temu ;) ). generalnie dieta na maksa, jedzenie to warzywka i owoce- nic mi nie smakowało. moją mamę głowa bolała jednego dnia bardzo, a mi nic nie było. ja schudłam jakieś 3 kg, a mama 4 :(, ale inni pochudli po 6-7 kg. ja byłam w marcu, czyli martwym sezonie jak na mielno i całe szczęście, bo jak by w koło pachniało ze smażali ryb czy z budki z goframi, to nie wiem co by było ;) codziennie idę na dietę i jakoś nie moge dojść ;)
-
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
szyt odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kiedy wrócą czasy, ze miałam czas na nasz topik????? :(:(:( -
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
szyt odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja Nina i Radek chorzy :( najgorszy ten katar :o Siwuś, trzymaj się, bedzie dobrze, ale szczerze współczuje takich przeżyć :( później może więcej napiszę -
H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!
szyt odpisał Kasia C. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
to ja :D:D:D:D:D nie było mnie bo...wszystko ;) zaczne od tego, ze w piątek troche niespodziewanie przyszli do nas znajomi, siedzielismy do 3 nad ranem, a ja \'trochę\' za dużo wińska wypilam :o mało jadłam tego dnia, bo praktycznie nie mialam kiedy, a wypiłysmy po 0,7 na głowę z ta koleżanką :o jakoś tak stracilam rachubę powiem wam szczerze i w ogole nie czułam sie wstawiona, ale jak zamknełam oczy...tragedia. musialam dwa razy sprawdzac czy muszla klozetowa jest na swoim niejsu :p ;) na szczeście miałam numer do opiekunki, którą już dawno mialam wziać, zeby się zapoznała z Ninką, no i teraz miała okazję bo mamausia była aut of order :o Ninka była wrecz zachwycona!!! Całe szczęscie bo mi głowa pękala. bawila sie i śmiała! ja godzinką poleżałam, doszlam troche do siebie, a potem musialam postrzątać ten cały bajzel. zajeło mi to 2 godziny! opiekunka zostala wypuszczona, a my z meżem zdychaliśmy dalej. normalnie patologia :P Patti, no niestety nie ma mnie na nk. trochę przez przypadek. mam drugie, fikcyjne konto założone na wymyślone nazwisko, bo...mój mąż nie zna swojego biologicznego dziadka, który zostawił swoją córkę (moją tesciową) zamim się urodziła. założył rodzinę, która nie ma świadomości o istnieniu Radka mamy. A ja znalazlam dziewczynę o tym nazwisku i z tego konta zapytałam sie czy jej dziadek to andrzej? okazalo się, ze tak. i tym sposobem mój maż odnalazł swoją kuzynkę (ale się nie ujawnilismy, bo tesciowa nie chce, a ja nie moge w to ingerować) ta kuzynka na dodatek wyszła za maż, za Radka kolegę :p. no i wracając do tego, jak zniknełam z nk, to chcialam usunąć konto \'Kaśki Latały\" a przez pomyłką usunelam swoje...piszę do nk stale, czy można odzyskać skasowane konto, ale oni mają mnie chyba gdzieś, bo nie odpisują. Kirsten---super filmik :) napiszcie mi laseczki ile, objetosciowo i co jedzą Wasze brzdace, bo wydaje mi sie, ze ninka zrobiła się trochę za gruba...moze ją przekarmiam, ale nie wydaje mi się...juz sama nie wiem. napiszcie jak będzie Wam się chciało. Nina waży ok 10 kg, to chyba sporo jak na dziewczynkę w jej wieku.zaraz z ciekawosci luknę na siatkę centylową. buziaczki dla wszystkich mamus i dzieciaczków! acha, jestem chora :( zdycham