Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szyt

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szyt

  1. witam! co do ruchów to u mnie wczoraj było ich zdecydowanie mniej :( martię sie! ale tak odczuwam je codziennie. na rozstepy stosowałm mustele, ale pani w aptece poleciła mi relastil, jest droższy, ale ponoć lepszy i też dla kobiet w ciaży. na innym topiku o wadze w ciąży napisałam o moich kłopotach z zatrzymamą wodą w organizmie. w pon. miałam 2,5 kg na plusie a już w środę 5! jak byłam teraz u ginki to zadzwoniła do niej pacjentka która puchła i ta kazała jej zagotować korzeń pietruszki i pić ten wywar (moczopędny) i w ogóle nie uzywać soli. ale też kazała stawic sie w szpitalu za dwa dni bo to moze być ztrucie ciążowe, z tym że tamta pacjętka miała rodzić za tydzień. dziś rano wypilam dwa kubki tego wywaru, a teraz co kilka minut chodzę do wc. od kilku dni zauważyłam wzmożone pragnienie, ale do wc chodziłam rzadko. podlecze sie sama, moze waga spadnie do jutra to nie bedę niepokoiła ginki. jak kucam to czuję, że łydki są spuchnięte. Kasia C--Twoje 12 kg to też pewnie wynik zatrzymania wody, bo w tłuszcz byś tak prędko nie obrosła. ja nie mieszcze sie nawet w swoje wielkie dżinsy które zachowałam sobie właśnie na ciąże ;) dziś rano sie troche pogimnastykowalam :) a czy Wy robicie jakieś ćwiczenia? ja chętnie rzuciłabym tą pracę w pi..u i chodziła sobie na basen albo na inne zajęcia dla cięzarnych do klubu fitness, no i zaczełabym sie lepiej odżywiac, bo w pracy nie mam zbyt wielu możliwości i jem głównie kanapki i jabłka. Kamilla--mój mąż też ma taki zawód, ze czesto go nie ma a do tego od tego weekendu zaczyna dodatkowe studia w łodzi i nie bedę go miala do drugi weekend (ale ja go na nie wysłałam :P )zapisuję go jeszcze na angielki dodatkowy :P nie lubie jak go nie ma, ale jak ma wiecej zajęć to mniej sie wtrąca do moich :P
  2. zaciażona--myśle, ze to to! :) u mnie tez sie zaczeło od bulgotania :) teraz ruchy czuć juz wyraźniej. widac, ze zaczyna sie cos dziac u Ciebie w brzuchu,a za tydzień będziesz już pewna, ze to dziecko :) tez tak miałam.
  3. zaciażona--myśle, ze to to! :) u mnie tez sie zaczeło od bulgotania :) teraz ruchy czuć juz wyraźniej. widac, ze zaczyna sie cos dziac u Ciebie w brzuchu,a za tydzień będziesz już pewna, ze to dziecko :) tez tak miałam.
  4. no to ja napisze :) to co ja czuje w brzuchu to jest takie już dość mocne, czasem pukniecie, czasem jakby sie wiatrzaczek zakręcił, no nie wiem jak ci to opisac. jak jest spokój to jest, ale jak sie zacznie to trwa jakis czas. później np 5 mnin przerwy i znów sie zaczyna. szczególnie wieczorami. myśle, ze 18 tydzień to już! ale jak widzę co lekarz to inna teoria
  5. amelka ale sie uśmialam z samego rana z tego Żyrafa :) :D :) :D ludzie to mają pomysły :) pozdrawiam i jeszcze raz apeluję NIE MARTW SIE NA ZAPAS pozdrawiam
  6. fajna jestem---antybiotyk!? hmm ja bym nie brała, nawet jesli lekarz przepisał. w ogóle zauważyła, że czy sie bierze leki czy nie to choroba trwa tak samo długo. jedyną ulge dają krople do nosa i tabsy do ssania. ale antybiotyki?! aż mi sie wierzyć nie chce!
  7. dodam, że brzuch ma od dziś bardzo wyraźnie ciążowy :D mam na plusie 4 kg (schudłam 1,5 przez chorobę ale już nadrobiłam, bo apetyt mam coraz większy, ale nie jadam słodyczy,wczoraj walczylam z sobą ale stwierdziłam, ze ludzikowi mleko w tubce jest do szczęscia nie potrzebne ;) )
  8. cześć! amelko--bądz dobrej myśli, na usg też czasami wszystkiego sie dobrze nie zobaczy, przecież nawet płeć może być zle okreslona a lekarz jet pewny swojego na 100%. ja jak pójdę na usg to sie wypytam,czy wszystkie narządy widać. Kamilla--mój mąż też by mi nie przepuścił gdyby jakieś usg sie odbyło bez niego. jak ginka słuchała serduszka to też go kazałam zawołać bo byłby zły jakby to przeoczył :) swoją drogą to ta cała technika pozwala nawiązać więź z dzieckiem kiedy jest jeszcze w brzuchu, to szczególnie ważne dla meżczyzn, bo my czujemy dziecko na codzień, a oni mogą zobaczyc tylko na usg. ja stale truję mamie o ciąży, co wolno a czego nie, że już chętnie bym kogos zatrudniła i siedziała w domu i takie tam, a ona mówi, ze jak ona chodziła w ciąży to do ostatniego dnia była w pracy (tata ją zawiózł na rano a w południe kazała po siebie przyjechać bo zaczeła rodzic :) ), że nie było usg wiec ona nie znala nawet płci, a co dopiero jakiś nieprawidłowości, jadła wszystko, witamin też pewnie nie łykała a urodziła 2 zdrowych dzieci. patrzcie o ile my mamy lepiej niż te 25-30 lat temu. nie.zwykła--ja też Cie pamiętam nie bój nic ;)
  9. mi sie wydaje, ze będziemy mieli chlopaka bo jest na to wieksze prawdopodobieństwo. mój mąż ma 2 braci i zadnej siostry, jego ojciec tak samo, (ja mam brata) i u mojego ojca było wiecej chłopców. mam jedynie nadzieję, że nie bedę miała samych chłopców jak moja teściowa, która rodziła kolejna dzieci z nadzieja na dziewczynkę no i wtedy nie było usg wiec dowiadywała sie przy porodzie. no i mój mąż obstaje przy tym, że on nie umie zrobić dziewczynki :P
  10. widzę, że wiele z Was nie chce lub nie jest zdecydowana poznać płci, a ja z mężem już nie mozemy sie doczekac i wtedy wielka wyprawa na wielkie zakupy:) . by chyba trudniej kupowac ubranka w ciemno. zdarza sie tez tak jak u znajomej, u której niebyło widać płci przez całą ciaże, ale tydzień przed porodem lekarz na 100% stwierdził dziewczynką. oczywiście wielkie różowe zakupy a urodził sie chłopiec, na dodatek już trzeci... ludzik kopie, nawet teraz :) pozdrawiam
  11. sylwia--mój mąż by sie ucieszył ;) może wywróżyłaś. przekonamy sie 02.10 :) już nie mogę sie doczekać. czesc Kamilla :)
  12. witam1 :) zozłożyło mnie po całości. ledwo żylam w weekend, a mąż już chciał dzwonić na pogotowie, bo od tego grypska miałam bóle nerek i rwanie nog. do tego doszedł ból brzucha ale na szczescie przeszlo po no-spie. męczyłam sie z katarem tak, że nie mogłam oddychać bo gardło tez spuchnięte. bałam sie stosowac krople do nosa, ale zadzwoniłam do mojej telefonicznej ginki i ona jak najbardziej pozwoliła na krople i wszystkie tabletki do ssania typu strepsils czy cholinex. w niedziele bylo już lepiej ale bez rewelacji, a dziś bez zmian, ale do pracy musialam przyjsć bo nie ma mnie kto zastapić :( Inga--ale Ci zazdroszczę, ze znasz już płeć i gratuluję synka :) mój ludzik kopie dosć regularnie :) uwielbiam to uczucie. ogladałyście wczoraj na national geographic film \" w łonie matki\"? fajny, pokazuje jak rozwija sie dzieco przez całą ciazę. już go kiedyś oglądałam, ale ja mogę na rzeczy zwiazane z dzieckiem i jego rozwojem patrzec non stop :) mam nadzieję, ze moje choróbsko nie miało wpływu na ludzika, że nie przechodził tego co ja. większosć osób z mojego otoczenia jest teraz chorych, jakis wirus chyba panuje. witam nową mamusię :) ja też zaczełam 19 tydz. chociaż moja ginka twierdzi, ze to za 2 dni wg jej licznika, ale mi nijak to pasuje. trzymam sie swojej wersji. napewno narobiłam błędów bo ledwo widze na oczy i jestem jakaś śninta :o
  13. widzę, że jestes w szale zakupowym :) ja też musze sie wybrać na zkupy ale z mężulkiem, bo myszę mu wybrać marynakę i spodnie na to wesele 30.09. w swoim ślubnym obskoczył juz dwa wesela (on ćwiczy na siłowni i cięzko dla niego coś kupić, raczej musi miec szyty gang na miare). a samego nie puszcze na zakup ciuchowe, bo bym potem tego gorzko załowała :P przewaznie, jak sam sobie coś wybierze to przestaje mu sie to podobac po tygodniu. facet to duże dziecko, wiec doświadczenie wychowawcze już jakieś tam mam ;) a na zakupy dla ludzika napewno sie niedługo wybierzemy. ludzik dale mi znac, ze mieszka w brzuchu. kopoie mnie dośc wyraźnie :) to uczucie już trudno pomylic z ruchami w jelitach. tym samym jestem żywym dowodem zaprzeczającym tezę, ze \"nieszczupłe\" :P kobiety czują ruchy później od szczuplaków.
  14. cześć towaroznawczyni ;) ja wyniki mam, jak juz sie chwaliłam, jak sportowiec :) może to przez feminatal? ma odpowiednia dawkę żelaza i innych \"rzeczy\" ;) ale mnie coś łupie we lbie :o
  15. ledwo Was znalazłam gdzieś na 3 stronie, skandal ! :D ja tez już jestem widocznie cięzarna ;) co do róznic w badaniach genetycznym i połówkowym to myślę że troche się wymieszają, bo lekarz napewno sprawdzi i kosć nosową i przeziernosć karku, a jak nie to ja zadbam o to by tak sie stało ;) wczoraj choroba mnie jednak zmogła, mam straszny ból gardła i katar, swądzi mnie w uszach i łamie w kosciach. jakie szczęście, ze dziś piatek! na gardło kupiłam takie tabsy do ssania propolki, nie mają przeciwwskazan do stosowania w ciaży a dają ulgę. a z innych leków to mleko z miodem. mój mąż tez chory a dziś skończył mu sie urlop. ta pogoda niby ładna ale taka, ze nie wiadomo jak sie ubrac, bo jak zaświci słonce to jest gorąco, jak zajdzie zimno. cudowny okres by sie przeziębić. chętnie wskoczyłabym do ciepłej kąpieli, ale po 1 nie mam wanny a po 2 w ciaży nie wskazane... no i moje kochane spanie na brzuchu!też musiałam zrezygnować...już sie przyzwyczaiłam bo nie śpię na brzuchu od ok miesiąca, ale nadal bywa ciężko. a i podobno (tak mi powiedziała kuzynka dr nauk o żyweniu człowieka) ze trzeba uwazać na sledzie bo są z dodatkiem sacharyny, która jest rakotwórcza dla płodu! herbat pić te bez dodatku hibiskusa. to tyle przestróg na dziś ;)
  16. co do mieszczenia sie w normalne ciuchy, to juz od dawna nie ma u mnie mowy!!! dzinsy lub spódnica z gumą i nic wiecej. ze starych ciuchów to tylko dresy :o zastanawiam sie jaka kurtka albo płaszcz? przeciez największe brzuchy beda zimą. już tyle macie pokupiane dla dziecka?! rany, a ja jeszcze nic! chce zaczekać aż poznam płeć, a to jak dobrze pójdzie już niebawem bo 02.10! która z Was zna już płeć? dziś wyszperałam w necie taką tabele przyrostu wagi no i mniej wiece mieszcze sie w normie. w 19 tyg powinno sie przytyć ok 3- 3,5 kg, za miedzy 27 a 38 tyg 6 kg, to dużo, ale ja pewnie przytyję wiecej :o dziś dotarła do mnie machina do pieczenia chleba i będzią wielkie wypieki w domu :) pozdrowienia
  17. ze zdrowiem lepiej, trzymało mnie cały dzień ale nastepnego już było lepiej, tylko ta paskudna febra została :( rzeczy dla bobabas! też juz bym chetnie pokupiła :) maja mama która do wylewnych osób nie należy, a za dziecmi generalnie nie przepada, juz sie rozglada za ciuszkami :) to miłe. w końcu to jej pierwsze wnuczątko, chociaż mam stararszego brata, ale on i jego dziewczyna nie chcą mieć dzieci...dziwne, ale niektórzy ludzie tak mają. a co do pisania pracy, to wymówek zawsze jest milion, a wszystko jest 100 razy bardziej atrakcyjne niż pisanie, ale kiedy juz napiszesz i oprawisz, to bedziesz niej bardzo dumna :)
  18. była z rana w szpitalu odebrać wyniki. mocz ok, krew prawie, bo ja sie nie znam ale zadzwoniłam gdzie trzeba (do dekarza :) )i on powiedział, że mam za rzadką krew... glukoza 80, a na poprzednim badaniu było 70. jakie Wy macie wyniki glukozy na czczo? HBs negatywny czyli ok. kolejki nie było wcale, az sie spytałam pań czy dzis nie badań, ale one powiedziały, ze sa i dziś wyjątkowo nie ma ludzi, pewnie przez ulewę, i czy jestem w ciąży, bo jeśli tak to mam zawsze podchodzić bez kolejki, czyli gites. co do napiętego, twardego brzucha, to ponoc nie dobrze i trzeba wziac no-spe, przynajmniej mnie lekarz pytał, czy mam twardy brzuch, a w razie gdyby tak było nakazał no-spe. wiem, ze u mnie to dosc wczesnie na kopniaki, ale coś ewidentnie zaczyna sie dziać.
  19. kamilla--to chyba malo was było na tych studiach, bo u mnie było: art. spożywcze art. przemyslowa agrobiznes zarzadzanie marketing bylo na ponad 200 osób
  20. rwa kulszowa to chyba paskudnie bolesna sprawa z tego co wiem. współczuje Ci! a wlasnie, nie poruszałyśmy jeszcze kwesti obecności faceta przy porodzie! więc ja niezastanawiając sie nad tym chcialam, żeby był, ale on nie chciał. darłam sie na nieniego, ze jak moze nie chcieć być przy mnie i dziecku w takiej chwili, ale teraz powoli zmieniam zdanie. jak on nie chce to nie będę go zmuszała, a poza tym sama dochodze do wniosku, ze jak już to tylko do czasu bólów partych. nie chę, żeby coś mu sie w psychice poprzestawiało, nie powinno tak być ale skąd mam wiedziec, ze nie będie. jesetm chyba na tyle dzielna, że dam sobie radę sama! ale wolę, zeby był na poczatku, coś mi podal czy pomogł wstac i takie tam. zapomnialam dodać, ze jestem pewna, ze to ludzik sie rusza!!!!!!!!!! doczekałam sie!!!!!!!!! musze zpamiętać ta datę
  21. kamilla--ja nie lubiłam zarzadzania jakościa, zawsze zrzynałam na zaliczeniach i egzaminach, natomiast uwielbiałm pracę w laboratorium! dlatego wybrałam kształtowanie jakości art. spożywczych. z hurtowni chyba da sie wyżyć, wiec puki co nie mam wiekszych aspiracji (teraz bobas najważniejszy), chociaż swego czasu chodził mi po głowie doktorat...albo jakaś podyplomówka. moja koleżanka, konczy właśnie jakąś w warszawie i będzie auditorem, kupę kasy i czasu ja to kosztowało (mieszka w kaliszu) ale nie ma nawet faceta wiec mogla sobie na to pozwolić. coś mi zaczeło buzować w brzuchu. stale mam schizę, ze to dziecko ma za mało miejsca i ze je tam zgniatam jak siedze. psych ze mnie.
  22. ja studiowałam towaroznastwo, czyli z ekonomią miałam mniej do czynienia, raczej chemia, biologia fizyka i inne pierdoły dlatego mam mgr inż. studiujesz dziennie? ja mieszkałam 5 lat w poznaniu, pozdrawiam Nasze poznanianki przy okazji :) jednak nie pracjuję w zawodzie. miałam propozycje z Lubelli ale akurat wtedy zaszłam w 1 ciąże (którą poroniłam) a do herbapolu sie nie dostałam. otworzyłam własną firmę (z branży mojej mamy) i jakoś sie kręci. cieżko o dobrą pracę po studiach, przynajmniej w lublinie.
  23. nie nie jest normalne! masz krwawienie z dróg rodnych w ciaży! to bardzo niedobrze! skontaktój sie jak najszybciej z lekarzem! a puki co weź jeszcze no spe
  24. anetka---też tak miałam. powinnaś sie nieniepokoić ale szybko isć do lekarza. nawewno przepisze duphaston, luteine i no-spę, albo zostawi cie w szpitalu.
×