Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamocha

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. mamocha

    guz tarczycy

    natalia 22: wiesz ja miałam guza w węzinie, więc traczycy praktycznie mi nie ruszali i chyba właśnie dlatego nie miałam zkładenego drenu. Węzłó chłonnych rówież mi nie ruszali, ja zabieg miałam 17.10 we środę, a w piątek już byłam w domu. Straszny był dla mnie tylko ten dzień zabiegu, a później z dnia na dzień coraz lepiej, choć nadal czasami strasznie zaboli. Pozdrawiam i trzymam kciuki!!!
  2. mamocha

    guz tarczycy

    Magpie101 wczorjaj minął tydzień od zabiegu usunięcia guza (ja miałam go dokładnie w węzinie, więc przy tarczycy mocno nie grzebali) i wyobraź sobie właśnie miałam miesiączkę (4 dzień) i nie było przeciwwskazań, bo rozmawiałam z anastezjologiem, któy przychodzi zawsze w przeddzień zabiegu (powiedziała, ze z reguły nie robią tego w pierwszym dniu miesiączki). Po zabiegu kilka godzin ja osobiście czułam się strasznie (najgorszy ból pozostał w przełyku po rurce intubacyjnej, no i ten cholerny ból głowy), ale siostry od razu podały mi środni przeciwbólowe i było ok. Zabieg miałam o godz. 11 i dopiero ok. 19,30 odzyskałam pełną świadomość (choć o pójściu do wc mowy nie było, po prostu nie byłam w stanie - od razu mdlałam - więc miałam pierwszą w życiu \"przygodę\" z \"basenem\", ale to też idzie przeżyć). Ogólnie nie jest źle, choć przyznam że rana jest strasznie opuchnięta (lekarz mówilł, że może niewielka opuchlizna utrzymywać się nawet do pół roku), trochę boli, ale najgorszy ból jest przy kichaniu i kaszlu (a właśnie się przeziębiłam i jest strasznie :( ) Jeśli macie jakieś pytanie, to chętnie odpowiem póki jestem \"na świeżo\" po zabiegu - dodam, że zabieg wykonywał super chirurg dr Majchrzak i szycie zrobi artystyczne. Trzymam za Was wszystkie kciuki. Buziaczki!!!
  3. mamocha

    guz tarczycy

    Witam! Ja o swoim guzie dowiedzialam się w ostatnim dniu pobytu na przecudnych wakacjach w Tunezji (01.08.2007), po prosu zabolało mnie gardło odruchowo dotkęłam szyję i tam wyczułam guza. No a potem to już szybko poszło... tzn. USG, biopsja, i wizyta u endo. Niestety guz rośnie i to strasznie szybko, więc zalecenie było aby operować w miarę szybko (dodam że hormony tarczycy sa ok i nigdy się na nią nie leczyłam), ale musiałam zaszczepić się przeciwko żótaczce i dlatego idę na tą operację dopiero teraz czyli 16.10.2007. Strasznie się boję, najbardziej tego, ze w domu zostawiam moją coreczkę, która w ogóle nie chce słyszeć o tym że idę do szpitala i ona nie może być tam ze mną (ma 3,5roku). Proszę napiszcie mi jak dlugie zwolnienie lekarskie jest po tagim zabiegu, bo jestem ciekawa na jak długą nieobecność mam przygotować moich szefów. Pa odezwę się jeszcze, pa
  4. Renia wejdź tutaj: http://twoja-ciaza.com.pl/termin.html wszystko ci wyliczy :)
  5. Renia wejdź tutaj: http://twoja-ciaza.com.pl/termin.html wszystko ci wyliczy :)
  6. Ja się z Kwietniówek 2008 wypisuję - dostałam okres...:(
  7. Witam! Tydzień temu wykryłam guz \"na gardle\" (dokładnie po srodku szyi) i wczoraj miałam usg i ma taki opis: w węzinie guzek wielkości ok. 16x9x9mm (lito-torbielowaty) czy ktos może i wyjaśnić co to znaczy???????????? proszę
  8. mamocha

    guz tarczycy

    Witam! Tydzień temu wykryłam guz \"na gardle\" (dokładnie po srodku szyi) i wczoraj miałam usg i ma taki opis: w węzinie guzek wielkości ok. 16x9x9mm (lito-torbielowaty) czy ktos może i wyjaśnić co to znaczy???????????? proszę
  9. Aha! Zapomniałam dodać, ze jeśli się udało to termin mam na 16 kwietnia 2008 :)
×