Nectarine

tak czytam te wasze wpadki i sie smieje i ngle mamusia przyniosła mi nalesniki.... jem i dalej czytam, kurwa mać... :D

o nieeeeeeeeeeeee taki długi post i zostało tylko pierwsze słowo.... no nie.... :[ :[ teraz juz nie mam czasu pisac wszystkiego jeszcze raz, jutro jak wroce to napiszę :) mysle ze niektorym z was, tym ktore stosowanie tamponów maja jeszcze przed sobą, moje rady pomogą ;) 3m cie się ;)

Oluniek

również 0 Rh +

z tymi babolami w nosie to prawda??? :D hahaha no nie wierze :P

do -> nibynicajednak wydaje mi sie ze raczej dzidziusia by nie było, plemnik "na wolnosci" zyje krotko, wiec jesli nie wkladales jej palów cłych mokrych w spermie zara po wytrysku to nie powinno sie nic stac :) P.S a tak w ogole to widze ze strasznie duzo ludzi "pobalowało" w sylwestra bo co chwile jakiś topic o ciazy, zagrozeniu ciążą, itd itp :P

Szczuka : Tylko sie łamie paluszki i wybija ząbki??? ŻAL... ( cytat z rozmowy gdzie padło stwierdzenie o perwersji słownej :D )

zajebiasty temat :D popłakałam sie ze śmiechu :D

ja ubieram choinke u siebie w pokoju :D

gadam z kumplem na gg :/ a juz chce mi sie spac.... Dobanoc

Poszukuję: \"meteorologia i Klimatologia\" Chromowa... moze byc ebook, a jesli ktos miałby ksiazke do odsprzedania za niską cenę to ja bardzo chętnie :)

margola dasz radę ;) ja wiem ze boli na początku... ale wszystko jeszcze moze sie zdarzyc.... mój tez kiedys mówił ze jak on się rozstaje to juz nie ma powrotu, spotkał inna dziewczyne tez był z nią ok roku, ale ciagle tęsknił za mną... rozeszli się, a my znów jestesmy razem... tez pisał \"kocham cię i zawsze będę cię kochal ;* \" i widac jesli byly to słowa mowione szczerze cos w tym musi byc.

ale wiecie co jest jedną z piekniejszych rzeczy po powrocie do osoby którą się kochało :>?? (poza tym ze znow jest się szczesliwym razem:P) to ze wspominając to co bylo kiedys mozna się juz uśmiechac i nie płakac , nie tęsknić za tym bo jest swiadomosc ze ta osoba znow jest obok nas.... :) coś pieknego... :) Byliśmy razem rok, pozniej 1,5 roku przerwy... i znow wrócilismy :)

nadal wspomnienia s bardzo, bardzo żywe... to co działo się 2 lata temu- wydaje się jakby było zaledwie kilka dni... też któraś z was tak miała :>?

:) Natia mądrze piszesz :) też mam nadzieję ze bedzie dobrze, ze tym razem uda się.... jednak 1,5 roku przerwy to dosc duzo, przynajmniej moim zdaniem, a mimo wszystko nadal chcemy byc razem....

tez tak mysle... ogranicze narazie spotkania z nim... bo wiem ze bede spotykać się ze swoim byłym-przyszłym :) ten z którym teraz jestem jest bardzo przywiazany do mnie... ale nie moge go dluzej oklamywac, czuje się fałszywie wobec niego... ale jak juz pisłam: serca nie oszukam... chcę wrócic do temtego chłopaka...

oby tylko teraz nam się udało... bo drugi raz rozstania z Nim nie zniose.... :( ale jesli nie sprobuje to nigdy sie nie przekonam, bardzo chcemy do siebie wrócić... :)

wiem.. ale boje się tego, chłopak się załami bo jest we mnie strasznie zakochany, ale ja niestety tego nie odwzajemniam... mowilam mu ze boje sie ze nikomu nie powiem już \"kocham\" nie mydliłam mu oczu ze bedziemy razem juz \"na zawsze\"... ale mimo wszystko boje się tego rozstania... nie chce mowic mu teraz... jesteśmy w trakcie matur i nie chce zeby on przez to nie zdał... ale chyba im szybciej tym lepiej.... serca nie oszukam, juz raz probowałam, ale prawdziwa miłość chyba wróci... :)

widzę ze rozmowa rozkręciła się na inny temat ;P ale ja bym chciała powrócic do głownego... byłam z chłopakiem przez rok, bardzo sie kochalismy, ale tez bardzo kłócilismy... pewnego dnia juz nas to przerosło.... rozstalismy się, on powiedział ze to koniec... bolało bardzo bo dopiero wtedy czlowiek najmocniej sobie uswiadamia ze to co traci bylo dla niego najwazniejsze (choc i bez rozstania o tym wiedziałam :( ) po jakimś czasie oboje znaleźlismy sobie kogoś innego... jednak ja nie potrafiłam powiedzieć \"kocham\" nikomu.. po prostu tego nie czułam, w głowie ciągle miałam obraz tej pierwszej miłości... ostatnio rozmawiając z moim byłym (bo mimo tego ze chodzilismy razem do klasy jeszcze nie mielismy kontaktu za bardzo ze sobą) doszismy do wniosku ze jednak chcemy sprobować jeszcze raz... obecnie mamy po 19 lat, więc myslę ze jestesmy juz troche bardziej dojrzali i uda nam się tym razem, bardzo bym tego chciała. jest jeszcze jeden \"mały\" problem... ja jestem z kimś nadal, on wie ze ja go nie kocham, ze ciagle pamiętam to uczucie które bylo we mnie wtedy gdy bylam z tamtym chłopakiem... musze zakończyc ten związek (który trwa juz 8 miesiecy...) ale boje się ze zranie bardzo tego z którym teraz jestem... choc i tak juz go ranię bo spotkałam się ze swoim byłym... przytulalismy się, mowilismy sobie o tym, ze mimo tego ze bylismy z kims innym ciągle myslelismy o sobie... i taka jest prawda... rozłąka trwała 1,5 roku ale teraz bardzo chcemy do siebie wrócić.... oby to się udało... niby mówi się ze 2 razy do tej samej rzeki się nie wchodzi ale z drugiej strony cytat z filmu... \"Jesli kogoś kochasz, puść go wolno. jeśli do ciebie wróci bedzie twoj juz na zawsze, jeśli nie- nigdy nie należał do ciebie...\" i w co tutaj teraz wierzyć??? ale jak nie sproboje to nigdy sie nie przekonam czy było warto...

na fotce chyba zaczely się jakies wybory miss... jak się to oglada to az źle się czasem robi... wiadomo ze to tylko glupia zabawa ale te laski (niektore) co wstawiaja swoje zdjecia to nie mają lustra w domu chyba... i przy okazji odrobimy samokrytycyzmu... załamac się mozna... oto kilka przykładow... : http://www.fotka.pl/miss/profil.php?id=683#viewer cudowna.... http://www.fotka.pl/miss/profil.php?id=58 http://www.fotka.pl/miss/profil.php?id=673#viewer ta zostanie królową... http://www.fotka.pl/miss/profil.php?id=1439 a to to nie wiem co jest... http://www.fotka.pl/miss/profil.php?id=1427

klik

bdsm -> ty myslisz ze ja to na serio wstawilam i ze bym sie ubrała w cos takiego ?? :D :D :D chyba ilość buziek i \"LOL\" na koncu mowily same za siebie :P

a moze cos takiego ???? :D:D:D:D:D LOL http://www.allegro.pl/item160459583_sexowne_jak_druga_skora_obcisle.html

Ja w sumie dopiero zaczynam ;) dzień 3 :D ale kiedys trzeba ;) ale boje sie ze nie wytrwam, a dlaczego??? bo strasznie boli mnie kregoslp :( widocznie musze cos zle robic :/ chciaz od \"zawsze\" czasami plecki mnie pobolewały :/ cwiczenia robię na podłodze na kocu czyli nie na miekkim a na twardym tak jak sie powinno, odcinek ledzwiowy zostawiam na ziemi unosze tylko tyle ile konieczne... a mimo wszystko boli... :( czemu?? wie ktos moze jak temu zaradzic???