Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kriz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Czesc!!!! Chcialem tylko Was wszystkich pozdrowic i powiedziec że nadal jestem z Wami...... Marku trzymaj sie, bedzie dobrze.....kiedys musi być lepiej Natasha nie zadreczaj sie....On nie jest tego wart. U mnie raz lepiej raz gorzej,w ciagu tygodnia praca - ciagle zajety, ciagle w ruchu, nie mam na nic czasu moze dzieki temu tyle nie mysle o tych wszystkich sprawach, a przynajmniej mniej..... w weekendy albo szkola albo imrezki i jakos to wszystko leci ale zeby bylo dobrze to bym nie powiedzial :( Pozdrawiam wszystkich!!!
  2. Witam Masz racje Kraków to cudowne miasto - wyszalałem sie pożądnie :) ale..... bez tej drugiej osoby...... U mnie dokladnie to samo, pozostało jedynie puste miejsce w moim sercu i chyba w dodatku narazie zamkniete dla kogokolwiek, narazie poprostu nie potrafie nikogo tam wpuścić.Choć z drugiej strony również brakuje mi miłości, bo bez niej wszystko jest takie \"szare\". Należy zadać sobie pytanie czy warto się znów zakochać zdając sobie sprawę że może się to skończyć cierpieniem?? Ja myśle że mimo wszytsko warto bo nie żałuje tych wspaniałych chwil spędzonych razem, jednak jeszcze nie jestem gotowy by zaczynać coś nowego........ P.S. Gratuluje zdanego egzaminu ;)
  3. Witam! Sa lepsze i gorsze dni - dzissiaj chyba ten lepszy :) Marku, nie wiem czy przepadasz za taka muzyczka ale bardziej chodzi o tekst tej piosenki ;) Mysle ze to bardziej pasuje do naszej sytauacji :) Szegolnie ze w weekend jade sie zabawic do Krakowa :D http://www.4shared.com/file/2288085/bcc892ac/01-ian_van_dahl___movin_on.html?s=1 Pozdrawiam!
  4. la mariposa - po tym co piszesz wydaje się, że facet być może zrozumiał jak wspaniałą i ciepłą osobę stracił. Tylko nie pomyśl że napewno będzie dobrze żebyś się nie rozczarowała, ale nadzieje chyba zawsze można mieć. Masz racje niepewność jest okropna. Ja jednak wolałbym przenieść się w przeszłość z tymi doświadczeniami ktore teraz zdobyłem i jestem pewien że nie dopuściłbym tym razem żeby Nasz związek upadł. Nauczyłem się naprawde wiele, ale cóż z tego.....?? baks - może i z Nia rozmawiam, nawet się widuje z Nia ale czasem tego żałuje....:( Masz racje to ja sie pierwszy odezwałem i nic z tego już nie będzie, nie mam co się łudzić a z drugiej strony nie wiem czy bym chciał wrócić do Niej po tym co zrobiła i z myśla że kiedyś mogłaby to powtorzyć... sam nie wiem, niby tak mówie ale gdyby mnie poprosiła o powrót, przeprosiła,a przedewszystkim wyjaśniła wszystko sensownie i w jakiś sposób okazała że nigdy więcej by mi tego nie zrobiła to kto wie..... ech :/ marku - widze że masz ten okres który niedawno był u mnie - zabawa. Musze powiedzieć że u mnie też skutkowało ale właśnie niedawno znów zacząłem o Niej coraz częściej myśleć czego skutki odczułem wczoraj :(. Oby u Ciebie ten okres zabawy trwał jak najdłużej. Myśle że spotkanie z Nią(zresztą widujemy się czasami) i powiedzenie tego wprost nie miałoby sensu - bo ja już znam odpowiedź - odpowiedziałaby że nie może(nie to że by nie chciała) do mnie wrócić i nie potrafiłaby mi wytłumaczyć dlaczego tak jest. Miłego dnia życzę!!!
  5. Dzis ja mam doła :( Czuje sie strasznie samotny ;(((( 1. flirt, podryw, rozrywka,przyjaciele, kumple 2. praca, papierki, urzędy, transakcje, pieniądze tak ostatni miesiąc wygląda to u mnie..... zaczęlo mi tu czegoś brakować ;(
  6. z_mazur powiem tak momentami jest to troszeczke przesadzone, ja nie potrafilbym az do tego stopnia byc arogancki. Ale faktycznie daje to duzo do myslenia i skorzystam w jakim stopniu... dzieki pozdrawiam
  7. Pewnie powiecie ze zle zrobilem ale wyglada na to ze zostalismy przyjaciolmi, przedwczoraj jeździliśmy na rowerach i skonczylismy na trzech piwkach - powiedzialem ze jesli nadal che bysmy byli przyjaciolmi to ja tego rowniez chce, wczoraj znow jezdzilismy - jest ok. Pozatym zaczalem dostrzegac jej wady - te ktorych kochajacy czlowiek nie dostrzega albo mu nie przeszkadzaja i przymyka na nie oko(na tym polega miłość) i stwierdzilem ze nawet jesli chcialaby wrocic to chyba juz bym nie chcial, musialaby sie niezle postarac.Byla jest i chyba bedzie moja przyjaciolka to musi mi wystarczyc. Z miejsca jej podkreslilem zeby nie probowala wyzalac mi sie na temat swojego \"buraka\" i nie pokazywala mi sie z Nim na oczy bo nie bede reczyc za siebie i albo mu podziekuje i pogratuluje albo dam w morde. Zdziwila sie czy tez posmutniala troszke i powiedziala ze to rozumie. Marku, Marku no cóż chyba faktycznie - czas - jedyne lekarstwo, musisz jeszcze troche wytrzymac z_mazur - zaczyna mi sie podobac ta lektura wczoraj jak bylem z byłą na rowerze zaczalem wlasnie na Niej testowac niektore z rad tam zawartych - bylem mile zaskoczony rezultatami :) - napewno bylo zdziwiona :D \"tak smutno mi20\" - przeczytaj ten topic caly - jest tu kilka madrych rad ktore moze choc troche Ci pomoga i ogolnie trzymaj sie
  8. Tym razem to ja spowodowalem nieporozumienie, oczywiscie chodzilo mi o Darie, przepraszam za pomylke. :/
  9. Dziekuje Wam serdecznie za ciepłe słowa..... Nie mam sily nic wiecej napisac.... :(
  10. Oj jest dzisiaj duzo gorzej, zdalem sobie sprawe czemu - dzisiaj dostala by odemnie róże - jak co miesiąc ;(((( W dodatku ściągnąłem sobie właśnie kilka piosenek Katie Melua - słucham ich właśnie- są prześliczne a mi lecą łzy.... ;(
  11. U mnie tez dzisiaj jakos kiepsko :( To jak tu teraz zaufac komus drugi raz ze swiadomoscia ze znow moze Cie spotkac rozczarowanie, ból , smutek cierpienie itd itp...... :( Masz chyba racje Marku - One nie dojrzaly do tego - tez mi sie tak wydaje...... Ja siedze w robocie, ciagle mysle o Niej a pozatym przegladam oferty sprzedazy samochodow - musze wreszcie zmienic mojego ciagle psujacego sie Fiata Punto (tak dla odmiany o czyms innym)
  12. drzewko - "wiem jedno że nigdy nie opuściłabym swojej połówki, ani on mnie" tez tak myslalem, jakbys mnie zapytala kilka miesiecy temu mogłbym powiedziec dokladnie to co Ty........ W takim razie jak myslicie - wjaki sposob ta prawdziwa milosc rozpoznac? jak nie pomylic jej z tym o czym Wy mowicie???????
×