Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jasminum

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jasminum

  1. Wpadam na chwile tylko ;-) ami---------------- bardzo fajne zdjecia, takie niebanalne :-) a znasz juz cene? ja tez myslalam o dacie 07/07/2007 ale Ł. namawial zeby bylo \"r\"... przesadny jakis ;-) poza tym swiadkiem ma byc moja przyjaciolka ktora ma swoj slub 30/06/2006 wiec wolalam zachowac wieksza przerwe miedzy slubami :-) a u nas na topiku pustki ale mam nadzieje ze sie poprawi niedlugo. ja mam jeszcze teraz wakacje ale prawie nie bywam w domu, zaraz po powrocie z wczasow bylismy z Ł. u moich rodzicow na wsi i ogolnie mnostwo spraw z tym mieszkaniem naszym. ciesze sie bo mamy praktycznie cale umeblowane ale na kontach pustki, jeszcze ostatnio kupilismy na raty meble do salonu bo nie moglam sie oprzec :-) teraz mam nadzieje bedziemy sie powoli odbijac :-) co do wesela to dzis jedziemy zaliczkowac sale i \"obejrzec\" zespol :-) a ja moze w przyszlym tygodniu pojde zmierzyc pierwsza sukienke :-) no, uciekam--- do napisania Kobitki :-)
  2. co do tanca w katowicach my chcemy pojsc do novej ale na te kursy dla nowozencow, one chyba sa krotsze ale niestety na wiecj nie znjadziemy czasu.. nie wiem tylko jak z zapisami na 2007. do dziewczyn ktore tam chodza----- polecacie?
  3. witajcie :-) udalo mi sie cos napisac wreszcie :-) przejrzalam sobie internetowa oferte dwoch salonow slubnych, zrobilam liste wybranych modeli i wyszlo mi do zmierzenia ok. 10 sztuk ;-) nie wiem czy to normalne ;-) w sumie to podoba mi sie chyba z 20 sukienek ale 20 do mierzenia to chyba przesada ;-) mysle ze niedlugo pojde zmierzyc jakas bo juz nie moge wytrzymac z niecierpliwosci ... wczoraj doznalam szoku, bo rozmowialismy z Ł. o slubie i pytam go co by chcial miec wpiete w klape marynarki, ze moze kwiatek... a on od razu ze oczywisacie ze kwiatek on chcial :-) a nie podejrzewalam go, bo on raczej dosc tradycyjny jest w pewnych wzdledach, myslalam ze mnie zaskoczy jakims innym czyms a dla mnie musi byc kwiatek i koniec :-) wy juz macie menu poukladane a my... dostalismy liste wszystkich dan z cenami i mielismy to sami poukladac ale skomplikowane to jest i chyba poprosimy o przykladowe menu... niestety, nas ostatnio po moim powrocie bardziej niz wesele zajmuja sprawy bardziej przyziemne tj. remont i urzadzanie mieszkania ;-( odebralismy w stanie surowym w maju i od tego czasu szlo powoli, wlasciwei niedawno ruszylo na dobre. najpierw nie bylo ludzi, potem Ł. mial egzamin i nic tam nie mogl robic, kupowanie kafelek, kranow i innych pierdol a teraz laskawie przyjda ludzie to zrobic... ale wybieranie mebli bardzo mi sie podoba tylko ze to niestety tez kosztowna zabawa ale jak sie wchodzi do golych scian to trzeba cos kupic :-) i musimy zdazyc do wrzesnia najlepiej by bylo, bo ja bede miala blisko naszegomieszkania prace i wolalbym juz stamtad jezdzic a nie z moich rodzicow domu... ech :-) brida------------------- a propos pracy- czy Ty moze jestes nauczycielka? :-) tak mi sie nasunelo jak czytal ile masz wakacji :-)
  4. zabulina :-) podaje link mojego fotografa :-) i prosze o szczera opinie.... http://www.beznazwy.com/ ja dzisiaj w nocy wyjezdzam na 2 tygodnie, mam nadzieje ze duuuzooo przez ten czas napiszecie :-) jeszcze zajrze moze na chwile przed wyjazdem :-)
  5. mystica----------- plener dla mnie ok chociaz bez rewelacji - nie obrazaj sie prosze :-) - natomiast wesele i kosciol szczerze podobaja mi sie tak sobie... jakos nie wyczuwam emocji, radosci, zabawy fotografia w tym wszystkim
  6. mystica-------------- mozae masz racje ze malo jest dobrych, ja w ostatnich dniach sporo ogladalam fotografow ofert i faktycznie trafilam na tylko 2 fajne zazo wlansie i beznazwy a reszta to niestety nic specjalnego :-(
  7. mystica------------ no to teraz rozumiem troche co mowia nt tego dojazdu :-( do wawy to faktycznie aja kawalek wiec moze tak stawiaja sprawe :-) nie wiem jakie sa ceny w wawie ale tam jest chyba wiecej fotografow wiec poszukaj jeszcze bo 3500 to sporo. a zajrzyj sobie na: http://www.zazo.pl/index1.php moim zdaniem tez piekne w stylu beznazwy. gosc dojezda z lodzi.nie pamietam dokladnie ale jak rozmwialam z nim to cena za zdjecia(nie pamietam jaka opcja) bylo 2400+dojazd 0,80/km.... musialabys sobie skalkulawac. ja sie bardzo ciesze ze mamy wlasnie tego fotografa z beznazwy :-)
  8. monia------------ ja wlasnie mam juz zarezerwowanego fotografa ze studia beznazwy :-) wczoraj wplacilismy zaliczke :-) my mamy wersje bez przygotowan od kosciola+plener+wesele do oczepin = 2100+ dojazd do morska 50 zl. zdjecia dla mnie super wiec uwazam ze warto zaplacic chociaz to ogolnie sporo :-( ale rezygnujemy w zamian za to z profesjanalnego kamerzysty .... ten fotograf opowiadal nam ze standardowo robi (w naszej opcji) ok. 500 zdjec i wybiera 70 do albumu + chyba 120 (albo 160-nie pamietam ;-)) na plyte ale czesto jest tak ze ladnych zdkjec wychodzi 200-300 i wtedy mozna dokupic je za nie wiecej niz 250-300 zlotych ale to juz dowolnosc pary. jesli jestes nimi zaiteresowana to radze sie pospieszyc bo oni np na czerwiec juz maja komplet zlecen a czasami robia zdjecia na dwoch weselach (pracuja we dwoje) mystica------- ok. 3500 to juz jakdla mnie kosmos. nie bardzo rozumiem dlaczego on narzuca ze bedzie ich dwoch, to troche ni fair... nasz tez dojedzie ale sam. a opcja drugiego fotografa jest na zyczenie kliente platne 500 zl albo w opcji plener w inny dzien ale w przypadku wersji od przygotowan lub kosciola do konca to jest gratis. moze powinnas poszukac gdzies blizej, bo cie zzera kasa za dojazd... a skad jestes w ogole?
  9. faryzeusz----------- co to jest "salatka z much" ?! :-)
  10. podziekowania dla rodzicow na pewno powiemy sami, chociaz jeszcze nie wiem kiedy i w jakich okolicznosciach. dla mnie to bedzie jeszcze o tyle szczegolne, ze nie bedzie juz zadnych moich dziadkow, nie zyja, z jednymi bylam wyjatkowo blisko bo mnie praktycznie wychowali jak rodzice pracowali, chcialabym jakos im tez podziekowac albo o nich wspomniec....
  11. monia---------- u mnie ave bedzie obowiazkowo, wlasnie chyba w wersji instrumentalnej bo boje sie ze trafie na jakas "marna" spiewaczke ;-) ave----- oryginalnosc oryginalnoscia, w organizacji slubu i wesela jest sto innych miejsc/okazji zeby bylo oryginalnie. ale sa takie momenty gdzie dla mnie wazniejsza klasyka i tradycja. dla mnie slub sie powinien roznic od wesela minimalnie- to nie jest jedna wielka zabawa. kosciol to dla mnie wazne podniosle wydarzenie, nie czas na harce :-) temat---- zastanawiam sie czy na wesjcie czy pozniej, teraz wole na wejscie ale pewnie sie zmieni ;-)
  12. ave------ zalezy od punktu wyjscia, czyli co dla kogo jest smutne :-) ja bylam na slubie gdzie na wejscie przyjaciele mlodych grali na skrzypcach i akordeonie, bylo bez slow i bylo uroczo. nikt nic nie pomylil a nowozency nie umarli, wrecz przeciwnie :-) temat------- dla mnie to oczywiste, welon jest dla panny, biel teoretycznie tez. chociaz kazdy moze zadecydowac sam, ja mowie za siebie-ja bym nie poszla ;-)
  13. raczej bym powiedziala ze bardziej "podniosla" a nie smutna. i jednak klasyka :-) i proste, niewyszukane slowa, modlitwa ktora wszyscy znaja... poza tym ladnie wykonana przyprawia mnie o ciarki :-) do temat.... panna z dzieckiem moim zdaniem nie powinna isc w welonie. raczej bieli tez bym chyba wybrala kolor ecri.
  14. jak mowilam, chcemy sie zapisac na kurs tanca ;-) no i mniej wiecej rozeznalam, kurs kosztuje teraz ok. 220 zl/para, mozna sobie ulozyc wlasny "program", wiec jesli tak bedzie to my wezmiemy walca do "nocy i dni". mozna sobie wybrac opcje 5 lub 8 spotkan po 60 lub 90 minut....
  15. ami27--------------------- przejrzalam film ze slubu... ogolniem to pomysl z chorem/schola jest bardzo fajny ale ta jakas mi sie specjalnie nie podoba.... jakiesto takie smutne, monotonne ten ich spiew. ja bym chciala zeby ktos zaspiewal na wejsciu ave maria :-)
  16. wlasnie sobie zgralam kilka piosenek na pierwszy taniec, kilka z tych ktore polecaja dziewczyny. . . podoba mi sie melodia do magdy famme"aniele moj" ale slowa nie bardzo, np. taki fragment: "..... zranilam wiele serc/ lecz nie opuszczaj mnie/czuje strach ze to nie ostatni raz/poplynie czyjas lza/" i generalnie piosenka dla mnie o smutnej milosci. myslalam o samej melodii ale za dluga.... ale znalazlam tez walc z nocy... i dla mnie super, chyba sie na to zdecydujemy i do tego wezmiemy kilka lekcji tanca :-)
  17. ami--------------- ja bym rowniez prosila o walc z "nocy..." na maila :-) monia--------------- a ciebie oczywiscie o fotki panny i bukietu :-) ja wlasnie sie boje wyboru zabaw, bo goscie beda starsi i mlodzi, nie wiem co wybierzemy zeby nie bylo nudno ale zeby i ci starsi sie bawili.. mam nadzieje ze nam ten zespol cos zaproponuje.... ja dzis zaczynam wielkie przygotowania bo w srode wyjezdzam na 2 tygodnie a nie mam kompletnie nic ;-( milego dnia dziewczynki :-)
  18. kaczka ----------------- wlasnie nie wiem, jak to jest z tymi oczepinami i innymi weselnymi tradycjami.... ten "szef" zespolu mowil Ł. ze on zna to wszystko i moze poprowadzic ale ja nie wiem, moze lepiej byloby miec osobnego wodzireja? bo przeciez jak gosc bedzie gral to nie moze chyba jednoczesnie prowadzic zabaw? standardowo graja do 4-5 rano ale jakby cos to zawsze mozna jeszcze na miejscu cos ugadac
  19. ten "nasz" zespol ma podobno swoj reperuar i my z niego sobie wybieramy co nam ewentualnie nie pasuje a jak chcemy cos od siebie to no problem. dla mnie to lepiej, bo nie umialabym sama wybrac piosenek na cale wesele. poza tym oni chyba tez wiedza przy czym sie ludzie bawia dobrze . . .
  20. kaczka------------- moze masz racje, ze generalnie to nie drogo. znajomi placa za 3 osoby 1200, tez za rok :-( mam nadzieje za chociaz zagraja dobrze ;-)
  21. Papierowe --------------------- niezla liste zrobilas sobie, 500 piosenek :-) my mamy umowiony zespol na rozmowe wstepna ale wydaje mi sie ze sa drodzy- 4 osoby biora 1800 zl.... ale podobno sprawdzeni i grali wlasnie tam gdzie nasze wesele wiec skorzystamy chyba. nie wiem tylko jaka wybierzemy pierwsza piosenke... mysle nad jakims walcem, najchetniej bez slow tylko muzyka. ale uzgodnilismy juz z Ł. ze wezmiey kilka lekcji tanca, glownie pod katem tej pierwszej piosenki. Ł. stwierdzil ze on ma drewniane nogi i mu bedzie wstyd i jak sie nie nauczy to chyba z nerwow nie zatanczy :-) aaaa... zmienilismy jednak fotografa. nizej link do naszego obecnegi i juz na 100% ostatniego. http://www.beznazwy.com/ poniewaz bierze ok. 1700-2000 za caly dzien zrezygnowalismy z kamerzysty i w kosciele bedzie kamerowal moj kuzyn, ktory jest fotografem niedawno upieczonym wiec foto slubne byloby zbyt ryzykowneale mysle ze film fajny zrobi. a na weselu to tez on i jeszcze mamy na oku dwoje gosci na zmiane. zdecydowalam ze lepiej zainwestowac w zdjecia a filmowanie to przeciez nie jest wielka sprawa...
  22. hihi ten pan z zazo faktycznie mnie zabil cena zdjec ;-) dzis jeszcze mam sprawdzic wolny termin w jednym studiu (studio???) :-) i jak cos to moze oni, bo zdjecia maja piekne, przez przypadek na nie wpadlam. problem tylko taki, ze na stronie www jedyny do nich kontakt to tel. komorkowe, nie ma adresu siedziby a moja mama mowi, ze jesli sie okaze ze faktycznie nie maja zadnej siedziby to by im nie ufala . . . sama nie wiem. . .
  23. ale pustki okropne. . . . ja dzis rozmawialam z fryzjerka ktora mnie bedzie czasala, powiedziala mi ze mam sie nie martwic ze nie mam pomyslu bo niektore babki przychodza na probe nawet 5,6 razy bo im ciagle cos nie pasuje :-) ja juz mniej wiecej "zarys" fryzury mam gotowy i ogolny pomysl, ona musi to tylko jakos ubrac w konkrety ;-) aaa.... i jeszcze Wam powiem co mi mowila, ja po prostu wysiadam ;-) podobno niektrorzy ludzie robia sobie proby slubu!!!! normalnie jak w dzien slubu, w kosciele, cala msza, oni w strojach slubnych, kwiaty, obraczki, dekoracja swiadkowia w specjalnych strojach, male ubrane tak samo dzieci rzucaj kwiatki, z gosci rodzice obu mlodych i probuja :-) jak sobie powiedziec przysiege, jak podac reke itp ;-) potem cala sesja, film a pozniej analizuja to wszystko zeby na slubie nie bylo ewentualnych 'bledow' ;-) podobno taki zwyczaj przychodzi z ameryki :-) ;-)
×