Kuleczka mróweczka

Marzka napewno wszystko bądzie dobrze trzymam kcikuki

Lalicja zostaw ty te okna w spokoju!!!!!!! Wrzuc babo na luz,nic ci się nie stanie jak będziesz miała trochębrudne okna,moje od grudnia nie myte i mam to w d** wazniejsze moje zdrowie niz szkło. Mi połozna mówiła ze do 8-tygodni po porodzie to tylko lekkie prace domowe,zadnego naciągania się,a dzwigac mozemy tylko tyle ile wazy nasze dziecko!!!

Wysłałam maila do Agi.

A tak apropos mleka to u mnie zaczęło jakos słabiej leciec,chyba zanika. Narazie przystawiam najpierw małego do cyca a potem jak płacze to dopiero podaje butelkę z \"dobijaczem\" Wczesniej było tak ze po 3,5 godziny po ostatnim karmieniu piersi robiły się nabrzmiałe i pełne a teraz są miekkie.Nawet w nocy mnie nie zalewa,a do tej pory to w nocy koszulkę musiałam 2 razy zmieniac bo tak się z piersi wylewało. Od 2 dni pije hermatki na popędzenie laktacji i nic dalej miekkie. Do tego pije jeszcze koperkową bo mały pluje

ja nie mogę sama zacząc cwiczyc,po cesarce nie mozna tak od razu dlatego wybieram się na tą gimnastykę i pod okiem fachowca zacznę gubic zbędne sadło :-P fuuuuuu na opona na brzuchu mnie wkurza.

Moje słonce jutro konczy miesiąc :-) i jutro mamy wizytę u pediatry mierzenie wazenie ciekawe ile przybrał bo napewno ni schudł :-) Kolosik z niego całkiem całkiem.

Moze Aga znowu poszła się kłuc?? Ja się zapisałam na piątek na gimnastykę po porodową,,przywracam kręgosłup do normalnosci :-) trwa to 7 razy po 1,5 godziny. Babki z którymi rozmawiałam i które po porodzie chodziły na tą gimnastykę mówiły ze rewelacja

No własnie Agi nie ma czyzby moje przeczucia się sprawdziły???????? A jak nie to cóż ja mogę o sobie powiedziec yyyyyyyyyyy przeczówaczka ze mnie jak z koziej d\'\'\'py trąbka :-D :-D he,he

Lalicja istne bzdury dziecko karmione piersią jest karmione na rządanie i to na jego rządanie. Ja tez przystawiam kiedy mały chce a nie co 3 godziny,chyba by się zaryczał gdybym tak robiła. A mój mały cos ulewa,nienarzartek jeden. Czasem jest tak ze sciemnia ze je a wcale mleka nie łyka i potem wszystko mu się z buzi wylewa a potem zwymiotuje jeszcze. Smoczka ciągnie bo jakbym mu nie podawała to by mi chyba sutki wyciągnął na 10cm. Smyk czasem je się rozgląda i ciągnie tego cyca za sobą.. :-)

To prawda nie wiadomo co pisac,i czy w ogóle warto komus za przeproszeniem d***pę zawracac tym ze dziecko ma problemy z kolką czy bączkami kiedy taka tragedia się zdarzyła. Ja nie mogę dojsc do siebie,a co dopiero Kami i jej mąż,oni nie przytulą juz Tosienki nie pogłaszczą jej pżoliczka nie wytrą łezki na jej malutkiej buziuni....nie usłyszą od niej słów mamo,tato... Cieszmy się chwilą.... Dziewczyny ,przyjaciółki ,powierniczki codziennych problemów dziękuję że byłyscie ze mną całą ciążę,i będziecie zapewne jeszcze długo. Kami jeszcze raz trzymajcie się i napewno kiedys zaswieci dla Was słoneczko. Napewno zdecydujesz się kiedys na dziecko i Tosienka będzie z góry patrzała i opiekowała się tym maluszkiem. Kami wytrzyj łzy na swojej twarzy popatrz w niebo i pomachaj ,wyslij malutkiej buziaczka ona juz nie cierpi..moze bawi się z innymi aniołkami a moze mówi do Ciebie Mamusiu nie płacz juz.

Anioołku wiem co czułas ....Marcel tez odchodził...dosłownie sekundy dzieliły go od swiata Aniołków.ale się udało dzięki temu ze byłam pod dobrą opieką lekarzy. Pamiętam ze pierwsza moja mysl po przebudzeniu z narkozy to była taka ze >jak łatwo jest umrzec,nic nie czuc i nie wiedziec co się ze mną stanie gdy mnie zabraknie :-( > Potem dopiero oprzytomniałam i zapytałam się gdzie dziecko.

Kami tak naprawde to nie wiem czy te słowa cos dadzą, Niec nie jest w stanie Ci teraz pomóc. Serce pęka....łzy lecą same. Moje malenstwo było niedaleko od grona aniołków ale jemu się udało wiem ze tobie jest ciężej. Tosienka będzie nad tobą czuwała. Przykro mi...... **********************************************************' Teraz widac ile dziewczyn nas czyta a się nie ujawnia. Piękne to ze łączymy się w zalu z Kami. Na dobre i na złe ,niby inetrnetowa znajomosc a łączy nas wtedy kiedy płaczemy z radosci i kiedy płaczemu w bólu.....

Poznanianka dobrze robisz nie daj się. Jak chcesz to Ci pozew o alimenty napisze ,pisałam je chyba z 15 razy to prawie spec jestem :-) (niestety) Ale wazne ze stawiasz sprawe na ostrzu noza,i nie wierz w texty ze sam będzie płacił. Ządaj 60% jego zarobków takie jest twoje prawo. Dziewczyny moje dziecko cos ostatnio duzo ulewa. Nie podoba mi się to. A po tym jak mu juz to mleko się uleje zasypia spokojnie. Mam nadzieje ze to nie reflux zołądkowy. We wtorek idziemy do lekarza to zapytam.

Oki babeczki lece oglądac My Baby na RTL Porody i przygotowania do niego. Fajny program zawsze rycze,jeszcze nigdy nie obejzałam go bez łez ....wzruszenia oczywiscie.

Tak wez je. Maila Ci napisze.

Myszka to ty masz juz sab simplex??????

Klo i mężu Klo ogromne gratulacje i duzo radosci a Pawełkowi zdrowia. Czułam w kosciach ze Klo się sypie :-D Aga ty do konca tygodnia tez polecisz :-D Przeczucie mam takie jakies

Ganeska takie zachowanie jest normalne. Moim zdaniem to twoi goscie powinni pomyslec i zapytac czy mogą Cię odwiedzic i nie siedziec pół dnia tylko przyjsc odwiedzic i wyjsc. To logiczne ze ty jestes zmęczona ,dziecko jest nową istotką która zabiera ci czas a przede wszystkim musicie się poznac i siebie nawzajem \"nauczyc\" Rodzina mojegomęża jeszcze mi nalotu nie zrobiła a Macel ma juz ponad 3 tygodnie. Czakają cierpliwie az powiem ze chce odwiedzin. I wtedy będę mogła cieszyc się naprade tym ze nas odwiedzają. Ganeska ja na twoim miejscu to bym powiedziała ze nie zycze sobie zeby mi ktos dziecko rozbierał i oglądał to nielalka,ani zwierzaczek z zoo.!!!!!!!!!!!!! Postaw się pamiętaj ze zestresowana mama to zestresowane dziecko. Twoje emocje przechodzą na malenstwo.

Myszka masz maila ode mnie

Klo jak masz skurcze to się ruszaj!! nie siedz ani nie lez spaceruj. To łagodzi bóle. Klo jakby co to juz ci zycze szybkiego rozwiązania Aha a paniom które się posypały gratulacje :-)

Myszka zobacz co znalazłam http://www.kolka.bazarek.pl/ Mają Sab simplex :-D A doraznie mozesz małemu pomóc suszarką do włosów.Ogrzewaj mu brzuszek tylko zeby nie za gorącym powietrzem. Ale jakby co to mozesz na mnie liczyc :-)

Aha zapomniałam wam się pochwalic ze nie wytrzymałam i zgwałciłam wczoraj mojego męża. Bosche czułam się jakby to był pierwszy raz.Na początku bolało i jestem sucha jak sachara. I ta piepszona guma między nami. Ale juz niedługo ide do gina i biore tabletki . Ale wiecie co to prawda ze sex działa cuda :-D :-D

Laseczki urodzicie nie bójcie...wlazło to i wylezie nie będzie inaczej :-D Anita gratulacje :-D Klo trzymam kciuki. Mój urwis dał mi popalic w nocy :-( a rano mój kochany mąż zabrał małego po tym jak go nakarmiłam i pozwolił mi kimac do 12!!!!!!!! ale spałam ponoc tak chrapałam ze mnie w kuchni słyszał. No co pierwszy raz od kąd mały z nami jest mogłam twardo przysnąć. Dopiero obudziłam się jak usłyszałam jak mały płacze ....tata go przebierał i troche pomału mu to szło i sie Marcelek buntował.

he,he,he Ganeska wzięłas się w garść . Super gratulacje i buziolki dla Polusi

rozwesele was moze ze smiechu któras w koncu urodzi :-D Spotyka sie dwoch kumpli na zajebistym kacu. - Co tam słychać po weekendzie? - A nic, wiesz stara bida, chyba czas samochód zmienic, mam juz ta BeeMKe ponad rok, czas wymienic trupa na cos nowszego. - W sumie to racja moj mercedes tez juz stary, prawie 2 lata go mam, ty stary a jak tam dupeczki? - Lipa, caly czas dmucham te same, juz mi sie znudzilo, chyba czas na jakies wakacje wyjechac, moze Seszele, albo do Brazyli na karnawal sie wybiore, jakis egzotyczny towarek przeleciec - Nic nie mow, bylem w Grecji w zeszlym miesiacu, kurewsko goraco było, nic tylko sie najebac i lezec caly dzien - A co nowego w sprawie twojego basenu, mowiles, ze ma byc jakis wielki, kryty ze zjezdzalnia i sauna, robisz juz cos? - Chcialem, ale byli jacys ludzie, zbadali grunt i powiedzieli ze na plebani nie da rady bo teren podmokly... Za siódmą górą, za siódmą rzeką, Czyli w tych czasach, nie tak daleko, Lecz się posłużę bajkową formą, Żyła królewna zwana Platformą. Cnotliwa była aż do przesady, Ponoć żelazne miała zasady, Chociaż kręciła ją dęta mowa \"Prezydent lub Premier będzie z Krakowa\". Pewien królewicz wciąż u niej bywał, Imię miał dziarskie PIS się nazywał. Miliony ludzi krzepiła wiara, Że będzie wreszcie dobrana para, Która nam stworzy Rzeczpospolitą, Miodem płynącą, mlekiem obfitą, I, że przestaną pociągać sznurki, Różne Czerwone wredne Kapturki. Jest w demokracji taka zasada, Że czasem lustra spytać wypada. A o co spytać?. To dobrze wiecie, Kto najpiękniejszy jest na tym świecie? PIS i Platforma stanęli w szranki, Wybraniec obok swojej Wybranki A lustro ważne jak jaki docent, Rzecze \"PiS wygrał\" o parę procent. Tego Platforma nie wytrzymała: Nogą tupała, piany dostała, Do tego nagle wzorem macochy, Zaczęła stroić przeróżne fochy: Heroldom w mediach trąbić kazała \"Ślubu nie będzie! Takiego wała! To jawna zdrada nie będę żoną, Niech PIS się żeni z Samoobroną, Bo on z ta dziewką niskiego stanu, Gzi się na skutek chytrego planu.\" PIS jej spokojnie wszystko tłumaczy: \"Cóż flirt się zdarza lecz nic nie znaczy, Ciebie chcę pojąć, choć widzę braki, Bierz pół królestwa i nie rób draki\". Lud patrzy na to całkiem zdumiony, Miał PiS mieć żonę a nie ma żony. Rządzić w samopas trudniej niestety, Więc naród tylko wzdycha „ o rety\" Platforma gulę ma nieustanną, Widzi, że może być starą panną, Albo, co gorsze knując z Komuchem Nagle się zmieni w jakąś ropuchę PiS chociaż robi dość tęgą minę, Cichcem nerwowo przełyka ślinę, Bo przecież romans z Samoobroną, nie jest miłością tą wymarzoną. Za siódma górą, za siódmą rzeką, Czyli w tych czasach nie tak daleko, Platformę ze żarł nadmiar ambicji, Dziś coś już mówi o opozycji. Przez cztery lata z miną dość pewną, Zamierza zostać śpiącą królewną. PIS siadł na tronie, czyli za sterem, Lecz czy to fajnie być kawalerem? Wesoło tylko Samoobronie, Ta chętnie widzi siebie w koronie, Epos się kończy, więc czas dlatego, Ogłosić wreszcie coś radosnego: Pewnie się zejdą PIS i Platforma, Choćby na pokaz, choćby pro forma. Ja nie mam myśli w kolorze sadzy: Miłość zwycięży, miłość do władzy. Gdy nie postąpią jednak roztropnie, To niech te wszystkie kaczki gęś kopnie.