Kuleczka mróweczka

Hello kobietki My juz po wizycie U małego wszystko OK. Chłop jak dąb mi rosnie,jajek nie urwało :-) Szyjka macicy zamknięta ale zaczyna byc \"zmiękczona\" Ten gęsty sluz to mógł byc czop,ale lekarz powiedział ze bez czopu niektóre i po 4 tygodnie jeszcze chodzą. Co do drętwienia ręki,ten problem niestety rozwiąże sie sam jak urodze :-) Niestety mały uciska na nerw i tak to juz jest. Na KTG lezałam dzisiaj jakies 40 minut znowu ale cos ta maszyna nam wariowała i maly tez. Ktg gubiło sygnał,mały sie wiercił i kopał jak szalony w tą przyssawkę No i mielismy istny obraz PICASSO bochomazy jakich mało. Ale skurczy zadnych nie odnotowało Następna wizyta za tydzien 15.05 Niewiem czemu tak szybko mi ta babeczka wpisała a gin powiedział za 2 tygodnie Sie kobitka w recepcji machła ,ale dla mnie to lepiej więcej pewnosci ze jest OK Ganeska o tym ze przed porodem sie do kibelka lata częsciej to słyszałam. Ponoc to naturalne samo czyszczenie sie organizmu,przed porodem. Kurcze jaka ta natura jest mądra.

Kamikami i Antosiu duzo wytrwałosci,wiary ,nadzieji i miłosci. Kami Tobie i mężowi zyczę abyscie przetrwali ten najgorszy okres niepewnosci. Dacie radę,jest was dwoje i macie juz teraz naprawdę dla kogo zyc. Tosia to czuje i dla was wyzdrowieje jak najszybciej. Jak czytałam to co napisała Kami to płakałam,teraz tez...... Ale w wierze jest miłość a w miłości wiara.

A ja dzisiaj jade po materace do łóżeczka i kołyski Mały będzie miał kołyskę w której kiedys spał jego tata :-) Widziałam jak sie mojemu mężowi oczy szkliły jak składał tą kołysko-łóżeczko Eh ten mój twardziel.

Takie twardnienie brzucha to u mnie normalka,kilka razy dziennie. Macica sie cwiczy. Tylko trzeba to kontrolowac bo to mogą byc skurcze porodowe. Ja kiedys naliczyłam przez cały dzien chyba z 15. Ale sie wystraszyłam i na następny dzien byłam juz u gina.

Znowu kupiłam kilo truskawek. Moi panowie to juz na nie patrzec nie mogą,a ja doszłam do wniosku ze musze sie najesc do syta bo jak będę karmiła to mogę sobie o nich pomarzyc :-( A im wtedy będzie wolno. Juz mi zal owoców lata :-(

wczoraj byłam na małym spacerku z mężem i synem i wiecie co przeszlismy tam i z powrotem moze kilometr a ja juz byłam dętka,sapałam jak pies po maratonie Juz sie nie nadaje na takie spacerki :-( A było takie cudowne po deszczowe powietrze.

ups dwa razy mi sie wysłało

A wizytę mam rzeczywiscie jutro--nareszcie. Wezmę gina na przepytanki. Miałam znowu ten galaretowaty sluz. Jakies to dziwne bo wylatuje taka kulka galarety a potem juz nic. Normalnie skomplikowana ta ciąża. No i zapytam o drętwienie konczynek, Czytałam ze drętwienie lewej ręki moze oznaczac problemy z sercem. Albo ucisk na jakis tam kręg. No to by sie chyba zgadzało,bo mi sie wydaje ze nie ma w moim ciele organu którego mój synus by nie ugniatał :-( Kurcze akrobata jeden Ojejku ale mi sie brzuchg napina....

A wizytę mam rzeczywiscie jutro--nareszcie. Wezmę gina na przepytanki. Miałam znowu ten galaretowaty sluz. Jakies to dziwne bo wylatuje taka kulka galarety a potem juz nic. Normalnie skomplikowana ta ciąża. No i zapytam o drętwienie konczynek, Czytałam ze drętwienie lewej ręki moze oznaczac problemy z sercem. Albo ucisk na jakis tam kręg. No to by sie chyba zgadzało,bo mi sie wydaje ze nie ma w moim ciele organu którego mój synus by nie ugniatał :-( Kurcze akrobata jeden

Kurde ta moja tesciowa denerwuje mnie dzisiaj :-O juz drugi raz mi przeszkodziła oczywiscuie w bardzo waznej sprawie. Dla niej :....

Kurcze zmęczona jakas jestem,a przed chwilą miałam telefon od tesciowej,a ta jak sie rzuci na kable to koniec,gada i gada i gada.Do znudzenia :-O Klo a co wymysliłas--jesli mozna wiedziec

Maggus ja Ci niestety nie pomoge w tej kwestii

Macie pozdrowienia od Majówek. Kurcze ale dziwne uczucie,za niedługo i my będziemy zmieniac tabelki na dzieci juz urodzone :-) i te ciągle w drodze :-) ja to juz bym mogła isc,mam juz pomału dosc tej ciąży. Fajnie sie czuje jak mnie mały podkopuje,odpowiada na pukanie,taka nasza cudowna więz ale mimo wszystko mam juz dosyc Ciężki brzuch,czuje sie jak słon,oblesnie ociężała. Zeby wstac to tez nie lada akrobacja. Ah Marcelek daj juz matce odetchnąć...... Mąż mówi ze mały musi wysiedziec do czerwca bo wózek jeszcze nie dostarczony He,he bo to mały wie co to znaczy zamówiony wózek,realizacja zamówienia, :-D

A więc zrobiłam wywiad na majówkach One mają juz minumum 12 dzieciaczków :-) Fajnie nie?? Ja tez mam takie wielkie brodawki i ciemne. A leci mi z nich ze ho,ho Musze wkładac płatki kosmetyczne bo inaczej mam zółty stanik A mi sie smiło ze juz urodziłam i wiecie co mam takiego bzika na punkcie córy ze mi sie sniło ze to jednak dziewczynka Mojego Marcelka kocham ogromnie,ale nie wiem czemu cały czas wydaje mi sie ze to córcia tam jest. Ale tyle razy na USG pokazał jajeczka ze to nie mozliwe chyba,zeby dziewczynka miała tak duze wargi sromowe i między nóżkami zawsze pępowinę. No ale wszystko jest mozliwe. Najwyzej córa będzie miała niebieskie spiochy

No to pomyliłam :-( Dziewczyny która z was wymysliła ten prezent dla męża?????????

o to chodzi ze nie pomaga :-( biore 2 razy dziennie po 150mg wczesniej łapał mnie skurcz nogi i magnez pomagał a na rękę nie chce :-(

zmieniłam stopkę o kurcze jeszcze 4 tygodnie do terminu. A ja pamiętam jak sie okazało ze jestem w 4-tym tygodniu :-) Co to był za szał mężulka :-) Nika ty pisałas ze zakupiłas mężowi mały prezencik i dasz mu po porodzie za dobrą opieke. Moge wiedziec co mu kupiłas? Ciekawska jestem :-)

Dzisiaj w nocy obudziłam sie z bólem. Tzn mąż mnie obudził bo ponoc tak jęczałam ze sie wystraszył ze rodze. Ręka mi zdrętwiała i bolały mnie palce ale potworny ból!!!! Nie wiem czemu tak sie dzieje ale od jakiegos czasu drętwieje mi lewa ręka,a potem palce szczególnie serdeczny a po nim pomału to samo siue dzieje ze srodkowym. Ja przeciez zwariuje. Ta ciąża jest moją ostatnią(mam na mysli zaplanowaną,bo o wpadkach strach mi mysleć) Z Bartkiem to była ciąża :-),zero dyskomfortu,pełny luzik. Zero zyganska nic . A teraz to mam chyba wszystkie z mozliwych objawów. A od wczoraj chyba nawet mam hemoroidy w d*** Juz mam dosc,swędzi,szczypie boli :-( buuuuuuuuuuuuuuuuuu Jutro mam na szczescie ginekologa to mi cos poradzi. Nie wiem czy to hemoroidy bo nigdy nie miałam,a moze to od tego magnezu,efekt uboczny rozluznienie stolca,no i latam po 4-5 razy na dzien. I moze sobie dupsko zatarłam. Znacie moze jakies dorazne sposoby?? Byle do jutra

Dobry babeczki Renmanka masujemy krocze jak nam sie przypomni :-( niestety. Ale za to zamiast masowanka mam regularne zycie sexualne :-D Alez nam sie ostatnio statystyka poprawiła :-D az normalnie widac ze jestem w akcji , Sex to jednak dobry odstresowywacz (jakies nowe słowo wymysliłam ) A co do krocza,to juz sama nie wiem.Słyszałam ze dobrze jest miec krocze cięte bo w przyszłosci ominą nas problemy nietrzymania moczu, I innych typowo babskich schorzen. mam nadzieje ze niemiecki lekarz poraktuje mnie lepiej niz ten z pierwszego porodu. Załował znieczulenia i sie czułam jak swiniak na rzezi. Nie wiem on nie dosc ze sie babrał,bolało to chyba miał jeszcze tępą igłę :-O brry na samo wspomnienie mną trzepie.

Hej babeczki ja tylko na moment :-) Bo zaraz Bartek wyrwie mi klawiature to jego pół godzinki na gierki. U mnie w miare OK,troche boli mnie brzuch. I kosc łonowa--------ło matko Do jutra :-) buziole w brzusiole :-)

Ganeska oby u dzidzi wsztystko było OK A ty sie wagą teraz nie przejmuj tylko dumnie wypinaj brzuch do przodu. Zobacz ile kobiet nie moze miec dzieci? A my ,my jestesmy te które są najszczęśliwsze. Torby juz mam spakowane takze w razie "Wu" to łapie toboły i do szpitala. Wiecie co ten mój mąż to potrafi człowieka wykonczyc. On to sobie poród wyobraza tak. Pojedziemy ,postękam,pokwile i bum urodzone :-) no moze jeszcze głosniej se wrzasknę No mamy zapakowane 2 koszulki bawełniane ,jedna dla niego jedna dla mnie No i on mówi ze po porodzie zanim pojedzie do domu to sobie wskoczy w szpitalu pod prysznic :-) mam mu ręcznik zapakowac i zel pod prysznic. Ja mu mówie ze w trakcie i po porodzie to są takie wrazenia ,zmęczenie i adrenalina ze ty chłopie zapomnisz jak sie nazywasz. A ten o prysznicu mysli :-) Kurde te chłopy to potrafią rozwalic nas na łopatki

Magua to ty chyba kilka lat zbierałas te fotki?? 800sztuk?

Ja doszłam do wniosku ze sie nie opłaca kupowac teraz nowych butów. Te i tak czeka smietnik,a po co mam na następne wyrzucac pieniądze. Ja ostatnio potrzebuje nr40 !!! i co ja po ciąży z takimi zrobie? Normalnie to mam rozmiar 38/39 A 40 to juz kajaki dla mnie. Przechodze jeszcze troche a potem sobie cos kupie.

ja mam wizyte 8 maja ciekawe czy dotrwam

Wiecie co jak tylko urodze to pierwsze co zrobie to wywale na smietnik moje buty ciążowe. One wyglądają juz potwornie. A najgorsze ze mam wrazenie ze i te sie zaczynają robic za ciasne. Jak jechalismy do notariusza podpisac umowe kupna domu,to chciałam ubrac moje sandałki bez pięt,skórzane naprawde uwielbiam je No i co??? doznałam szoku bo noga weszła do połowy!!!!!!!!!!!! Cholera na dupe wszystko za ciasne,brzuch rosnie,nogi puchną,paluchy drętwieją .............. Jeszcze tylko miesiąc.